oak apples (dębowe jabłka)
Jabłka dębowe to galasy utworzone na dębach przez larwy osy. W magii ludowej używa się ich jako środka do wróżenia, czy dziecko zostało zaczarowane lub uderzone przez złe oko. Aby określić zauroczenie, trzy dębowe jabłka są wycinane z drzewa i wrzucane do miski lub wiadra z wodą, które umieszcza się pod kołyską dziecka. Jeśli unoszą się na wodzie, dziecko jest bezpieczne; jeśli toną, jest oczarowany. Procedura wymaga ścisłego milczenia lub nie będzie dokładna.
obsesja
Chociaż terminy obsesja i opętanie były używane zamiennie, obsesja, od łacińskiego obsidere, technicznie odnosi się do "oblężenia" lub atakowania osoby lub osobowości z zewnątrz. z drugiej strony opętanie odnosi się do całkowitego przejęcia od wewnątrz przez diabła, demony lub inne duchy. Teologowie średniowieczni rozróżniali oba stany, choć w żadnym z nich nie ponosiła odpowiedzialności za ofiary. Święci nie mogli być opętani, ale mogli mieć obsesję na punkcie diabłów i złych myśli. Zazwyczaj takie udręki nękały mnichów i pustelników, którzy żyli ascetycznie, w celibacie, często na pustyni. Żywot św. Hilarego mówi, że "pokusy były liczne; … jak często, gdy się kładł, ukazywały mu się nagie kobiety". A kiedy św. Antoni próbował zasnąć, diabeł przybrał postać kobiety i próbował uwieść go kobiecymi gestami. Inne święte lub biblijne postacie, takie jak Saul, również cierpiały z powodu duchów obsesyjnych, a nie całkowitego opętania. W XVII wieku młoda hiszpańska zakonnica, Doña Micaela de Aguirre,
miała obsesję na punkcie diabła. Zirytowany doskonałością Doñy Micaeli, Diabeł zaczął ją dręczyć, pojawiając się pewnej nocy pod postacią konia. Stał na Micaeli całym swoim ciężarem, kopiąc ją i depcząc, pozostawiając ją mocno posiniaczoną. Czasami diabeł zanurzał Doñę Micaelę w klasztorze aż po szyję, pozostawiając ją tam na całą noc. W końcu, według jej biografa, triumfowała Doña Micaela: "Kpiąc z jego przebiegłości kazała mu przynieść siekierę i rąbać drewno. A nieprzyjaciel nie mógł jej sprzeciwić się [bo była świętą]; wziął siekierę, rąbał drewno w pośpiechu i odszedł zmieszany, rycząc ze złości, że został pokonany przez młodą zakonnicę." We współczesnej psychiatrii obsesja oznacza całkowite zdominowanie przez utrwaloną ideę, która kontroluje lub wpływa na wszystkie inne działania, takie jak ciągłe sprawdzanie, czy drzwi są zamknięte lub wiara, że śmiertelne zarazki są wszędzie. Większość lekarzy nie wierzy, że człowiek może zostać całkowicie opętany przez demony od wewnątrz.
olejki (także olejki do namaszczania)
Olejki perfumowane i kwiatowe odgrywały ważną rolę w magicznych i religijnych rytuałach na przestrzeni dziejów. Ich skuteczność opiera się na przekonaniu, że zapachy i zapachy mają moc oddziaływania na ludzi i przedmioty. W starożytnym Egipcie magiczne zaklęcia mające zapewnić zmarłym pomyślność wymagały od maga namaszczania się pewnymi olejkami. Kościół katolicki używa olejków świętych podczas chrztów, bierzmowań i święceń kapłańskich. We współczesnym czarostwie pachnące olejki są używane do perfumowania powietrza przed rytuałami, aby stworzyć przyjemną atmosferę dla bogów, a pachnące i zwykłe olejki są używane do namaszczania przy inicjacji, samobłogosławieństwa, Wiccaning i zaklęć magicznych. Olejki są również powszechne w magii ludowej oraz w magicznych zaklęciach Vodun i Santería. Formuła olejków zależy od ich przeznaczenia. Sama oliwa powinna być czysta i dziewicza; oliwa z oliwek jest idealna, ale stosuje się również inne oleje roślinne. Olejki miesza się z różnymi ziołami, kwiatami, korzeniami i esencjami. Podczas pracy Czarownica śpiewa nad nimi urok związany z olejkami. Butelki lub fiolki pozostawia się na kilka dni w ciemności, aby zwiększyć moc olejków. Olejki namaszczające wciera się w różne części ciała, takie jak dłonie, czoło, serce, genitalia i czakry; są umieszczane w butach; i są wcierane w narzędzia rytualne. Wciera się je również w świece, które następnie spala się w zaklęciach i rytuałach; oraz na kukły i grzybki. Olejki są produkowane do wielu celów, takich jak przyciąganie miłości, pieniędzy, ochrony i szczęścia; odeprzeć negatywne wpływy, złe oko i chorobę; rzucać lub łamać przekleństwa; błogosławić, mylić i wpływać na innych; wzmacnianie mocy psychicznych i "prawdziwe sny"; odnieść sukces i odnieść zwycięstwo w sporach prawnych. Przykłady formuł są następujące: aby przyciągnąć zdrowie, zmieszaj dwie uncje oliwy z pierwszego tłoczenia z jednym zapachem: róży, gardenii, goździka, startej skórki cytryny lub kwiatów cytryny. Olej błogosławieństwa do narzędzi rytualnych i ołtarza składa się z dwóch łyżek mieszanki dwóch części kadzidła i jednej części gumy benzoesowej, dodanych do dwóch uncji oleju.
Order Podwiązki
Najwyższy order rycerski w Wielkiej Brytanii, założony przez króla Edwarda III w 1350 r., związany był z kultem wiedźm, przez brytyjską antropolog Margaret A. Murray. Jej dowody są wątpliwe, chociaż istnieją pewne ciekawe aspekty tego rycerskiego zakonu. Edward począł Zakon w 1344 r. i formalnie utworzył go w dniu św. Jerzego, 23 kwietnia 1350 r., ku czci Trójcy Przenajświętszej, Marii Panny, św. Zakon jest czasami nazywany Zakonem Św. Według legendy Zakon powstał w wyniku epizodu na dworze. Podczas gdy król tańczył z hrabiną Salisbury, jej podwiązka spadła na podłogę. Król podniósł go i umieścił na własnej nodze, mówiąc: "Honi soit qui mal y pense" ("Wstydź się, kto myśli o tym źle"). Ta uwaga stała się mottem Zakonu. Oficjalnym emblematem była ciemnoniebieska wstążka obszyta złotem, z hasłem wypisanym złotymi literami; ta wstążka była noszona poniżej lewego kolana. Zakon pierwotnie liczył 26: 12 rycerzy dowodzonych przez Edwarda oraz 12 rycerzy dowodzonych przez księcia Walii. Od 1786 r. Zakon został otwarty na przyjmowanie kolejnych. W czasach nowożytnych zakon ma dziekana i 12 kanoników. W The Witch-cult in Western Europe (1921) Murray odczytuje wiele znaczeń w liczbie Zakonu. Pierwotne grupy 13-12 plus przywódca odpowiadają rzekomo tradycyjnej liczbie w sabatach czarownic. Trzynastka jest nadal reprezentowana we współczesnej strukturze: dziekan plus 12 kanoników. Murray wskazuje również, że płaszcz Edwarda, jako szefa Zakonu, nosił 168 podwiązek. Na nodze nosił kolejną podwiązkę, w sumie 169 równa się 13 razy 13. Według współczesnej wiedźmy podwiązki były noszone jako tajny sposób identyfikacji. Gerald B. Gardner w Witchcraft Today (1954) zasugerował, że hrabina Salisbury była wiedźmą i że Edward natychmiast rozpoznał jej upuszczoną podwiązkę jako jej tajną tożsamość i dzielnie uratował ją przed zdemaskowaniem i postawieniem przed sądem. Jednak podwiązki były w tym czasie modne i nie było niczym niezwykłym, że nosiły je damy dworu. Gardner dalej spekulował, że Czarna Księga, zawierająca oryginalną konstytucję Zakonu, została porwana po śmierci Edwarda w 1377 roku. Najprawdopodobniej celem Orderu Podwiązki nie było nic więcej niż to, co Edward publicznie zamierzył: czysto rycerski . W dużej mierze dzięki Murrayowi powstała "tradycja" podwiązek dla czarownic.