abrakadabra
Magiczne zaklęcie składające się z jednego słowa, które było popularne w średniowieczu, aby pozbyć się choroby, nieszczęścia lub demonów. Słowo jest wpisane na amulecie lub na papierze w magicznym odwróconym trójkącie, w którym jedna litera słowa jest upuszczana w każdym kolejnym wierszu, aż nic nie zostanie. Zło ma zniknąć tak samo jak słowo. Technika zmniejszania słów jest używana w wielu innych zaklęciach do tych samych celów. W średniowieczu wierzono, że abrakadabra chroni przed zarazą. Trójkąt został napisany na kartce papieru, którą owinięto wokół szyi lnem i noszono przez dziewięć dni, a następnie wrzucono do tyłu przez ramię do strumienia wody płynącej w kierunku wschodnim. Pochodzenie słowa nie jest znane. Niektórzy twierdzą, że został wynaleziony około 208 roku przez Kwintusa Serenusa Sammonicusa, lekarza cesarza rzymskiego Sewera, jako lekarstwo na gorączkę. Niektórzy uważają, że Sammonicus po prostu zapożyczył formułę, która była znacznie starsza. Według innych, słowo to pochodzi od starego aramejskiego wyrażenia abhadda kedhabhra, "znikaj jak to słowo", lub hebrajskiego wyrażenia abreq ad habra, "rzuć swój piorun aż na śmierć". Mówi się również, że wywodzi się od imienia Abraxas, gnostycznego boga, który pojawia się na amuletach przeciwko złemu oku z II wieku. Inną możliwością jest to, że jest to imię jakiegoś dawno zapomnianego demona. Zwiększenie Mather odrzuciło to jako "słowo hobgoblińskie", które nie miało żadnej mocy. Z drugiej strony Aleister Crowley powiedział, że jest to magiczne słowo o wielkiej mocy, a jego prawdziwą formą jest abrahadabra.
Abramelin, Mag (1362-1460)
Żyd z Würzburga w Niemczech, Abraham lub Abramelin (pisane również Abra-Melin), stworzył zespół dzieł magicznych, które na wieki wpłynęły na magów, w tym Aleistera Crowleya. Ekspert od kabały, Abramelin, powiedział, że nauczył się magicznej wiedzy od aniołów, które powiedziały mu, jak przyzywać i oswajać demony w osobistych sługach i robotnikach oraz jak wzniecać burze (patrz burza). Powiedział, że wszystkie rzeczy na świecie zostały stworzone przez demony, które działały pod kierunkiem aniołów, i że każda osoba miała jako rodzinę anioła i demona. Powiedział, że podstawę jego systemu magii można znaleźć w Kabale. Według tradycji Abramelin stworzył 2000 duchowych kawalerzystów dla Fryderyka, elektora Saksonii. Mówi się również, że pomógł hrabiemu Warwick w ucieczce z więzienia i pomógł uratować antypapieża Jana XX III (1410-15) przed soborem w Konstancji. Magia Abramelina rzekomo zawarta jest w rękopisie Święta magia maga Abramelina, w rzeczywistości zbiorze trzech ksiąg. Rękopis został napisany po francusku w XVIII wieku, ale twierdzi, że jest tłumaczeniem oryginalnego rękopisu Abramelina w języku hebrajskim, datowanym na 1458 rok. Został on przetłumaczony na angielski na przełomie XIX i XX wieku przez SL MacGregora Mathersa, jednego z najwcześniejszych i najbardziej wpływowych członkowie Hermetycznego Zakonu Złotego Brzasku. Crowley zapożyczył z księgi własne rytuały mające na celu opanowanie demonów, a Gerald B. Gardner użył jej jako źródła swojej księgi cieni. Magia Abramelin jest podobna do tej, którą można znaleźć w Kluczu Salomona, uważanym za wiodący magiczny grimuar. Opiera się na mocy liczb i świętych imion i obejmuje budowę licznych magicznych kwadratów do takich celów jak niewidzialność, latanie, dowodzenie duchami, nekromancja, zmiana kształtu i dziesiątki innych wyczynów. Rytuały przywoływania duchów, tworzenia magicznych kwadratów oraz tworzenia pieczęci i pieczęci są skomplikowane i muszą być przestrzegane dokładnie zgodnie z zasadami astrologicznymi.
Adler, Margot (1946-2014)
Amerykańska poganka, pisarka i dziennikarka, Adler była pierwszym pisarzem, który szczegółowo opisuje powstawanie i ewolucję pogaństwa w Stanach Zjednoczonych. Wyniki jej badań, Drawing Down the Moon (1979; 1986; 1995) stanowią drobiazgowe, przełomowe studium bardzo złożonego i zróżnicowanego ruchu religijnego. Zainteresowanie Adler pogaństwem zaczęło się od wczesnej fascynacji starożytnymi bóstwami greckimi. Urodzona 16 kwietnia 1946 w Little Rock w stanie Arkansas dorastała w Nowym Jorku jako jedyne dziecko w niereligijnym domu: jej ojciec był ateistą, a matka żydowską agnostyką. Psychiatria miał znaczący wpływ: jej ojciec i ciocia są psychiatrami; jej dziadek był znanym psychiatrą Alfredem Adlerem. Jej matka była radykalnym pedagogiem. W wieku 12 lat Adler zapoznał się w gimnazjum z panteonem starożytnych greckich bóstw. Szczególnie pociągały ją Artemida i Atena za ich obrazy siły i mocy. Będąc uczniem Liceum Muzycznego i Artystycznego Adler przeprowadził poszukiwania religijne, odwiedzając różne kościoły. Pociągali ją kwakrzy i ich praktyka mówienia z głębi serca, a także poruszający, rytualny splendor katolickiej mszy po łacinie. Religia na kilka lat zajęła miejsce z tyłu w polityce lat. Od 1964 do 1968 Adler studiowała na Uniwersytecie Kalifornijskim w Berkeley, gdzie uzyskała tytuł licencjata z nauk politycznych i coraz bardziej angażowała się w działalność polityczną. Uczestniczyła w Ruchu Wolności Słowa i została skazana za demonstracje. Pomogła zarejestrować czarnych wyborców w działaniach na rzecz praw obywatelskich w Mississippi w 1965 roku. Była aktywistką przeciwko wojnie w Wietnamie i demonstrowała na konwencji demokratów w Chicago w 1968. W 1968 rozpoczęła pracę w dziennikarstwie radiowym, najpierw jako wolontariuszka dla radykalnych/alternatywnych stacji radiowych w Berkeley i Nowym Jorku, należących do Pacifica Foundation. W latach 1969-1970 uzyskała tytuł magistra dziennikarstwa w Graduate School of Journalism na Columbia University w Nowym Jorku, a następnie pojechała do pracy dla WBAI, stacji Pacifica na Manhattanie. W 1971 roku WBAI wysłało Adlera do Waszyngtonu, aby zarządzał tam działalnością biura prasowego. W Waszyngtonie polityka i religia połączyły się dla Adlera. Poświęciła obszerne relacje zagadnieniom ochrony środowiska, co pobudziło jej zainteresowanie pisarzami przyrodniczymi, takimi jak Thoreau. Dostrzegła związek między kwestiami środowiskowymi a religią: judeo-chrześcijański pogląd, że prawo człowieka do panowania nad ziemią wydawał się błędny i doprowadził do wyzysku przyrody i ziemi. W przeciwieństwie do tego, pogaństwo i religie animistyczne postrzegały ludzkość jako część natury równą wszystkim innym istotom i częściom. Podczas podróży do Anglii Adler zbadała historię druidów i odkrył liczne organizacje pogańskie. Zaprenumerowała The Waxing Moon, co doprowadziło do jej wprowadzenia do czarów i Wicca. WBAI przeniosło Adler z powrotem do Nowego Jorku, gdzie pracowała jako producentka, a następnie prowadziła własny program na żywo, Hour of the Wolf, który był emitowany przez dwie godziny wczesnym rankiem przez pięć dni w tygodniu. Jej pokaz dotyczył nowatorskich tematów w takich tematach jak polityka, sprawy kobiet, sztuka, ekologia i religia. Prowadziła dwie inne audycje radiowe: Unstuck in Time i The Far Side of the Moon. Otrzymała list od dwóch czarownic z Essex w Anglii, które sprzedawały taśmy z rytuałami subskrybentom Waxing Moon. Początkowo pomysł rytuałów czarów na taśmie wydał Adlerowi żart. Odpowiedziała, że może je wyemitować w swoim programie radiowym. Pierwsza taśma, którą otrzymała, dotyczyła rytuału ściągania Księżyca i Szarży Bogini. Przywołała wspomnienia z dzieciństwa o pięknych greckich boginiach iw potężnym momencie Adler zdała sobie sprawę, że idea zostania Boginią jako wzmacniającego obrazu była nie tylko dopuszczalna, ale była wykonywana przez innych. Zaczęła szukać takich ludzi. Na początku lat 70. współczesne czary szybko zdobywały zwolenników w Stanach Zjednoczonych. Importowany z Anglii pod egidą Raymonda Bucklanda i Rosemary Buckland, zwolenników Geralda B. Gardnera, rzemiosło było modyfikowane przez liczne sabaty amerykańskie. Adler dołączyła do grupy badawczej na Brooklynie prowadzonej przez New York Coven of Welsh Traditional Witches. Inna grupa wydzieliła się z tego sabatu, aby obserwować tradycję gardneriańską, a Adler podążyła za nią. Została inicjowana jako kapłanka gardneryjska pierwszego stopnia w 1973 roku. Adler przebywała w sabacie około trzech lat, po czym ruszyła w nowych kierunkach. Założyła gaj Pagan Way na Manhattanie, który stał się nieformalnym centrum rekrutacyjnym dla osób zainteresowanych czarami i pogaństwem. Przyjaciel przedstawił Adler nowojorskiej agentce literackiej Jane Rotrosen, która zaproponowała napisanie książki. Adler była początkowo niepewna, a potem zdał sobie sprawę, że jest "w punkcie wiązania… stojąc na szczelinie we wszechświecie". Nadszedł czas na taką książkę. Z pomocą Rotrosen Adler opracowała i sprzedała propozycję. Spędziła trzy lata na badaniu i pisaniu Drawing Down the Moon. Podróżowała po kraju, przeprowadzając wywiady z około 100 osobami i grupami zaangażowanymi we wspólnoty pogańskie/wicca. Początkowo zamierzała włączyć do swojej ankiety Wielką Brytanię, ale brytyjskie grupy i osoby okazały się niechętne do udziału. Ku jej zaskoczeniu Adler odkryła, że ruch pogański nie jest tym, co sobie wyobrażała: zintegrowanym ruchem duchowym z troską o środowisko. Niektóre segmenty pasowały do tego obrazu, podczas gdy inne były radykalnie różne. Dziesięć lat później ruch stał się znacznie bardziej zintegrowany i skupiony na kwestiach ekologicznych, być może po części pod wpływem książek Adler i Starhawka. Adler była również pierwszą, która zauważyła związek między odrodzeniem Wicca a ruchem duchowości kobiet. W późniejszych wydaniach Drawing Down the Moon kronikowała rosnącą liczbę pogan, którzy weszli do kościołów unitariańskich uniwersalistów. Przez około 10 lat była w radzie dyrektorów CUUPS, Przymierza Unitarian-Uniwersalistycznych Pogan. Chociaż przyznaje, że jest czarownicą w religii wicca, Adler wolała nazywać siebie poganką. Uważała, że termin Czarownica ma tak wiele negatywnych skojarzeń, że może nigdy nie zostanie odzyskany jako termin kobiecej mocy i niezależności. Co więcej, to, co jest obecnie praktykowane jako "czary" nie ma nic wspólnego z heretyckim "czarem" Inkwizycji. W 1977, dwa lata po rozpoczęciu projektu książki, Adler opuścił WBAI. Po ukończeniu Drawing Down the Moon pracowała jako niezależna reporterka dla National Public Radio (NPR) na Manhattanie, a następnie dołączyła do personelu NPR w 1979 roku. Przez pięć lat była kapłanką sabatu gardneryjskiego, aż do 1981 roku, kiedy otrzymała prestiżową nagrodę roczny stypendium Neimana na Uniwersytecie Harvarda. Podążając za Neimanem, wróciła do NPR w Nowym Jorku, ale nie dołączyła do sabatu ani grupy pogańskiej. 19 czerwca 1988 r. Adler poślubiła swojego długoletniego towarzysza, doktora Johna Gliedmana, podczas postu na świeżym powietrzu w Martha′s Vineyard w stanie Massachusetts. Selena Fox przewodniczyła ceremonii prawnej, przeprowadzonej w magicznym kręgu złożonym z kwiatów i zieleni. Adler i Gliedman rzucili się następnie na miotłę, zgodnie z tradycją. Nastąpiło przyjęcie. Ślub był pierwszym wiccańskim postem, który został opisany na łamach towarzystwa New York Timesa. Syn, Alexander Gliedman-Adler, urodził się w 1990 roku. W 1997 roku ukazała się jej książka Heretic′s Heart: A Journey Through Spirit & Revolution. Jest kroniką jej wychowania jako "dziecka w czerwonej pieluszce" i jej zaangażowania w radykalne problemy i ruchy lat 60., w tym pojawienie się pogaństwa. Adler postrzega ten okres bardziej jako ferment idei i ideałów oraz kreatywnego podejmowania ryzyka niż jako pobłażliwą imprezę narkotykowo-seksowną, którą przedstawia większość mediów. Heretic′s Heart zawiera również prawdopodobnie jedyną znaną korespondencję między radykalnym studentem w Berkeley a amerykańskim żołnierzem w Wietnamie. Adler była szefem nowojorskiego biura NPR. Była korespondentką All Things Thought i Morning Edition oraz prowadziła Justice Talking, ogólnokrajowy program poświęcony kwestiom konstytucyjnym. Prowadziła wykłady i warsztaty, reprezentując pogaństwo i duchowość kobiet na konferencjach oraz prowadziła rytuały na spotkaniach. Szczególnie podkreśliła wagę rytuału, nie tylko jako części kultu i rytuałów przejścia, ale jako ważnego sposobu, w jaki dusza ludzka może obcować i rozumieć stworzenie.
Afrykańskie czary
W afrykańskich tradycjach plemiennych czary są częścią akceptowanego nadprzyrodzonego krajobrazu i generalnie jest czymś, czego należy się obawiać. Studium afrykańskich religii plemiennych ilustruje afrykańskie pochodzenie współczesnych Vodun, Santeríi i Candomblé. Istnieje dość powszechna wiara w najwyższego Boga, który objawia się w świetle i jasności: w lśniącej, pokrytej śniegiem górze lub w świetle płynącym przez święty gaj drzew. Ale taki Bóg jest odległy, dostępny tylko dla kapłanów lub starszych. Bóg wzbudza wielki podziw w swoim ludzie, powodując, że boją się i unikają Jego symboli, takich jak grzmot i błyskawica. Narodziny bliźniąt są również znakiem od Boga, budującym szacunek dla boskości bliźniaków i ich izolacji od reszty społeczności. Duchy zmarłych lub "cienie" są jednak uważane za żywe i zdolne do przekazywania bożkom ludzkich potrzeb. Zawsze są w pobliżu, uczestniczą w codziennym życiu, co widać w szeleście liści, spiralach kurzu w ziemi, prądach w rzece. Mieszkańcy Afryki Południowej dzielą odcienie na dwie kategorie: zmarli krewni konkretnej rodziny i bohaterowie założyciele, mężczyźni lub kobiety, którzy określają społeczność, przywództwo lub region. Aby przodkowie byli szczęśliwi, żyjący krewni oferują jedzenie, picie i ofiary ze zwierząt. W ucztach ofiarnych muszą uczestniczyć krewni przodka, ponieważ sam posiłek jest komunią między żywymi a umarłymi. Członkowie rodziny wietrzą i rozwiązują wszelkie kłótnie przed ofiarowaniem, ponieważ Afrykanie wierzą, że ropiejący, niewypowiedziany gniew jest źródłem czarów. Dla plemiennego Afrykańczyka moc zła jest wszędzie, podsycana przez czarownice i ich rodziny, ale sprowadzana przez gniew, nienawiść, zazdrość, zawiść, pożądanie i chciwość - wszystkie wady, które ludzie dostrzegają w sobie i swoich sąsiadach. Może to być nawet spowodowane lenistwem, ponieważ pewne złe osoby wskrzeszają zmarłych, aby wykonywali dla nich swoją pracę (patrz zombie). Zło nie pochodzi z cieni, ani cienie nie opętują żywej osoby. Oba są wpływami zewnętrznymi powodowanymi przez czary. Członkowie plemion Nyakyusa opisują czary jako "pytona w brzuchu", podczas gdy ludzie z Pondo nazywają je "wężem kobiet". Podobnie jak w Europie, większość czarownic wywodzi się z szeregów kobiet, biednych mężczyzn i młodzieży. Inni przedstawiają czary jako pawiana, a członkowie plemion Xhosa widzą w nim fantastyczną włochatą bestię z przesadnymi narządami płciowymi. Ludzie oskarżani o czary w obrębie plemienia często przyznają się, przypisując swoje zło kłótniom z żonami, dziećmi lub współpracownikami. Jeśli czary spowodowały chorobę, wyzdrowienie nie jest możliwe bez przyznania się wiedźmy do winy i późniejszej dobrej woli wobec ofiary. W swoich przełomowych badaniach plemion Azande pod koniec lat dwudziestych profesor E.E. Evans-Pritchard odkrył, że Azande wierzą, że czary lub mangu są dziedziczną cechą znalezioną w żołądku czarownicy. Taki stan jamy brzusznej skutkuje powstaniem owalnego, czarniawego obrzęku lub worka zawierającego małe przedmioty znajdujące się w pobliżu dróg żółciowych. Azande przyznają, że nie widzieli tego worka, gdy ktoś żyje, ale twierdzą, że wydobyli go podczas autopsji. Profesor Evans-Pritchard spekulował, że Azande opisują woreczek żółciowy. Niemniej jednak Azande przypisują mangu wszelkie nieszczęścia, choć małe. Wielu ludzi, którzy posiadają mangu, nie wie o tym; ponieważ duch czarów opuszcza wiedźmę w nocy, aby zaatakować ducha ofiary, taka brudna robota może wystąpić, gdy sprawca śpi i jest nieświadomy. Koszmary są uważane za ataki czarownic. Synowie czarownic płci męskiej dziedziczą stan po ojcu, a córki otrzymują mangu od swoich matek. Mangusy dziecięce są małe i niedoświadczone, więc dzieci nie można oskarżać o czary, dopóki nie będą starsze. Azande wierzą również, że czary emitują małe, jasne światło, podobne do świetlików lub iskier, które jest niewidoczne z wyjątkiem innych czarownic lub szamanów, którzy są wyszkolonymi łowcami czarownic. Azandowie przypisują czarodziejstwu niewielką aktywność w czarach. Czary są możliwe, ale mało prawdopodobne, chyba że mężczyzna widział adandalę - gatunek żbika związany z czarami, którego widok jest śmiertelny - lub nie dotknął krwi menstruacyjnej żony lub nie zobaczył jej odbytu. Czarownice wśród Azandów zwołują się na spotkania, na których uczą się nawzajem swoich technik, dyskutują o zbrodniach i nacierają swoje ciała specjalną maścią zwaną mbiro mangu. Szczególnie udane nadprzyrodzone zabójstwo można uczcić ucztowaniem na wskrzeszonym ciele ofiary. Towarzyszą im ich chowańce, zarówno zwierzęce, jak i ludzkie, i prowokują do większego zła. Podczas gdy europejskie czarownice podobno preferowały koty, psy i ropuchy jako familiantów, czarownice afrykańskie wybierały sowy, nietoperze, hieny, pawiany, zombie lub, wśród Xhosa, "włochatych krasnoludów". Aby zidentyfikować wiedźmę, krewni chorych najpierw konsultują się z wyrocznią iwa, deską do wycierania operowaną drewnianym instrumentem. Nazwiska potencjalnych podejrzanych są umieszczane przed iwą, a wyrocznia wybiera sprawcę i jego wspólników. Następnie rodzina weryfikuje imię wiedźmy za pomocą wyroczni benge: kurczakom podaje się truciznę, podczas gdy lista imion jest odczytywana na głos. Jeśli kurczak umrze, gdy wywoływane jest imię konkretnej osoby, ta osoba jest winna. W tym momencie odcina się skrzydło pechowego kurczaka i przyczepia do patyka jak wachlarz. Jeden z krewnych chorego zanosi go do zastępcy sąsiedniego wodza, aby zachować bezstronność, a zastępca zanosi wentylator do domu podejrzanej czarownicy. Najważniejsza jest reakcja podejrzanego i pozorna szczerość; jeśli podejrzany twierdzi, że jest niewinny i błaga mangu, aby przestał przeszkadzać choremu, może nastąpić powrót do zdrowia. Jeśli nie, procedura jest powtarzana. Jeśli podejrzany jest szanowaną postacią w społeczności, krewni mogą ogłosić, że wiedzą, że za chorobą ich krewnego kryje się czary, bez podawania imion. Ich dyskrecja w romansie odwołuje się do dumy i honoru podejrzanej czarownicy, a on może przerwać zaklęcie w uznaniu. Członkowie ludów Tswana zaprzeczają istnieniu niekontrolowanego mangu; dla nich wszystkie czary wiążą się ze złośliwością z góry. Rozróżniają jednak "nocne czarownice" i "dziennych czarowników". Czarownicy dnia, zwani baloi ba motshegare, używają magii, aby za pomocą ziół i innych preparatów leczniczych wyrządzić krzywdę określonemu wrogowi i nie praktykują nałogowo czarów. Nocne czarownice lub baloi ba bosigo to głównie starsze kobiety, które zbierają się w nocy w małych grupach, a następnie podróżują po okolicy, oczarowując nieszczęśników. Zamiast nosić ubrania, smarują swoje ciała białym popiołem lub krwią zmarłych. Wstęp jest otwarty dla każdego, ale wnioskodawca musi wyznać swoją gorliwość, powodując śmierć bliskiego krewnego, zwykle pierworodnego dziecka. Wtajemniczeni otrzymują maść, która pozwala im natychmiast się obudzić i dołączyć do kolegów po wezwaniu. Niektóre plemiona twierdzą, że do kciuka wiedźmy wstrzykuje się specjalny lek, a kiedy kciuk swędzi, obudzi się i odejdzie. Wśród ich rzekomych działań jest ekshumacja świeżo pochowanych zwłok, którą nocne czarownice dokonują za pomocą specjalnej magii, która sprawia, że ciało unosi się na powierzchnię. Czarownice następnie pobierają potrzebne części ciała do swoich zaklęć i lekarstw. Ściany i zamknięte drzwi nie mogą powstrzymać czarownicy przed wejściem do domu ofiary; w środku wiedźma tnie swoją ofiarę i wkłada małe kamienie lub fragmenty ciała, które wywołają u niego chorobę i ostatecznie powodują śmierć, jeśli nie zostaną wyleczone. Nocne wiedźmy wybierają sowy jako swoich chowańców i jeżdżą na hienach, aby pokonywać duże odległości, z jedną nogą na grzbiecie hieny, a drugą na ziemi. Członkowie plemienia BaKgatla twierdzą, że czarownice robią własne hieny z owsianki, a następnie aktywują je specjalnymi lekami. Chociaż wierzenia w nocne czarownice są szeroko rozpowszechnione, wielu Afrykanów lekceważy takie historie, przyznając, że nikt nie widział baloi ba bosigo w pracy. Ale działania dziennych czarowników są traktowane poważnie, ponieważ wielu ludzi widziało rezultaty go jesa ("nakarmić") lub praktyki dodawania trucizny do jedzenia lub picia. W niektórych relacjach trucizna zamienia się w miniaturowego krokodyla, gryząc wnętrzności ofiary, aż do śmierci z bólu. Jednak większość relacji opisuje prawdziwą truciznę, działającą tak wolno, że podejrzenia nie pojawiają się, dopóki ofiara nie jest poważnie chora lub umiera, co bardzo utrudnia identyfikację i oskarżenie truciciela.
aiguillet
Wiązana pętla nici, zwana także ligaturą, której czarownice używały podobno do powodowania impotencji, a może nawet kastracji u mężczyzn; bezpłodność u kobiet; i ogólne niezadowolenie w małżeństwie. Aiguillette służył także do wiązania par w niedozwolone związki miłosne. Fobia przed ligaturą lub strach przed szatańską kastracją była powszechna w XVI-wiecznej Francji. Wierzono, że w chwili, gdy ksiądz pobłogosławił nowe małżeństwo, wiedźma wślizgnęła się za męża, zawiązała nić i rzuciła monetę na ziemię, wzywając Diabła. Jeśli moneta zniknęła, co według wszystkich oznaczało, że Diabeł ją zabrał i zatrzymał do Dnia Sądu, para była skazana na nieszczęście, bezpłodność i cudzołóstwo. Pary mieszkające w Langwedocji tak bardzo bały się szatańskiej kastracji, że 10 ślubów na 100 odbyło się publicznie w kościele. Zamiast tego ksiądz, para i ich rodzice poszli potajemnie, aby celebrować sakrament. Dopiero wtedy nowożeńcy mogli wejść do domu, cieszyć się biesiadowaniem i iść spać. Co najmniej jeden lekarz, Thomas Platter, doszedł do wniosku, że panika była tak silna, że istniało lokalne niebezpieczeństwo wyludnienia.
Aix-en-Provence, Opętanie
Spalenie żywcem księdza Louisa Gaufridiego za czarowanie mniszek w Aix w 1611 r. stanowiło precedens prawny do skazania i egzekucji Urbaina Grandiera w Loudun ponad 20 lat później. Ta sprawa była jedną z pierwszych we Francji, w której wydano wyrok skazujący na podstawie zeznań opętanego demona. Przed XVII wiekiem we Francji oskarżenia ze strony demona uważano za niewiarygodne, ponieważ większość duchownych uważała, że jakiekolwiek słowa wypowiedziane przez opętanego przez diabła były wypowiedziami "ojca kłamstwa" (J 8:44) i nie mogły się sprzeciwić do przyjętych zasad dowodowych. Podobnie jak w Loudun, motywy seksualne zdominowały przejawy opętania przez zakonnice. W The World of the Witches (1961) historyk Julio Caro Baroja komentuje, że "w historii wielu ruchów religijnych, zwłaszcza tych, które muszą walczyć z ustanowionym Kościołem, ważną rolę odgrywają mężczyźni, którzy mają władzę fizyczną i seksualną. nad grupami lekko niezrównoważonych kobiet, oprócz silnych mocy duchowych". W XVII wieku Kościół katolicki walczył o powstrzymanie fali reformacji poprzez cudowne uzdrowienia i demonstracje wiary oraz tortury heretyków i czarownic. Baroja kontynuuje:
"Na późniejszym etapie [w ruchu religijnym] spotykamy takich ludzi formalnie oskarżonych o to, że są czarownikami i magikami (…)… i doprowadzenie do opętania przez Diabła kobiet, które znęcały się [lub uwiodły]".
Baroja uważa ojca Gaufridiego za doskonały przykład, dochodząc do wniosku, że jeśli rzeczywiście był winny przestępstw seksualnych, to z pewnością nie był satanistą. Niemniej jednak, ksiądz Gaufridi został skazany przez własne wyznanie po torturach i oskarżeniach dwóch zakonnic: siostry Madeleine Demandolx de la Palud i siostry Louise Capel. Gaufridi wyrecytował swój szatański pakt dla inkwizytorów, w którym wyrzekł się wszelkiej duchowej i fizycznej dobroci danej mu przez Boga, Dziewicę Maryję i wszystkich świętych, oddając ciało i duszę Lucyferowi. Siostra Madeleine również wyrecytowała swój pakt, wyrzekając się Boga i świętych, a nawet wszelkich modlitw, jakie kiedykolwiek odmówiono w jej intencji. Gaufridi został spalony żywcem, a dwie mniszki wygnane z klasztoru. Dwa lata później, w 1613 roku, epidemia opętania w Aix rozprzestrzeniła się na pobliskie Lille, gdzie trzy zakonnice oskarżyły siostrę Marie de Sains o czarowanie ich. Najbardziej godne uwagi w zeznaniu siostry Marie, pod wieloma względami kopia wcześniejszego paktu siostry Madeleine, był jej szczegółowy opis sabatu czarownic: czarownice kopulowały z diabłami i ze sobą w naturalny sposób w poniedziałki i wtorki, uprawiały sodomię w czwartek, i zoofilię w soboty i litanie do diabła śpiewane w środy i piątki. Najwyraźniej niedziela była ich dniem wolnym.
alotriofagia
Wymiotowanie lub wyrzucanie dziwnych lub obrzydliwych przedmiotów, zwykle kojarzone z kimś opętanym lub mającym obsesję na punkcie Diabła lub innych demonów (patrz opętanie). Takie działania również kiedyś były postrzegane jako iluzje lub zaklęcia powodowane przez czarownice lub jako próby samobójstwa przez psychicznie obłąkanych. Większość traktatów o opętaniu pisanych w okresie renesansu zawierała wymiotowanie niezwykłymi przedmiotami jako wskazówkę, że Diabeł wszedł w ciało człowieka. Przedmioty zwymiotowane przez ofiarę mogą obejmować wszystko, od żywych zwierząt, takich jak ropuchy, węże, robaki lub motyle, po kawałki żelaza, paznokcie, małe pilniki, szpilki, igły, pióra, kamienie, tkaniny, odłamki szkła, włosy, wodorosty lub pianka. Simon Goulart, historyk z XV wieku, opowiada o młodej dziewczynie, której brzuch nieustannie puchł, jakby była w ciąży. Po otrzymaniu narkotyków dziewczyna zaczęła wymiotować ogromną ilością włosów, jedzenia, wosku, długich żelaznych paznokci i mosiężnych igieł. W innej relacji, Goulart mówi, że mężczyzna imieniem William, ulegając żarliwym modlitwom żony swego pana, Judith, zaczął wymiotować całą przednią część pary spodni pasterskich, marynarki, kamieni, kobiecej peruki (treski), szpulek nici, igieł i pawich piór. William twierdził, że diabeł włożył mu te przedmioty do gardła. Wreszcie Goulart opisuje przypadek 30 dzieci w Amsterdamie w 1566 roku, które wpadły w szał, wymiotując szpilkami, igłami, naparstkami, kawałkami materiału i kawałkami potłuczonych dzbanów i szkła. Wysiłki lekarzy, egzorcystów i czarowników nie przyniosły efektu, a dzieci cierpiały z powodu nawracających ataków.
Alrun
W mitach niemieckich i skandynawskich Alrunowie to czarodziejki lub żeńskie demony, które mogą zmieniać kształt; uważa się, że są matkami Hunów. Jeszcze w XIX wieku na niektórych terenach wiejskich uosabiały je małe posągi, które przechowywano w domu, ubrani i składali ofiary z jedzenia i napojów. Wierzono, że Alrunowie mogą odgadnąć przyszłość, odpowiadając na pytania ruchami głowy. Jeśli posągi nie były odpowiednio pielęgnowane, mówiono, że krzyczą, co przyniesie wielkie nieszczęście domownikom.
altar (ołtarz)
Podwyższone miejsce, w którym odbywają się ceremonie religijne i gdzie składane są ofiary bóstwu lub bóstwom. Ołtarz ma starożytne skojarzenia z Boginią i Matką Ziemią, które rządzą kołem narodzin-śmierci-odrodzenia. W Wicca i pogaństwie ołtarz jest umieszczony w magicznym kręgu. Zwykle skierowany jest na wschód lub północ, w zależności od tradycji i praktyk sabatu. W Rzemiośle nie ma ustalonych zasad budowy ołtarza. Jeśli ceremonie odbywają się na dworze, można użyć kamieni lub pniaków. Wewnątrz ołtarz może być stołem, drewnianą skrzynką lub deską położoną na pudłach lub cegłach. Niezależnie od formy lub materiałów ołtarz nie powinien zawierać metali przewodzących, takich jak żelazo lub stal, ponieważ mogą one zakłócać energię narzędzi rytualnych wykonanych z żelaza lub stali. Ponieważ wiele sabatów spotyka się w domach lub mieszkaniach, gdzie przestrzeń jest na wagę złota, ołtarz może nie być stały, ale wznosić się tylko podczas ceremonii. Przedmioty rytualne i kultu umieszczane na ołtarzu różnią się w zależności od praktyk sabatu i rytuałów, które mają być odprawiane. Mogą zawierać athame (nóż z czarną rękojeścią, który jest głównym magicznym narzędziem Wiedźmy), nóż z białą rękojeścią, miecz, różdżkę, świece, kielich lub kielich wina, oleje do namaszczania, naczynia na sól i wodę , naszyjnik bez początku i końca, kadzielnica, dzwonki, bicze, naczynia do ofiarowania bóstw żywności i napojów oraz wizerunki bóstw, takie jak figurki, figurki woskowe lub rysunki. Jeśli podczas rytuałów potrzebna jest miotła i kocioł, umieszcza się je po obu stronach ołtarza. Ołtarza nigdy nie używa się do składania ofiar z krwi, co jest zabronione w Wicca i pogaństwie. W Wielkim Rytu, który jest rzeczywistym lub symbolicznym seksem rytualnym, ciało arcykapłanki uważane jest za ołtarz świętych sił życia, co nawiązuje do starożytnego połączenia ołtarza z Boginią Matką. Podczas polowań na czarownice wierzono, że podczas sabatów czarownic kobieta będąca wysoką czarodziejką lub arcykapłanką służyła zarówno jako żywy ołtarz, jak i ofiara dla diabła. "Na jej lędźwiach demon odprawił mszę, wymówił Credo, złożył ofiarę wiernym" - zauważa historyk Jules Michelet w Satanism and Witchcraft. Według Micheleta Eucharystia podczas tych szabatów składała się z ciasta upieczonego na ołtarzu kobiety: "Jedli to jej życie, jej śmierć. Kąs był już przesiąknięty smakiem jej płonącego ciała". Te relacje o sabatach zostały wydobyte torturami i były fikcją, aby zadowolić inkwizytorów.
amulety
Przedmioty nasycone magicznymi właściwościami, które chronią przed pechem, chorobą i złem. Amulety są uniwersalne i są odpowiedzią na odwieczne potrzeby: być zdrowym; być męskim i płodnym; być potężnym i odnoszącym sukcesy; mieć szczęście. Dla starożytnych ludzi te potrzeby były kontrolowane przez niewidzialne siły dobra i zła. modlitwy, ofiary i dary skłaniały dobre duchy do udzielania błogosławieństw; amulety uniemożliwiały złym duchom ich zabranie. Wczesne amulety były naturalnymi przedmiotami, których niezwykłe kształty czy kolory przyciągały uwagę. Przypuszczano, że magiczne właściwości takich przedmiotów są nieodłączne. Wraz z rozwojem cywilizacji amulety stały się bardziej zróżnicowane. Zostały ukształtowane w zwierzęce kształty, symbole, pierścienie, pieczęcie i plakietki i zostały nasycone magiczną mocą inskrypcjami lub zaklęciami. Termin amulet pochodzi albo od łacińskiego słowa amuletum, albo od starołacińskiego terminu amoletum, co oznacza "środki obrony". Rzymski przyrodnik Pliniusz zdefiniował trzy podstawowe typy amuletów: chroniące przed kłopotami i przeciwnościami losu; osoby zapewniające leczenie medyczne lub profilaktyczne; oraz substancje stosowane w medycynie. W obrębie tych trzech ogólnych kategorii znajduje się wiele podpodziałów, ponieważ żaden amulet nie jest wszechstronnie uniwersalny. Amulety z napisami nazywane są również urokami. Amulet zazwyczaj nosi się na ciele - zwykle zawieszony na szyi - ale niektóre amulety strzegą grobowców, domów i budynków. Starożytni Egipcjanie, Asyryjczycy, Babilończycy, Arabowie i Hebrajczycy przywiązywali wielką wagę do amuletów. Egipcjanie używali ich wszędzie. Żaba chroniła płodność; ankh były związane z życiem wiecznym i pokoleniem; udjat, czyli oko Horusa, służyło zdrowiu, wygodzie i ochronie przed złem; chrząszcz skarabeusz miał na celu zmartwychwstanie po śmierci i ochronę przed złą magią. Niektóre egipskie amulety są ogromne: kamienny chrząszcz osadzony na piedestale w Karnaku (obecnie w British Museum) mierzy pięć stóp długości i trzy stopy szerokości i waży ponad dwie tony. Asyryjczycy i Babilończycy używali pieczęci cylindrycznych, które były osadzone w półszlachetnych i drogocennych kamieniach, z których każdy miał swoje unikalne magiczne moce (patrz kamienie). Różne kształty zwierząt służyły jako amulety; na przykład baran za męskość, a byk za męskość i siłę. Arabowie zbierali kurz z grobów i wnosili go do środka jako ochrona przed złem. Nosili też karteczki, na których wypisano modlitwy, zaklęcia, magiczne imiona lub bardzo potężne atrybuty Boga, takie jak "współczujący" i "przebaczający". Hebrajczycy nosili półksiężyce, aby odpędzić złe oko, i przyczepiali do ubrania dzwonki, aby odpędzać złe duchy. Tubylcy z zachodniego wybrzeża Afryki noszą amulety, które zachodni odkrywcy nazwali fetyszami (patrz fetysz). Fetysz składa się z sakiewki lub pudełka "leków", takich jak rośliny, owoce lub warzywa, sierść zwierząt, łapy, łajno lub wątroba, głowy węży, ślina i mocz. Tubylcy wierzą że fetysz zawiera również boga lub ducha, który pomoże osobie noszącej fetysz osiągnąć jego pragnienie. Dwa symbole amuletyczne, które są niemal uniwersalne w całej historii, to oczy i symbole falliczne. Oczy chronią przed złymi duchami i można je znaleźć na wielu grobowcach, ścianach, naczyniach i biżuterii. Falliczny symbol, reprezentowany przez rogi i ręce, chroni przed złym okiem. Imiona Boga i bogów oraz magiczne słowa i liczby od starożytności zapewniały amuletyczną ochronę; były one szczególnie popularne od Renesansu do początku XIX wieku, kiedy powstały grimuary, księgi instrukcji magicznej. W magii używanie imienia bóstwa wykorzystuje boską moc. W Starym Testamencie Hebrajczycy podali imię Boga jako czteroliterowe słowo zwane tetragramem, transliterowane jako yhwh i wymawiane "Jahwe". Imię to pojawiało się w różnych pisowniach na wielu amuletach i talizmanach, aby pomóc magom przyzywać demony i chronić je przed atakiem duchów (patrz nazwy mocy). Niektóre magiczne słowa i liczby są ułożone w kwadraty. Jednym z najbardziej znanych jest "plac Sator":
Chociaż podejmowano liczne próby przetłumaczenia kwadratu Sator na coś sensownego, pozostaje on bezsensowny. Został wypisany na ścianach i naczyniach już w starożytnym Rzymie i był uważany za amulet przeciwko czarodziejstwu, trującemu powietrzu, kolce i zarazie oraz chroniący krowie mleko przed czarami. Uważa się, że święte księgi, takie jak Koran, Tora i Biblia, mają moc ochronną. Kawałki pergaminu z cytatami z pism świętych, noszone w skórzanych woreczkach lub srebrnych pudełkach, to w różnych religiach amulety. Starożytni poganie nosili figurki swoich bogów jako amulety. Ten zwyczaj został wchłonięty przez Kościół katolicki. W Wicca najpotężniejszym amuletem jest srebrny pentagram, religijny symbol Rzemiosła (patrz pentagram i pentagram). srebro ma właściwości amuletyczne i jest używane w biżuterii wraz z różnymi kryształami i klejnotami. Znak pentagramu, zwany pentagramem, kreślony jest w powietrzu podczas rytuałów , aby chronić święte miejsca, domy i inne miejsca. Inne amulety są wykonane z ziół i różnych składników, które są umieszczane w woreczku z wdziękiem (zwanym również gris-gris).
Anderson, Victor (1917-2001)
Współzałożyciel Feri (dawniej Faery) Tradycji Magii. Victor H. Anderson urodził się 21 maja 1917 roku w Clayton w stanie Nowy Meksyk. Kiedy był małym dzieckiem, jego rodzina przeniosła się do Bend w stanie Oregon. Nieskorygowany stan lub dolegliwość sprawiły, że był prawie ślepy przez całe życie. W Oregonie Anderson spotkał się i został wprowadzony do Rzemiosła w wieku około dziewięciu lat przez Czarownice, które nazywały siebie wróżkami. Natknął się na małą, starą kobietę siedzącą nago pośrodku kręgu obok mosiężnych misek wypełnionych ziołami (patrz magiczny krąg). Powiedziała mu, że jest czarownicą. Instynktownie zdjął ubranie i został inicjowany seksualnie. Doznał wizji, którą mógł widzieć wyraźnie pomimo swojej prawie ślepoty, w której unosił się w czarnej przestrzeni, trzymając się kobiety (która stała się Boginią), aż nagle znalazł się w przypominającej dżunglę scenerii pod rozległym niebem wypełnionym gwiazdami i zielony księżyc. Zbliżał się do niego Rogaty Bóg, piękny i potężny mężczyzna, ale znieweściały, z wyprostowanym fallusem. Jego głowa była rogata, a z jego głowy wydobywał się niebieski płomień. Po kilku rozmowach z bóstwami wizja zniknęła i Anderson powrócił do teraźniejszości. Usiadł w kręgu ze starą kobietą i uczono rytualnego używania ziół i herbat w mosiężnych miseczkach. Umyła go w maśle, oleju i soli. Ubrał się i wrócił do domu. Anderson pracował w sabatach; większość kowenów wywodziła się z amerykańskiego Południa i praktykowała pewien rodzaj czarodziejstwa (nie było wtedy "tradycji"), który był nie tyle religią, co raczej "nauką oddania", sposobem życia, który kładł nacisk na harmonię z naturą, magię , świętowanie, muzyka i ekstatyczny taniec. Czcili pogańskie bóstwa, które nazywali "starymi bogami" i "starymi mocami", ale nie mieli rozwiniętej teologii bardziej nowoczesnych tradycji rzemieślniczych. W 1944 r. Anderson poślubił Corę, kobietę z północnej Alabamy, która pochodziła z rodziny chrześcijan praktykujących magię ludową. Obaj mieli spotkania na płaszczyźnie astralnej przez kilka lat przed spotkaniem fizycznym. W latach pięćdziesiątych Andersonowie przerwali walkę na pięści między ich jedynym synem a sąsiadem. Chłopiec, który po latach zmienił imię na Gwydion Pendderwen, stał się dobrym przyjacielem rodziny i został wtajemniczony w czary przez Andersonów. Publikacja książki Geralda B. Gardnera, Witchcraft Today, zainspirowała Andersona do utworzenia własnego sabatu. On i Pendderwen byli współzałożycielami i autorami większości rytuałów dla Tradycji Wróżek, nazwanej na cześć Wróżek, z którymi Anderson pracował jako dziecko. Po spotkaniu Pendderwena z czarownicami z tradycji aleksandryjskiej w Anglii, on i Anderson włączyli materiał z aleksandryjskiej księgi cieni do Tradycji Faery, później przemianowanej na Feri. Anderson mieszkał z żoną w Bay Area w Kalifornii. Jest autorem tomiku wierszy rzemieślniczych, Ciernie Krwawej Róży. Anderson wprowadził Starhawka do Rzemiosła. Był także Kahuną i szamanem Bokor. Zarabiał na życie jako muzyk, grając na akordeonie i śpiewając.
Ankh
Egipski symbol życia, regeneracji, wszechświata i nieśmiertelności, ankh, co oznacza "życie" i "lusterko ręczne", to tau lub zapętlony krzyż. Wiccanie i poganie noszą go jako amulet przeciwko negatywności i jako talizman szczęścia i dobroczynnych sił. Reprezentuje również połączenie zasady męskiej (laska) i zasady żeńskiej (zamknięta pętla). Sztuka egipska ukazuje ankh noszony jako berło w prawej ręce bóstw i nakładany na nozdrza zmarłych w celu przywrócenia ich do życia. Amulety Ankh zostały wykonane z fajansu, kamieni półszlachetnych i szlachetnych, wosku, metalu i drewna. Tutanchamon miał ręczne lusterko w kształcie ankh. Egipcjanie, którzy nawrócili się na chrześcijaństwo od I wieku, używali jako swoich znaków zarówno ankh, jak i chrześcijańskiego krzyża.
apples (jabłka)
Jabłka, uprawiane w Wielkiej Brytanii już 3000 lat p.n.e., od dawna kojarzą się z magią, czarownicami i boginiami. Krainy magicznych jabłek, których owoce dawały życie wieczne, były uprawiane przez różne zachodnie pogańskie boginie, a wśród nich grecką Herę, skandynawską Idun (Idhunn), teutońską Freję i nordycką Hel, królową podziemi. W micie Irokezów jabłko jest centralnym drzewem nieba. W chrześcijaństwie jabłko ofiarowane Ewie przez węża jest owocem życia, ale zostaje zrównane z grzechem. Igrzyska i wróżby z jabłkami były częścią celtyckiego/druidzkiego święta żniw Samhain (All Hallow′s Eve), obchodzonego obecnie 31 października . Niezmiennym zwyczajem jest maczanie tej nocy jabłka. Według innego zwyczaju obieranie jabłka przed lustrem oświetlonym świecami na Samhain odsłoni obraz przyszłego małżonka. Magiczny sfermentowany cydr mógł być używany w innych pogańskich obrzędach. W niektórych częściach Anglii inną nazwą mocnego cydru jest wywar czarownic. Jabłka i skórki jabłek są używane w metodach wróżenia powszechnych na Wyspach Brytyjskich. W angielskiej tradycji jabłoń jest synonimem zaklęcia i kojarzy się z postaciami z legend arturiańskich. Artur, gdy został śmiertelnie ranny, został przeniesiony przez trzy królowe wróżek do magicznego miejsca Avalonu, "Wyspy Jabłek" lub "Appleland", rządzonej przez Morgan le Fay, starotę lub aspekt Matki Śmierci Potrójnej Bogini. Rycerz Artura Lancelot zasnął pod zaszczepioną jabłonią i został porwany przez cztery królowe wróżek. Królowa Ginewra dała jabłko św. Patrykowi, który zmarł; została oskarżona o czary i skazana na spalenie na stosie, ale została uratowana przez Lancelota. Często mówiono, że czarownice, które chciały zaczarować lub otruć innych, używają jabłek, jak w bajce o Królewnie Śnieżce, która została uśpiona przez zatrute jabłko czarnej królowej czarownic. W 1657 r. Richard Jones, 12-letni chłopiec z Shepton Mallet w hrabstwie Somerset w Anglii, został oczarowany przez dziewczynę, która dała mu jabłko. Jones cierpiał na ataki, a sąsiedzi powiedzieli, że widzieli, jak przelatywał nad murem swojego ogrodu. Dziewczyna, Jane Brooks, została oskarżona o czary, skazana i powieszona 26 marca 1658 roku. Zgodnie z angielskim folklorem zbieranie wszystkich jabłek podczas żniw przynosi pecha: część trzeba zostawić wróżkom. Jabłko to urok miłości w Vodun oraz w folklorze angielskim, duńskim i niemieckim.
Aquarian Tabernacle (Tabernakulum Wodnika)
Kościół Międzywyznaniowy Kościół Wicca i Religii Ziemi, utworzony w 1979 roku w Index w stanie Waszyngton przez Pete′a "Pathfindera" Davisa, aby wspierać społeczności wiccan i pogańskie. Kościół Tabernakulum Wodnika lub "Tab", jak jest znany, jest uznawany za kościół w Stanach Zjednoczonych, Kanadzie, Australii, Irlandii i Afryce Południowej. David jest arcykapłanem, a Deborah K. Hudson jest arcykapłanką. Członkostwo jest otwarte. Davis, pochodzący z Jersey City, New Jersey, został wprowadzony w tradycję Dorpat, małą i tajemniczą tradycję Rzemiosła, 14 sierpnia 1974 roku w Patterson, New Jersey. W 1976 roku przeniósł się do Seattle i założył Tab opartą na angielskiej tradycyjnej Wicca. W 1983 został inicjowany w Coven of the Stone and Staff of the New Wiccan Church. Tablica rozrosła się, przyciągając wiccan i pogan z różnych tradycji. W 1984 r. zbudowano Krąg z Kamienia Księżycowego, złożony z wysokich, stojących menhirów i zadedykowano je dla Tab. Liturgia została sformalizowana w następnym roku.
Status podatkowy jako kościół został uzyskany w 1988 roku. Rola kościoła rozszerzyła się i został zaangażowany w uzyskanie akceptacji dla Wicca jako religii w więzieniach w Waszyngtonie; koordynowanie wiccańskich i pogańskich interesów w Międzywyznaniowej Radzie Stanu Waszyngton (Davis pełnił funkcję prezydenta); tworzenie SpiralScouts dla młodzieży; oraz założenie Seminarium Woolston-Steen dla kształcenia duchownych. Janet i Stewart Farrar założyli kościół ATC-Eire w Irlandii w 1999 roku. Kościół był liderem kampanii Pentac le Quest, aby umożliwić weteranom Wicca i Pagan umieszczanie symboli ich wiary na ich nagrobkach. W 2006 roku Davis i jego współpracownik, E′bet Tennis, zostali inicjowani na trzecim stopniu w Aleksandryjskiej i Brytyjskiej Tradycyjnej Wicca.
Aradia
Toskańska legenda o Aradii, córce bogini księżyca Diany, która została wysłana na ziemię, aby ustanowić czary i uczyć czarownice, została opublikowana przez amerykańskiego folklorystę, Charlesa Godfreya Lelanda, w 1889 roku. Leland powiedział, że legenda została przekazana mu przez dziedziczną etruską wiedźmę o imieniu Maddalena. Godfrey powiedział, że nazwa Aradia jest zepsuciem Herodiady lub królowej Herodiady, żony Heroda, z którą Diana została utożsamiona w XI wieku. Leland wyjechał do Toskanii w północnych Włoszech w latach 80. XIX wieku. Tam spotkał "czarodziejkę" o imieniu Maddalena, którą zatrudnił do zbierania od jej "sióstr wiedźmy" starych zaklęć i tradycji. W 1886 roku usłyszał o rękopisie, który rzekomo określał stare zasady czarów. Kazał Maddelanie go znaleźć. Rok później dała mu dokument z własnym pismem, rzekomą kopię tego rękopisu. Leland przetłumaczył ją na angielski i opublikował jako Aradia, czyli Ewangelia czarownic. Uderzyły go odniesienia do Diany i Lucyfera i zaoferował je jako dowód czarnoksięstwa jako starej religii. W przedmowie przyznał się do czerpania z innych, bliżej nieokreślonych źródeł. Nigdy nie przedstawił Maddaleny ani żadnej dokumentacji potwierdzającej jej istnienie. Aradia opowiada historię córki Diany i jej awansu na Królową Czarownic. Diana jest stworzona jako pierwsza wśród wszystkich istot i dzieli się na światło i ciemność. Zachowuje ciemność i czyni światło Lucyferem (którego imię oznacza "nosiciel światła"), jej bratem i synem. Zakochuje się w nim i uwodzi go, zamieniając się w kota. Ich córka z tego związku, Aradia, ma zostać "Mesjaszem czarownic". Aradia żyje przez chwilę w niebie, a następnie zostaje wysłana na ziemię przez Dianę, aby uczyć sztuki czarów, zwłaszcza trucizn i złych czynów przeciwko "prześladowcom":
I będziesz pierwszą znaną czarownicą;
I będziesz pierwszym na świecie;
Nauczysz sztuki zatruwania,
O zatruwaniu tych, którzy są wielkimi panami wszystkich;
Tak, sprawisz, że umrą w ich pałacach;
I zwiążesz duszę ciemiężcy (mocą);
A kiedy znajdziesz bogatego chłopa,
Wtedy nauczysz wiedźmę, twoją uczennicę, jak…
Aby zrujnować wszystkie swoje plony straszliwymi burzami,
Z piorunem i grzmotem (straszne),
I z gradem i wiatrem…
A kiedy kapłan wyrządzi ci krzywdę?
Jego błogosławieństwami uczynicie mu
Podwój krzywdę i zrób to w imieniu
O mnie, Diano, Królowo Czarownic wszystkich!
Kiedy zadanie Aradii dobiega końca, Diana wzywa córkę do nieba i daje jej moc spełniania pragnień zasłużonych czarownic, które przywołują Aradię. Takie prośby obejmują sukces w miłości, moc błogosławienia przyjaciół i przeklinania wrogów, a także:
Rozmawiać z duchami.
Aby znaleźć ukryte skarby w starożytnych ruinach.
Wyczarować duchy kapłanów, którzy zginęli pozostawiając skarby.
Aby zrozumieć głos wiatru.
Aby zamienić wodę w wino.
Odgadywać z kartami.
Poznać sekrety ręki [chiromancja].
Aby leczyć choroby.
Aby ci, którzy są brzydcy, byli piękni.
Aby oswoić dzikie bestie.
Inwokacja do Aradii jest podana w następujący sposób:
Tak szukam Aradii! Aradio! Aradio! O północy, o północy idę na pole, a ze sobą noszę wodę, wino i sól, noszę wodę, wino i sól, i mój talizman - mój talizman, mój talizman i czerwoną małą torebkę, którą zawsze trzymaj w mojej dłoni - con dentro, con dentro, sprzedaż, z solą w niej. Wodą i winem błogosławię się, błogosławię się z oddaniem, aby wyprosić łaskę u Aradii, Aradii.
Prawda o początkach Aradii może nigdy nie zostać poznana. Niektórzy sceptycy uważają, że Leland sfabrykował całą historię lub że został oszukany przez Maddalenę, która to zmyśliła. Bardziej prawdopodobnym scenariuszem, przedstawionym przez uczonego Ronalda Huttona, jest to, że Maddalena, zmuszona do dostarczenia, zebrała kilka autentycznych fragmentów wiedzy i upiększyła je. Leland, o którym wiadomo, że upiększył swoje inne opowieści o folklorze, prawdopodobnie dodał własne ozdobniki. Współcześni badacze folkloru nie uznają Aradii za autentyczną. Aradia miała niewielki wpływ na współczesne europejskie czary, ale cieszyła się większym znaczeniem w Ameryce. We współczesnym czarnoksięstwie Aradia jest jedną z najczęściej używanych imion Bogini.
Arianrod
Walijska bogini świtu, słynąca ze swojej urody, której imię oznacza "srebrne koło" lub "srebrny krąg". Arianrod jest znaczącą postacią w Wicca i pogaństwie. Była czczona jako bogini dziewicy/płodności i jako bogini księżyca. Była kochanką Gwydiona Czarnoksiężnika i urodziła bliźniaczych synów, Llew Llaw Gyffes (odpowiednik irlandzkiego Lugh) i Dylana, boga morza. Jest związana z konstelacją Corona Borealis, znaną również jako Caer Arianrod.Status podatkowy jako kościół został uzyskany w 1988 roku. Rola kościoła rozszerzyła się i został zaangażowany w uzyskanie akceptacji dla Wicca jako religii w więzieniach w Waszyngtonie; koordynowanie wiccańskich i pogańskich interesów w Międzywyznaniowej Radzie Stanu Waszyngton (Davis pełnił funkcję prezydenta); tworzenie SpiralScouts dla młodzieży; oraz założenie Seminarium Woolston-Steen dla kształcenia duchownych. Janet i Stewart Farrar założyli kościół ATC-Eire w Irlandii w 1999 roku. Kościół był liderem kampanii Pentac le Quest, aby umożliwić weteranom Wicca i Pagan umieszczanie symboli ich wiary na ich nagrobkach. W 2006 roku Davis i jego współpracownik, E′bet Tennis, zostali inicjowani na trzecim stopniu w Aleksandryjskiej i Brytyjskiej Tradycyjnej Wicca.
Ár nDraíocht Féin (ADF)
Największa na świecie organizacja i kościół pogańskich druidów. Ár nDraíocht Féin to irlandzki gaelicki dla "Naszego własnego druidyzmu". ADF nie ma bezpośrednich powiązań ze starożytnymi druidami, ale jest rekonstrukcją pogańskich rytuałów i tradycji religijnych druidów i indoeuropejskich. Została założona w 1983 roku przez P.E.I. Isaaca Bonewitsa, byłego arcydruid kilku gajów w nieistniejących już zreformowanych druidach Ameryki Północnej. Bonewits służył jako Arcydruid przez 10 lat i pozostaje aktywny w organizacji. W liście otwartym z 1983 roku Bonewits przedstawił swoją wizję stworzenia nowoczesnej, neopogańskiej religii druidów. "Postrzegam druidów jako artystów i intelektualistów, magów i duchownych, posiadaczy najwyższej mądrości, jaką mają do zaoferowania ich kultury (lub subkultury)" - powiedział. ADF łączy religię z alternatywnymi sztukami uzdrawiania, świadomością ekologiczną, rozwojem psychicznym i ekspresją artystyczną. Organizowany jest w gajach, wiele z nich nazwanych od drzew. Dąb jest święty, podobnie jak dla starożytnych druidów. W gajach obchodzony jest osiem sezonowych dni szczytu, które zbiegają się z sabatami obchodzonymi w Wicca i prowadzą regularne grupy badawcze i dyskusyjne oraz szeroki zakres działań artystycznych. Poprzez naukę i szkolenie członkowie przechodzą przez serię pięciu kręgów, z których czwarty jest odpowiednikiem tytułu magistra, a piąty to odpowiednik doktoratu. Idea budowy koła została zapożyczona z Kościoła Wszystkich Światów. Uwielbienie i rytuały zwykle odbywają się na zewnątrz. ADF jest politeistyczny, a rozpoznawanie różnych bóstw zależy od indywidualnego gaju i celu obrzędów. Jedynym bóstwem czczonym podczas każdego rytuału jest Matka Ziemia (Matka Natura). Wzywa się Trzech Rodzajów bóstw, przodków i duchów natury Trzech Światów - Lądu, Morza i Nieba. Wody Życia, przepuszczone lub splecione w rytuałach, reprezentują iskrę immanentnego bóstwa. Liturgia i rytuały opierają się na badaniach naukowych dawnych indoeuropejskich religii, magii ludowej, sztuki i zwyczajów społecznych. Badania trwają i obejmują tłumaczenie wielu tekstów obcojęzycznych i archaicznych. ADF twierdzi, że nie ma nieprzerwanych rodowodów ani tradycji i nie promuje żadnej "jednej słusznej i prawdziwej drogi" druidyzmu. Bonewits zidentyfikował pięć faz projektowania liturgicznego wspólnych dla religii pokrewnych kultur indoeuropejskich:
1. Konsekracja czasu i przestrzeni; psychiczne ześrodkowanie, ugruntowanie i zjednoczenie uczestników w "umysł grupowy".
2. Otwarcie bram między światami i rozpoczęcie przepływu energii tam i z powrotem między uczestnikami i bóstwami.
3. Pozyskiwanie i wysyłanie większej części energii zboru do czczonych bóstw.
4. Zwrot mocy od bóstw do zboru.
5. Odwrócenie początków obrzędu i zamknięcie powstałych pól energii psychicznej, magicznej i duchowej.
Rytuały ADF nie są przeprowadzane w obrębie barier, takich jak magiczny krąg, a uczestnicy mogą przychodzić i odchodzić podczas rytuałów. Ofiary składane bóstwom obejmują gałęzie drzew, owoce, kwiaty i warzywa. Chociaż w większości religii paleopogańskich składano ofiary ze zwierząt, a nawet ludzi, są one surowo zabronione w rytuałach ADF, a także ogólnie w neopogaństwie. Duchowni noszą długie białe szaty; członkowie kongregacji są zachęcani do ubierania się w strój paleo-pogański. Bonewits wprowadził biały beret jako sygnaturę ADF; berety i wszelkie nakrycia głowy są zdejmowane po wejściu do miejsca rytualnego, z wyjątkiem bardzo upałów. Sigil ADF, okrąg poprzecinany dwiema pionowymi równoległymi liniami, został po raz pierwszy powiązany z neopogańskim druidyzmem przez Davida Fishera, założyciela zreformowanych druidów Ameryki Północnej. Sigil mógł zostać zaczerpnięty z kształtu fundamentu starej świątyni rzymsko-celtyckiej. Logo, gałąź wyrastająca z pnia dębu, jest celtycką wersją inspirowaną odznaką szkockiego klanu MacEwen. Jedynym elementem dogmatu popieranym przez ADF jest Doktryna Arcydruidycznej Omylności. Arcydruid nie zna wszystkich odpowiedzi i może popełniać błędy.
Arnold, Karol (1947- )
Wiccański ksiądz i pisarz oraz kluczowa postać w prawnych bitwach o dekryminalizację Wicca jako religii w Kanadzie oraz o prawo wiccańskich księży do zawierania legalnych małżeństw w prowincji Ontario. Urodzony w Waszyngtonie w 1947 roku Charles Arnold służył w wojnie wietnamskiej w Agencji Bezpieczeństwa Armii USA. Po zwolnieniu przeniósł się do Kanady. Zaczął praktykować czary jako samotnik pod koniec lat 70., intuicyjnie wyczuwając rytuały i wyczuwając, że zawsze był czarownicą. Później został inicjowany w kilku tradycjach. W Kanadzie Arnold zaangażował się w Wiccan Church of Canada na około dwa i pół roku, służąc w jego radzie nadzorczej i jako sekretarz-skarbnik. Opuścił tę organizację w 1984 roku, aby założyć Spendweik Coven, którego później został nazwany Starszym. Zrezygnował z tego, aby pomóc w założeniu i pełnieniu funkcji dyrektora wykonawczego Wicca Communitas, organizacji non-profit wspierającej i sieciowej dla wiccan i pogan w południowym Ontario. Wicca Communitas nadzoruje Świątynię Starszych Wyznań, organizację publiczną, której Arnold był arcykapłanem do 1988 roku. Świątynia Starszych Wyznań została założona w 1986 roku jako nieinicjacyjna świątynia publiczna, której rytuały i nabożeństwa opierają się w dużej mierze na Drodze Pogańskiej . Jego kapłaństwo wywodzi się z różnych tradycji, w tym z dobrze ugruntowanej tradycji gardneryjskiej i aleksandryjskiej. W 1986 roku Arnold podjął kroki prawne w celu zdekryminalizacji Wicca przez rząd kanadyjski. Kwestia dotyczyła przyznania płatnego urlopu na dwa święta religijne, Beltane (30 kwietnia) i Samhain (31 października). Arnoldowi odmówiono płatnego urlopu przez jego pracodawcę, Humber College of Applied Arts and Technology w Toronto, gdzie pracował jako sekretarz w Equine Center. Umowa uczelni z Ontario Public Service Employees Union, której Arnold był członkiem i urzędnikiem, stanowiła, że płatny urlop może być przyznany z powodów religijnych i nie może być bezzasadnie odmawiany. Proces był długi, kontrowersyjny i stresujący. Sprawa trafiła do Ministerstwa Pracy do arbitrażu. Arnold był wspierany przez swój związek, a także otrzymał wsparcie od chrześcijańskiego pastora, wielebnego Donalda Evansa ze Zjednoczonego Kościoła Kanady. Arnold został wezwany do obalenia powszechnie panujących nieporozumień na temat satanizmu, kultu diabła oraz ofiar ze zwierząt i ludzi. Świadczył o Bogini, Rogatego Boga, podstawach Wicca i jej świętach oraz o swoim własnym zaangażowaniu w religię. Powiedział arbitrom, że jego obowiązki duszpasterskie są podobne do obowiązków pastora lub księdza w każdej innej religii, w tym planowanie i prowadzenie nabożeństw, nauczanie i doradztwo. Evans zeznał, że Wicca spełnił swoją definicję religii jako "zestaw wierzeń i praktyk wspólnoty odnoszących się do duchowego wymiaru w kosmosie oraz praktykowania rytuałów mających na celu umożliwienie uczestnikom przeżywania codziennego życia w odniesieniu do tego duchowego wymiar." 9 grudnia 1987 r. arbitrzy opowiedzieli się na korzyść Arnolda, przyznając mu co roku dwa święta religijne z płatnym urlopem. Wydali 21-stronicowe oświadczenie, które głosiło: "Wicca jest oczywiście religią. Uważamy, że kontynuowanie przez pracodawcę odmowy udzielenia urlopu religijnego byłoby nierozsądne". W orzeczeniu stwierdzono, że Wicca to "współczesne przetrwanie starożytnych pogańskich religii Europy Zachodniej, które zostały stłumione po nawróceniu w czasach rzymskich na chrześcijaństwo". Jest tajne i niezrozumiane, "co nie jest zaskakujące", powiedział wyrok, biorąc pod uwagę "dobrze znane prześladowania, którym jego wyznawcy byli poddawani przez chrześcijaństwo". W orzeczeniu stwierdzono dalej, że "gdyby strony [układu zbiorowego pracy kolegium] zamierzały ograniczyć ten przepis do wyjazdu dla celów większości lub ugruntowanych religii, naszym zdaniem powinny to powiedzieć w znacznie jaśniejszym języku. " To jednak prawdopodobnie stanowiłoby naruszenie praw człowieka, stwierdzono w orzeczeniu. W tym samym czasie Arnold kontynuował kolejną sprawę prawną, występując do Ministerstwa Stosunków Konsumenckich i Handlowych o wydanie zezwolenia na zawieranie małżeństw. Zostało to odrzucone 15 marca 1988 r., ponieważ wniosek nie spełniał kryteriów ustawy o małżeństwie: wyznanie lub tradycja wnioskodawcy musiała istnieć od co najmniej 25 lat. Chociaż Arnold dostarczył informacji na temat swojej tradycji i inicjacji jako arcykapłan, ministerstwo stwierdziło, że nie dowiodło wystarczająco "że jego wyznanie zostało ustalone na stałe zarówno co do ciągłości swojego istnienia, jak i rytuałów i ceremonii". Arnold złożył skargi dotyczące procedur składania wniosków do Komisji Praw Człowieka w Ontario oraz do Biura Rzecznika Praw Obywatelskich w Ontario. Wiele lat później prowincja zrewidowała swoje zasady uzyskiwania licencji na zawarcie małżeństwa, a Wiccanie i Poganie mogą się teraz kwalifikować. Kwestie prawne mocno odbiły się na Arnoldu, który musiał zmagać się z krytyką ze swojej własnej duchowej społeczności, że podjął te bitwy o osobistą reklamę. Do 1988 roku zrezygnował ze wszystkich urzędów i stanowisk, jakie piastował w różnych organizacjach w Ameryce Północnej, i wycofał się do bardziej prywatnego życia. W 1993 roku on i jego druga żona, Vykki, wrócili do Stanów Zjednoczonych, osiedlając się w rodzinnym stanie Vykki, Vermont. Pod koniec lat 90. Arnold wznowił publiczne wystąpienia i działalność aktywistyczną w społeczności wiccan-pogańskiej. Był zaangażowany w założenie Nowej Świątyni Astarte, zostając arcykapłanem, i pomagał w organizowaniu innych grup, w tym Świątyni Matki Bożej z Zielonej Góry (odgałęzienie Świątyni Astarte) i Temple Star Cloak
Zgromadzenie pogańskie. Arnold przeniósł się do Perth Amboy w New Jersey. Służył jako krajowy koordynator kampanii Pagan Veterans Headstone Campaign, aby uzyskać prawo wiccan i pogan w wojsku do posiadania symboli ich wyznań na ich nagrobkach i jako przewodniczący Zjednoczonych Pogańskich Świątyń Ameryki. Arnold jest autorem artykułów i książek, m.in. Zrodzony z Bogini (1987); Sztuka rytualna - rysowanie ciała (1997); i Sztuka rytualna - rysowanie ducha (2001).
Arras , polowanie na czarownice (1459-1460)
Masowe polowanie na czarownice w Arras w północnej Francji. Oskarżeni zostali brutalnie torturowani i obiecano im życie, a następnie spalono na stosie. Incydent wywołał gniew księcia Burgundii, a straceni zostali pośmiertnie uniewinnieni. Polowanie na czarownice było jednym z najwcześniejszych w regionie. Inkwizytorzy wykorzystywali oskarżenia o czary przeciwko heretykom, takim jak waldensi lub Vaudois, prześladowana sekta religijna. Afera Arras rozpoczęła się w Langres w 1459 roku, kiedy aresztowano pustelnika, który mógł być podejrzany o bycie jednym z Vaudois. Poddany torturom przyznał się do uczestnictwa w sabatach (podobno Vaudoi urządzali nocne biesiady ku czci diabła) i wyznaczył na swoich towarzyszy prostytutkę i starszego poetę z Arras. Pustelnik został spalony na stosie, a inkwizytorzy aresztowali i torturowali jego wspólników. Oni z kolei wyznawali i nazywali innych. Po całym Arras rozprzestrzeniła się pula oskarżeń, aresztowań, tortur i zeznań, obejmująca nie tylko kobiety ubogie i upośledzone umysłowo, ale także osoby ważne. Inkwizytor z Arras został zachęcony przez swoich gorliwych przełożonych, dwóch mnichów dominikańskich. Dominikanie wierzyli, że jedna trzecia ludności Europy to tajne czarownice, w tym liczni biskupi i kardynałowie w kościele. Każdy, kto sprzeciwiał się paleniu czarownic, był również czarownicą. Oskarżeni zostali rzuceni na wieszaki i torturowani. Podeszwy ich stóp stanęły w płomieniach i musieli połykać ocet i olej. Przyznali się do wszystkiego, czego sędziowie chcieli, a konkretnie do wzięcia udziału w sabatach, gdzie pokłonili się diabłu i pocałowali jego tyłek (patrz pocałunek wstydu), a następnie oddali się seksualnej orgii. Nazwali również innych zgodnie z naczelnymi pytaniami inkwizytorów. Inkwizytorzy okłamywali ich, obiecując, że w zamian za ich zeznania zostaną oszczędzeni i skazani jedynie na łagodną karę krótkiej pielgrzymki. Zamiast tego wysłano ich na stos, gdzie publicznie potępiono ich i spalono żywcem. Kiedy umierali, niektórzy z nich krzyczeli do gapiów, protestując przeciwko swojej niewinności i temu, jak zostali wrobieni, ale bezskutecznie. Niektórzy bogatsi więźniowie przekupili się, ale większość nie miała tyle szczęścia. Ich majątki i majątki zostały skonfiskowane. Ostatecznie polowanie na czarownice odbiło się na handlu miasta. Arras było ośrodkiem handlowym i produkcyjnym, a wielu z nich zaprzestało tam prowadzenia interesów w obawie, że kupcy, z którymi mieli do czynienia, zostaną aresztowani, a ich pieniądze zostaną skonfiskowane. Pod koniec 1460 r. interweniował Filip Dobry, książę Burgundii, i aresztowania ustały. W 1461 Parlement Paryski zażądał uwolnienia niektórych uwięzionych; pozostali zostali uwolnieni przez biskupa Arras, który był nieobecny podczas histerii. Trzydzieści lat później, w 1491 roku, Parlement Paryski potępił okrucieństwo tortur i stwierdził, że Inkwizycja działała bez należytego procesu.
Astarte (również Ashtart, Ashtoreth)
W starożytnej Fenicji wielka bogini płodności, macierzyństwa i wojny. Jest ona odpowiednikiem babilońskiej bogini Isztar i jest jednym z najstarszych bliskowschodnich aspektów Bogini, datowanym na epoki neolitu i brązu. Tammuz jest identyfikowany jako jej syn/małżonka, podobnie jak Isztar. Zgodnie z mitem, Astarte zstąpiła na ziemię jako ognista gwiazda, lądując w pobliżu Byblos w jeziorze w Alphaca, miejscu, w którym podobno zginął oryginalny Tammuz. Fenicjanie przedstawiali Astarte z krowimi rogami, reprezentującymi płodność. Starożytni Asyryjczycy i Babilończycy przedstawiali ją pieszczącą dziecko. Była związana z księżycem i nazywana Matką Wszechświata, dawczynią wszelkiego życia na Ziemi. Była władczynią wszystkich duchów zmarłych, które żyły w niebie w ciałach światła i były widoczne na ziemi jako gwiazdy. Jej inne odpowiedniki to Izyda i Hathor z Egiptu, Kali z Indii oraz Afrodyta i Demeter z Grecji. Pierwsza wzmianka o imieniu Astarte pochodzi z 1478 r. p.n.e., ale jej kult był już wtedy dobrze ugruntowany. Kult Astarte rozprzestrzenił się na zachód od Fenicji do starożytnej Grecji, Rzymu i aż po Wyspy Brytyjskie. Bogini czczona była za pomocą rytuałów seksualnych potępionych przez proroków Starego Testamentu. Składane jej ofiary obejmowały pierworodne dzieci i nowonarodzone zwierzęta. Chrześcijanie zamienili Astarte w męskiego demona, Astarotha.
Atena
Grecka bogini mądrości, wojny, sztuki, przemysłu, sprawiedliwości i umiejętności oraz ważne bóstwo w Wicca i pogaństwie. Matką Ateny była Metis, bogini mądrości, a jej ojcem był Zeus. Kiedy Metis była w ciąży, Zeus bał się, że urodzi syna, który będzie większy od niego, więc połknął Metis. Wewnątrz niego zaczęła wykuwać dla córki hełm i robić szatę. Uderzenie młotkiem przyprawiło go o ból głowy. Jego syn Hefajstos, bóg piorunów i kuźni, rozłupał mu czaszkę i wyszła w pełni dorosła i odziana Atena. Symbolami Ateny są drzewo oliwne i sowa.
Avebury
Najważniejszy i najstarszy megalityczny henge w Wielkiej Brytanii, poprzedzający druidów z aktywnym użytkowaniem w latach 2600-1600 p.n.e. Mówi się, że Avebury jest największym henge na świecie, zajmującym 28,5 akrów i obejmującym większość wioski Avebury, położonej sześć mil na zachód od Marlborough w Wiltshire w południowej Anglii. Miejsce to mogło służyć kultowi neolitycznej bogini i jest uważane za centrum Ziemi i mocy psychicznej przez Wiccanów, pogan i innych. Pierwotne przeznaczenie kamieni jest owiane tajemnicą.
Strona i układ.
Henge jest otoczone z trzech stron kredowymi wzniesieniami Marlborough i składa się z 15-metrowego brzegu o średnicy 1200 stóp, otaczającego zewnętrzny rów. Brzeg przecinają cztery drogi, z których trzy, a być może czwarta, były uważane za groble zapewniające dostęp do i z henge. Z powietrza Avebury wygląda jak celtycki lub zakreślony krzyż. Wewnątrz dużego zewnętrznego kręgu stoją ruiny dwóch, a może nawet trzech mniejszych kręgów. Zewnętrzny Wielki Kamienny Krąg zawierał kiedyś około 100 pionowych kamieni sarsen, które są twardymi skałami z piaskowca znalezionymi w dolinach. Pozostało tylko 27 z powodu masowych zniszczeń dokonanych przez purytan w XVII i XVIII wieku. Największe z nich ważą około 60 ton i mają około 25 stóp wysokości. Krąg na północy znany jest jako Krąg Centralny i składał się z około 30 kamieni, z których cztery ciągle stoją. Pośrodku znajdowały się trzy kamienie tworzące pierścień zwany Cove lub Devil′s Den; przetrwały tylko dwa kamienie. Zatoka mogła być używana do obrzędów pogrzebowych dla ciał pochowanych gdzie indziej. Pomiędzy głównym kręgiem a Południowym Kręgiem na drugim końcu stoi samotnie kamień z naturalną dziurą. Obecnie nazywa się go Kamieniem Pierścienia Stukeleya dla Williama Stukeleya, XVIII-wiecznego archeologa-starożytnika, którego badania dostarczyły wielu informacji o tym miejscu przed współczesnymi wydarzeniami. Koło Południowe ma dwa duże kamienie stojące przy wejściu. Pierwotnie było tam około 32 kamieni, z których pozostało pięć, a tam, gdzie kiedyś stały inne, są oznaczenia. Niektórzy teoretycy uważają, że ten wewnętrzny krąg był miejscem ceremonii płodności, podczas których używano ludzkich kości. Pośrodku stoi duży kamień zwany Obeliskiem, który otaczają mniejsze kamienie, zwane kamieniami Z. Obelisk mógł być miejscem kultu przodków, ponieważ u jego podstawy znaleziono ludzkie kości. Na tym końcu znajdują się również wysokie stojące kamienie i mniejsze kamienie w kształcie trójkąta lub rombu, być może przedstawiające formy męskie i żeńskie. Podwójny rząd kamieni tworzy West Kennet Avenue i prowadzi w kierunku doliny Kennet z Południowego Kręgu. Pierwotnie aleja składała się z około 200 stojących kamieni ustawionych parami i była łącznikiem między Wielkim Kamiennym Kręgiem a innym małym kręgiem znanym jako Sanktuarium, oddalonym o milę na Overton Hill. Jeden z badaczy, Alexander Keiller, przeprowadził wykopaliska w tym miejscu w 1934 r. i znalazł pochówki u podstaw czterech dużych kamieni. Keiller dowiedział się również, że aleję przecinały wczesna epoka żelaza i rzymskie granice pól. Sanktuarium mogło zostać zbudowane w miejscu, w którym stały drewniane pierścienie i gdzie składowano zwłoki, dopóki ciało nie uległo rozkładowi. Zmarli mogli być niesieni aleją do tego kręgu. Sanktuarium było również częścią teorii Stukeleya, że druidzi byli czcicielami węży, a Avebury, podobnie jak Stonehenge, było wężową świątynią "Dracontii". Sanktuarium było głową węża, kamienne ścieżki West Kennet Avenue tworzyły szyję, a kręgi Sarsena były zwojami ciała. Przy zachodnim wejściu do henge stała niegdyś Beckhampton Avenue. Został zniszczony przez purytan i teraz stoją tylko dwa kamienie, znane jako Adam i Ewa lub Longstones. Nikt nie wie, gdzie kończyła się aleja, ale uważa się, że przedłużyła się o półtorej mili. Stukeley twierdzi, że rozciągał się od dwóch kamieni do kręgów sarsen. Sir Norman Lockyer, astronom z XX wieku, twierdził, że elementy Beckhampton Avenue i Cove były zorientowane na majowy wschód słońca i majowe ceremonie, a West Kennet Avenue była kiedyś wykorzystywana do obserwowania porannego wschodu Alpha Centauri w listopadzie. Silbury Hill jest zbudowany na naturalnym kredowym grzbiecie pokrywającym około pięciu akrów i wznoszącym się na wysokość 130 stóp. Jest to największy kopiec stworzony przez człowieka w Europie i chociaż jego cel i związek z Avebury nie zostały określone, data węgla dla pierwszej fazy użytkowania to ok. 1 godz. 2600 p.n.e. i sugeruje, że został zbudowany mniej więcej w czasie pierwszych etapów budowy Avebury. Jednak West Kennet Long Barrow, kopiec o długości około 350 stóp z długim przejściem i pięcioma komorami pochówku, został zbudowany około roku. 2700 p.n.e. Windmill Hill, 1,5 mili na północny zachód od Avebury, ma na szczycie szaniec zbudowany około 2500 p.n.e. Odkryte tutaj kości zwierząt sugerują, że mógł to być targ bydła, punkt handlowy i miejsce rytualne. Antykwariusz John Aubrey odwiedził Avebury w 1648 roku i zauważył, że kamienie albo stoją na swoich pierwotnych miejscach, albo spadły w pobliżu. Wkrótce potem purytanie zaczęli niszczyć sarseny, łamiąc je młotkami lub paląc. W 1649 roku usunięto kamienie, aby oczyścić ziemię pod uprawę. Mieszkańcy wykorzystywali je we własnych budynkach; fragmenty można jeszcze zobaczyć w wiejskim dworku, kościele i domach. Notatki Aubreya dostarczają współczesnym badaczom jedynych wskazówek do określenia oryginalnych pozycji kamieni.
Cel i zastosowanie kamieni
Wykopaliska w Avebury i okoliczne pomniki nie pozwoliły ustalić konkretnego pochodzenia, celu ani wzajemnych powiązań między kamieniami. Według różnych teorii, całe miejsce mogło składać się z jednego ośrodka religijnego, magicznego lub psychicznego, albo jeden konkretny zestaw kamieni mógł służyć jako miejsca płodności, obrzędy religijne lub pogrzebowe albo do celów astronomicznych. Najszerzej akceptowana teoria głosi, że Avebury zostało zbudowane przez prehistorycznych ludzi Beaker, nazwanych tak od ich ceramiki pucharowej, przez okres pięciu wieków. W okolicy znaleziono ceramikę zlewkową, a na miejscu odkryto drewniane budynki, co sugeruje, że Avebury mogło kiedyś być osadą składającą się z chat. Jednak nazwa Avebury sugeruje, że w pewnym momencie swojej historii było to miejsce pochówku i tak zostało określone w akcie króla Athelstana z X wieku. Jeden ze scenariuszy mówi, że Avebury zbudowano na sezonowe festiwale, a kamienie ułożono na procesje. Niektórzy obserwatorzy dostrzegają męskie i żeńskie aspekty filarów i diamentowych kształtów kamieni. Silbury Hill może być obrazem ciężarnej Bogini, kolejnym symbolem płodności. Jeszcze innym symbolem jest Krzesło Diabła, ogromny kamień, który mierzy 14 stóp szerokości i 13 stóp wysokości i zawiera półkę. W tradycji ludowej dziewczęta z wioski Avebury siadały na Diabelskim Krześle na Beltane (maj Wigilia), aby składać życzenia. Powszechnie uważa się, że kamienie Avebury zbierają i przechowują energię Ziemi i energii psychicznej, która podobno była znana pierwotnym użytkownikom tego miejsca i którą można obdarzyć różdżką. Okolice Avebury są popularne wśród twórców kręgów zbożowych.
Awen
W druidyzmie boska inspiracja. "Awen" to po walijsku "dar bogów" lub "inspiracja". Awen jest szczególnie kojarzony z poetycką inspiracją, która przychodzi do barda w transie lub zmienionym stanie świadomości. W tradycji celtyckiej bogini Cerridwen warzy Awen w swoim kotle. Trzy krople spadają na palce Gwiona, młodzieńca, który był jej asystentem, przekazując mu wielką i magiczną wiedzę. W druidyzmie Awen jest intonowany podczas ceremonii, aby otrzymać boską inspirację i wiedzę. Jest częścią tworzenia magii, zdolności do manifestowania marzeń i celów.