Cabot, Laurie (1933- )
Czarownica, autorka, artystka, bizneswoman, strażniczka praw obywatelskich i założycielka dwóch tradycji współczesnego Czarnoksięstwa. Znana jako "oficjalna czarownica z Salem" w Salem w stanie Massachusetts, Laurie Cabot przyciągnęła uwagę swoją dramatyczną suknią z powiewających czarnych ubrań i wisiorkami z pentaklu, które zawsze nosi, gdy jest publicznie. Cabot (jej nazwisko panieńskie) wywodzi się z linii Cabotów z wyspy Jersey u wybrzeży Anglii, miejsca słynącego z czarów. Jako jedynaczka urodziła się 6 marca 1933 roku w Wewoce w stanie Oklahoma podczas rodzinnej przeprowadzki z Bostonu do Anaheim w Kalifornii. Jej ojciec był biznesmenem. Od najmłodszych lat czuła więź z czarownicami, chociaż nie wiedziała dokładnie, czym jest czarownica. Według Cabota, jej dziedzictwo obejmuje długą linię czarownic, w tym tajemniczą kobietę, która żyła około 4000-5000 lat temu, której pamięć genetyczna Cabot czuje, że posiada prawie nienaruszoną. W wieku sześciu lat jej zdolności parapsychiczne stały się widoczne, a
ona stale miała kłopoty z dyskusją o informacjach, które zdobyła dzięki percepcji pozazmysłowej. Po swoim ojcu, człowieku zorientowanym na naukę, który nie wierzył w Diabła, Cabot przez całe życie zainteresowała się nauką, którą połączyła ze swoim zainteresowaniem czarami, okultyzmem i zjawiskami paranormalnymi. Z Anaheim Cabot wróciła do Bostonu w wieku 14 lat z matką, aby ukończyć szkołę średnią. Rozpoczęła studium porównawcze religii i spędziła dużo czasu w bibliotece. Tam spotkała kobietę z personelu, która zachęciła ją do spojrzenia poza chrześcijaństwo w poszukiwaniu informacji o zjawiskach paranormalnych. Kobieta ostatecznie ujawniła, że jest czarownicą i przedstawiła Cabot dwóm innym czarownicom, z których jedna była starsza. Trzy kobiety pomogły w szkoleniu Cabot w rzemiośle. Kiedy miała 16 lat, Czarownice wprowadziły ją w głęboko transformujące doświadczenie. Została namaszczona olejem i naznaczona mieczem. Wzięła miecz, wbiła go w ziemię i powiedziała: "Powracam na ziemię moją mądrość i nazywam
siebie Czarownicą". Cabot stworzyła dla siebie projekcję życia, w której poprosiła Boginię i Boga o umożliwienie jej nauczania Magii jako nauki. Po ukończeniu szkoły średniej Cabot nie zrealizowała planów uczęszczania do Smith College, ale zamiast tego została tancerką w Dzielnicy Łacińskiej w Bostonie. Była dwukrotnie zamężna, najpierw z Włochem, a potem z Grekiem, i miała z każdym mężem córkę: Jody w 1963 i Penny w 1965. Po drugim rozwodzie, pod koniec lat 60. Cabot i jej córki przeniosły się na północny kraniec z Bostonu. Złożyła przysięgę, że będzie żyła "całkowicie jako Czarownica": będzie nosić wyłącznie tradycyjne ubrania Czarownicy (które, jak mówi, to długie czarne szaty), nosić wystawiony pentagram i naśladować Boginię, obrysowując jej oczy. czarny makijaż, jak mówi, zgodnie ze starożytną tradycją. Przyznaje, że była naiwna, nie zdając sobie sprawy, jak taki strój może prowokować ludzi i myśląc, że jak tylko się wytłumaczy, inni ją zrozumieją i zaakceptują. Przez lata borykała się z żartami,
niechęcią i oskarżeniami, że jej sukienka służy do komercyjnego wykorzystania. Za namową przyjaciela Cabot przeprowadziła się do Bostonu, gdzie wraz z przyjacielem wynajęli dom, który był pierwszym domem wybudowanym na historycznej ulicy Chesnut w Salem i był domem Nathaniela Hawthorne&prim;ea przez rok. Trzy lata wcześniej Cabot przeszła regresję poprzedniego życia, aby zobaczyć życie Susan Sarah Prescott, która rzekomo mieszkała w Salem w XVIII wieku. Cabot wierzy, że wykryła ślady pamięci genetycznej. Odkryła, że Prescott rzeczywiście istniał, a jej ojciec był budowniczym ich domu. Została w domu przez rok. Cabot odkryła również, że Salem nie miało pojęcia, co myśleć o nowoczesnych czarownicach. Członkowie społeczeństwa wyśmiewali ją za wiarę "w to wszystko", a inne czarownice krytykowały ją za jej wygląd. Za pośrednictwem nowego przyjaciela zaczęła prowadzić publiczne zajęcia "Witchcraft as a Science", co dało początek jej naukowej tradycji czarnoksięstwa. Prowadziła również zajęcia przez siedem lat w
programie kształcenia ustawicznego Salem State College. Otworzyła The Witch Shop w Salem, który nie radził sobie dobrze i został zamknięty; drugie przedsięwzięcie, Crow Haven Corner, odniosło sukces i stało się atrakcją turystyczną w Salem. Cabot przekazała sklep córce Jody pod koniec lat siedemdziesiątych. W 1973 roku Cabot zorganizowała doroczny Bal Czarownic, imprezę kostiumową z okazji Samhain (Wszystkich Świętych) w Salem, która każdego roku przyciąga międzynarodową rzeszę uczestników i mediów. Od 1971 Cabot starał się o miano "oficjalnej czarownicy z Salem", ale został odrzucony przez władze lokalne; cytowano wówczas burmistrza Samuela Zolla, który powiedział, że uważa, iż byłoby to "niewłaściwe" i że "historyczne uznanie miasta zostałoby zdegradowane na arenie międzynarodowej poprzez zezwolenie na kapitalizację handlową przez jedną osobę". W 1977 r. Michael Dukakis, ówczesny gubernator Massachusetts, podpisał cytat przyznający Cabot tytuł. Cytując "Paul Revere", jak się go nazywa, jest uznaniem
dawanym różnym obywatelom dzięki uprzejmości członków legislatury. Cabot otrzymała ją za pracę z dziećmi z dysleksją. Cabot od dawna nakłania czarownice do zajęcia silniejszego stanowiska w obronie ich praw obywatelskich i publicznego wizerunku. W 1986 roku założyła Ligę Wiedźm Świadomości Publicznej, aby służyć jako strażnik mediów i obrońca praw obywatelskich w Witchcraft. Przystąpiła do wyścigu burmistrza Salem w 1987 roku po tym, jak urzędujący Anthony V. Salvo wygłosił w prasie obraźliwe komentarze na temat czarów i czarownic. Jeden z przeciwników Salvo, Robert E. Gauthier, przyjaciel Cabot, był podobno "czarownikiem", terminem nie preferowanym przez czarownice obu płci. Gauthier zaprzeczył temu i obwiniał obóz Salvo za rozpowszechnianie plotek. Salvo zaprzeczył oskarżeniu, mówiąc, że zdyskredytował czary i nikt o "przeciętnej inteligencji" w nie nie wierzył. Cabot włączył się do wyścigu "by udowodnić, że czarownice mają prawa obywatelskie" i prowadził energiczną kampanię, która przyciągnęła lokalne
wsparcie i uwagę krajowych mediów. Ale 11 sierpnia, w ostatecznym terminie zwrotu dokumentów nominacyjnych, zrezygnowała z wyścigu, powołując się na zobowiązania biznesowe, w tym pracę nad książką. Cabot nadal służyła Salem jako członek zarządu Izby Handlowej, do której dołączyła w 1980 roku. W 1988 roku założyła Świątynię Izydy, oddział Narodowego Związku Panteistów. Poprzez Narodowy Związek Panteistów została wyświęcona na wielebną Cabot i może zawierać legalne małżeństwa. W 1955 Cabot założyła Cabot Tradition of the Science of Witchcraft (pierwotnie nazywaną Witchcraft as a Science), którą opisała jako celtycką i "przedgardneryjską". Uczy praktycznej magii i przestrzega Wicca n Rede ("Rób, co chcesz i nikomu nie krzywdź") oraz Potrójnego Prawa Karmy (wszystko, co się robi, powraca potrójnie). Zajęcia i warsztaty w tradycji naukowej trwają; jednym z najlepszych uczniów Cabot jest Christopher Penczak. Cabot prowadzi również zajęcia z Czarnoksięstwa jako religii i sztuki. Książki Cabota obejmują Practical
Magic: A Salem Witch′s Handbook (1986); Potęga czarownicy z Tomem Cowanem (1990); Love Magic z Tomem Cowanam (1992); Świętuj Ziemię: rok świąt w tradycji pogańskiej, z Jean Mills i Karen Bagnard (1994); oraz Czarownica w każdej kobiecie: Przebudzenie magicznej natury kobiecości w celu uzdrawiania, ochrony, tworzenia i wzmacniania z Jean Mills (1997). Cabot prowadzi pełny harmonogram zajęć dydaktycznych, odczytów i wystąpień publicznych. Jest aktywna w pracy społecznej, w tym program sadzenia drzew na obszarze Salem. Nadal prowadzi doroczny Bal Czarownic w Samhain i jest zaangażowana w sprawy praw obywatelskich Wicca/Pagan. W 2007 roku założyła Project Witches Protection, organizację edukacyjną "poświęconą korygowaniu dezinformacji oraz czarownic i czarów".
Tradycja Cabot
Zgodnie z tą tradycją czary są nauką, religią i sztuką. Jako nauka może być stosowana do ujarzmienia i rozwijania potencjału psychicznego. Kluczem do percepcji pozazmysłowej jest okiełznanie energii świetlnej i wrażliwość na fale alfa, które są częścią aury otaczającej każdą żywą istotę. Cabot mówi, że jej metoda kontrolowania fal alfa opiera się na starożytnej pitagorejskiej metodzie używania kolorów i liczb. Cabot uczy, że każda osoba jest odpowiedzialna za wszystkie swoje myśli i działania. Wicca n Rede: "Nie szkodzi to nikomu żywemu, rób, co chcesz", jest rozszerzone na obronę przed złą energią lub atakiem psychicznym. Podczas gdy inne tradycje utrzymują, że akceptowany jest psychiczny atak bumerangu z powrotem do nadawcy, Tradycja Cabot uważa to za pogwałcenie Rede. Zamiast tego praktykujący są uczeni wznoszenia psychicznej tarczy neutralizującej, która umożliwia im transformację energii tak, aby można ją było wykorzystać w pozytywny sposób, albo dezintegrację tak, aby nikomu nie zaszkodziła, łącznie z nadawcą. Tradycja Cabota obejmuje praktyków wszystkich innych tradycji; dlatego rytuały są eklektyczne. Praktykujący noszą czerń, która według tradycji jest tradycyjnym kolorem wiedźmy. Cabot zauważa, że czerń pochłania światło, a biel je odbija; ta absorpcja światła ułatwia moc psychiczną. Aby jeszcze bardziej zwiększyć moc, praktykujący noszą złotą biżuterię dla siły psychicznej, zwykle w formie wisiorka z pentagramu. Nosi się co najmniej jedną srebrną biżuterię ze względu na jej właściwości psychiczne. Oprócz podstaw rzemiosła i historii, nauczanie obejmuje parapsychologię; fizjologia; astrologia; struktura geometryczna; socjologia; antropologia; medytacja; czytanie aury, równoważenie i uzdrawianie; użycie kryształów; i sztuki psychiczne. Tradycja Cabota śledzi początki Rzemiosła u Celtów. Tradycja uczy regresji z poprzedniego życia i teorii Cabota o rasach głównych ludzkości, która utrzymuje, że ludzie pochodzą z innych systemów planetarnych. Według Cabota, fale alfa przechowują całą wiedzę o wszechświecie, a osoba wchodząca w trans alfa może odebrać wibracje z przeszłości.
ciasta-i-wino (również ciasta-i-ale)
W Wicca i pogaństwie swobodne dzielenie się poczęstunkiem, rozmowami, tańcem i śpiewem, które następuje po rytuałach, kręgach, uroczystościach sezonowych, rytuałach przejścia i innych świętych okazjach. Jedzenie i picie, które pomagają uzupełnić energię po wykonaniu pracy psychicznej, są konsekrowane i błogosławione przez arcykapłana i kapłankę, które nasycają napoje boską energią Bogini i Boga. Ofiara składana jest bóstwom jako podziękowanie za podstawowe potrzeby życiowe. Arcykapłan i wysoka kapłanka próbują jedzenia i picia, a następnie dzielą się nimi z grupą. Niektóre napoje można rozsypać po ziemi jako ofiarę lub pozostawić wróżkom lub elementalom.
candles (świece)
Świece mają długą historię w kulcie religijnym, magii i folklorze. Blask świec odpycha złe duchy, przyciągając jednocześnie życzliwe. W liturgii są to ofiary wierności bóstwu. W magii świece są używane w różnych rytuałach i zaklęciach. Świece z wosku pszczelego stosowano w Egipcie i na Krecie już w 3000 r. p.n.e. Egipcjanie około III wieku n.e. używalli lamp i ewentualnie świec w magicznym rytuale do "prawdziwego śnienia" lub uzyskiwania odpowiedzi ze snów. Osobnik wycofał się do ciemnej jaskini zwróconej na południe i wpatrywał się w płomień, dopóki nie zobaczył boga. Następnie kładł się i zasypiał, oczekując, że bóg pojawi się w jego snach z odpowiedziami, których szukał. Starożytni poganie używali świec i lamp do obrzędów religijnych, praktykę, którą rzymski teolog chrześcijański Tertulian (ok. 200 n.e.) stanowczo oprotestował jako "bezużyteczne zapalanie lamp w południe". W IV wieku zarówno świece, jak i lampy były częścią obrzędów chrześcijańskich, ale dopiero w drugiej połowie średniowiecza świece umieszczano na ołtarzach kościelnych. Kościół katolicki ustanowił używanie konsekrowanych świec świętych w obrzędach błogosławieństw i odpuszczania grzechów oraz egzorcyzmowaniu demonów. Średniowieczni rolnicy używali świętych świec, aby chronić swój inwentarz przed niebezpieczeństwem i czarami. Podczas inkwizycji podręczniki inkwizytorów, takie jak Malleus Maleficarum (1486), określały święte świece jako pośród tych poświęconych przedmiotów "w celu ochrony przed krzywdą czarownic". Podczas polowań na czarownice, czarownice miały zapalać świece podczas swoich sabatów jako ofiarę wierności Diabłu, który często był przedstawiany jako noszący zapaloną świecę między rogami. Czarownice zapaliły świece od świecy diabła; czasami zapalał świece i wręczał je swoim wyznawcom. Czarownice również wkładały zapalone świece do kijów swoich mioteł, którymi leciały w powietrzu na swoje sabaty. Wierzono, że czarownice w przewrotny sposób wykorzystywały święte świece do rzucania klątw na jednostki. Według angielskiej pracy, Dives and Pauper (1536), "Często było wiadome, że czarownice mówiąc o Paternoster i upuszczając świętą świecę na kroki człowieka, którego nienawidzili, zepsuły mu stopy". We współczesnym czarnoksięstwie konsekrowane białe świece umieszcza się na ołtarzach i na czterech ćwiartkach magicznego kręgu. Jeśli wymaga tego rytuał, w punktach pentagramu umieszcza się świece (patrz pentagram i pentagram). Podczas wszystkich ceremonii religijnych pali się świece. Kolorowe świece są używane w magicznych zaklęciach; każdy kolor ma swoją własną wibrację, atrybut, symbolikę i wpływ.
Canewdon, wiedźmy
Według proroctwa słynnego dziewiętnastowiecznego przebiegłego człowieka Jamesa Murrella, wioska Canewdon w Essex, położona w angielskiej "krainie czarownic" Wschodniej Anglii, byłaby zaludniona czarownicami "na zawsze". Rzeczywiście, wioska i okolice były przesiąknięte wiedźmą od co najmniej 1580 roku, kiedy kobieta o imieniu Rose Pye została oskarżona o czary, osądzona i uniewinniona. Legenda głosi, że za każdym razem, gdy z wieży kościoła św. Mikołaja spadnie kamień, jedna wiedźma umrze, a jej miejsce zajmie inna. O północy bezgłowa wiedźma czasami materializuje się w pobliżu kościoła i spływa nad rzekę. Każdy, kto ją napotka, zostaje uniesiony w powietrze i spuszczony w najbliższym rowie. Podobno wiele czarownic z Canewdon żywiło rodziny białych myszy, czyli chochlików. Kowal, który został wiedźmą, kiedy sprzedał duszę diabłu, otrzymał mysie chowańce. Kiedy doszedł do kresu swojego życia - w obawie o swój ostateczny los - wyznał na łożu śmierci, że nie może umrzeć, dopóki nie przekaże swoich uprawnień następcy. Wszystkie jego chochliki wspięły się na łóżko i usiadły przed nim, gdy mówił. Jego żona odmówiła, ale w końcu udało mu się przekonać córkę do ich przyjęcia i umarł. Czarownice z Canewdon były zwykle opisywane jako stare, brzydkie kobiety o nieprzyjemnych osobowościach, zgodnie ze stereotypem wiedźmy. Pod koniec XIX wieku ich czarom przeciwstawiała się biała wiedźma, znana jako Babcia, posiadająca takie ludowe uroki jak nóż lub nożyce pod wycieraczką, które powstrzymywały wiedźmy przed wiedźmami, oraz mikstury stworzone do butelek z wiedźmami. złamać zaklęcia.
Canon Episcopi (Kanon Episkopatu)
Jednym z najważniejszych dokumentów kościelnych średniowiecza był Canon Episcopi, ca. 900, który zdefiniował czary jako kult diabła, ale stwierdził, że jest to tylko głupie złudzenie. Pochodzenie kanonu nie jest znane. Kiedy został upubliczniony na początku X wieku przez Regino z Prüm, opata Treves, był błędnie przedstawiany jako starożytny autorytet z IV wieku. Około 1140 r. włoski mnich Gracjan włączył Canon Episcopi do swojego autorytatywnego tekstu prawa kanonicznego, Konkordancji kanonów niezgodnych (zwykle nazywanej Decretum). W ten sposóbCanon Episcopi zakorzenił się w najwyższym prawie kanonicznym. Canon Episcopi zaprzeczył, jakoby czarownice mogły latać w powietrzu i przekształcać się w zwierzęta i ptaki. Ktokolwiek był "tak głupi i niemądry", by uwierzyć w tak fantastyczne opowieści, był niewiernym. Chociaż takie fizyczne wyczyny były niemożliwe, kanonik przyznał, że można ich dokonać w duchu. Kanon Episcopi postawił dylemat przed demonologami XII wieku i później, którzy zaakceptowali fizyczną rzeczywistość metamorfozy i transwekcji. Wysunięto zawiłe teorie, aby ominąć Canon Episcopi. Argumentowano, że nawet jeśli czarownice latały z Dianą i demonami tylko w duchu lub wyobraźni, były tak samo winne, jak gdyby zrobiły to w ciele. Wtedy łatwo było zasugerować, że wszyscy heretycy (w tym czarownice) byli winni paktów z Diabłem tylko dlatego, że byli heretykami. Przedstawiając hordy kobiet lecących nocą na bestiach, podążających za swą boginią Dianą, Canon Episcopi pomógł promować ideę demonicznego sabatu, którego opisy stawały się coraz bardziej sensacyjne w pismach demonologów. Kanon Episcopi jest następujący:
Biskupi i ich urzędnicy muszą pracować z całych sił, aby całkowicie wykorzenić ze swoich parafii zgubną sztukę czarnoksięstwa i zło wymyśloną przez diabła, a jeśli znajdą mężczyznę lub kobietę wyznawców tej niegodziwości, wyrzucą ich bezbożnie zhańbionych ze swoich parafii. Apostoł bowiem mówi: "Człowieka, który jest heretykiem, po pierwszym i drugim napomnieniu unikaj". Ci są trzymani w niewoli przez diabła, który opuszczając swojego stwórcę, szuka pomocy diabła. I tak Kościół Święty musi zostać oczyszczony z tego szkodnika. Nie można też pominąć tego, że niektóre niegodziwe kobiety, wypaczone przez diabła, uwiedzione przez iluzje i wymysły demonów, wierzą i wyznają, że nocą jeżdżą na pewnych bestiach z Dianą, boginią pogan, i niezliczona rzesza kobiet, w ciszy zmarłych nocy, aby przemierzać wielkie przestrzenie ziemi i słuchać jej poleceń, jak ich kochanki, i być wzywana do jej służby w niektóre noce. Ale chciałbym, żeby tylko oni zginęli w swojej niewierności i nie pociągali wielu ze sobą do
zniszczenia niewierności. Niezliczona rzesza, zwiedziona tą fałszywą opinią, wierzy, że to prawda, a więc wierząc, odchodzi od właściwej wiary i jest uwikłana w błąd pogan, gdy sądzą, że jest coś boskiego lub mocy oprócz jedynego Boga . Dlatego kapłani w swoich kościołach powinni z całym naciskiem głosić ludowi, aby wiedzieli, że jest to pod każdym względem fałszywe i że takie fantazmaty są narzucane umysłom niewiernych, a nie przez boskość, ale przez złośliwego ducha. W ten sposób sam Szatan, który przemienia się w anioła światłości, gdy pochwycił umysł nieszczęśliwej kobiety i podporządkował ją sobie przez niewierność i niedowiarstwo, natychmiast przemienia się w gatunki i podobieństwa różnych postaci i zwodzi umysł, który trzyma w niewoli i eksponuje rzeczy, radosne lub żałobne, a osoby, znane lub nieznane, prowadzą go pokrętnymi drogami i podczas gdy tylko duch to znosi, niewierny umysł myśli, że te rzeczy dzieją się nie w duchu, ale w ciele. Któż nie jest wyprowadzony z siebie w snach i nocnych wizjach,
a podczas snu widzi wiele, których nigdy nie widział na jawie? Któż jest tak głupi i niemądry, by sądzić, że wszystkie te rzeczy, które są dokonywane tylko w duchu, dzieją się w ciele, kiedy prorok Ezechiel miał wizje Pana w duchu, a nie w ciele, a apostoł Jan widział i słyszał tajemnice Apokalipsy w duchu, a nie w ciele, jak sam mówi "byłem w duchu"? A Paweł nie ośmiela się powiedzieć, że był uwięziony w ciele. Dlatego należy publicznie ogłosić wszystkim, że każdy, kto wierzy w takie lub podobne rzeczy, traci wiarę, a ten, kto nie ma właściwej wiary w Boga, nie jest z Boga, ale z tego, w którego wierzy, to znaczy z diabła . Albowiem o naszym Panu jest napisane: "Wszystko przez Niego zostało uczynione". Kto zatem wierzy, że cokolwiek można zrobić, lub że jakiekolwiek stworzenie może zostać zmienione na lepsze lub gorsze, lub przemienione w inny gatunek lub podobieństwo, chyba że przez samego Stwórcę, który wszystko stworzył i przez którego wszystko zostało stworzone, jest bez wątpienia niewierny.
W połowie XV wieku inkwizytorzy i demonolodzy zaczęli odrzucać Canon Episcopi. Jego wpływ utrzymywał się jednak przez co najmniej kolejne 200 lat.
Carpenter, Dennis (1954- )
Wybitny amerykański uczony pogański i wraz z żoną Seleną Fox, współdyrektor Circle Sanctuary w Mount Horeb w stanie Wisconsin. Od połowy lat 90. Dennis Carpenter pełnił funkcję czołowego akademickiego rzecznika pogańskiego, uczestnicząc w interdyscyplinarnych i międzywyznaniowych sieciach i dialogach na całym świecie. Carpenter urodził się 16 stycznia 1954 roku w Hillsboro w stanie Wisconsin, społeczności rolniczej w południowo-zachodnim stanie Wisconsin, niedaleko jego obecnego domu w Circle. Wychował się na farmie mlecznej w rodzinie protestanckiej i spędzał dużo czasu w dzieciństwie na świeżym powietrzu, ucząc się doceniać naturę. Kluczowe doświadczenie w odnajdywaniu duchowych wymiarów natury pojawiło się w szkole średniej, kiedy uczestniczył w "Klubie Endu" (Endu było skrótem od "Endurance"), sponsorowanej przez kościół aktywności dla chłopców, obejmującej przygody na świeżym powietrzu. Carpenter studiował na Uniwersytecie Wisconsin, które ukończył w 1977 roku z tytułem licencjata psychologii, a tytuł magistra psychologii uzyskał w 1979 roku. Karierę zawodową rozpoczął jako psycholog szkolny. Przez pięć lat mieszkał w chatce nad jeziorem, pogłębiając kontakt z naturą. Na początku lat 80. przyjaciele przedstawili Carpentera profesorowi filozofii UW, który miał zainteresowania pogańskie i był związany z założonym już przez Fox Circle. Polecił Carpenterowi książki i zainteresował go uczestnictwem w niektórych wydarzeniach Circle. Pierwsza miała miejsce w 1982 roku, kiedy Carpenter uczestniczył w programie sponsorowanym przez Circle z udziałem Starhawka. W 1983 roku uczestniczył w corocznym Pogańskim Spotkaniu Duchów Koła, po czym zaangażował się w więcej działań Koła. W 1984 roku Carpenter przeniósł się do Circle i został redaktorem publikacji, które to stanowisko nadal piastuje. On i Fox pobrali się w 1986 roku podczas dwuczęściowej pogańskiej ceremonii ręcznego postu. W pierwszej części pobrali się legalnie podczas ceremonii podczas czerwcowego nowiu, w której uczestniczyła rodzina i kilkoro przyjaciół. Prowadziła Margot Adler. Druga część to wielka ceremonia w Circle′s Pagan Spirit Gathering - ponownie z udziałem Adlera - która odbyła się w Eagle Cave, największej onyksowej jaskini w stanie Wisconsin. W tym czasie Carpenter zainteresował się dalszą pracą naukową. Dzięki swoim zainteresowaniom psychologią humanistyczną i transpersonalną poznał Stanleya Krippnera, psychologa z Instytutu Saybrook w San Francisco w Kalifornii, który od dawna zajmuje się badaniami nad parapsychologią, leczeniem i odmiennymi stanami świadomości. Carpenter zapisał się na studia doktoranckie w Saybrook w 1988 roku, koncentrując swoją pracę naukową na pogaństwie, które przyciągało uwagę uczonych. Był nominowany do "Najlepszego eseju roku" w 1992 i 1993 w Saybrook, a w 1993 otrzymał stypendium Parkera za badania. W 1994 uzyskał stopień doktora nauk technicznych. z wyróżnieniem w dziedzinie psychologii, najwyższym wyróżnieniem Saybrook. Jego rozprawa doktorska dotyczyła natury doświadczeń Pogan z Boskością, tego, jak te doświadczenia wpłynęły na życie, a zwłaszcza w jaki sposób wpłynęły na poglądy i działania ekologiczne. Carpenter jest autorem esejów i artykułów na temat różnych aspektów pogaństwa. Z Fox uczestniczy w konferencjach, seminariach i sympozjach, wygłaszając referaty i warsztaty. Swoją rolę postrzega jako pomoc w wyrażaniu pogańskiego światopoglądu, badaniu relacji między ludzkością a naturą oraz budowaniu międzynarodowych mostów porozumienia. Pogaństwo pozostaje zbyt zróżnicowane, aby głosić jednolite przesłanie, więc Carpenter skupia się na dominach pogaństwa: jak ludzie się zmieniają, kiedy rozumieją boską immanencję i szacunek dla natury. Oprócz pełnienia funkcji redakcyjnych w Circle, Carpenter nadzoruje sprawy administracyjne i utrzymanie ziemi.
Cassandra (Kasandra)
W mitologii greckiej jasnowidzka, której proroctwa, w tym upadek Troi, zostały zignorowane. Była córką Priama, a także nazywano ją córką Hekate. Cassandra otrzymała dar jasnowidzenia śpiąc w świątyni Apolla i pozwalając wężom lizać jej uszy. Kiedy Apollo próbował ją uwieść, odrzuciła go, a on ukarał ją, oświadczając, że nikt nie zwróci uwagi na jej proroctwa. W innej wersji mitu Apollo zakochał się w niej i dał jej dar proroctwa w zamian za obietnicę oddania się mu. Ona się wycofała. Apollo błagał o pocałunek, na co się zgodziła. Wdychając jej w usta, dał jej dar prorokowania, ale odebrał jej siłę przekonywania. Po upadku Troi Cassandra została wzięta do niewoli przez Agamemnona, którego śmierć przepowiedziała, a co nastąpiło wraz z jego zabiciem przez jego żonę Klitajmestrę. Inna wersja opowieści Cassandry mówi, że zginęła podczas upadku Troi. Potrafiła także rozumieć język zwierząt.
cats (koty)
Koty kojarzone są z siłami nadprzyrodzonymi od czasów starożytnych. Koty kojarzą się ze szczęściem lub pechem, leczeniem lub krzywdą. W folklorze kot jest jednym z ulubionych zwierzęcych towarzyszy czarownic, czarowników i wróżbitów. Mnożą się przesądy na temat kotów. Kot był święty dla starożytnych Egipcjan, którzy kojarzyli go z Księżycem i Bast, boginią małżeństwa. Był również związany z Boginią Matką Izydą. W sztuce egipskiej bóg słońca Ra był personifikowany jako kot zabijający Węża Ciemności. Czarne koty kojarzyły się z ciemnością i śmiercią. Zgodnie z tradycją, praktycznie każdy czarownik, czarownica i wróżka cygańska miała mieć kota, a czasem także sowę i ropuchę. Podczas polowań na czarownice koty były chowańcami; ucieleśniali demony, które wykonywały zadania czarownic maleficia przeciwko swoim sąsiadom. Elżbieta Francis z Chelmsford w Anglii, skazana za wiedźmę w 1556 roku, powiedziała, że trzymała kota z białymi cętkami imieniem Sathan, który za każdym razem, gdy wykonywał dla niej pracę, żądał nagrody w postaci kropli jej krwi aby przybrać postać kota dziewięć razy, przypuszczalnie dlatego, że kot ma dziewięć żyć. Mówiono, że czarne koty to sam diabeł. W całej średniowiecznej Europie czarne koty były rutynowo ścigane i palone, zwłaszcza w Tłusty Wtorek przed Popielcem i Wielkanoc. Kota oskarżonego o bycie chowańcem czarownicy zwykle zabijano przez spalenie żywcem. Koty były również wykorzystywane w zaklęciach czarownic. W procesie Johna Fiana, najsłynniejszej szkockiej wiedźmy, w latach 1590-91 Fian i jego sabat zostali oskarżeni o próbę utopienia Jakuba VI (Jamesa I) i królowej Anny podczas ich podróży do Danii. Czarownice rzekomo ochrzciły kota, przywiązały go do rozczłonkowanego ludzkiego trupa i wrzuciły zawiniątko do morza, recytując zaklęcia. Rozpętała się wielka burza i zmusiła królewski statek do powrotu do Szkocji, ale królowi i królowej nie wyrządzono krzywdy. W tradycji szkockich wyżyn mówi się, że duża rasa dzikich kotów, zwana Elfin Cats, jest przebranymi czarownicami. Koty Elfin są wielkości psa i są czarne z białą plamką na piersi. Mają wygięte plecy i sterczące włosie - stereotypowy kot Halloween. Chociaż czarny kot kojarzy się z czarami, uważa się, że posiadanie go w niektórych częściach Europy, Anglii i Stanów Zjednoczonych jest uważane za szczęście. Ale skrzyżowanie drogi przez czarnego kota to zawsze pech. W innym folklorze, jeśli kot przeskoczy zwłoki, zwłoki zamienią się w wampira. Aby temu zapobiec, kot musi zostać zabity. Koty to amulety płodności - kot zakopany na polu zapewni obfite plony. Kot odgrywa rolę w Vodun na południu Stanów Zjednoczonych. Zawieszki dla kota, szczególnie te wykonane z kocimi wąsami, mogą przynieść ofierze pecha, choroby i śmierć. Odwrotnie, w folklorze koty mają wiele właściwości leczniczych. Mówi się, że bulion z czarnego kota leczy konsumpcję. W XVII wieku cały kot ugotowany w oleju uważano za dobry do opatrywania ran. Choroby można było przenieść na koty, które następnie wypędzono z domów. Oczy kotów mają widzieć duchy. W zachodniej Azji kamień zwany Kocim Okiem - matowo czerwony z białym śladem - kojarzy się z kłopotami i złem. W Wicca kot jest ulubionym towarzyszem lub chowańcem, cenionym za wrażliwość psychiczną oraz pomoc w magii i rytuale.
czepek
Owodniowa błona płodowa, która czasami po urodzeniu przywiera do głowy lub ciała noworodka. Urodzenie się z pczepkiem lub zasłoną ma znaczenie w folklorze związanym z magicznymi mocami. Uważano, że osoba urodzona z osłoną posiada zdolności parapsychiczne, takie jak zdolność widzenia duchów i przepowiadania przyszłości. W tradycji morskiej taka osoba nigdy nie może utonąć. W dawnych czasach na pokładach żaglowców wnoszono kaule jako amulety na szczęście przeciw zatonięciu. Caule były wymieniane, a czasem sprzedawane za duże sumy pieniędzy. W niektórych częściach Europy uważano, że osoba urodzona z izolacją jest naturalnym wampirem. Aby temu zapobiec, więzienie zostało natychmiast zerwane i odmówiono modlitwy. W miejscach, gdzie czapkę uważano za dobry znak, suszono ją i umieszczano w kolbie noszonej na szyi. Czasami był mieszany z eliksirem, który był pijany, gdy osoba osiągnęła pewien wiek, w celu zainicjowania magicznych mocy. W północnych Włoszech kult benandanti obejmował osoby urodzone w więzieniu, które widziały niewidzialne wiedźmy i walczyły z nimi.
cauldron (kociołek)
Zwykle żelazny garnek, kocioł jest narzędziem czarownic i czarowników. W europejskiej tradycji czarownic kocioł był naczyniem, w którym warzyły się trucizny, maści i nalewki. Mieszkańcy Wicca mogą mieć kociołki, ale używają ich do palenia ognia i kadzideł podczas rytuałów lub do dekoracji w domu. Jeśli jest używany w rytuałach, kocioł umieszcza się na ołtarzu czarownic w magicznym kręgu. Jako naczynie jest symbolem żeńskim i jest związany z łonem Bogini Matki. Kocioł przez wieki miał magiczne znaczenie. W tradycji starożytnej Irlandii magicznym kotłom nigdy nie zabrakło jedzenia na uczcie. Wcześni Celtowie kojarzyli kotły z płodnością i obfitością oraz wskrzeszaniem zmarłych. Do składania ofiar z ludzi używano kotłów - ofiarom podcinano gardła nad miskami, topiono lub duszono w nich. Kocioł Odrodzenia, śmierci i odrodzenia, zbiornik dusz i źródło inspiracji, jest związany z celtyckimi boginiami Cerridwen i Branwen oraz babilońską boginią losu Siris, która miesza miód regeneracji w kotle niebiosa. Mówiono, że kociołek Cerridwen dostarcza miód mądrości i inspiracji. Wśród Celtów kapłanka bogini Księżyca musiała składać ofiary z ludzi, odcinając im głowy nad srebrnym kociołkiem. Krew została zagotowana, by wytworzyć magiczny napój inspiracji. Celtycki bóg, Cernunnos, utożsamiany z Rogatym Bogiem, został rozerwany na strzępy i ugotowany w kotle, aby narodzić się na nowo. Ozdoby na kociołku Gundestrup, wykonane ze srebra ok. 100 p.n.e. i odzyskane z torfowiska w Gundestrup w Danii, przedstawiają ofiary wrzucane głową naprzód do ofiarnego kotła. Kotły ofiarne pojawiają się również w niektórych tradycjach szamańskich. W mitologii nordyckiej bóg patriarcha, Odyn, pił magiczną krew z kotła mądrości, aby uzyskać boską moc. W mitologii greckiej bogini czarownic, Medea, mogła przywracać ludziom młodość w magicznym kotle. Kocioł jest połączony z kielichem Świętego Graala, który został włączony do mitu chrześcijańskiego. W średniowiecznej sztuce, literaturze i baśniach kocioł znajdował się w domu każdej czarownicy, ustawiony nad płonącym ogniem. Podczas polowań na czarownice wierzono, że czarownice mieszają nikczemne napary z takich składników, jak krew nietoperza, odcięte i obdarte ze skóry ropuchy, węże i dziecięcy tłuszczyk. Przed szabatem czarownice przygotowywały swoje latające maści i leki w kotłach. Często nosili swoje garnki na sabaty, gdzie gotowali na nich małe dzieci na ucztę. Czarownice mogą wywoływać burze na morzu, wrzucając zawartość swoich kotłów do oceanu. Jeden z najdziwniejszych kociołków rzekomo należał do Lady Alice Kyteler, oskarżonej irlandzkiej wiedźmy z XIV wieku. Lady Alice podobno użyła czaszki ściętego złodzieja do mieszania trucizn i eliksirów. Według jednej z ironicznych opowieści, XIV-wieczny szkocki czarodziej został stracony w kotle. William Lord Soulis, opisywany jako zgubny czarodziej i sprawca "najgorszych czarów", został skazany za różne złe zbrodnie i ugotowany na śmierć w kotle. Kocioł był również ważnym narzędziem alchemika w poszukiwaniu formuły na zamianę ołowiu w złoto lub srebro i uformowanie małych klejnotów w duże.
Cernunnos
Rogaty bóg Celtów, związany z polowaniem i płodnością. Czasami przedstawiano go z nogami węża, torsem mężczyzny i głową byka lub barana; lub był pokazywany z jeleniami lub noszącym poroże jelenia. Cernunnos był władcą podziemi lub innego świata, otwierającym bramy między życiem a śmiercią. Był również czczony przez Rzymian i Galów, którzy czasami przedstawiali go jako trójgłowego. Imię Cernunnos oznacza po prostu "rogaty". Słynny kociołek Gundestrup, duży, pozłacany srebrny kocioł, datowany na ok. 100 p.n.e. i wydobyty z bagna w pobliżu Gundestrup w Danii, przedstawia Cernunnos z rogami jelenia w kilku scenach: jako rogaty mężczyzna w towarzystwie zwierząt, w tym dzika, i chwytającego węża z głową barana; i chwytając jelenia w każdej ręce. Uważa się, że kocioł ma celtyckie pochodzenie, chociaż niektórzy uczeni twierdzą, że jest galijski. W Wicca i pogaństwie Rogaty Bóg jest często określany w rytuałach jako "Cernunnos".
Cerridwen (również Keridwen)
Celtycka bogini mądrości, inteligencji, magii, wróżbiarstwa i zaklęć. Posiada dar prorokowania i zmieniania kształtu oraz przewodniczy tajemnicom druidycznych bardów. Kojarzy się z wodą i Księżycem, które reprezentują emocje, nieświadomość i intuicję. Jej głównym symbolem jest kocioł, w którym robi magiczny napar z ziół, korzeni i piany oceanu, przygotowany zgodnie z ruchami ciał niebieskich. Napar gotuje się przez rok i dzień, dając trzy krople, co daje wiedzę, inspirację i naukę. Według Księgi Taliesin (ok. 1275), zbioru wierszy i pieśni, z których część przypisywana jest walijskiemu bardowi Taliesinowi z VI wieku, Cerridwen przygotowała swój wywar z magicznego kociołka dla swojego brzydkiego syna, Avaggdu. Do mieszania zawartości wyznaczyła młodzieńca imieniem Gwion. Gwion pochłonął trzy magiczne krople i zyskał mądrość przeznaczoną dla Avaggdu. Reszta naparu zamieniła się w truciznę i otworzyła kociołek. Wściekła Cerridwen ścigała Gwiona, zamierzając go zniszczyć, ale on posiadał mądrość, by jej uniknąć. Zmienił się w zająca, rybę, wydrę i ptaka, ale ona odpowiednio się zmieniła i kontynuowała pościg. W końcu Gwion zamienił się w ziarno pszenicy i ukrył się wśród innych zbóż. Cerridwen zamieniła się w czarną kurę i zjadła Gwiona. Dziewięć miesięcy później urodziła pięknego chłopca Taliesina, którego zawiązała w skórzanym worku i wrzuciła do morza. Taliesin został uratowany przez Gwyddno i Elphina, którzy znaleźli worek podczas łowienia ryb.
chanting (intonowanie)
W rytuale powtarzanie świętych lub magicznych słów, imion i fraz w celu zmiany świadomości i podniesienia mocy psychicznej. Śpiewanie, wykonywane w połączeniu z tańcem, bębnieniem, wizualizacją oraz ruchami i postawami ciała, jest jedną z najstarszych i najbardziej uniwersalnych technik zestrajania ludzkiej świadomości z królestwami duchów i bogów. Zasada intonowania jest wyrażona we Wschodniej mistycznej koncepcji mantry, świętych słów lub imion Boga/Bogini, które są recytowane werbalnie lub cicho. Termin mantra oznacza "chronić", zwłaszcza umysł. Mantra wykorzystuje moc wibracji śhabda, świętego dźwięku. Powtarzanie mantr wyzwala pewne kosmiczne siły, które wnikają głęboko w świadomość, aż do poziomu komórek. Kiedy intonuje się lub powtarza imię Boga/Bogini, na przykład osoba w ten sposób dostraja każdą komórkę swojej istoty z najwyższą możliwą boską świadomością, wszczepiając tę świadomość w swoją istotę. Zestrojenie świadomości podnosi ogromną moc psychiczną do tworzenia zmian. W magii moc ta jest wykorzystywana w magii. Kiedy moc zostaje podniesiona, zaklęcie (pożądany cel lub wynik) jest intensywnie intonowane. Energia wysłana do sfery duchowości działa zatem, aby zamanifestować zmianę w sferze fizycznej. Intonowanie było ważną częścią magicznych rytuałów od czasów starożytnych. W starożytnej Grecji mówiono, że czarodziejki wyły swoje magiczne pieśni. Wczesno- i średniowieczni czarownicy i magowie również intonowali swoje zaklęcia silnymi głosami, praktyka przeniesiona do czasów współczesnych. Wiedźmy ludowe intonowały swoje wdzięki i zaklęcia. Pieśniami współczesnych Czarownic i Pogan mogą być imiona Bogini lub Rogatego Boga, rymy, uroki, frazy alieracyjne lub święte słowa lub runy (pieśni-pieśni) wywodzące się z różnych tradycji duchowych. W Wicca śpiewanie można wykonywać podczas tańca pierścieniowego, który przyspiesza w tempie (w ten sposób przyczyniając się do wzrostu mocy) lub podczas pracy ze strunami. Runa czarownic, skomponowana przez angielską wiedźmę Doreen Valiente, to tradycyjna pieśń wzmacniająca moc, której refren to:
Eko Eko Azarak
Eko Eko Zomelak
Eko Eko Cernunnos
Eko Eko Aradia
W tradycjach szamańskich szamani intonują pieśni mocy, które podążają za rytmami i melodiami przekazywanymi z pokolenia na pokolenie. Słowa różnią się w zależności od osoby. Pieśni mocy pomagają szamanowi osiągnąć odmienny stan świadomości w celu uzdrawiania lub wróżenia. Śpiewane pieśni są monotonne, krótkie i mają różne cele. Każdy szaman ma co najmniej jedną pieśń, aby przywołać swoje zwierzę mocy lub ducha opiekuńczego, który zapewnia źródło jego szamańskich mocy. Rdzenni Amerykanie mają przyśpiewki do podejmowania wielu działań, takich jak polowania, bitwy i kontrola pogody oraz obrzędy pogrzebowe i inicjacje. Pieśni lecznicze są ważne w ceremoniach Navaho. Pieśni to długie teksty, w których splecione są mity o tym, jak pieśni zostały wykonane po raz pierwszy przez bóstwa lub istoty nadprzyrodzone. Śpiewacy muszą doskonale recytować teksty, w przeciwnym razie uzdrowienia zostaną unieważnione. Niewłaściwie oddane pieśni również uderzą śpiewającego chorobą, którą mają uleczyć. Pieśni mogą trwać całymi dniami i nocami. Kantorowi towarzyszą pomocnicy, z których wszyscy są opłacani za swoją pracę. Jeśli pieśniarz o wielkiej reputacji nie błądzi, ale nie wyleczy choroby, zwykle obwinia za przyczynę czary. Jeśli choroba została spowodowana przez zaklęcie wiedźmy, skuteczne będą tylko pieśni Drogi Zła. Śpiewacy Navaho dbają o to, aby nie wykonywać tej samej pieśni więcej niż trzy razy w roku, aby nie cierpieć na chorobę, którą leczą.
Charge of the Goddess (Szarża Bogini)
W Wicca, poetyckie i inspirujące przemówienie wygłoszone przez Boginię do swoich wyznawców za pośrednictwem swojej pośredniczki, arcykapłanki sabatu. Szarża Bogini jest używana głównie w tradycjach gardneriańskich i aleksandryjskich, ale nie ogranicza się do nich. Została napisana i spopularyzowana w latach pięćdziesiątych przez Geralda B. Gardnera i Doreen Valiente i jest jednym z najbardziej lubianych i najczęściej cytowanych pism w Rzemiośle. Różne wersje zostały napisane przez inne czarownice, takich jak Starhawk. Oskarżenie jest zwykle dostarczane w Ściągnięciu Księżyca, rytuale, w którym arcykapłan przywołuje Boginię do arcykapłanki, która wchodzi w stan transu i pozwala Bogini przemawiać przez nią. Gardner napisał pierwszą wersję Szarży, w której zaadaptował toskańskie rytuały czarownic, zapisane przez Charlesa Godfreya Lelanda w Aradii: Ewangelia Czarownic (1889) i zapożyczone z pism Aleistera Crowleya. Valiente przepisał wersję Gardnera wierszem, zachowując słowa z Aradii, ponieważ były tradycyjne, ale eliminując większość materiału Crowleya. Aradia zawiera "Szarżę Bogini", która składa się z instrukcji udzielonych śmiertelnym czarownicom przez Aradię, córkę Diany i Lucyfera. Leland utrzymywał, że legenda prawdopodobnie sięga średniowiecza i była przekazywana ustnie z pokolenia na pokolenie. Według legendy Diana oskarża Aradię o przybycie na Ziemię, aby uczyć śmiertelników czarów. Kiedy Aradia kończy, Diana wzywa ją do nieba. Gdy przygotowuje się do opuszczenia ziemi, Aradia mówi swoim czarownicom:
Kiedy odejdę z tego świata,
Kiedykolwiek czegoś potrzebujesz,
Raz w miesiącu i gdy księżyc jest w pełni,
Zbierzecie się na jakimś pustynnym miejscu,
Albo w lesie wszyscy razem się połączą
Uwielbiać potężnego ducha swojej królowej
Moja mama, wspaniała Diana. Ona, która mdleje
Nauczyłabym się wszystkich czarów, których jeszcze nie znam?
Jego najgłębsze sekrety, które moja matka będzie
Naucz ją tak naprawdę wszystkiego, co jeszcze nieznane.
I wszyscy zostaniecie uwolnieni z niewoli,
I tak będziecie wolni we wszystkim;
I na znak, że naprawdę jesteście wolni,
Będziecie nadzy w waszych obrzędach, obaj mężczyźni!
A także kobiety: to potrwa dopóki
Ostatni z waszych ciemięzców zginie; …
Po napisaniu poezji Szarży Valiente odkryła, że większość osób wolała Szarżę prozą. Napisała ostateczną wersję prozy, która zachowuje fragmenty Aradii, a także frazy z pism Crowleya, takie jak "Zachowaj czystość swojego najwyższego ideału", z Prawa wolności i "Nie żądam [w tym] poświęcenia" z Księga Prawa. Poniższy tekst prozą Szarży jest taki, jaki pojawia się w Osiem sabatów dla czarownic (1981) autorstwa Janet i Stewarta Farrara. Farrarowie, którzy nazywali szarżę "wiccańskim credo", dokonali drobnych zmian w sformułowaniach Valiente, takich jak zastąpienie "wiedźm" "czarownicami":
Najwyższa Kapłanka mówi:
"Słuchaj słów Wielkiej Matki; ona, która
był od dawna nazywany także wśród ludzi Artemidą, Astarte,
Atena, Dione, Meluzyna, Afrodyta, Cerridwen, Dana,
Arianrhod, Isis, Bride i pod wieloma innymi imionami".
Wysoka Kapłanka mówi:
"Ilekroć będziecie czegoś potrzebować, raz w miesiącu, a lepiej, gdy księżyc jest w pełni, zgromadzicie się w jakimś tajemnym miejscu i oddacie cześć duchowi mojej, która jestem Królową wszystkich czarownic. Tam się zgromadzicie wy, którzy jesteście gotowi nauczyć się wszelkich czarów, a nie zdobyliście ich najgłębszych tajemnic; tych będę nauczał rzeczy jeszcze nieznanych. I będziecie wolni od niewoli; a na znak, że jesteście naprawdę wolni, będziecie nadzy w swoich obrzędach; i będziecie tańczyć, śpiewać, ucztować, muzykować i kochać, wszystko na moją chwałę. Bo moja jest ekstaza ducha, a moja też jest radością na ziemi; bo moje prawo jest miłością do wszystkich istot. Utrzymuj w czystości swój najwyższy ideał; dążyć do niego zawsze; niech nic cię nie powstrzyma ani nie zepchnie na bok. Bo moje są sekretne drzwi, które otwierają się na Krainę Młodości, a moje są kielichem wina życia i Kociołkiem Cerridwen, który jest Świętym Graalem nieśmiertelności. Jestem łaskawą Boginią, która daje radość sercu człowieka. Na ziemi daję wiedzę o duchu wiecznym; a po śmierci daję pokój, wolność i ponowne połączenie z tymi, którzy odeszli wcześniej. Ani nie żądam ofiary; bo oto jestem Matką wszystkich żyjących, a moja miłość wylewa się na ziemię".
Najwyższa Kapłanka mówi:
"Słuchajcie słowa Gwiezdnej Bogini, w której pyle stóp są zastępy niebios, których ciało otacza wszechświat".
Wysoka Kapłanka mówi:
"Ja, który jestem pięknem zielonej ziemi i białym księżycem wśród gwiazd, tajemnicą wód i pragnieniem serca człowieka, wołam do twojej duszy. Wstań i przyjdź do mnie. Bo jestem duszą natury, która ożywia wszechświat. Ode mnie wszystko pochodzi i do mnie wszystko musi powrócić; a przed moim obliczem, umiłowany przez bogów i ludzi, niech twoje najskrytsze boskie ja ogarnie się w zachwycie nieskończoności. Niech moje uwielbienie będzie w radującym się sercu; bo oto wszystkie akty miłości i przyjemności są moimi rytuałami. Niech zatem zapanuje w was piękno i siła, moc i współczucie, honor i pokora, radość i szacunek. A ty, który myślisz, aby mnie szukać, wiedz, że twoje poszukiwanie i tęsknota nie pomogą ci, jeśli nie poznasz tajemnicy; że jeśli tego, czego szukasz, nie znajdziesz w sobie, nigdy nie znajdziesz tego bez siebie. Bo oto jestem z tobą od początku; i jestem tym, co osiąga się na końcu pragnienia".
charms (uroki)
Magiczne słowa, frazy, pieśni (patrz śpiewanie) i zaklęcia używane w rzucaniu zaklęć. Amulety były powszechne od czasów starożytnych. Niektóre amulety są werbalne - fraza, formuła lub modlitwa - podczas gdy inne są napisami na papierze, pergaminie, drewnie lub innych materiałach i noszone są na ciele. Jeszcze inne amulety łączą frazy z działaniami, takimi jak plucie. Zaklęcia istnieją lub można je skomponować dla każdego pragnienia i celu: aby zabezpieczyć lub stracić kochanka; zapewnić czystość, płodność i potencję; zdobądź zwycięstwo, bogactwo i sławę; i dokładną zemstę. Inne amulety chronią uprawy i zwierzęta gospodarskie, dojenia i ubijania masła oraz pozbądź się szczurów, szkodników i chwastów. Jedną z najważniejszych funkcji wiedźmy ludowej było tworzenie amuletów, które odpychały lub łamały czary innych wiedźm obwinianych o chorobę i czary. Niektóre z najstarszych amuletów to magiczne słowa lub frazy zapisane na pergaminie i noszone na szyi. Termin abraca dabra, który datuje się co najmniej na II wiek Rzymu i prawdopodobnie jest starszy, ma leczyć gorączkę. Kościół promował używanie świętych zaklęć, w tym różańców i świętych relikwii. Najczęstszym urokiem był agnus dei, mały woskowy placek, pierwotnie zrobiony ze świec paschalnych, z wizerunkami baranka i flagi. Pobłogosławiony przez papieża, agnus dei chronił noszącego przed atakami diabła, grzmotami, błyskawicami, ogniem, utonięciem, śmiercią w połogu i innymi niebezpieczeństwami. W XVII wieku różańce były podobnie błogosławione jako amulety przeciwko ogniu, burzy, gorączce i złym duchom. Wiedźmy ludowe i czarodzieje, znani jako uzdrowiciele, używali wielu zaklęć. Ci "zaklinacze", jak ich często nazywano, używali chrześcijańskich modlitw wypowiadanych lub pisanych po łacinie albo poniżających chrześcijańskich modlitw. Kościół aprobował używanie modlitw i Pisma Świętego jako lekarstwa i ochrony przed złem, ale nie zgadzał się z przepisywaniem ich przez czarowników i zaklinaczy - dość sprzeczne stanowisko, które zacierało granicę między religią a magią. Na przykład w XVII wieku czarownik z Nottingham sprzedał kopie Ewangelii św. Jana jako zaklęcie przeciwko czarom. Aby złamać czary czarownic, przepisał zioła oraz recytację pięciu Paternoster, pięciu Aves i jednego Credo. Niektóre zaklęcia były prostymi, małymi wersetami, takimi jak ten XIX-wieczny angielski zaklęcie przeciwko czarom:
Kto wykuwa obrazy, kto czaruje?
zły aspekt, złe oko,
złowrogie wargi, najwspanialsze czary,
Duchu nieba, wyczaruj to! Duch ziemi wyczaruj to!
Nawet czarownice miały swój czar przynoszący szczęście, zgodnie z tym starym wersetem z magii ludowej:
Ogień gryzie, ogień gryzie; Wieprz-łajno nad tym, Wieprz-łajno
nad tym, Wieprzowe gówno nad tym; Ojciec z tobą, Syn
ze mną Duch Święty między nami będzie: ter.
Po wyrecytowaniu tego wersetu wiedźma splunęła raz przez każde ramię i trzy razy do przodu. Zaklęcia recytuje się podczas czynności związanych z magią, takich jak zbieranie ziół leczniczych, konsekracja narzędzi (patrz narzędzia wiedźm) i gotowanie w garnku z moczem w celu złamania zaklęcia wiedźmy. Wraz z postępem nauki pod koniec XVII wieku skuteczność magicznych zaklęć została zakwestionowana, a magia ludowa w ogóle zaczęła zanikać, zwłaszcza w ośrodkach miejskich. Amulety są jednak nadal częścią kultury ludowej. Niektórzy utrzymują się nawet na uprzemysłowionym Zachodzie, jak na przykład popularny urok boskiej miłości: "On/ona mnie kocha, on/ona nie kocha mnie. . . ", powiedział, wyciągając płatki ze stokrotki. W Wicca termin urok został zastąpiony przez takie terminy jak śpiew, inkantacja i runa. Niektóre czarownice noszą "torby z urokami", małe woreczki ze sznurkiem zawierające przedmioty używane w zaklęciach.
Czarownice z Chelmsford
Cztery główne szlaki czarownic w XVI - XVII wieku, które doprowadziły do licznych wyroków skazujących i egzekucji. Pierwszy proces odbył się latem 1566, za rządów królowej Elżbiety, której parlament uchwalił w 1563 roku drugi z trzech angielskich ustaw o czarach. celu, niezależnie od tego, czy powstała szkoda. Przewidywał obowiązkowe wyroki więzienia, ale nie przewidywał kary śmierci, chyba że człowiek zmarł z powodu maleficji. W ten sposób procesy Chelmsford z 1566 r. stały się pierwszymi znaczącymi procesami o czary, które zostały przetestowane zgodnie z nowym prawem. Wynik procesów nabrał większego znaczenia z powodu prestiżowego sędziego i prokuratorów: Johna Southcote, sędziego ławy królowej; ks. Thomas Cole, rektora kościoła pod Chelmsford; Sir John Fortescue, późniejszego kanclerz skarbu; a przede wszystkim Sir Gilberta Gerarda, prokuratora generalnego. Protokoły z procesów były spisywane i rozpowszechniane w broszurach, które stały się popularną lekturą. O czary oskarżono trzy kobiety: Elizabeth Francis, Agnes Waterhouse i córkę Agnes, Joan Waterhouse. Wszystkie mieszkały w małej wiosce Hatfield Peverell. Ich jedynym połączeniem był kot w białe plamki imieniem Sathan, który był rzekomo gadającym chowańcem. Najbardziej obciążające zeznanie w dwudniowym procesie złożyła złośliwa 12-letnia dziewczynka. Francis i Agnes Waterhouse "przyznały się" swoim podopiecznym, podczas gdy Joan Waterhouse zdała się na łaskę sądu. Francis została osądzona jako pierwsza, 26 lipca. Żonę Christophera Francisa oskarżono o zaczarowanie dziecka Williama Augera, które "stało się zgrzybiałe". Przyznała się do tej zbrodni, a także do pewnych czynów o wiele bardziej rasistowskich i nikczemnych, w tym nielegalnego seksu, morderstwa i aborcji. Francis powiedziała, że w wieku 12 lat nauczyła się sztuki czarów od swojej babci, Matki Ewy, która poradziła jej, by wyrzekła się Boga i oddała swoją krew diabłu. Matka Ewa wydała diabła Franciszkowi na podobieństwo kota z białymi plamami, który miał się nazywać Sathan, karmionego chlebem i mlekiem i trzymanego w koszyku. Według akt procesowych:
… ta Elżbieta pragnęła najpierw ze wspomnianego Kota (nazywając go Sathanem), aby była bogata i miała dobra, a on obiecał jej, że powinna - pytając ją, co by miała, a ona powiedziała owce (bo ten Kot przemówił do niej jak wyznała dziwnym, pustym głosem, ale jako taka rozumiała przez użycie) i ten Kot natychmiast sprowadził owce na swoje pastwisko w liczbie osiemnastu, czarno-białych, które towarzyszyły jej przez jakiś czas, ale w końcu wszystkie nosiły dalej nie wiedziała jak. Rzecz, kiedy dostała te owce, zapragnęła mieć jednego Andrew Bylesa dla swojego męża, który był człowiekiem dość bogatym, a Kot obiecał jej, że powinna, ale musi najpierw zgodzić się, aby ten Andrew ją znęcał , i tak też zrobił. A po tym, jak ten Andrzej w ten sposób ją znęcał, nie chciał się z nią ożenić, dlatego chciała, aby Sathan zmarnował jego majątek, co natychmiast uczynił, a jednak nie będąc z tego zadowoloną, chciała, aby dotknął jego ciała, co natychmiast uczynił, zmarł. Rzecz, że za każdym razem, gdy coś dla niej robił, mówiła, że potrzebuje kropli krwi, którą mu dała nakłuwając się, raz w jednym miejscu, potem w innym, a tam, gdzie się nakłuła, pozostała czerwona plama, która była jeszcze do zobaczenia. Rzecz, kiedy ten Andrzej był martwy, ona wątpiła, że jest w ciąży, chciała, aby Sathan go zniszczył, a on kazał jej wziąć pewne zioło i wypić je, co uczyniła i natychmiast zniszczyła dziecko. Rzecz, że kiedy zapragnęła innego męża, obiecał jej innego, nazywając tego Francisa, którego teraz ma, ale powiedział, że nie jest tak bogaty jak tamten, chcąc, by zgodziła się na tego Francisa w cudzołóstwie, które ona uczyniła, i poczęła z tego córkę, że urodziła się w ciągu ćwierć roku po ślubie. Po ślubie żyli nie tak cicho, jak sobie tego życzyła, będąc stłoczeni (jak powiedziała) w wielkim niepokoju i przeszli do przeklinania i przeklinania, dlatego namówiła Sathana, aby jej Kot zabił dziecko, mając około pół roku , a on tak uczynił, a gdy ona jeszcze nie znalazła spokoju, którego pragnęła, zapragnęła położyć kalectwo w nodze tego Francisa, jej męża, i zrobiła to w ten sposób. Rano podeszło do tego buta Francisa, leżącego w nim jak ropucha, a kiedy zauważył, że wkłada mu buta i dotknął go stopą, nagle zdumiony zapytał ją, co to jest i został natychmiast zabrany z kalectwem, z którego nie może być uzdrowiony.
Po tym, jak Elizabeth Francis trzymała Sathana przez 15 lub 16 lat, zmęczyła się nim. Pewnego dnia spotkała Agnes Waterhouse w drodze do pieca i poprosiła Waterhouse o ciasto, w zamian za co dała jej "rzecz, w której powinna być lepsza, dopóki żyje". Waterhouse zgodziła się i dała jej tort. Następnie Francis oddał jej Sathana i nauczył Waterhouse tego, czego nauczyła ją matka Ewa, włączając karmienie kota jej krwią, chlebem i mlekiem. Dokumenty nie wskazują, czy zeznania złożył William Auger, ojciec zaklętego dziecka, ani nie wyjaśniają, dlaczego przyznanie się do morderstwa nie skutkowało wyrokiem śmierci. Francis została uznana za winną zaklęcia dziecka i została skazana na rok więzienia. Następnego dnia, 27 lipca, 63-letnia wdowa Agnes Waterhouse stanęła przed sądem pod zarzutem, że zaczarowała niejakiego Williama Fynee, którego zdrowie pogorszyło się i zmarł w listopadzie 1565 roku. Agnes przyznała się do winy i przyznała, że chciała również, aby jej kot zniszczył bydło i gęsi sąsiadów. Kiedy pokłóciła się z wdową Gooday, Agnes utopiła krowę kobiety. Sprawiła również, że inna sąsiadka zgubiła twaróg, gdy kobieta odmówiła prośbie Agnes o masło. Na rozkaz Agnes Sathan spowodował śmierć kolejnego sąsiada. Po tych wszystkich aktach maleficji Agnes powiedziała, że nagrodziła Sathana, którego trzymała w domu jako ropuchę. Zaprzeczyła, że dała kotu swoją krew, ale urzędnicy sądowi zbadali ją i znaleźli liczne charakterystyczne plamy na jej twarzy i nosie. Agnes zeznała, że wysłała swoją córkę Joan do domu Agnes Brown, 12-letniej dziewczynki, by poprosiła o chleb i ser. Dziewczyna odmówiła. Rozgniewana Joan poszła do domu i, jak mówi jej matka.
… przypomniała sobie, że jej matka miała zwyczaj chodzić po domu i wywoływała Sathana, powiedziała, że to udowodni, a potem chodziła po domu i wywoływała Sathana, a potem przyszedł do niej czarny pies i zapytał jej to, co by miała, a potem powiedziała, że się boi i powiedziała, że chcę, żebyś przestraszyła jedną Agnes Brown, a potem zapytał ją, co by mu dała, a ona powiedziała, że da mu czerwonego kutasa, a on powiedział, że nie miałby nic z tego, a ona zapytała go, co by wtedy miał, a on powiedział, że miałby jej ciało i duszę…
Agnes Brown została wezwana na trybunał. Dziewczyna zeznała, że w dniu, o którym mowa, ubijała masło w domu, kiedy zobaczyła coś takiego jak czarny pies z twarzą małpy, krótkim ogonem, łańcuszkiem i srebrnym gwizdkiem na szyi oraz parą rogów na jego głowie. Pies niósł w pysku klucz do drzwi mlecznych. Zapytała stworzenie tego, czego chciał, a on odpowiedział: "Masła", ale ona odmówiła. Pies wziął klucz, otworzył drzwi do mleczarni i położył klucz na nowym serze. Po chwili wyszedł, powiedział dziewczynie, że zrobił dla niej masło, i wyszedł. Brown opowiedziała o tym ciotce, która natychmiast posłała po księdza. Ksiądz poradził Brown, aby modliła się i wzywała imienia Jezusa. Następnego dnia pies pojawił się ponownie, niosąc klucz do mleczarni. Brown powiedział: "W imię Jezusa, co tam masz?" Pies odpowiedział, że wypowiada "złe słowa", używając imienia Jezus, i odszedł. Podczas kolejnych wizyt pies przychodził niosąc w pysku strąk fasoli, a następnie kawałek chleba. Za każdym razem Agnieszka powtarzała: "Co tam masz w imię Jezusa?" a pies wypowiedział "złe słowa" i odszedł. W końcu pojawił się pies z nożem w pysku i zapytał Agnes, czy nie umarła. Agnes odpowiedziała, że nie i podziękowała Bogu. Następnie zeznała:
… powiedział, że jeśli nie umrę, wbije mi swój nóż w serce, ale sprawi, że umrę, a potem powiedziałem w imieniu Jezusa odłóż nóż, a on powiedział, że nie odejdzie od noża swojej słodkiej damy jeszcze, a potem zapytałem go, kto jest jego damą, a potem skinął głową i pokiwał głową do twojego domu Matko Waterhouse …
Sąd poprosił Agnes Waterhouse o wydanie psa i zaproponował, że wypuści ją, jeśli będzie mogła, ale stara kobieta twierdziła, że nie ma już władzy nad zwierzęciem. 18-letnia Joan Waterhouse została osądzona pod zarzutem zaczarowania Brown, która twierdziła, że 21 lipca "zgrzytał" w prawej nodze i ramieniu. Joan została uniewinniona, ale jej matkę skazano na śmierć przez powieszenie. Agnes została stracona 29 lipca. Tuż przed pójściem na szubienicę złożyła ostateczną spowiedź:
… że była wiedźmą i używała tak okropnych czarów przez piętnaście lat i dokonała wielu odrażających czynów, za które szczerze i bez udawania żałowała i pragnęła przebaczenia wszechmogącego Boga w tym, że nadużyła Jego najświętszego imienia przez swoje diabelskie praktyki i ufał, że zostanie zbawiony przez Jego niewypowiedziane miłosierdzie.
Waterhouse wyznała, że wysłała Sathana po raz ostatni, by zniszczył sąsiada i jego towary, krawca o imieniu Wardol, ale kot wrócił, mówiąc, że wiara Wardola jest tak wielka, że nie może zostać skrzywdzony. Przyznała również, że zawsze modliła się po łacinie, a nie po angielsku, co wydawało się denerwować mieszkańców miasta bardziej niż jej rzekome zbrodnie na czary, ponieważ uważano za "słowo Boże", że modlitwy można odmawiać w "języku angielskim i ojczystym, które najlepiej im się podobają. Rozumiesz." Waterhouse odpowiedział, że Sathan nie pozwoli jej modlić się po angielsku. Podczas gdy Joanna pozostała wolna od kłopotów po procesie, Elżbieta Francis miała większe trudności z prawem. Została później oskarżona o czarowanie kobiety, która chorowała przez 10 dni. Francis przyznała się do winy, ale została uznana za winną i skazana na kolejny rok więzienia oraz cztery odosobnienia pod publicznym pręgierzem.
Drugi i trzeci proces masowy w Chelmsford.
W 1579 r. o czary oskarżono cztery kobiety; jeden przypadek dotyczył innego złego czarnego psa. Jedna kobieta była recydywistą: Elizabeth Francis, której w 1578 r. oskarżono o spowodowanie powolnej śmierci niejakiej Alice Poole. Francis nie przyznała się do winy, ale tym razem sąd nie miał cierpliwości. Została powieszona. Ellen Smith została oskarżona o czarowanie czteroletniego dziecka, które zawołało: "Precz z wiedźmą!" jak umarło. Matka dziecka zobaczyła wtedy dużego czarnego psa wychodzącego z jej domu. Smith, której matkę powieszono jako czarownicę, zdała się na łaskę sądu i została powieszona. Trzecia oskarżona czarownica, Alice Nokes, również została powieszona, ale czwarta, Margery Stanton, oskarżona o zaczarowanie wałacha i krowy na śmierć, została zwolniona z powodu słabości sprawy przeciwko niej. Dziesięć lat później, w 1589 roku, pod zarzutem czarów okarżono dziewięć kobiet i jednego mężczyznę. Większość dowodów przeciwko nim pochodziła od dzieci i ponownie sąd zaakceptował zeznania o istnieniu familiantów. Akta procesowe wskazują na los tylko siedmiu z dziesięciu: czterech powieszono za czarowanie innych na śmierć, a trzech uznano za niewinnych pod zarzutem czarowania osób i mienia.
Matthew Hopkins przyjeżdża do Chelmsford
Czwarty ważny proces odbył się w 1645 r. za namową najbardziej znanego angielskiego tropiciela czarownic, Matthew Hopkinsa. Hopkins zarabiał na życie, podróżując po wsiach, podsycając histerię przeciw czarownicom. Obiecał znaleźć czarownice, postawić je przed sądem i skazać - to ostatnie było najważniejsze, bo jego honoraria były oparte na liczbie skazanych. Jego metody opierały się w dużej mierze na ustaleniu istnienia familiantów i znalezieniu znaków wiedźmy, a on również polegał na torturach, takich jak chodzenie i pozbawianie snu, w celu wymuszenia zeznań. Nie wiadomo dokładnie, ile osób zostało oskarżonych przez Hopkinsa w Chelmsford, ale kalendarz więzienny i broszury opublikowane po procesach wymienia 38 mężczyzn i kobiet, z których Hopkins twierdził, że 29 zostało skazanych. Większość powieszono; kilku zmarło w więzieniu. Hopkins zgromadził przeciwko nim dowody od 92 osób. Wiele zeznań pochodziło od świadków z dużą ilością sugestii dodanych przez Hopkinsa. Hopkins zasugerował, że na przykład dziecko, które opowiadało o koszmarach sennych i ugryzieniu w łóżku, nie zostało ugryzione przez pchły, które były w łóżku, ale przez chowańca wiedźmy. Po ustaleniu możliwości znajomego Hopkins zarządził przeszukanie pomieszczeń i ciała podejrzanego. Każde zwierzę, od ropuchy przez szczura po kota, natychmiast uznawano za znajomego, a wszelkie nietypowe ślady na ciele podejrzanego stanowiły kolejny dowód. Na przykład Hopkinsowi udało się nakłonić Margaret Landish do przyznania, że gdy leżała chora, "coś" przyszło do niej i "ssało jej intymne części ciała i bardzo ją bolało i dręczyło". Landish został zachęcony do spekulacji, kto wysłał tego chochlika, i wskazała palcem na Susan Cock, kolejną oskarżoną. Chowańców wkrótce rozmnożyły się i obejmowały szczura, myszy, kocięta, ropuchy, koty, króliki, psy i żaby, które rzekomo dręczyły wielu i zabijały dzieci i dorosłych. Margaret Moone przyznała się do ukrywania armii 12 chochlików, których wysłała, by zniszczyły chleb w piekarni i zakłóciły warzenie piwa. Kiedy właściciel mieszkania wyrzucił ją na korzyść mężczyzny, który zapłaciłby wyższy czynsz, Moone powiedziała, że zemściła się, wysyłając plagę wszy do gospodarstwa domowego właściciela. Anne Cate podpisała przyznanie się do winy, przyznając się do wysłania jej czterech mysich chowańców, aby ugryźli kolana mężczyzny, który następnie zmarł. Hopkins szczegółowo opisał opisy i działania tych złowrogich chochlików, być może dlatego, że kiedyś twierdził, że przestraszył się chowańca, którego opisał jako "czarną rzecz, proporcjonalną do wielkości kota, która była trzy razy większa". Spojrzał na niego i uciekł, a za nim chart. Spośród 38 znanych oskarżonych w procesach Chelmsford, 17 zostało powieszony; sześciu zostało uznanych za winnych, ale ukarano je ułaskawieniem; czterech zmarło w więzieniu; a dwóch zostało uniewinnionych. Los pozostałych nie jest pewny.
Children of Artemis (CoA) (Dzieci Artemidy (CoA))
Organizacja edukacyjna i networkingowa promująca Wicca z siedzibą w Wielkiej Brytanii. Dzieci Artemidy organizują największy na świecie festiwal czarownic, Witchfest, odbywający się co roku w Londynie, Cardiff w Walii i Glasgow w Szkocji. CoA powstało na początku lat 90. jako grupa rytualna. W 1995 roku stała się organizacją publiczną. Od 2000 roku szybko się rozwija. CoA wydaje magazyn "Witchcraft & Wicca" i organizuje imprezy towarzyszące festiwalowi. CoA wspierał Federację Pogańską w jej konferencji w 1998 i 1999 roku. Witchfest rozpoczął się w 2002 roku. Do 2003 roku CoA oferował usługę znajdowania kowenów dla osób zainteresowanych dołączeniem do Rzemiosła, ale musiał ją przerwać, ponieważ nie było wystarczającej liczby kowenów aby pomieścić dużą liczbę wnioskodawców.
Church and School of Wicca (Kościół i Szkoła Wicca)
Instytucje religijne i edukacyjne założone przez Gavina i Yvonne Frost z siedzibą w Hinton w Zachodniej Wirginii. Kościół Wicca, założony w 1968 roku, jest najstarszym uznanym kościołem Czarnoksięstwa w Stanach Zjednoczonych, który uzyskał uznanie federalne w 1972 roku. Jego ramieniem nauczającym jest Szkoła Wicca, która oferuje kursy korespondencyjne.
Historia. Frostowie, którzy mieszkali w St. Louis w stanie Missouri, opracowali kursy korespondencyjne z zainteresowania i zaangażowania w czary i zaczęli reklamować je jako School of Wicca. Podążyli za nimi wraz z założeniem kościoła w 1968 roku. Pracując z prawnikami, Gavin Frost był w stanie wygrać "List determinujący" od Internal Revenue Service, przyznający religijne uznanie "Wicca" i "Witchcraft". Orzeczenie, które nadeszło w 1972 roku, uczyniło kościół pierwszym kościołem wiccańskim, który osiągnął to federalne uznanie i pierwszym, który użył słowa "wicca" do opisania religii czarów. W tym samym roku Frosts zaczęli pracować na pełny etat dla kościoła i szkoły. Gavin jest arcybiskupem, a Yvonne biskupem. W kościele otrzymali doktoraty teologii. Frostowie przenieśli się do Salem w stanie Missouri, a następnie do New Bern w Północnej Karolinie w 1974 roku. W New Bern próbowali stworzyć wspólnotę przetrwania, ale nigdy nie odpowiadała ona ich wizji i po kilku latach przestała działać. W 1996 roku przenieśli swoją rezydencję oraz biura kościelne i szkolne do Hinton w Zachodniej Wirginii. W 1986 roku Kościół Wicca osiągnął kolejny prawny punkt zwrotny, stając się jedynym federalnie uznanym kościołem wiccańskim, którego status religii bona fide został utrzymany w federalnym sądzie apelacyjnym. W sprawie o prawa więźnia rozstrzygniętej w 1985 roku, Dettmer przeciwko Landonowi, Sąd Okręgowy Wirginii orzekł, że czary są prawowitą religią. Decyzja została zaskarżona przez władze więzienne Wirginii. W 1986 roku sędzia J. Butzner z Federalnego Sądu Apelacyjnego potwierdził decyzję. W swoim orzeczeniu Butzner powiedział: "Kościół Wicca jest wyraźnie religią dla celów Pierwszej Poprawki. Członkowie Kościoła szczerze trzymają się dość złożonego zestawu doktryn odnoszących się do duchowych aspektów ich życia, a czyniąc to mają "ostateczne obawy" w podobny sposób, jak wyznawcy akceptowanych religii".
Wierzenia i zasady kościoła. Korzenie kościoła to walijski celtycki, wywodzący się z walijskiego dziedzictwa Gavina Frosta. Jego wczesna filozofia, wyrażona w Biblii czarownicy (opublikowanej w 1975 r.), wywołała kontrowersje w Rzemiośle. Kościół utrzymywał, że Ostatecznego Bóstwa nie da się zdefiniować, pomniejszając w ten sposób nacisk, jaki kładzie na Boginię większość innych Czarownic, i utrzymywał, że Rzemiosło jest agnostyczne, a także zarówno monoteistyczne, jak i politeistyczne. Każda forma życia zawiera iskrę Boskiego Ognia - kawałek Bóstwa. Politeistyczne bóstwa niższego poziomu lub "kamienni bogowie" mogą być stworzeni w formie antropomorficznej jako magazyny energii do użytku w magicznych rytuałach. Oprócz kontrowersji, wczesny pogląd Kościoła, że homoseksualiści nie pasują do Rzemiosła, religii płodności, został skrytykowany jako uprzedzenie. Wczesny pogląd Kościoła na homoseksualizm ewoluował. Kościół i Szkoła Wicca nie dyskryminuje żadnego członka ze względu na rasę, kolor skóry, płeć, orientację seksualną lub pochodzenie narodowe lub etniczne. Jeżeli okaże się, że któryś z członków stowarzyszenia dyskryminuje z któregokolwiek z tych powodów, członek ten zostaje usunięty ze stowarzyszenia. Oprócz kontrowersji wokół homoseksualizmu, pojawiła się wiele krytyki wczesnego poglądu Kościoła, że młodzi dorośli powinni być w pełni świadomi seksualności przed inicjacją. Z biegiem lat pozycja kościoła rosła i zmieniała się. Elementy praktyk wschodnich, indiańskich i afroamerykańskich zostały rozpoznane ze względu na ich pokrywanie się z walijską tradycją celtycką, a Kościół jest teraz otwarty dla osób o wszystkich orientacjach seksualnych. Pogląd Kościoła na Ostateczne Bóstwo jest nadal bezpłciowy; Bóg jest bezosobowy, traktuje wszystkich jednakowo, przekracza ludzkie emocje. Kościół wyznaje pięć podstawowych zasad Rzemiosła:
1. Wiccan Rede - "Jeśli to nikomu nie zaszkodzi, rób, co chcesz".
2. Reinkarnacja jako uporządkowany system uczenia się. To nie jest zestawienie "grzechów" i kar. Doświadczenia ludzkie można porównać do prac semestralnych: sposób uczenia się.
3. Prawo przyciągania - to, co robię innym żywym stworzeniom, narysuję sobie. Szekspir nazwał to "miarą za miarę". Można go również wyrazić jako "ptaki z piór".
4. Moc poprzez Wiedza - Każda żywa istota posiada moc (energię) w swoim ciele. Umiejętności kierowania tą mocą można się uczyć i uczyć. To, czy władza jest "dobra", czy "zła", zależy od intencji pracownika.
5. Harmonia - we wzorcach Słońca, Księżyca, pór roku są wyczuwalne rytmy. Warto uczyć się tych rytmów i żyć z nimi w harmonii.
Pogląd Kościoła na reinkarnację jest taki, że jest to stały postęp w rozwoju duszy. Frostowie uważają, że nadmierny i nieostrożny seks doprowadził do wcielenia licznych, źle przygotowanych dusz, co jest jedną z przyczyn wzrostu ubóstwa, przestępczości i wojen oraz innych problemów społecznych na całym świecie. Osobiście opowiadają się za bardziej rozsądną antykoncepcją. Używanie "kamiennych bogów" - Yvonne Frost nazywa ich "maskotkami" - uczy się w magicznym rytuale. Bóstwa antropomorficzne są obiektami tymczasowo naładowanymi mocą psychiczną; sam obiekt zależy od celu rytuału i/lub wyboru praktykującego. Uroczystości rzemieślnicze w kościele odbywają się w noce pełni księżyca. Cztery wielkie święta sezonowe obchodzone są podczas odpowiedniej pełni księżyca: Samhain, Imbolc, Beltane i Lugnasadh. Kościół od czasu do czasu prowadzi nabożeństwa otwarte dla publiczności, ale nie obejmują one rytuałów podnoszenia władzy. Kościół ustanowił 28 niezależnych kościołów pomocniczych na całym świecie. Pod koniec lat 70. pod auspicjami Kościoła utworzono Celtic Heritage Investigation Foundation, aby przeprowadzić "archeologię idei, wierzeń i praktyk, które zaginęły w "Płonących czasach", kiedy księgi cieni zostały zniszczone". Inne ważne działania kościoła obejmują pracę na rzecz praw Wicca i przekazywanie nauk o Rzemiośle wojskowym oraz więźniom w stanowych i federalnych więzieniach. Kościół należał do organizacji wiccańskich i pogańskich, które walczyły z poprawką Helmsa, próbą podjętą przez Kongres USA w 1985 roku, by pozbawić wiccańskie i pogańskie kościoły ich statusu zwolnionego z podatku.
Szkoła Wicca. Pierwsza i największa korespondencyjna szkoła czarów w Stanach Zjednoczonych, School of Wicca oferuje liczne kursy, m.in. celtyckie czary, czary, tantrę, astrologię, rozwijanie zdolności parapsychicznych, leczenie, stosowanie ziół, snów, zachodnią magię seksu, zaklęcia i rytuały , święte i tajemnicze miejsca, ufologia, magia Egipcjan i Indian amerykańskich oraz podróże w królestwie astralnym. Istnieją trzy poziomy studiów: teoretyczny, praktyczny i inicjujący. Szkoła publikuje najdłużej działający biuletyn wiccański, Survival. W 1989 r. szkoła opracowała "Podręcznik więźnia dla Wicca dla stanu Waszyngton", który określa zasady religijne, obrzędy i wymagania. Podręcznik stał się wzorem dla innych systemów więziennictwa. Szkoła od początku swojego istnienia wprowadziła do Rzemiosła ponad 200 000 osób. Sponsoruje również specjalne grupy interesu, takie jak gejowskie Wiccanie i Wiccanie w wojsku. Uczniów szkoły, a także wyznawców kościoła, zachęca się do prowadzenia własnej księgi cieni - lub raczej "księgi świateł", jak Yvonne Frost woli nazywać osobisty podręcznik, ponieważ reprezentuje sięganie do Bóstwo i światło wiedzy duchowej.
Church of All Worlds (Kościół Wszystkich Światów)
Jeden z pierwszych i najbardziej wpływowych współczesnych kościołów pogańskich. Głównym założycielem był Oberon Zell-Ravenheart (wcześniej Tim Zell, Otter G′Zell, Otter Zell i Oberon Zell), prezes i jego żona, Morning Glory Zell-Ravenheart. Siedziba znajduje się w Cotati w Kalifornii. Kościół Wszystkich Światów (CAW) opowiada się za panteizmem, ale nie jest religią opartą na wierze. Jest to raczej religia doświadczenia, w której członkowie zwani Waterkin doświadczają Boskości i szanują doświadczenia i perspektywy innych. Boskość jest definiowana jako "najwyższy poziom świadomej świadomości dostępny dla każdej żywej istoty, przejawiający się w samorealizacji tej Istoty". Misją CAW "jest rozwijanie sieci informacji, mitologii i doświadczenia, która zapewnia kontekst i bodziec do ponownego przebudzenia Gai i ponownego zjednoczenia jej dzieci poprzez społeczność plemienną poświęconą odpowiedzialnemu zarządzaniu i rozwijającej się świadomości". CAW rozpoznaje Boginię Matkę Ziemi, a także Zieloną Boginię i Rogatego Boga, które reprezentują odpowiednio królestwa roślin i zwierząt. W CAW honorowane są różne formy i poziomy Boskości - od uniwersalnej i kosmicznej ("Wielki Duch", "Matka Natura"), przez politeistyczne panteony różnych ludów i kultur, po boskość immanentną w każdym z nich. Poświęcony jest "świętowaniu życia, maksymalnej aktualizacji ludzkiego potencjału i urzeczywistnieniu ostatecznej indywidualnej wolności i osobistej odpowiedzialności w harmonijnej eko-psychicznej relacji z całkowitą Biosferą Świętej Matki Ziemi". Obchodzi osiem sezonowych świąt Pogaństwa i Rzemiosła. CAW może być pierwszą religią, która czerpie tyle inspiracji z przyszłości, co z przeszłości. Jego mitologia obejmuje science fiction, która odegrała znaczącą rolę w początkach Kościoła.
Formacja Kościoła
CAW rozpoczęło się w 1961 roku z grupą przyjaciół z liceum, kierowaną przez Richarda Lance′a Christie z Tulsa w stanie Oklahoma, który pogrążył się w ideach Ayn Rand i koncepcjach samorealizacji Abrahama Maslowa. Po zapisaniu się do Westminster College w Fulton w stanie Missouri, Christie poznał kolegę studenta Tima Zella; razem rozpoczęli eksperymenty w percepcji pozazmysłowej. Grupa Christie, do której dołączył Zell, przeczytała powieść science fiction Roberta A. Heinleina Stranger in a Strange Land (1961), która stała się katalizatorem i inspiracją dla CAW. W powieści Valentine Michael Smith jest Ziemianinem urodzonym na Marsie i wychowanym przez Marsjan. W końcu wraca na Ziemię, gdzie odkrywa, że jego wychowanie czyni go dosłownie "obcym w obcej krainie". Smith tworzy Kościół Wszystkich Światów, zorganizowany w gniazda. Kościół naucza o "grokking", czyli intuicji "pełni" wszystkich rzeczy i istot oraz radosnej, równej miłości między płciami. Bóg jest obecny we wszystkim; członkowie kościoła witają się słowami "Ty jesteś Bogiem". Podczas ceremonii zwanej "braterstwem wody" członkowie dzielą się wodą i "grokiem", boskością, która istnieje w sobie nawzajem. Książka Heinleina miała głęboki wpływ na grupę Christie-Zell. Odnieśli to do samorealizatorów Maslowa, których Maslow określił jako wyobcowanych z własnej kultury. W 1962 r., po wymianie wody między Zell i Christie, grupa utworzyła braterstwo wodne o nazwie Atl, termin wywodzący się od azteckiego słowa oznaczającego "wodę", a także oznaczającego "dom naszych przodków". Atl pozostał luźną organizacją oddaną innowacyjnym zmianom politycznym i społecznym i przyciągnął do 100 członków. ATL (obecnie oznacza Stowarzyszenie na rzecz Drzewa Życia) nadal istnieje i pozostaje pod kierownictwem Christie. Siedziba główna znajduje się w Moab w stanie Utah. Z Atl Zell założył CAW i ewoluował pod jego kierownictwem. Kościół złożył wniosek o inkorporację w 1967 r. i został formalnie zarejestrowany 4 marca 1968 r., co czyni go pierwszą z pogańskich religii ziemskich w Stanach Zjednoczonych, która uzyskała pełne uznanie federalne jako kościół. Zell ukuł termin neo-pogański, aby zastosować go do powstających, świadomych ekologicznie ziemskich religii lat sześćdziesiątych. W 1968 CAW rozpoczął publikację Green Egg pod redakcją Zell. Czasopismo, jeden z trzech biuletynów członkowskich (pozostałe dwa, Scarlet Flame i Violet Void, były krótkotrwałe), zyskał reputację jednego z wiodących czasopism pogańskich, zapewniając prowokujące do myślenia forum wymiany myśli w pogańskim społeczność. Stan Missouri początkowo odmówił uznania CAW jako kościoła ze względu na brak dogmatów dotyczących Boga, zaświatów, losu dusz, nieba i piekła, grzechu i jego kary. Ta decyzja została uchylona w 1971 roku.
Wczesna organizacja i wierzenia
Podobnie jak fikcyjny kościół Heinleina, wczesny CAW był zorganizowany wokół gniazd. Kościół miał dziewięć kręgów postępu, każdy nazwany na cześć planety. Zaawansowany poprzez spełnienie wymagań w zakresie czytania i pisania oraz uczestnictwo w systemach treningu psychicznego, takich jak dyscyplina sztuk walki. Proces miał być ciągły. Podstawowy dogmat CAW był taki, że nie ma dogmatu; podstawowym przekonaniem był brak wiary. Jedynym grzechem była hipokryzja, a jedyną zbrodnią w oczach kościoła było wtrącanie się do innego. Nieoficjalnym celem CAW było osiągnięcie jedności z całą świadomością. Do 1970 roku CAW kładło większy nacisk na ekologię i przyrodę. Termin "poganin" był używany nie tyle do identyfikacji niechrześcijan, co do oznaczania miłośników przyrody wszystkich wyznań religijnych. W 1970 roku Zell sformułował i opublikował to, co nazwał "teologią [sic] głębokiej ekologii", dotyczącą wzajemnego połączenia wszystkich żywych istot ze sobą i z Matką Ziemią, czującą istotą na swoich prawach. Ponowne połączenie ludzkości z naturą ma kluczowe znaczenie dla przetrwania planety jako całości. Cztery lata później James Lovelock spopularyzował ten pomysł w swojej niezależnej publikacji hipotezy Gai. Zell wyraża zniecierpliwienie współczesnymi religiami, ponieważ jedynym zainteresowaniem ich wyznawców jest osobiste zbawienie, coś, co uważa za niegodne uwagi w szerszym kontekście ewolucji ludzkości - i wszelkiego życia - w kierunku uniwersalnej świadomości. Własnymi słowami Zella: Religia oznacza ponowne połączenie. Powinna polegać na łączeniu jednego ze wszystkim innym, integrowaniu jednostki z większym schematem rzeczy, przepływem życia, wszechświatem, wizją kosmiczną. Związek każdej jednostki z całością wszystkiego jest w istocie poszukiwaniem religijnym i na tym powinna polegać religia. O to właśnie chodzi w Kościele Wszystkich Światów. Zamiast osobistego zbawienia, ludzie powinni troszczyć się o zbawienie planety i zagrożonych gatunków.
Ewolucja Kościoła
Ruch w kierunku świadomości natury ostatecznie doprowadził do rozwiązania związku między CAW a Atl. Nastąpiła krótka współpraca z inną wczesną organizacją pogańską, Feraferia. CAW pozostał wtedy sam. Do 1974 miał gniazda w kilkunastu stanach w całym kraju. W tym samym roku Zell ponownie ożenił się z Morning Glory (z domu Diana Moore). W 1976 roku on i Morning Glory opuścili St. Louis, ostatecznie osiedlając się w Eugene w stanie Oregon, a następnie na ziemi Coeden Brith w północnej Kalifornii do Annwfn Gwydiona Pendderwena. Po odejściu Zella z centralnego kierownictwa, CAW popadło w konflikt wewnętrzny i w dużej części się rozwiązało. Green Egg przestał być publikowany w 1976 roku, po 80 numerach w ciągu dziewięciu lat. Dziewięciookręgowa struktura została przebudowana. Do 1978 roku CAW został znacząco zmieniony. Punkt ciężkości organizacji przesunął się wraz z Zells do Kalifornii, gdzie przez kilka lat CAW służył głównie jako organizacja parasolowa dla filii.
Spółki zależne CAW
W 1977 Morning Glory założył Ecosophical Research Association (ERA), aby badać tajemną wiedzę i legendy. Założeniem ERA jest to, że całe życie na planecie powstało z pojedynczej komórki i jest w ten sposób zintegrowane, a ludzkie archetypy często znajdują odzwierciedlenie w rzeczach materialnych, zwierzętach lub miejscach. Morning Glory ukuł termin ekozofia, oznaczający "mądrość domu", aby zdefiniować badania mające na celu powiązanie takich archetypów z Ziemią. Pierwszym ważnym projektem ERA było stworzenie żywych jednorożców w 1980 roku. W swoich badaniach Zellowie zauważyli, że we wczesnej sztuce jednorożce bardziej przypominały kozy niż konie. Odkryli pracę W. Franklina Dove′a, biologa z University of Maine, który badał rozwój rogów w latach 30. XX wieku i stworzył "tauryna" lub jednorożca byka. Zellowie zrekonstruowali, jak powiedzieli, starożytną procedurę jednorożca i zastosowali ją do małych kóz. W pierwszym tygodniu życia zawiązki rogów dzieci nie są jeszcze przyczepione do czaszki, ale są luźną tkanką pod skórą. Tkanka może być manipulowana chirurgicznie, tak aby dwa pąki zrosły się ze sobą i wyrosły jako jeden masywny róg prostopadły do czoła. Zabieg wykonywany jest w znieczuleniu miejscowym. Zellowie stworzyli kilka jednorożców, w tym zwierzątka Lancelota i Bedivere, i pojawiali się na pogańskich festiwalach i średniowiecznych jarmarkach. W 1984 roku podpisali kontrakt na dzierżawę czterech jednorożców Ringling Brothers/Barnum i Bailey Circus. Zwierzęta wywołały wiele kontrowersji i zostały potępione przez Amerykańskie Towarzystwo Zapobiegania Okrucieństwu wobec Zwierząt (ASPCA), co niektórzy uważają za ironiczne, ponieważ Zellowie są miłośnikami zwierząt i wolontariuszami organizacji ratującej dzikie zwierzęta. Zgodnie z warunkami umowy, Zellom zabroniono publicznego dyskutowania o jednorożcach przez wiele lat. Innym projektem ERA była ekspedycja w 1985 r. w poszukiwaniu ri, nieznanych stworzeń morskich związanych z legendami o syrenach u wybrzeży Papui Nowej Gwinei. Odkryli, że ri jest lokalnym terminem oznaczającym diugonie, rodzaj ssaka morskiego, i doszli do wniosku, że legendy o syrenach odnoszą się do diugonów. W 1978 roku CAW połączył się z Nemeton, organizacją pogańską założoną przez Pendderwen i Alison Harlow, a Nemeton stał się ramieniem wydawniczym CAW. W 1987 r. CAW wchłonął także Forever Forests, kolejny z Pendderwen. Annwfn, 55-akrowa ziemia Pendderwen w hrabstwie Mendocino, została przekazana CAW, która obsługuje ją jako odosobnienie w dziczy. Lifeways, zakon nauczycielski założony i kierowany przez Anodeę Judith (byłą prezes CAW), nie jest już aktywny. Wywodził się z Forever Forests i skupiał się na uzdrawianiu, pracy z ciałem, magii, rozwoju psychicznym, tańcu, rytuałach, muzyce i religii. Kolejną filią jest Święty Zakon Matki Ziemi (HOME), grupa osób oddanych magicznemu życiu i pracy z ziemią. CAWmunity, z siedzibą w Brushwood w stanie Nowy Jork, to kemping w Fairy Woods dla członków i przyjaciół CAW, którzy uczestniczą w festiwalach Starwood i Sirius Rising Pagan.
Renesans CAW
Do 1988 roku CAW prawie przestało istnieć poza Ukiah w Kalifornii, gdzie Zellowie przenieśli się w 1985 roku. Struktura organizacji została zmieniona i rozpoczęto plan kolejnych spotkań gniazdowych, kursów szkoleniowych, nowych rytuałów i nowych publikacji. Green Egg wznowił publikację w 1988 roku i stał się wielokrotnie nagradzanym periodykiem pogańskim. W 1992 roku CAW została prawnie zarejestrowana w Australii. Pod koniec lat 90. CAW zwiększyło liczbę członków na arenie międzynarodowej i był szczególnie silny w Australii. W 1996 roku doszło do wrogiego przejęcia Green Egg, z głęboką animozją między długoletnimi braćmi wody. Oberon nadal współpracował z magazynem, ale nie był już redaktorem. W 1998 roku, głęboko zniechęcony, wziął urlop naukowy ze swojej roli Prymasa, aby realizować własne projekty twórcze - zwłaszcza Mityczne Obrazy, produkując i promując swoją serię ołtarzy Boga i Bogini. W tym samym czasie siedziba kościoła przeniosł się do Toledo w stanie Ohio.
Zmartwychwstanie Feniksa
W 2004 roku CAW przeszło poważne zmiany w wyniku rosnącego antagonizmu wobec Zella ze strony prezydenta Jima Loomana i zarządu Ohio. W sierpniu 2004 r. cała rada dyrektorów masowo zrezygnowała i wydała rezolucję o rozwiązaniu kościoła z dniem 1 czerwca 2005 r. Looman zmarł 3 października 2004 r. W maju 2005 r. Zell przywrócił kalifornijski status CAW i przywrócił sobie stanowisko jako prezydent, a Morning Glory jako sekretarz. Lance Christie, nadal dyrektor ATL, przyjął bardziej aktywną rolę. Korzystając z wyjątkowej możliwości, jaką daje kompletny rozpad poprzedniej struktury, starzy i nowi członkowie zebrali się, aby rozpocząć całkowitą ocenę i przebudowę całego kościoła, starannie odbudowując go od podstaw i uwzględniając wnioski wyciągnięte z dziesięcioleci doświadczeń, triumfów i błędów. Zell nazywa to "trzecim zmartwychwstaniem CAW Feniksa" - pierwsze w St. Louis, a drugie w Ukiah w Kalifornii. W tym samym okresie Oberon w końcu zaczął pisać książki i stworzył internetową Szarą Szkołę Czarodziejstwa - prawdopodobnie jego najbardziej ambitne i dalekosiężne przedsięwzięcie.
Circe (Kirke)
W mitologii greckiej czarodziejka znana ze swoich zaklęć, która zamieniła ludzi Odyseusza w świnie. Opisana przez Homera jako jasnowłosa, czasami mówiono, że jest córką Hekate, bogini patronki czarodziejstwa i magii. Homer powiedział, że kontroluje los i siły tworzenia i zniszczenia za pomocą warkoczy we włosach (patrz węzły). Jest postrzegana zarówno jako bogini Księżyca - ponieważ mieszkała na zachodzie wyspy Aeaea - jak i jako bogini poniżającej miłości. Kirke wyszła za króla Sarmarytan, którego otruła. Została wygnana do Aeaea, co oznacza "zawodzenie", zbudowała sobie pałac i nauczyła się magii. Rzuciła zaklęcie na całą wyspę, aby każdy, kto tam przybył, został zamieniony w zwierzę. Ludzie Odyseusza zostali zamienieni w świnie, ale Odyseusz uciekł z pomocą magicznego zioła, moly, podarowanego mu przez Hermesa. Zmusił Kirke do przywrócenia jego ludzi do ich ludzkiej postaci. Mimo to był nią tak zauroczony, że spędził z nią rok. Została zabita przez Telemacha, który poślubił jej córkę Kasyfonę.
Circle Sanctuary (Sanktuarium Kręgu)
Jeden z najbardziej aktywnych i ugruntowanych międzywyznaniowych ośrodków pogańskich. Circle Sanctuary, kościół wiccański, znajduje się na 200-hektarowym rezerwacie przyrody i farmie ziół między górą Horeb i Barneveld w stanie Wisconsin. Circle zostało założone w 1974 roku w Madison w stanie Wisconsin przez Selenę Fox z pomocą Jima Alana i małej grupy pogan. Fox nadal kieruje swoją działalnością wraz z mężem Dennisem Carpenterem. Krąg pierwotnie powstał jako nieformalny sabat, po tym, jak Fox wpadła na pomysł, nazwę i logo podczas medytacji. Fox i Alan czerpali ze swoich muzycznych korzeni, aby stworzyć zbiór pogańskich pieśni i pieśni rytualnych, które są nadal używane przez grupy wiccan i pogańskie na całym świecie. Circle szybko przejęło rolę przywódczą w rosnącej społeczności pogańskiej, zapewniając krajowe i międzynarodowe usługi kontaktowe, organizując i koordynując zgromadzenia oraz rozpowszechniając informacje wśród osób i grup w ramach ruchu, opinii publicznej i mediów. W 1978 roku działalność
sieciowa doprowadziła do powstania Circle Network, która rozrosła się do tysięcy organizacji i osób wywodzących się z tradycji pogańskich i wiccan, tradycji magicznych, tradycji animistycznych i szamańskich i innych. Członkowie są w ponad 50 innych krajach. Przewodnik Circle po pogańskich zasobach jest publikowany nieprzerwanie od 1979 roku. Również w 1978 roku Circle Sanctuary zostało zarejestrowane jako organizacja religijna non-profit i prawnie uznany kościół na poziomie stanowym. Uruchomiono biuletyn Circle Network News. W 1998 r. rozszerzył się do formatu czasopisma Circle Magazine i pozostaje jednym z najstarszych i największych czasopism pogańskich. W 1980 Circle został uznany za kościół na szczeblu federalnym. Sojusz Pogańskich Duchów został zorganizowany jako specjalna sieć w ramach Sieci Kręgów, poświęcona wspieraniu przyjaźni między wiccanami i innymi poganami za pośrednictwem poczty. Sojusz ostatecznie został złożony w Circle Network. Począwszy od 1981 roku, Circle zaczęło sponsorować
Międzynarodowe Pogańskie Spotkanie Duchów, które odbywa się co roku podczas przesilenia letniego na prywatnym kempingu na Środkowym Zachodzie i jest jednym z najstarszych i najbardziej uznanych festiwali pogańskich. Kościół koordynuje również lub pomaga innym zgromadzeniom pogańskim odbywającym się w Stanach Zjednoczonych. Od 1974 do 1982 roku Koło mieściło się w różnych domach. W 1983 r. kościół wykorzystał własne fundusze na zakup 200-hektarowego rezerwatu przyrody w wiejskim, górzystym kraju na zachód od Madison. Ziemia ta ma bogate dziedzictwo duchowe i obejmuje miejsca używane niegdyś przez starożytnych Indian. Region jest owiany w lokalne legendy, które można oczarować trollami, wróżkami i duchami natury. Często zgłaszane są obserwacje duchów, Wielkiej Stopy, UFO i innych niezwykłych zjawisk. Ale rok później, w 1984 r., lokalni mieszkańcy, którzy bali się możliwego "kultu diabła" w Kręgu, podnieśli kwestię podziału na strefy. Po czterech latach prawnych bitew Circle wygrało wyzwania, a Circle
Sanctuary i jego 200 akrów zostały podzielone na strefy do użytku kościelnego. Krąg stał się pierwszą organizacją pogańską, która uzyskała uznanie Czarostwa jako legalnej religii przez samorząd na rozprawie publicznej. Krąg był wspomagany przez Amerykańską Unię Swobód Obywatelskich. Liczne zajęcia religijne, edukacyjne, terapeutyczne i duchowe odbywają się na terenie Sanktuarium Koła lub są z niego koordynowane. Jako pastorzy, Fox, Carpenter i inni odprawiają ręce, błogosławieństwo dzieci, pogrzeby i inne ceremonie "przejścia przez życie" w Circle i w całych Stanach Zjednoczonych. Prowadzą także pogańskie festiwale sezonowe, ceremonie pełni księżyca i różne programy szkoleniowe, w tym intensywne szkolenia dla pogańskich pastorów i Szkołę Kapłanek, założoną w 1986 roku. Kościół prowadzi również ekologiczne ogrodnictwo, działalność polegającą na zbieraniu dzikich roślin i konserwację żab, ropuch , ptaki śpiewające i inne gatunki, a także na tereny podmokłe, lasy i prerie. Circle′s Lady Liberty League, założona w 1985 roku, wcześniej znana jako Pagan Strength Web, obejmuje pogańskich działaczy na rzecz wolności religijnej, którzy pomagają poganom nękanym lub dyskryminowanym ze względu na wyznawaną religię. Fox and Circle odegrali wiodącą rolę w 1985 roku w kampanii lobbingowej przeciwko poprawce Helmsa w Kongresie Stanów Zjednoczonych, która dążyła do zakazania kościołom wiccan posiadania statusu non-profit i wolnego od podatku. Od późnych lat osiemdziesiątych Circle zyskało większe uznanie i akceptację społeczną, podobnie jak pogaństwo w ogóle. W 1988 Circle stał się pierwszym wiccańskim kościołem wymienionym w religijnym katalogu wiodących gazet Madison. Fox zasiada również w radzie doradców sieci międzywyznaniowej Madison Area. W tym samym roku Krąg ustanowił swoją rosnącą obecność międzywyznaniową, reprezentując ją na Międzynarodowej Konferencji Dialogu Międzywyznaniowego Światowej Rady Kościołów, po raz pierwszy, kiedy duchowość Bogini i Pogaństwo były reprezentowane na międzynarodowej konferencji międzywyznaniowej. Do Fox dołączyła Margot Adler. W 1991 roku Circle pomagało innym grupom pogańskim w pokonaniu proponowanego serialu telewizyjnego nieprzyjaznego dla czarownic. Pogańska Sieć Akademicka została utworzona w ramach Circle Network w 1992 roku, stając się pierwszą intertradycyjną siecią pogańskich uczonych. Koło uczestniczy w licznych międzynarodowych seminariach naukowych, konferencjach i networkingu, w odpowiedzi na ustanowienie pogaństwa jako obszaru zainteresowań naukowych. Koło zapewnia archiwa akademickie i pomoc naukową dla naukowców. Circle dołączył do innych wiccańsko-pogańskich grup, aby lobbować za prawem wiccańsko-pogańskich weteranów wojskowych do umieszczania symboli ich wyznań na swoich nagrobkach. Kampania, rozpoczęta w 1997 roku, trwała latami. W 1995 roku na ziemi Circle założono Cmentarz Circle dla kremów, szczątków wiccan i pogan. Cmentarz ma obecnie powierzchnię 20 akrów. W 2007 roku poświęcono trzy nagrobki weteranów z pentaklami, jedne z pierwszych wydanych przez Departament Weteranów USA.
Clan of Tubal Cain
Wpływowa tradycja tajemniczych czarownic założona przez Roberta Cochrane′a w Anglii w latach pięćdziesiątych. Clan of Tubal Cain , nazwany na cześć legendarnego hebrajskiego kowala Tubala Kaina, nigdy nie miał stać się religią Cochrane&priem;a. Jego koncepcje zostały przekazane Ameryce w tradycji 1734, a także zostały wchłonięte przez Tradycję Roebucka i Starożytny Kościół Keltycki. Cochrane, który twierdził, że pochodzi z długiej linii dziedzicznych czarownic, przez pewien czas pracował jako kowal, a także mieszkał na łodzi. Klan miał swoje korzenie we własnej tradycji rodzinnej, a także w folklorze, który przejął z kowalstwa i życia kanałowego. Cochrane postrzegał czary jako tradycję tajemniczą, a nie religię płodności. Sedno jego poglądów zostało wyrażone w anonimowym artykule, który napisał dla Psychic News 8 listopada 1963 roku, zatytułowanym "Autentyczne czary są zabronione". Cochrane powiedział, że jest zmęczony tyradami przeciwko prawdziwej magii, pisanymi przez niedoinformowanych dziennikarzy. Poprosił o anonimowość ze względu na swoją żonę i małego syna. Fragmenty listu to:
Jestem czarownicą wywodzącą się z rodziny czarownic. Prawdziwe czary nie są pogaństwem, choć zachowują pamięć o starożytnych wierzeniach. Jest to religia mistyczna w podejściu i purytańska w postawach. Jest to ostatni prawdziwy kult tajemnicy, jaki przetrwał, z bardzo złożoną i rozwiniętą filozofią, która ma silne powiązania z wieloma wierzeniami chrześcijańskimi. Koncepcja boga ofiarnego nie była nowa w starożytnym świecie; nie jest nowy dla czarownicy. Mistycyzm nie zna granic. Prawdziwa wiedźma jest w sercu mistyczką. Większość nauk o czarach jest subtelna i związana raczej z poetycką koncepcją niż twardą logiką. Pochodzę ze starej rodziny czarownic. Moja mama opowiedziała mi o rzeczach, które babcia opowiedziała jej babci. Mam dwóch przodków, którzy zginęli przez powieszenie za praktykowanie czarów. Pragnienie władzy mogło być motywem prześladowania czarownic …
[Cochrane wyjaśnia, że podczas wypraw krzyżowych w XIII i XIV wieku idee islamskie przeniknęły do sabatów czarownic, a czarownice były członkami zarówno klas wyższych, jak i niższych.]
Jedną z podstawowych zasad psychologicznej szarej magii czarownic jest to, że twój przeciwnik nigdy nie powinien mieć możliwości potwierdzenia opinii o tobie, ale zawsze powinien pozostać niezdecydowany. Daje ci to większą władzę nad nim, ponieważ niezdecydowany jest zawsze słabszy. Z tej postawy prawdopodobnie powstało wiele zamieszania na długiej ścieżcehistoria …
[Cochrane wyjaśnia następnie, że czarownice nie są częścią dojrzałego ruchu spirytualistycznego i nie zajmują się głównie wiadomościami lub moralnością zmarłych.] … To [czary] dotyczy działania Boga i bogów na człowieka i jego pozycję duchową.
Cochrane wolał termin klan od sabatu i otwarcie gardził Geraldem B. Gardnerem i jego zwolennikami. Struktura Klanu była luźna; rytuały, które miały charakter szamański, zostały wymyślone w miarę postępów Cochrane′a. Kontakty płaszczyzn wewnętrznych i wyrównanie z siłami natury stanowiły podstawę magicznych działań. Klan czcił Boginię i Rogatego Boga i przeprowadzał rytuały na zewnątrz, jeśli to możliwe, ubrany w czarne szaty z kapturem. Klan przestrzegał tych samych sabatów i esbatów, co dominujące wówczas tradycje gardneryjskie i aleksandryjskie. Głównymi narzędziami pracy były pręt, rozwidlony kij przedstawiający Rogatego Boga, kociołek Bogini, kielich z rogu, sznur i osełka. Był tylko jeden stopień wtajemniczenia. Cochrane lubił stosować ziołowe psychodeliki jako część swojej własnej praktyki; nie wiadomo, ilu członków klanu poszło w jego ślady. Świętą zawartością Kotła były Aqua Vitae, Wody Życia, przetykane muchomorem lub pejotlem. Klan nigdy nie był duży. Kiedy Doreen Valiente została inicjowana
w 1964 roku, członkami byli Cochrane (jako Magister) i jego żona Jane oraz trzech mężczyzn. Kobieta członek niedawno odszedł. Później dołączyły dwie kobiety. W latach 60. Cochrane zaczął pisać artykuły do The Pentagram, krótkotrwałej publikacji. Pentagram przyciągnął uwagę amerykańskiej czarownicy o imieniu Joe Wilson, który umieścił w nim ogłoszenie z prośbą o korespondencję od zainteresowanych stron. Cochrane odpowiedział i obaj wymienili liczne listy przez około sześć miesięcy, aż do śmierci Cochrane′a w wyniku pozornego rytualnego samobójstwa podczas przesilenia letniego w 1966 roku. W swoim pierwszym liście do Wilsona, datowanym na 20 grudnia 1965, Cochrane zapytał, czy Wilson rozumie znaczenie "1734 ". Nie była to data, ale "grupa cyfr, która coś znaczy dla" czarownicy - powiedział. Wyjaśnił, że rok 1734 to czarodziejski sposób wypowiadania YHVH (Yod He Vau He), Tetragrammaton, czyli najświętszego imienia Boga. Jeden staje się siedmioma stanami mądrości, reprezentowanymi przez Boginię Kotła. Trzy to królowe żywiołów (woda, powietrze i ziemia - ogień należy do człowieka); a cztery to Królowe Bogów Wiatru. Cochrane wierzył, że Ameryka ma właściwe mistyczne podstawy - gwiazdy na amerykańskiej fladze to pentagramy, jak zauważył - i podobał mu się kontakt z Wilsonem. Swoją filozofię i niektóre rytuały przekazał w swoich listach. Cochrane lubił nauczać zagadkami, wierszami, obrazami ze snu i tajemnicami. "Nie ma twardej i szybkiej techniki nauczania, żadnego ustalonego wersetu ani prawa, ponieważ mądrość przychodzi tylko do tych, którzy na nią zasługują, a twój nauczyciel jest widziany przez mroczne lustro" - powiedział Wilsonowi. Podpisywał wiele swoich listów "Flagi lnu i paszy", które tłumaczył jako błogosławieństwo wody, powietrza i ziemi. Pod koniec życia Cochrane napisał kodeks etyczny czarownicy:
Nie rób tego, czego pragniesz - rób to, co konieczne.
Weź wszystko, co ci dano - daj z siebie wszystko.
"Co mam - trzymam!"
Kiedy wszystko stracone, i nie wcześniej, przygotuj się na godną śmierć. . . i wróć do łona Mrocznej Bogini, aby dać życiu kolejną możność, aż koło odrodzenia zostanie ostatecznie złamane.
Po śmierci Cochrane&priem;a Wilson założył Tradycję 1734. W 1969 udał się do Anglii, zaciągnął się do Sił Powietrznych USA i był w stanie spotkać się z niektórymi członkami klanu Cochrane′a. Tradycja 1734 to rodzina sabatów wywodzących się z klanu Tubal Kaina, zintegrowana z naukami i ideami innych nurtów Wicca i pogaństwa. Nie ma linii inicjacji z upoważnienia; można przyłączyć się, nie będąc inicjowanym przez starszego. Wilson zmarł w 2004 roku. W 1976 roku Amerykanie David i Ann Finnin założyli Tradycję Roebucka opartą na Tradycji z 1734 roku. W 1982 roku angielski magik William S. Gray, przyjaciel Cochrane′a, skontaktował Finów z Evanem Johnem Jonesem, jednym z pierwszych członków klanu. Finni odbyli dwuletnią praktykę u Jonesa i zostali przyjęci do klanu z mocą przeniesienia go do Ameryki. W 1989 r. Roebuck włączony jako Starożytny Kościół Keltycki z siedzibą w Tujunga w Kalifornii.
Clutterbuck, Old Dorota (1880-1951)
Rzekoma wysoka kapłanka sabatu dziedzicznych czarownic w New Forest w Anglii, która wprowadziła Geralda B. Gardnera do czarów w 1939 roku. Przez wiele lat niewiele było wiadomo o Clutterbuck, co skłoniło niektórych obserwatorów z zewnątrz do spekulacji, że w ogóle nie istniała ale został sfabrykowany przez Gardnera. W 1980 Doreen Valiente, angielska arcykapłanka i wczesna inicjacja w sabacie Gardnera, przeszukał zapiski, aby udowodnić, że Stara Dorothy Clutterbuck rzeczywiście żyła i umarła. Clutterbuck urodziła się 19 stycznia 1880 r. w Bengalu, jako córka Thomasa St. Quintina Clutterbucka, kapitana (później major) indyjskich sił lokalnych, i Ellen Anne Clutterbuck. Clutterbuckowie pobrali się w Bengalu w 1877 roku w wieku odpowiednio 38 i 20 lat. Praktycznie nic nie wiadomo o wczesnych latach Clutterbuck. W pewnym momencie zamieszkała w Anglii, gdzie cieszyła się dostatnim życiem. Gardner powiedział, że zapoznał się z nią dzięki Fellowship of Crotona, grupie, która otworzyła "Pierwszy Teatr Różokrzyżowy w
Anglii" w 1938 roku w regionie New Forest i wystawiała sztuki o tematyce okultystycznej. Niektórzy członkowie Drużyny objawili się Gardnerowi jako Czarownice. W 1939 roku, tuż po rozpoczęciu II wojny światowej, Gardner powiedziała, że Clutterbuck inicjowała go w jej domu. Była uważana za "znaczącą damę w dystrykcie" i miała duży dom oraz naszyjnik z pereł o wartości 5000 funtów, który lubiła często nosić. Clutterbuck zmarła w 1951 roku, pozostawiając pokaźną posiadłość o wartości ponad 60 000 funtów. Valiente rozpoczęła swoje poszukiwania w pobliżu Samhain (All Hallow′s Eve), 1980. W samą noc Samhain, Valiente powiedziała, że ona i trzy inne czarownice spotkały się w lesie w południowej Anglii i wezwały ducha Clutterbuck, aby pokazała znak, że życzy Valiente odnieść sukces w jej poszukiwaniach. Odpowiedź zinterpretowana jako twierdząca nadeszła, gdy latarnia w południowej ćwiartce magicznego kręgu nagle przechyliła się i stłukła szkło. Valiente usłyszał również, jak zmarła Gardner woła ją po imieniu. Valiente potrzebował dwóch lat, aby prześledzić dokumenty potwierdzające istnienie Clutterbuck. Niedawno pojawiły się wątpliwości co do rzekomej roli Clutterbucka w Witchcraft. Uczony Ronald Hutton zbadał życie i pochodzenie Clutterbucka i nie znalazł żadnego dowodu na to, że była lub nie była czarownicą. Jej pamiętniki i szczegóły jej życia wskazują na kobietę, która była konserwatywną chrześcijanką, potomkiem społeczeństwa i aktywną we wspieraniu lokalnych organizacji charytatywnych. Była żoną torysa Ruperta Fordhama, emerytowanego właściciela ziemskiego. (Istnieje pytanie, czy małżeństwo było legalne). Jej pamiętniki, pełne poezji i sztuki, nie zawierają żadnych odniesień do Rzemiosła ani słowem, ani obrazem. Nie miała oczywistego związku z Gardnerem i nie była związana z teatrem Różokrzyżowców. Można argumentować, że Clutterbuck postępowałazgodnie z ówczesną konwencją, aby zachować ostrożność i tajemnicę w swoim zaangażowaniu w Rzemiosło. Ale gdyby tak było, prowadziła niezwykle złożone podwójne życie, które oszukało zarówno jej rodzinę, jak i sąsiadów, i ryzykując ujawnienie, które wywołałoby monumentalny skandal. Jest pamiętana przez innych jako słodka, miła, współczująca kobieta, która nie miała wyraźnych zainteresowań intelektualnych. Gardner twierdził, że jego inicjacja miała miejsce w domu Clutterbuck. To również jest nieprawdopodobne, biorąc pod uwagę pozycję społeczną i widoczność Clutterbuck. Hutton mówi, że Gardner mógł użyć Clutterbuck jako ślepca, by chronić swoją prawdziwą arcykapłankę, kobietę znaną tylko jako Dafo. Gardner obiecał Dafo, że nigdy nie ujawni jej tożsamości. Clutterbuck, która zmarła, zanim Gardner upublicznił się jako wiedźma, mogła zapewnić mu wygodny sposób na dotrzymanie obietnicy.
Cochrane, Robert (1931-1966)
Kontrowersyjna dziedziczna czarownica na czele odrodzenia czarów w Wielkiej Brytanii w latach 60. XX wieku. Robert Cochrane, którego prawdziwe nazwisko brzmiało Roy Bowers, założył Clan of Tubal Cain, który stał się Tradycją 1734 w Ameryce. Ekstrawaganckie życie Cochrane′a zakończyło się czymś, co mogło być rytualnym samobójstwem. Doreen Valiente nazwała go "być może najpotężniejszą i najbardziej utalentowaną osobowością, jaka pojawiła się we współczesnym czarostwie". Gdyby jego życie było dłuższe i bardziej stabilne, powiedział uczony Ronald Hutton, może wyłoniłaby się odmiana "cochrańskiego" czarnoksięstwa, która mogłaby konkurować z tradycją założoną przez Geralda B. Gardnera. Cochrane podał datę swoich urodzin 26 stycznia 1931 o godzinie 3 nad ranem rodzinie metodystów w Londynie. Niewiele wiadomo o jego wczesnym życiu; jego własne relacje w zachowanych listach były niejasne. W chwili śmierci Cochrane opisał swoje życie i pracę jedynie w listach i kilku artykułach; wdowa po nim, Jane, zniszczyła większość jego listów. Cochrane twierdził, że pochodzi z linii dziedzicznych czarownic, która obejmowała jego pradziadka, stryjecznego dziadka, babcię, ciotkę i matkę. W różnych okresach twierdził, że uczył się Rzemiosła od swojego stryjecznego dziadka, matki lub ciotki. W liście napisanym do angielskiego maga rytualnego Williama S. Graya, założyciela tradycji magii Sangreal, z którym współpracował później, Cochrane powiedział, że jego pradziadek był ostatnią z czarownic ze Staffordshire, tradycja rodzinna sięga przynajmniej 17 wieku. Jego dziadkowie wyrzekli się starych bogów i zostali metodystami, co spowodowało, że jego pradziadek przeklął ich. Klątwa zdziesiątkowała rodzinę i "prawie wszyscy zginęli w nędzy lub przemocy" - powiedział. Cochrane powiedział, że swoją pierwszą mistyczną świadomość bogów miał w wieku pięciu lat. Pewnej wietrznej nocy pełni księżyca był sam na górze w swoim domu i podszedł do okna, aby wyjrzeć na zewnątrz. Niesamowita atmosfera rozbitych chmur pędzących obok księżyca i odgłosy wiatru umożliwiły mu doznanie mistyczne, w którym wiedział, że dawni bogowie są realni, a bogini Księżyca jest prawdziwa i żywa. Po śmierci ojca matka powiedziała mu prawdę o rodzinie. Zwrócił się do swojej ciotki Lucy, która nauczyła go tradycji dziedzicznej. Powiedział, że tylko czarownice mogą nosić czarownice i że krew czarownic, która powtarza się co drugie lub trzecie pokolenie, musi być opętana, aby zdobyć ucho bogów. Już jako nastolatek był zafascynowany starożytnymi celtyckimi i druidyjskimi tradycjami. Mógł znaleźć mentora lub nauczyciela. Miał niewiele ponad 20 lat, kiedy brytyjska ustawa o czarach została uchylona w 1953 roku i założył własny sabat, Clan of Tubal Cain. Cochrane pracował jako kowal, a Tubal Cain jest pierwszym w branży. Jako utalentowany poeta, Cochrane uwielbiał uczyć opowiadań, zagadek i wierszy, a nie prostych instrukcji. Jego sabat czcił Boginię i Rogatego Boga i praktykował ich rytuały na zewnątrz w odległych obszarach. W przeciwieństwie do nagich czarownic w tradycji Gardnera, członkowie nosili czarne szaty z kapturem. "Przywoływali moc" w rytuałach i używali kierowanej medytacji do tworzenia astralnych świątyń. Cochrane był szczególnie bliski człowiekowi, który nazywał się "Taliesin", który powiedział, że jest dziedziczną wiedźmą z West Country. Cochrane był żonaty z Jane przez co najmniej 14 lat i mieli syna. Jane praktykowała z nim jego tradycję i pomogła mu rozwinąć zdolności psychiczne i uzdrawiające. Nie interesowały go pieniądze i status, ale po nardzeniu syna podjął pracę biurową jako projektant. Mieszkali w dolinie Tamizy na zachód od Londynu. Cochrane był charyzmatyczny i gdyby nie pojawienie się Gardnera, mógłby stać się dominującą postacią w odrodzeniu Rzemiosła. Pogardzał Gardnerem i był wobec niego otwartym krytykiem. Nazwał Gardnera "nieudacznikiem, który poprzez różne degeneracyjne nawyki po raz pierwszy pojawił się na tym polu". Gardner był "kierowany pragnieniem bycia biczowanym i paradowania nago" i "wymyślił własną religię, którą nazwał "czarami"". Żaden prawdziwy autorytet, z wyjątkiem jednego, nigdy nie zaakceptował go jako prawdziwego artykułu, powiedział Cochrane. Równie pogardliwie odnosił się do zwolenników Gardnera, twierdząc, że nadawali czarownicom złe imię, są całkowicie nielubiani przez prawdziwe czarownice i mogą być odpowiedzialni za wywołanie sprzeciwu wobec czarownic. W 1962 roku Cochrane, Taliesin i inna osoba umieścili ogłoszenie w gazecie, zapraszając do kontaktu osoby zainteresowane Białą Boginią Roberta Gravesa. W 1963 Cochrane zwrócił na siebie uwagę, pisząc anonimowy artykuł dla Psychic News, w którym określił siebie jako dziedziczną wiedźmę i bronił czarów przed krytykami. W 1964 Valiente poznał Cochrane′a z polecenia przyjaciół. Szukała dowodów na pogańską tradycję czarnoksięstwa, która była starsza niż ta, którą twierdził Gardner, i początkowo była pod wrażeniem dziedzicznych twierdzeń Cochrane′a. Została inicjowana do klanu Tubal Kaina. Poszła do jego domu i uczestniczyła w rytuałach zarówno na zewnątrz, jak i wewnątrz. Valiente, Cochrane i Taliesin należeli do czarownic, które zaangażowały się w Stowarzyszenie Badań Czarodziejów, utworzone przez Sybil Leek po śmierci Gardnera. Cochrane i Taliesin pisali dla dziennika WRA, Pentagramu, który przyciągnął uwagę amerykańskiej czarownicy Joe Wilsona. Wilson napisał z prośbą o korespondencję, a Cochrane odpowiedział. Wilson założył Tradycję 1734 opartą na materiałach Cochrane′a. Valiente wkrótce rozczarował się do Cochrane′a, dochodząc do wniosku, że był pełen fikcji na temat swojego dziedzicznego rodu i prawdopodobnie wymyślał rytuały, gdy szedł dalej. Złościła się także z powodu jego ostrej krytyki pod adresem jej przyjaciela Gardnera, jego coraz bardziej kontrolującego i autokratycznego zachowania oraz pozamałżeńskiego romansu z członkiem sabatu. I odkryła, że Taliesin naprawdę była członkiem tradycji Gardnera i nie była dziedziczną czarownicą. Cochrane powiedział, że był nieufny wobec Valiente i jej intencji i zaangażował się w intelektualny sparing z nią za pośrednictwem listów. Powiedział, że wydawała się dość miła, ale zadała mu tyle pytań na temat jego interpretacji historii czarownic, rytuałów, symboli i narzędzi, że poczuł się zmuszony, by na nie odpowiedzieć i przyznał się, że unika niektórych z nich. Zirytowany powiedział: "Będę musiał pracować z tą kobietą, aby zrozumiała". W swoich listach do Graya Cochrane wyraził zainteresowanie przekazaniem Valiente fikcyjnego materiału tylko po to, by się na niej zawieść … za każdym razem, gdy zaczynam to oszukiwać, traktuje mnie poważnie" - powiedział. Dzielił się sekretami i rytuałami z Grayem, ale poprosił go, aby nie przekazywał pewnych informacji Valiente, ponieważ nie chciał ich zobaczyć w druku. Przyznał się do przekazania fałszywych materiałów Justine Glass, pseudonimowi dziennikarki sympatyzującej z czarną magią i autorki Witchcraft, the Sixth Sense - and Us (1965). Valiente wiedziała o sytuacji z Glass i nie zgadzała się z tym, a także zdecydowanie potępiała stosowanie przez Cochrane′a i Taliesina psychodelików ziołowych, które Cochrane nazywał "miksturami wiedźmy". Była wściekła na Cochrane′a, gdy wykonał post na dłoni dla młodej pary i dał im napój z dodatkiem śmiertelnej psiankowatej, mówiąc im, że powinni go wypić, aby ustalić, czy zostaną zaakceptowani przez bogów, czy zostaną odrzuceni, w takim przypadku umierać. Na szczęście dla pary zachorowali tylko gwałtownie. Valiente powiedziała, że przełomowy moment nadszedł dla niej pewnego dnia, gdy Cochrane pomstował na Gardnerian do swojego sabatu. Powiedziała mu, że ma dość jego złośliwości i ma lepsze rzeczy do roboty. Przestała współpracować z sabatem. Wkrótce potem Jane odeszła, a sabat przestał działać. Jane wszczęła postępowanie rozwodowe, ale para nigdy się nie rozwiodła. Później Cochrane napisał do Valiente i przeprosił za swoje aroganckie zachowanie. Związek Cochrane′a z Grayem był ważną częścią jego życia; dzielili się pomysłami, rytuałami i materiałem. Powiedział Grayowi, że czuje, że ich dwoje zostało zebranych razem w jakimś celu, dzieci Słońca i Księżyca poszukują tej samej prawdy. Zdiagnozował problemy zdrowotne Graya poprzez jasnowidzenie, a nawet dokonał na nim leczenia na odległość. Gray cierpiał z powodu ropnia zęba, który usunął, ale jego stan zdrowia nie uległ poprawie. Cochrane przeprowadził rytuał magicznego kręgu uzdrawiania. Powiedział Grayowi, aby pewnej nocy zasnął do północy, nie brał środków nasennych i nie dziwił się snom, które może sobie przypomnieć. Gray postąpił zgodnie z instrukcją. Gdzieś w nocy zdał sobie sprawę z wrażenia, że jest rzucany wokół sabatu jak małą piłką, podczas gdy oni intonowali lub śpiewali. Następnie poczuł przeszywający ból pod żebrami, który poruszał się po jego ciele, a następnie zanikał. Kiedy się obudził, był wolny od bólu, a jego zdrowie zostało przywrócone. Cochrane nie radził sobie tak dobrze z własnym zdrowiem. Przesuwał granice fizyczne, umysłowe i duchowe, omijając szaleństwo własnym przyznaniem. Święta Woda Życia, pijana w jego rytuałach, czasami była doprawiana muchomorem lub pejotlem, aby wywołać wizje. Wiele jego duchowych poszukiwań było poświęconych dostępowi do Kronik Akaszy, uniwersalnego skarbca wszystkich myśli, emocji i wydarzeń, aby odzyskać mistyczną mądrość. W swojej pracy na planach wewnętrznych Cochrane spotkał swojego mistrza duchowego i miał potężne spotkanie z "Mocą, którą nazywamy Bogiem, a przynajmniej Jej reprezentantem". Powiedział, że obudził się w środku nocy i znalazł się na wpół w swoim ciele. W pokoju znajdowała się ciemna postać, która go przestraszyła. Następnie został siłą zabrany ze swojego ciała do lasu, gdzie po raz pierwszy zobaczył swojego pana. Ubrany był w XVI-wieczny strój i płaszcz. Mistrz ogłosił przybycie "Dziewczyny" i powiedział: "Czujmy Ją". Wszystkie kolory wokół Cochrane były olśniewające. Białe światło przeszło przez dęby i odsłoniło nagą kobietę na koniu w czystym świetle. Zalany mistycznymi uczuciami Cochrane został postrzelony z powrotem w swoje ciało z "grzmiącym hukiem". Wstał z łóżka, drżąc i drżąc. Po latach zdał sobie sprawę, że to, co zobaczył, to "kosmiczna moc, którą nazywamy prawdą". Cochrane ubolewał nad Anglią jako "psychicznie martwą" i czuł, że jest jednym z ostatnich w swoim rodzaju. W dziwacznym, odręcznym spostrzeżeniu w jednym ze swoich listów do Graya zapowiedział zabójstwo Johna Lennona w Nowym Jorku w 1980 roku. Hałas i histeria seksualna generowane przez muzykę rockową były niebezpieczną siłą dla nastolatków, powiedział, "i to właśnie robią Beatlesi. Nigdy nie zdziwiłbym się, gdybym przeczytał, że … jeden z Beatlesów doszedł do bardzo krwawego i przedwczesnego końca, ? la prymitywnej magii jako Bóg Roślinności. Cochrane sam doszedł do przedwczesnego końca. Na początku 1966 zaczął opowiadać przyjaciołom, że planuje popełnić rytualne samobójstwo w noc świętojańską. Niewielu potraktowało groźbę poważnie, a sam Cochrane wydawał się wycofać z groźby na kilka dni przed przesileniem. Poszedł jednak dalej i został znaleziony nieprzytomny 21 czerwca 1966. Został przewieziony do szpitala, gdzie zmarł w śpiączce. Przyczyną było zatrucie liśćmi belladonny w połączeniu ze środkami nasennymi. Nie wiadomo, czy zamierzał się zabić, czy jego śmierć była przypadkowa. Niektórzy z jego przyjaciół i zwolenników wierzyli, że popełnił rytualne samobójstwo, składając się w ofierze w noc świętojańską. Valiente nie była przekonana, że Cochrane rzeczywiście zamierza się zabić. Kilka dni przed przesileniem napisał do niej, że zanim przeczyta list, on już nie będzie żył. Valiente wierzyła, że Cochrane chciał, aby list dotarła do niej na czas, aby wysłać pomoc, ale przez kilka dni leżał on nieprzeczytany w domu, kiedy była w szpitalu. Pomyślała też, że mógł grać w grę, aby sprawdzić, czy bogowie go zaakceptowali, czy odrzucili. Tak czy inaczej, był to hazard z wysoką ceną. Valiente skomponowała "Elegię dla martwej czarownicy" na cześć Cochrane′a. Listy i dokumenty Cochrane′a, które przechowywała Jane, zostały przekazane po jej śmierci w 2001 roku Evanowi Johnowi Jonesowi, jednemu z pierwszych członków sabatu Cochrane′a; Jones zmarł w 2003 roku. Większość z nich została opublikowana w dwóch zbiorach, The Roebuck in the Thicket (2001) i The Robert Cochrane Letters (2002). Cochrane wierzył w życie pozagrobowe i reinkarnację. W liście do Graya powiedział: "Kiedy umrę, udam się w inne miejsce, które stworzyliśmy ja i moi przodkowie. Bez ich pracy by nie istniał, gdyż moim zdaniem przez wiele eonów duch ludzki nie miał siedziby, to w końcu chęć przetrwania stworzyła drogę do innych światów. Nic nie można osiągnąć przez nicnierobienie, a cokolwiek robimy teraz, tworzy świat, w którym będziemy istnieć jutro. To samo dotyczy śmierci, którą stworzyliśmy myślą, tworzymy w tej innej rzeczywistości".
cocks (koguty)
Koguty, symbole światła i dobroci, były ulubionymi ptakami ofiarnymi dla bogów. Kogut jest święty i kojarzy się z bóstwami słońca; ma moc odpędzania zła. Kogut jest omenem, zarówno szczęścia (w Walii), jak i śmierci i zła (na Węgrzech). Jest także symbolem płodności i od wieków jest używany do wróżenia na całym świecie. Kogut jest ucieleśnieniem ducha kukurydzy, który strzeże upraw kukurydzy, dopóki nie będzie można ich zebrać. Ostatni snop kukurydzy jest różnie nazywany snopem, kogutem, żniwem, jesienną kurą i żniwną. Tradycyjnie kogut jest zabijany w ofierze pod koniec żniw, aby zapewnić obfite plony w następnym sezonie. Według niektórych obyczajów kogut jest owinięty w snop koguta, a następnie przebijany rożnem. Czasami jest zakopywany na polach po szyję, a następnie ścinany. Albo jest biczowany, bity lub ukamienowany na śmierć. Jest albo gotowany, albo wyrzuca się mięso, a skórę i pióra pozostawia się do posypania wiosną na nowych polach. Podczas polowań na czarownice czarownice miały składać w ofierze koguty jako obrazę Boga. Kogut reprezentował Boga, światło i dobroć, te same rzeczy, których nienawidziły legiony diabła. Oskarżona irlandzka wiedźma Dame Alice Kyteler w XIV wieku rzekomo składała w ofierze koguty swojej rodzinie na rozdrożu. Mówiono również, że czarownice składają w ofierze koguty nad swoimi kociołkami w ramach swoich zaklęć, aby wywołać deszcz i burze (patrz śpiew burzy). Sabaty czarownic rzekomo trwały całą noc, aż do piania koguta, kiedy to biesiadnicy się rozproszyli. Montague Summers zauważył w The History of Witchcraft and Demonology (1926): To, że pianie koguta rozpuszcza czary, jest tradycją skrajnej starożytności. Żydzi wierzyli, że klaskanie kogucich skrzydeł sprawi, że moc demonów stanie się nieskuteczna i złamie magiczne zaklęcia … Obrzędy szatana ustały [o świcie], ponieważ Święte Oficjum Kościoła się rozpoczęło. W czasach św. Benedykta Jutrznię i Jutrznię odmawiano o świcie i często nazywano je gallicinium, wrona koguta. Nicholas Rémy, XVI-wieczny francuski demonolog i prokurator czarownic, powiedział, że wiedźma wyznała mu, że koguty były nienawidzone przez wszystkie czarownice i czarowników. Kogut zwiastuje świt, który rozjaśnia grzechy nocy i pobudza ludzi do oddawania czci Bogu. Mówiono, że koguty pieją przy narodzinach Chrystusa i przy jego śmierci. W średniowieczu kogut stał się ważnym chrześcijańskim symbolem czujności i zmartwychwstania oraz zdobył miejsce na szczycie wież kościelnych, kopuł i budynków.
Cole, Ann (XVII w.)
Oskarżona wiedźma w Hartford w stanie Connecticut, która prawdopodobnie była opętana przez demony. Sprawa została opisana w liście napisanym przez wielebnego Johna Whitinga, który z kolei został opublikowany przez Increase Mathera w An Essay for the Recording of Illustrious Providences (1684). Ann Cole została opisana przez Mather jako kobieta o wielkiej prawości i pobożności. W 1662 r. mieszkała w domu swojego ojca - "pobożnego człowieka" - kiedy zaczęła mieć dziwaczne napady, "w których jej język został ulepszony przez demona, by wyrażał rzeczy, o których sama nic nie wiedziała", napisał Mather. Czasami dyskursy trwały godzinami. Cole nazwał inne osoby wiedźmami i opisał, w jaki sposób zamierzają realizować "złośliwe plany" przeciwko sobie i innym, nękając ciała i psując imiona. Demony powiedziały jej, żeby "pobiegła do skały". Napady Cole zdarzały się zarówno publicznie, jak i prywatnie. Były agresywne zarówno fizycznie, jak i werbalnie. Przerwała nawet nabożeństwa kościelne, powodując omdlenie jednej osoby. Czasami Cole wpadał w bełkot. Potem demony powiedziały, że zmienią jej język, żeby nie mogła opowiadać więcej historii. Zaczęła mówić po angielsku z precyzyjnym holenderskim akcentem, opisując, jak kobieta mieszkająca obok holenderskiej rodziny została dotknięta dziwnym szczypaniem w ramiona w nocy. Holenderski akcent Cole był tak dobry, że inni uznali go za autentyczny i niemożliwy do naśladowania przez Cole na własną rękę. Jedną z rzekomych czarownic nazwanych przez Cole była jej sąsiadka Rebecca Greensmith, która została skazana i stracona w 1693 roku. Mężczyzna i kobieta nazwani przez Cole zostali poddani próbie pływania polegającej na związaniu i wrzuceniu do wody. Nie unosili się ani nie tonęli, ale podskakiwali jak boje, w połowie zanurzone w wodzie. Świadek, protestujący, że ktokolwiek przywiązany rękami do nóg nie utonie (a więc będzie winny), sam przeszedł próbę. Został delikatnie spuszczony do wody, a nie wrzucony jak oskarżony, i natychmiast zatonął. Nie wiadomo, ilu innych wymienionych przez Cole zostało oskarżonych o czary i straconych; niektórzy uciekli z Hartford i nigdy więcej ich nie widziano. Gdy oskarżeni byli martwi lub odeszli, Cole wyzdrowiał i nie miał więcej napadów. Wróciła do życia jako "poważna chrześcijanka". Dwadzieścia lat później Whiting poinformowała, że nadal jest pobożna i wolna od napadów. Jednym z możliwych wyjaśnień napadów Cole jest wielorakie zaburzenie osobowości. Bardziej prawdopodobne, że jej ataki były spowodowane intensywnym strachem przed czarami, który był wówczas powszechny.
Cole, Eunice (XVII w.)
Kobieta z New Hampshire wielokrotnie oskarżana o czary, która po śmierci została zakołkowana jak wampir. Eunice Cole z Hampton, New Hampshire, miała 70 lat, kiedy w 1656 roku została uznana za winną czarów. Skazano ją na chłostę i dożywocie w więzieniu w Bostonie. Jej 82-letni mąż, William, był zbyt słaby, by sam zajmować się ich gospodarstwem. Nie mógł też nadążyć z ośmioma funtami rocznie, które obciążano go, by zapłacić za pobyt Eunice w więzieniu. W 1662 udał się do sądu, by błagać o uwolnienie Eunice. Sąd odmówił. Wybrańcy z Hampton wkroczyli, by opłacić jej koszty więzienia, ale również pozostali w tyle i zostali aresztowani za niepłacenie. Aby uniknąć wsadzenia do więzienia, jeden z wybranych, o imieniu Marston, skonfiskował majątek Cole′ów. William, do tego czasu całkowicie złamany, zmarł wkrótce potem. Eunice zaapelowała do sądu o jej uwolnienie, a sąd tym razem się zgodził - pod warunkiem, że mieszka poza jurysdykcją sądu. W 1670 roku doborowi z Hamptonu pozwolili jej zamieszkać w małej chatce nad rzeką. Mieszkańcy miasta dawali jej jedzenie. Zaledwie rok później Cole został ponownie oskarżony o czary. Jej rzekomym przestępstwem było rzucenie klątwy na łódź przepływającą przez rzekę. Łódź rozpadła się na skałach i wszyscy na pokładzie utonęli. Incydent był tak szeroko nagłośniony, że poeta John Greenleaf Whittier napisał o nim wiersz "Wrak Rivermouth". Zanim sprawa trafiła do sądu w 1673 r., Cole miała już ponad 90 lat. Tym razem została uniewinniona od czarów i odesłana do swojej chaty. Została jednak odrzucona przez mieszczan, którzy przestali dawać jej żywność i pomoc. Cole zmarł wkrótce potem. Mieszkańcy miasta znaleźli ją martwą. Jej ciało wywieziono na pobocze i wykopano płytki dół. W jej pierś wbito kołek, aby uniemożliwić jej duchowi chodzenie, a do pala przywiązano podkowę, aby odstraszyć złe duchy, takie jak rodziny, które mogły czaić się wokół niej. Następnie jej zwłoki zostały podpalone. Podczas gdy jej ciało płonęło, mieszkańcy miasta tańczyli i świętowali.
cone of power (stożek mocy)
Wznoszenie i kierowanie spiralą energii psychicznej w rytuale i magii. Gerald B. Gardner opisał stożek władzy jako jeden ze "starych sposobów" czarownic; najprawdopodobniej zapożyczył tę koncepcję z różnych magicznych źródeł, z których korzystał przy konstruowaniu swoich rytuałów i księgi cieni. Podnoszenie energii psychicznej jest nieodłączną częścią rytuału i magii, a od czasów starożytnych stosowano wiele metod. Według Gardnera czarownice wznoszą stożek mocy, tańcząc w kółko wokół ognia lub świecy, a następnie łącząc ręce i biegnąc w kierunku ognia, wykrzykując bramkę, aż wszyscy są wyczerpani lub ktoś zemdleje, co oznacza, że energia została pomyślnie wysłana. . Wiccanie stosują różne odmiany tego, intonując i tańcząc w kole w rosnącym tempie, być może z towarzyszeniem bębnów i być może wykorzystując wizualizacje energii psychicznej poruszającej się w górę przez czakry od podstawy kręgosłupa do korony. Energia jest rzutowana na grupę w kształcie stożka; jest widoczny dla jasnowidzących. Energia jest kontrolowana przez wysoką kapłankę lub arcykapłana, który określa, kiedy grupa powinna ją wspólnie uwolnić, aby uzyskać maksymalny efekt. Kształt stożka ma dla Czarownic symboliczne znaczenie. W niektórych częściach starożytnej Syrii stożek był symbolem Astarte, fenickiej bogini macierzyństwa, płodności i wojny. Wysokie, stożkowe kapelusze kojarzą się z dawnymi magami i ludowymi wiedźmami. Stożek jest również związany z okręgiem, symbolm Słońca, jedności, wieczności i odrodzenia oraz z trójkątem, który ma związek z żywiołami i piramidami i reprezentuje duchowe aspiracje wszystkich rzeczy w górę. Trójkąt reprezentuje również liczbę trzy, która reprezentuje energię stworzenia i jest związana z Potrójną Boginią.
Corey, Giles (zm. 1692)
Stracony w czasie histerii Salem Witches w latach 1692-93 przez przyciśnięcie na śmierć za nieuznanie prawa sądu do sądzenia go pod zarzutem czarów. Giles Corey był zamożnym mężczyzną z Salem Town po osiemdziesiątce, kiedy zaczęła się histeria. Był właścicielem farmy o powierzchni 100 akrów i innych posiadłości. Choć pracowity, nie był do końca szanowany, miał opinię kłótliwego i "skandalicznego". Na długo przed histerią Corey był uważany za przyczynę wszystkiego, co poszło źle w Salem Town. W 1676 roku podobno pobił parobka, który następnie zmarł. Corey został aresztowany i oskarżony o morderstwo, ale ława przysięgłych uznała go za niewinnego, uważając, że mężczyzna zmarł na niespokrewnioną chorobę. Corey zapłacił grzywnę i został uwolniony. Dwa lata później Corey ponownie stanął w sądzie, tym razem w procesie wytoczonym przez robotnika w sprawie sporu płacowego. Sąd orzekł przeciwko Coreyowi. Był żonaty z Martą Corey, swoją trzecią żoną, która została skazana jako wiedźma i powieszona 22 września 1692 roku. Kiedy histeria zaczęła się na początku 1692 roku, Corey wierzył, że czarownice są przyczyną nieszczęść dziewcząt. Różnił się z Martą, która była sceptyczna. Corey nie wyróżnił się, gdy histeria szerzyła się, a Marta stała się jedną z ofiar. W rzeczywistości nawet wypowiadał się przeciwko niej i był gotów zeznawać przeciwko niej na jej procesie. Potem bronił jej niewinności, zaprzeczając temu, co powiedział, przez co udawał kłamcę - jeden z najcięższych grzechów w oczach purytan. Strony obróciły się przeciwko niemu, gdy dotknięte chorobą dziewczyny krzyczały przeciwko niemu, nazywając go czarodziejem i mówiąc, że widziały jego widmo w mieście. Corey mógł widzieć pismo na ścianie, ponieważ sporządził testament, w którym zapisał swoje posiadłości dwóm zięciom. Następnie odmówił odpowiedzi na jego akt oskarżenia. Zgodnie z prawem Nowej Anglii osoba, która odmówiła odpowiedzi na akt oskarżenia, nie mogła być osądzona. Jeśli Corey nie mógłby zostać osądzony i uznany za winnego, to jego majątek nie mógłby zostać przejęty przez państwo. Jednak prawo zezwalało na torturowanie takiej osoby, dopóki nie odpowie lub nie umrze. Metoda tortur wybrana dla Coreya była nagląca. Corey został ekskomunikowany 14 września 1692 roku. Został zabrany na pole i przybity kołkiem do ziemi. Na jego ciele położono drewnianą deskę, a następnie ułożono na niej ciężkie kamienie. Waga rosła, aż Corey dosłownie został przytłoczony na śmierć. Przez dwa dni leżał w agonii, aż w końcu umarł. Ciężar wypchnął mu język z ust. Szeryf Richard Corwin wziął laskę i wepchnął język z powrotem. Zgodnie z tradycją Corey był wielokrotnie proszony o odpowiedź na akt oskarżenia, ale odpowiedział tylko "Większa waga!" Mówi się, że jego duch nawiedza obszar, w którym zginął. Ekskomunika Coreya została cofnięta 2 marca 1712 r.
Corey, Marta (zm. 1692)
Czwarta osoba oskarżona o czary w histerii Salem Witches w latach 1692-93, która została osądzona i stracona. Martha Corey była żoną Gilesa Coreya, który również został stracony. Coreyowie byli zamożnymi, pobożnymi mieszkańcami Salem Town. Wiek Marty w czasie sądu nie jest znany. Przypuszczalnie przekroczyła już wiek rozrodczy. Była trzecią żoną Gilesa; para nie miała dzieci własnych. Corey była znana ze swojej pobożności, ale stała się cele po tym, jak niewolnica Tituba przyznała się do czarów. Tituba powiedziaał, że cztery kobiety krzywdziły cierpiące dziewczyny, ale wymieniono tylko dwie - Sarah Good i Sarah Osborne. Poszkodowane dziewczyny wymyśliła bez imion. Potem krążyła plotka, że dziewczyny mówią o innych jako czarownicach, w tym o Marcie Corey. Trzynastoletnia Ann Putnam przerwała milczenie w marcu 1692 roku, wymieniając Corey jako jedną z czterech, którzy ich dręczyli. Powiedziała, że Corey pojawiła się w widmowej formie, szczypał ją i dręczył. Jednym ze sztuczek dziewcząt było twierdzenie, że potrafią rozpoznać swoich oprawców, którzy przybyli w formie widmowej, po ich ubraniach, które mogą zobaczyć. Dwóch przedstawicieli, Thomas Putnam (wujek Ann) i Ezekiel Cheever, zostali wybrani do odwiedzenia Corey, aby zadać jej pytania dotyczące zarzutów dziewcząt. Najpierw poprosili Putnam o opisanie ubrania, które będzie miał na sobie Corey, kiedy przybędą. Ale Putnam uniknęła tej sprawy, twierdząc, że Corey uderzyła ją ślepo, aby nie mogła zobaczyć ubrania. Kiedy Putnam i Cheever przybyli do rezydencji Coreyów, Martha z przekonaniem zaprzeczyła jakiejkolwiek wiedzy lub roli w cierpieniach dziewcząt. Kiedy usłyszała, że Putnam oskarżył ją przeciwko niej, zapytała, czy Putnam zidentyfikował jej ubranie. Najwyraźniej Corey był mądry w tej sztuczce i myślał, że ją zdemaskuje. Zamiast tego jej odpowiedź została uznana za znak czarów, bo skąd miałaby wiedzieć inaczej? Corey została aresztowana 19 marca i przewieziony do domu spotkań w Salem w celu zbadania przez sędziów. Wydawała się być przekonana, że zdrowy rozsądek zwycięży. Zaprzeczyła, że jest czarownicą i powiedziała, że nie wie, czy w Nowej Anglii są jakieś czarownice. Zaśmiała się z niektórych pytań. Powiedziała, że sędziowie są ślepi na prawdę i może sprawić, by to zobaczyli, ale potem odmówiła. Kilka dni później Putnam została wysłana i w obecności Corey wpadła w napady. Jeśli Corey przygryzła wargę, dziewczyna powiedziała, że została ugryziona. Jeśli Corey zacisnęła ręce, powiedziała, że została uszczypnięta. Corey została wysłana do więzienia i osądzona we wrześniu. Nadal uważała, że niemożliwe byłoby, aby osoba taka jak ona została uznana za winną czarów. Co mogłaby zrobić, powiedziała, gdyby inni byli przeciwko niej? Niestety jej mąż Giles przyczynił się do sprawy przeciwko niej. Giles całkowicie zaakceptował histerię i powiedział, że Marta zachowywała się w dziwny sposób "jak diabeł w niej". Zeznał, że niektóre z ich zwierząt zostały w tajemniczy sposób zranione lub chore, co sugeruje, że mogła być za to odpowiedzialna Marta. Corey została skazana na śmierć. Została ekskomunikowana z kościoła w Salem Town 11 września. 22 września została powieszona wraz z siedmioma innymi osobami. Swoje życie zakończyła modlitwą. Kiedy Corey i inni huśtali się na końcach lin, wielebny Nicholas Noyes powiedział: "Co za smutne to widzieć wiszących tam ośmiu podpalaczy piekła". Ekskomunika Corey została cofnięta 14 lutego 1703 roku. W swoim oświadczeniu bracia kościoła powiedzieli, że "byliśmy w tym mrocznym dniu pod wpływem tych błędów, które wtedy panowały w kraju" i że egzekucja Corey "nie była zgodna z umysł Boga".
corn dolly (lalka kukurydziana)
Lalka rytualna lub odmiana grzybka, używana w tradycyjnych obrzędach sezonowych dla żyzności ziemi. Wózek kukurydziany to figurka żniwna wykonana z ostatnich lub pierwszych snopów zboża. Jest umieszczany na polach lub używany jako ozdoba podczas obrzędów płodności lub jako ozdoba sezonowa uroczystości. Kukurydziane wózki zawieszane są w domach lub karmione żywym inwentarzem jako magiczny urok dla ich dobrego samopoczucia. Nowoczesne wózki kukurydziane wykonywane są w różnych kształtach, szczególnie do zawieszenia w domu, np. dzwonki, rogi obfitości lub plecione w misterne wzory. Wózki kukurydziane mają wiele imion, takich jak matka kukurydzy, babcia, matka ziarna, matka żniwa, matka-snop, stara kobieta, stara żona, Cailleach, wiedźma, królowa, panna młoda, panna, Ceres i Demeter. Te dwa ostatnie to odpowiednio greckie i rzymskie imiona bogini zboża i żniwa.
Council of American Witches (Rada Amerykańskich Czarownic)
Sojusz wiccan z różnych tradycji, który działał w latach 1973-74 w celu zdefiniowania zasad Wicca. Wysiłki te były prowadzone przez Carla Weschcke, wiccańskiego księdza i prezesa Llewellyn Publications w St. Paul w Minnesocie. Weschcke wierzył, że sformułowanie wspólnego zestawu zasad i definicji pomoże rozwiać mity o czarodziejstwie i odróżnić je od satanizmu w oczach opinii publicznej i prasy. Pod patronatem Llewellyn Publications, jesienią 1973 w Minneapolis zebrało się 73 wiccan z różnych tradycji i utworzyło Radę. Weschchke został mianowany przewodniczącym. Zainaugurowano biuletyn Touchstone, a Rada rozpoczęła zbieranie oświadczeń o zasady z tradycji Wicca w całym kraju. Różnic było wiele, ale do kwietnia 1974 r. Rada była w stanie zjednoczyć je w ogólny zestaw 13 zasad. Weschchke opracował "Zasady wiary wiccańskiej", które wielu wiccan nadal popiera i które później zostały włączone do jednego lub więcej wydań podręcznika dla kapelanów w armii amerykańskiej. Przyjmując zasady, Rada stwierdziła: Dążąc do inkluzywności, nie chcemy otwierać się na zniszczenie naszej grupy przez tych, którzy są w samolubnych wyprawach władzy, ani na filozofie i praktyki sprzeczne z tymi zasadami. Dążąc do wykluczenia tych, których drogi są sprzeczne z naszymi, nie chcemy odmawiać uczestnictwa z nami nikomu, kto szczerze zainteresowany naszą wiedzą i przekonaniami, bez względu na rasę, kolor skóry, płeć, wiek, pochodzenie narodowe lub kulturowe czy preferencje seksualne. Wkrótce po tej przełomowej akcji, sobór rozwiązał się, częściowo z powodu utrzymujących się różnic między tradycjami. Zasady wiary wiccańskiej są następujące:
1. Praktykujemy obrzędy, aby dostroić się do naturalnego rytmu sił życiowych wyznaczanych przez fazy Księżyca oraz kwadry sezonowe i kwadry krzyżowe.
2. Zdajemy sobie sprawę, że nasza inteligencja daje nam wyjątkową odpowiedzialność wobec naszego środowiska. Staramy się żyć w harmonii z Naturą, w równowadze ekologicznej, oferując spełnienie życia i świadomości w ramach koncepcji ewolucyjnej.
3. Uznajemy głębię mocy o wiele większą niż ta, która jest widoczna dla przeciętnego człowieka. Ponieważ jest znacznie większa niż zwykła, jest czasami nazywana "nadprzyrodzoną", ale postrzegamy ją jako leżącą w tym, co jest naturalnie potencjalne dla wszystkich.
4. Wyobrażamy sobie Moc Twórczą we wszechświecie jako manifestującą się poprzez biegunowość - jako męską i żeńską - i że ta sama Moc Twórcza tkwi we wszystkich ludziach i działa poprzez interakcję męskości i żeńskości. Nie cenimy żadnego ponad drugiego, wiedząc, że każdy wspiera się nawzajem. Cenimy seks jako przyjemność, jako symbol i ucieleśnienie życia oraz jako jedno ze źródeł energii wykorzystywanych w praktykach magicznych i kulcie religijnym.
5. Rozpoznajemy zarówno światy zewnętrzne, jak i wewnętrzne lub psychologiczne, czasami nazywane Światem Duchowym, Nieświadomością Zbiorową, Płaszczyznami Wewnętrznymi itp. - i widzimy w interakcjitych dwóch wymiarów stanowi podstawę zjawisk paranormalnych i ćwiczeń magicznych. Nie zaniedbujemy żadnego wymiaru dla drugiego, widząc oba jako niezbędne dla naszego spełnienia.
6. Nie uznajemy żadnej autorytarnej hierarchii, ale szanujemy tych, którzy nauczają, szanujemy tych, którzy dzielą się ich większą wiedzą i mądrością oraz uznajemy tych, którzy odważnie dawali samych siebie w przywództwie.
7. Postrzegamy religię, magię i mądrość w życiu jako zjednoczone w sposób, w jaki człowiek postrzega świat i żyje z nim - światopogląd i filozofia życia, które identyfikujemy jako czary - wiccan .
8. Nazywanie siebie "Czarownicą" nie czyni czarownicy - ale nie czyni tego samo dziedziczenie, ani zbieranie tytułów, stopni i inicjacji. Czarownica stara się kontrolować siły w sobie, które umożliwiają życie, aby żyć mądrze i dobrze, bez krzywdzenia innych i w harmonii z naturą.
9. Wierzymy w afirmację i spełnienie życia w kontynuacji ewolucji i rozwoju świadomości nadającej sens znanemu nam Wszechświatowi i naszej osobistej roli w nim.
10. Nasza jedyna niechęć do chrześcijaństwa lub do jakiejkolwiek innej religii lub filozofii życia polega na tym, że jego instytucje twierdziły, że są "jedyną drogą" i starają się odmawiać innym wolności i tłumić inne sposoby praktyk religijnych i wiara.
11. Jako amerykańskim czarownicom nie zagrażają nam debaty na temat historii Rzemiosła, początków różnych terminów, prawomocności różnych aspektów różnych tradycji. Zależy nam na naszej teraźniejszościi naszej przyszłości.
12. Nie akceptujemy koncepcji absolutnego zła ani nie czcimy żadnej istoty znanej jako "Szatan" lub "Diabeł", zgodnie z definicją chrześcijańską. Nie szukamy władzy poprzez cierpienie innych, ani nie akceptujemy tego, że osobistą korzyść można osiągnąć tylko przez zaprzeczenie drugiemu.
13. Wierzymy, że powinniśmy szukać w Naturze tego, co przyczynia się do naszego zdrowia i dobrego samopoczucia.
coven (sabat)
Formalna organizacja i jednostka robocza czarownic i wiccan. Pochodzenie słowa sabat nie jest jasne. Najprawdopodobniej wywodzi się od czasownika convene, który obejmuje w wariancie konwent, który kiedyś odnosił się zarówno do spotkania religijnego, jak i miejsca spotkania religijnego. Chaucer użył terminu konwent w Opowieściach Canterbury w odniesieniu do spotkania 13 osób. Termin covine został użyty w 1662 roku w procesach czarownic w Auldearne w Szkocji, aby opisać organizacje czarownic. Jedna z czarownic, Isobel Gowdie, porównała krowy do oddziałów. Czarownice zostały podzielone na te pododdziały, ponieważ było ich tak wiele, powiedziała Gowdie. Sir Walter Scott w "Letters on Demonology and Witchcraft" (1830) zauważa, że termin Covine Tree był powszechną nazwą drzewa, które zwykle stało przed zamkiem, prawdopodobnie tak nazwanym, ponieważ władca zamku spotkał tam swoich gości:
On jest władcą rogu myśliwskiego
I król krowi;
Dobrze wygląda na wodach zachodnich
Ale najlepsze z jego minnie.
Montague Summers odnosił się do sabatów jako conventicles, od łacińskiego coventus (zbieranie lub łączenie się), a także obejmuje covey, coeven i curving jako odmiany tego słowa.
Historyczne przekonania o sabatach
Istnienie sabatów. Wzmianki w literaturze o sabatach czarownic pochodzą z XII wieku. W Polycraticus, Jan z Salisbury opisuje zorganizowane grupy czarownic odbywających dzikie sabaty, ale dodaje zastrzeżenie, że są to jedynie oszustwa stworzone przez diabła i nie należy w nie wierzyć. Popularna w późnym średniowieczu opowieść dotyczy epizodu z życia St. Germaina, biskupa Auxerre (390-448), w którym spotyka wieśniaków przygotowujących obiad dla "dobrych kobiet, które chodziły po nocy". St. Germain, wyrażając dominujący pogląd na Kościół katolicki, zdyskredytował te sabaty sabatów jako oszustwa diabła. Dopiero inkwizycja zaczęła poważniej traktować istnienie sabatów. Oskarżone czarownice były torturowane, aby przyznały się do przynależności do tajnych, wywrotowych organizacji i były zmuszane do wplątywania innych. Brytyjska antropolog Margaret A. Murray utrzymywała, że sabaty były znacznie bardziej rozpowszechnione i zorganizowane, niż Kościół był skłonny wierzyć, chociaż niewiele jest dowodów na poparcie tego twierdzenia. Wiele oskarżonych czarownic prześladowanych przez Inkwizycję było samotnymi starymi kobietami, wyrzutkami ze społeczeństwa, które mogły posiadać specjalne zdolności uzdrawiania lub jasnowidzenia. Najwcześniejsze znane odniesienie do sabatu w procesie czarownic miało miejsce w 1324 roku w Kilkenny w Irlandii, kiedy Dame Alice Kyteler została oskarżona o przynależność do 13-osobowej grupy. W XVI i XVII wieku coraz więcej czarownic, choć nie było ich wiele, torturami przyznało się do przyłączenia się do sabatów. Zanim polowanie na czarownice ustało na początku XVIII wieku, koncepcja sabatu była mocno ugruntowana. Wśród wiccan kiedyś powszechnie uważano, że czary wywodziły się nieprzerwanie od czasów prehistorycznych jako religia pogańska. Niektóre czarownice twierdzą, że są członkami sabatów, które datują się od pokoleń. Sabat Sybil Leek z New Forest twierdził, że ma 800 lat. Niektóre sabaty mogą być rzeczywiście stare, ale niewiele jest dowodów na to, że sabaty istniały w nieprzerwanych liniach w całej historii. W latach 80. większość czarownic porzuciła teorię nieprzerwanej tradycji na rzecz poglądu, że współczesne czary odzwierciedlają rekonstrukcję starych wierzeń i praktyk.
Liczba w sabatach
Tradycyjnie liczba czarownic w sabatach ma wynosić 13:12 wyznawców plus przywódczyni. Murray stwierdził to jednoznacznie w The God of the Witches (1931), dotyczącym średniowiecznych sabatów: Liczba w sabatach nigdy się nie zmieniała, zawsze było trzynastu, tj. dwunastu członków i bóg… Wydaje się, że w procesach o czary istnienie sabatów było dobrze znane, ponieważ można zaobserwować, jak sędziowie i kapłani lub kaznodzieje religii naciskają na nieszczęsnych więźniów, aby obwiniali ich współpracowników, ale po osobach w liczbie trzynastu lub dowolnej wielokrotności. trzynastu zostało postawionych przed sądem, a przynajmniej oskarżonych, nie podejmowano dalszych kłopotów w tej sprawie. Wierzono, że przywódcą był albo sam Diabeł, albo osoba, zwykle mężczyzna, który, jak mówili łowcy czarownic, reprezentował diabła i podczas szabatów ubierał się w skóry zwierząt i rogi. Dowody na stałość 13 członków są jednak nikłe i są wymieniane tylko w 18 próbach . Na rozprawie w 1662 r. Isobel Gowdie stwierdziła: "Trzymają się osoby w podobnym Coeven". W 1673 oskarżona czarownica Ann Armstrong z Newcastle-on-Tyne stwierdziła, że wiedziała o "pięciu stadach składających się z trzynastu osób w każdej grupie" oraz o dużym spotkaniu lub sabatach wielu czarownic, a "każda trzynastka miała ze sobą nurek w różnych kształtach." Takie "zeznania" mogły być wynikiem wiodących pytań stawianych przez inkwizytorów, połączonych z torturami.
Struktura i działalność sabatu.
W The History of Witchcraft and Demonology (1926) Summers zdefiniował sabaty jako:
… bandy mężczyzn i kobiet, najwyraźniej podlegających dyscyplinie oficera, z których wszyscy dla wygody należeli do tego samego okręgu. Ci, którzy należeli do sabatu, byli, jak wynika z dowodów na procesach, zobowiązani do uczestniczenia w cotygodniowym Esbat. Aresztowanie jednego członka sabatu generalnie prowadziło do implikacji pozostałych.
Cotton Mather, pisząc o procesach o czary w Salem w 1692 r., powiedział: "czarownice mówią, że formują się na wzór Kościołów kongregacyjnych i że mają chrzest i wieczerzę, a wśród nich oficerowie, obrzydliwie przypominający tych naszego Pana". Murray wykorzystał również procesy czarownic, aby przedstawić rzekomą organizację sabatu. Według starego świadectwa tytularną głową każdego sabatu był arcymistrz, czyli czczone bóstwo. Najprawdopodobniej było to pogańskie bóstwo z rogami, ale w Inkwizycji stało się samym Diabłem. Zazwyczaj Bóg/Diabeł był reprezentowany przez zastępcę mężczyznę lub kobietę, którzy odprawiali rytuały w imieniu Boga/Diabła. W szabaty, kiedy bóg/diabeł był obecny osobiście, arcymistrzowie stawali się oficerami. Każdy sabat miał rzekomo również przywoływacza, osobę, która potajemnie powiadamiała członków o czasie i miejscu następnego spotkania. Czasami oficer i przywoływacz to ta sama osoba; nierzadko osoba ta była chrześcijańskim księdzem, który nadal uczestniczył w pogańskich ceremoniach.
Do obowiązków oficera/przywoływacza należało prowadzenie ewidencji obecności, poszukiwanie rekrutów i przedstawianie nowicjuszy bogu/Diabłu. Sabaty mialy również na wysokiej pozycji, nazywaną dziewicą, urodziwą młodą dziewczyną, pełniącą głównie obowiązki ceremonialne. Dziewica służyła głównie jako małżonka i gospodyni po prawej ręce arcymistrza, czyli diabła, podczas sabatów i prowadziła z nim tańce. Czarownice z Auldearne w Szkocji w 1662 r. twierdziły, że mają "Dziewicę z krowy", opisaną w "Listach o demonologii i czarach" Sir Waltera Scotta jako dziewczynę o osobistym uroku, którą szatan umieścił obok siebie i traktował ze szczególną uwagą", co bardzo wywołało złość starych wiedźm, które czuły się urażone preferencją". W niektórych relacjach ta dziewczyna była również nazywana Królową Sabatu. Murray twierdził, że Joanna d′Arc była czarownicą i dlatego jej przydomek "Dziewica" ma szczególne znaczenie. Każdy sabat był niezależny, ale podobno był połączony z innymi sabatami w regionie poprzez sieć
współpracy. W procesie czarownic z North Berwick w Szkocji w 1591 r. trzy sabaty rzekomo współpracowały, aby spróbować zamordować króla Szkocji Jakuba VI. Niewiele jest innych historycznych dowodów na istnienie formalnych sieci sabatów.
Sabat w Wicca
Istnienie i tworzenie sabatów. Wielu wiccan należy do sabatów, chociaż szacuje się, że o wiele więcej praktykuje samotnie jako samotnicy. Liczba sabatów jest nieznana, ponieważ większość z nich istnieje po cichu, niektóre nawet potajemnie. Większość wiccan nie nawraca ani nie szuka nawróconych; potencjalni dołączający muszą znaleźć sabat i poprosić o przyjęcie. Nowicjusze są przyjmowani według uznania sabatu; nie każdy, kto chce dołączyć do sabatu, jest przyjęty. Kandydaci są przeszukiwani i szkoleni w "kole szkoleniowym", tradycyjnie przez rok i dzień. Ocenia się ich powody, dla których chcą wstąpić do Rzemiosła i jak dobrze pasują do grupy. Sabat to ścisła grupa robocza, której skuteczność zależy w dużej mierze od relacji i zaufania jej członków. Wybrani kandydaci to ci, którzy są zainteresowani uzdrowieniem i rozwojem duchowym. Przyjęci kandydaci są formalnie inicjowani do Rzemiosła i sabatu. Większość sabatów kieruje się tradycją, która ma swoją własną księgę cieni, zbiór zasad, etyki, wierzeń, rytuałów, pieśni i procedur administracyjnych do prowadzenia sabatu. Jest zwyczajem, że nowe sabaty są tworzone przez "wyrwanie się" z istniejących sabatów. Wicca jest płynna i każda wiedźma może rozpocząć nową tradycję, a także sabat. Mniejsze są obfite, nawet te jednostajne tradycje. Niektóre z nich są krótkotrwałe. Niektóre sabaty wybierają eklektyzm, mieszając ze sobą różne tradycje lub wprowadzając elementy szamanizmu lub innych religii. Nawet w obrębie tradycji sabaty różnią się pod względem nacisku na aspekty Rzemiosła (patrz czary). Niektóre sabaty łączą się i włączają w organizacje, które służą jako źródła do nawiązywania kontaktów lub jako obrońcy w kwestiach prawnych (patrz Przymierze Bogini). Regularnym, roboczym spotkaniem sabatu jest esbat lub koło, które zwykle ma miejsce podczas pełni Księżyca, ale może być ustawione w innych fazach księżyca. Sabaty spotykają się również, aby świętować osiem sezonowych festiwali. Covenstead to lokalizacja świątyni sabatu i miejsce, w którym spotyka się sabat. Może to być miejsce na świeżym powietrzu, piwnica lub wolny pokój w domu jednego z członków sabatu. Covenstead jest epicentrum okrągłego obszaru zwanego Covendom, który rozciąga się na jedną ligę lub trzy mile we wszystkich kierunkach i w którym powinni mieszkać wszyscy członkowie Sabatu. Tradycyjnie konwencje nie nakładają się na siebie, ale ta zasada nie jest ściśle przestrzegana.
Liczba w sabatach.
Gerald B. Gardner uważał 13 za idealną liczbę sabatu, która obejmowałaby sześć "idealnych par" mężczyzn i kobiet oraz przywódcę. Najlepiej byłoby, gdyby pary były małżeństwem lub kochankami, aby uzyskać najlepszą harmonię i uzyskać magię. Sybil Leek powiedziała również, że wszystkie sabaty w New Forest mają 13 członków: sześciu mężczyzn i sześć kobiet oraz wysoką kapłankę. Trzynaście to tradycyjna, ale nie sztywna zasada. Wiele sabatów różni się wielkością od trzech do około 20 członków. Rozmiar jest ważny, bo zbyt mała liczba członków oznacza nieskuteczną magię. Zbyt wielu staje się nieporęcznych. Niektóre czarownice uważają od 9 do 13 za idealny zakres. Wiele zależy od relacji i harmonii w grupie. Większość sabatów ma zarówno członków męskich, jak i żeńskich, co jest zgodne z polaryzacją męsko-żeńską, wymaganą dla religii płodności. Niektóre sabaty są wyłącznie kobietami lub wszystkimi mężczyznami.
Historia sabatu.
Członkowie sabatu nazywani są kowenerami. Wszyscy są kapłanami i kapłankami, z wyjątkiem przywódców, którymi są arcykapłanka i/lub arcykapłan. Niektóre tradycje nazywają przywódców Mistrzem i Panią. Większość tradycji ma trzystopniowy system zaawansowania, który wymaga co najmniej roku i jednego dnia na każdym stopniu. W miarę postępów Wiedźma poznaje kolejne tajemnice Rzemiosła i zostaje mu powierzone wykonywanie wyższych obowiązków i rytuałów. Czarownice trzeciego stopnia mogą zostać arcykapłanami i arcykapłanami. W większości sabatów wysoka kapłanka jest liderem sabatu i reprezentuje Boginię. Wysoka kapłanka jest czasami nazywana magistra (a arcykapłan magister). Jeśli sabat ma zarówno mężczyzn, jak i kobiety, wysoka kapłanka dzieli przywództwo z arcykapłanem; jednak nadal jest postrzegana jako tytularna głowa sabatu. Czarownica może zostać wysoką kapłanką, opuszczając sabat, aby założyć własny, lub poprzez konsensus grupowy, jeśli wysoka kapłanka opuści sabat lub ustąpi. Wysoka kapłanka jest odpowiedzialna za sprawne funkcjonowanie sabatu, tak aby wszyscy członkowie mogli ze sobą pracować w duchowej harmonii. Oprócz dobrych cech przywódczych, wysoka kapłanka powinna posiadać silne moce psychiczne i wyostrzoną intuicję. Duża część magicznej pracy sabatu polega na wrażliwym użyciu zdolności parapsychicznych. Wysoka kapłanka musi być w stanie budować i kształtować psychiczne moce grupy i wyczuwać, kiedy są u szczytu. Ponadto pomaga poszczególnym sabatom rozwijać ich własne zdolności parapsychiczne. Zwykle rolą wysokiej kapłanki jest rzucanie i oczyszczanie magicznego kręgu oraz wzywanie Bogini i duchów czterech ćwiartek i żywiołów. Kieruje także pieśniami, rytuałami i pracami magicznymi. Wysoka kapłanka może od czasu do czasu "przekazywać różdżkę" lub delegować te obowiązki do innych sabatów, jako część ich szkolenia. Arcykapłan reprezentuje Rogatego Boga, który jest małżonką Bogini i odprawia z nią pewne rytuały. W większości tradycji tylko arcykapłani i arcykapłanki mogą inicjować innych do rzemiosła; mężczyźni inicjują kobiety, a kobiety inicjują mężczyzn. Nie ma mianowanych ani wybranych "królów" i "królowych" czarownic, chociaż niektóre osoby przyjęły te tytuły. Wysoka kapłanka, z której sabatu wydzielili się inni, ma prawo nazywać się Królową Czarownic, co jest zupełnie inne . Wiele sabatów ma dziewicę, która jest co najmniej czarownicą drugiego stopnia i jest osobistą asystentką wysokiej kapłanki. Dziewica może zastępować arcykapłankę w niektórych zadaniach; wykonuje również różne obowiązki administracyjne. Prawdopodobnie będzie odpowiedzialna za "krąg treningowy" potencjalnych wtajemniczonych. Zgodnie z tradycją, urząd panieński sprawuje jedna kobieta, dopóki nie zastąpi ona arcykapłanki lub nie opuści swojego sabatu. W niektórych sabatach pozycja może być rotowana jako środek szkolenia do trzeciego stopnia. Wiele sabatów ma przywoływacza, zwanego także aporterem, który jest odpowiedzialny za planowanie spotkań i powiadamianie członków.
Covenant of the Goddess (Przymierze Bogini)
Jedna z największych i najstarszych wiccańskich organizacji religijnych. Przymierze Bogini (COG) to międzynarodowa organizacja non-profit skupiająca autonomiczne sabaty i samotne wiedźmy o różnych tradycjach z siedzibą w Berkeley w Kalifornii. COG stwierdza, że jego celem jest "zwiększenie współpracy między czarownicami oraz zapewnienie czarownicom i kowenom ochrony prawnej, z której korzystają wyznawcy innych religii". COG zostało założone w 1975 roku przez starszych z różnych tradycji wiccańskich w odpowiedzi na wzrost zainteresowania czarami, feminizmem i ochroną środowiska. Starsi sporządzili między nimi przymierze i regulamin nowej organizacji. Statut został ratyfikowany przez 13 członków sabatów podczas przesilenia letniego w 1975 roku. Rejestracja jako organizacja religijna non-profit nastąpiła 31 października (Samhain) tego samego roku. COG ma krajową radę dyrektorów, ale nie ma hierarchii i jest zarządzana na zasadzie konsensusu. Posiada uprawnienia do nadawania listów uwierzytelniających duchownym. Członkostwo jest otwarte dla wszystkich sabatów i pojedynczych czarownic, które czczą Boginię i "Starych Bogów", wierzą w kodeks etyczny zgodny z COG i spotykają się lub praktykują od co najmniej sześciu miesięcy. Około dwie trzecie duchowieństwa to kobiety. Istnieje 13 rad lokalnych, konferencje regionalne, krajowy biuletyn i coroczna ogólnokrajowa konferencja "Merry-Meet", która jest otwarta dla wszystkich pogan i wiccan. Ponadto COG uczestniczy w licznych działaniach międzywyznaniowych, edukacyjnych, środowiskowych, charytatywnych i społecznościowych oraz zapewnia zasoby edukacyjne dla nastolatków wiccan. COG uznaje autonomię każdego kowenu i różnice w prawie rzemieślniczym w różnych tradycjach. Organizacja nie kształtuje ani nie kieruje polityką. Ma kodeks etyczny, który stanowi, że:
• Czarownice muszą postępować zgodnie z wiccan Rede: "A nikomu nie zaszkodzi, rób, co chcesz".
• Nie można pobierać żadnych opłat za inicjacje lub szkolenie inicjujące.
• "Rozsądne opłaty" mogą być pobierane za usługi, które pozwalają na utrzymanie.
• Należy szanować autonomię i suwerenność innych Czarownic i kowenów.
• Czarownice powinny pamiętać zarówno o jedności, jak i różnorodności swojej religii.
covan (kowan)
W Wicca, nie-czarownica, osoba, która nie została inicjowana w Rzemiośle. Słowo to jest starym szkockim określeniem murarza, który nauczył się zawodu bez odbycia praktyki. Kowanom na ogół nie wolno chodzić na kręgi czy esbaty, regularne spotkania sabatów, na których wykonuje się magiczną pracę. Kowanie mogą być zapraszani na festiwale sezonowe.
Craft name (Nazwa magiczna)
W Wicca imię przybrane po inicjacji, które odzwierciedla nową tożsamość czarownicy. Czarownica może zachować w tajemnicy magiczną nazwę i używać jej tylko w medytacji lub ujawnić ją tylko członkom sabatu. Niektóre czarownice decydują się na publiczne używanie ich nazw Magicznych, podczas gdy inne mają zarówno prywatne, jak i publiczne nazwy Rzemiosła. Niektóre sabaty mają surowe zasady zabraniające ujawniania nazw osobom postronnym. Podczas histerii czarownic, łowcy czarownic i inkwizytorzy rozpowszechniali pogląd, że czarownice otrzymały nowe imiona od diabła po tym, jak podpisał je do paktów i ochrzcił. W Wicca nazwy Magiczne nie mają nic wspólnego z Diabłem, którego czarownice nie rozpoznają ani nie czczą. Nazwy rzemieślnicze są wysoce indywidualistyczne. Mogą odzwierciedlać osobiste aspiracje, dziedzictwo etniczne lub aspekt bóstwa, z którym Wiedźma się identyfikuje. Czarownica wybiera nazwę Magiczną poprzez medytację, naukę lub wróżbiarstwo. Niektórzy używają transu, aby otrzymać imię nadane przez Boginię. Inni otrzymują imiona od ich arcykapłanki lub arcykapłana. Czarownice mogą zmieniać swoje nazwy, gdy przechodzą od pierwszego do trzeciego stopnia, poziom wiedzy w głównych tradycjach lub gdy zmienia się ich poczucie tożsamości i cel.
crosses (krzyże)
Jeden z najstarszych amuletów na świecie, poprzedzający chrześcijaństwo o wiele stuleci. W najpospolitszej formie krzyża wszystkie cztery ramiona są równej długości, a nie w kształcie litery T. Krzyże kojarzono z bóstwami słońca i niebiosami, a w starożytności mogły reprezentować boską ochronę i dobrobyt. Krzyże reprezentuje także Drzewo Życia w kształcie litery Y, oś świata umieszczona w centrum wszechświata, pomost między ziemią a kosmosem, tym, co fizyczne i duchowe. W chrześcijaństwie krzyż przekracza status amuletu, stając się symbolem religii i cierpienia ukrzyżowania Chrystusa; wciąż jednak zachowuje aspekty amuletu, chroniącego przed siłami zła. Jeszcze przed ukrzyżowaniem Chrystusa krzyż był bronią przeciwko siłom ciemności. Według legendy, kiedy Lucyfer wypowiedział wojnę Bogu, próbując uzurpować sobie władzę, jego armia dwukrotnie rozproszyła Bożych aniołów. Bóg posłał swoim aniołom Krzyż Światła, na którym wyryto imiona Trójcy Świętej. Widząc ten krzyż, siły Lucyfera straciły siłę i zostały wpędzone do piekła. Pierwsi chrześcijanie uczynili znak krzyża dla Bożej ochrony i jako środek utożsamiania się ze sobą. W IV wieku drewniany krzyż Chrystusa został rzekomo znaleziony w wykopaliskach w Jerozolimie przez cesarzową Helenę, matkę Konstantyna I. Mówi się, że Helena znalazła w miejscu ukrzyżowania trzy zakopane krzyże, ale nie wiedziała, który należał do Chrystusa. Testowała wszystkie trzy ze zwłokami mężczyzny. Dwa krzyże nie miały wpływu na ciało, ale trzeci spowodował jego ożywienie. Helena wysłała część krzyża do Konstantyna, który wysłał część do Rzymu, gdzie nadal jest przechowywany w Watykanie. Resztę krzyża Helena ponownie pochowała. Kawałki krzyża, które zostały ukształtowane w amulety, stały się bardzo cenione. W miarę jak Kościół rósł w siłę, rósł też jego symbol, krzyż. Według wierzeń nic nieświętego nie może się przeciwstawić jego obecności. Krzyż i znak krzyża pomoże wypędzać demony i diabły, odpędzać inkuby i sukkuby, zapobiegać czarom ludzi i zwierząt, chronić plony przed zniszczeniem przez wiedźmy i zmusić wampiry do ucieczki. Podczas inkwizycji inkwizytorzy nosili krzyże lub robili znak krzyża w obecności oskarżonych czarownic, aby odeprzeć wszelkie złe czary, które mogliby rzucić. Ludzie żegnali się rutynowo przed najmniejszym zadaniem, na wypadek, gdyby w pobliżu znajdowała się zła obecność.
crossroads (rozdroża)
Mocno naładowane miejsce magii. Grecka bogini czarów, Hekate, była również boginią rozdroży i w takich miejscach składano jej ofiary ze zwierząt. Wierzono, że Hekate pojawiała się na rozdrożach w pogodne noce w towarzystwie duchów i wyjących psów. Złożono tam ofiary, aby ją przebłagać i prosić o jej wstawiennictwo w przypadkach szaleństwa, które, jak wierzono, zostało spowodowane przez zmarłe dusze. W Irlandii i Walii tradycyjnie w Samhain (All Hallow′s Eve), druidyjski nowy rok, siadano na rozdrożu i nasłuchiwano wycia wiatru, który zapowiadał nadchodzący rok. Mówiono, że podczas polowań na czarownice czarodzieje (patrz czary) i czarownice często pojawiają się na skrzyżowaniach, aby przyzywać Diabła lub jego demony lub składać im ofiary. W szóstym wieku czarownik Salatin wyczarował diabła dla teofila na rozdrożu. W 1324 Dame Alic e Kyteller, oskarżona irlandzka wiedźma, miała składać w ofierze koguty swojemu chowańcowi na rozstajach dróg. Według Carla G. Junga skrzyżowanie jest symbolem matki; pod tym względem odpowiada naciskowi kładzionemu na Boginię Matkę we współczesnym czarodziejstwie. Skrzyżowanie reprezentuje również przecięcie sił dodatnich, neutralnych i ujemnych. Jest miejscem zmian i zmian.
Crowley, Aleister (1875-1947)
Najbardziej kontrowersyjny i prawdopodobnie najmniej rozumiany mag i okultysta swoich czasów, Aleister Crowley był zarówno oczerniany, jak i idealizowany. Był człowiekiem zarówno małych ekscesów, jak i wysokiej błyskotliwości. Uważał się za reinkarnację innych wielkich okultystów: papieża Aleksandra VI, znanego z miłości do fizycznych przyjemności; Edwarda Kelly′ego, znanego asystenta okultysty Johna Dee w elżbietańskiej Anglii; Cagliostro; i okultysty Eliphas Levi, który zmarł w dniu narodzin Crowleya. Crowley wierzył również, że był Ankh-f-n-Chonsu, egipskim kapłanem XX VI dynastii. Crowley urodził się w Warwickshire w Anglii. Jego ojciec był piwowarem i kaznodzieją plymouthizmu, wierzeń sekty założonej przez braci z Plymouth w 1830 roku, która uważała się za jedyny prawdziwy zakon chrześcijański. Jako dziecko Crowley brał udział w głoszeniu wraz z rodzicami, a potem zbuntował się przeciwko niemu. Jego zachowanie zainspirowało matkę do nazwania go "Bestią" po Antychryście. Później nazwał ją "bezmózgim bigotką najwęższego, logicznego i nieludzkiego typu". Jego ojciec zmarł, gdy miał 11 lat. Gdy Crowley dorósł, zainteresował się okultyzmem. Odkrył również, że był podekscytowany opisami tortur i krwi i lubił fantazjować o tym, że został zdegradowany przez Szkarłatną Kobietę, która była zarówno niegodziwa, jak i niezależna. Wstąpił do Trinity College w Cambridge, gdzie pisał wiersze i samodzielnie studiował okultyzm. Uwielbiał wspinać się po skałach i górach oraz zdobywać jedne z najwyższych szczytów w Himalajach. W 1898 opublikował swój pierwszy tomik poezji Aceldama, A Place to Bury Strangers in. A Philosophical Poem. Gentleman z University of Cambridge, 1898. We wstępie opisał, jak Bóg i Szatan walczyli o jego duszę: "Bóg zwyciężył - teraz została mi tylko jedna wątpliwość - który z dwojga był Bogiem?" Po przeczytaniu Księgi czarnej magii i paktów Arthura Edwarda Waite′a, która wskazuje na tajne bractwo adeptów przekazujących okultystyczną mądrość niektórym wtajemniczonym. Zaintrygowany Crowley napisał do Waite′a więcej informacji, a Carl von Eckartshausen odesłał go do The Cloud on the Sanctuary, która opowiada o Wielkim Białym Bractwie. Crowley postanowił, że chce dołączyć do tego bractwa i awansować na najwyższy stopień. 18 listopada 1898 Crowley dołączył do londyńskiego oddziału Hermetycznego Zakonu Złotego Brzasku, który był Pierwszym lub Zewnętrznym Zakonem Wielkiego Białego Braterstwa. Odkrył, że ma naturalne zdolności do magii i szybko awansował w hierarchii. Zaczął praktykować jogę, w trakcie której odkrył swoje wcześniejsze wcielenia. Opuścił Trinity College bez uzyskania dyplomu, wynajął mieszkanie na Chancery Lane, nazwał się hrabią Vladimir i kontynuował studia okultystyczne w pełnym wymiarze godzin. Przeszedł przez Pierwszy Zakon i starał się o wejście do Drugiego Zakonu Wielkiego Białego Braterstwa, zakonu różokrzyżowców zwanego także Zakonem Czerwonej Róży i Złotego Krzyża. Poza tym był najwyższy stopień, Silver Star lub A?A? (Argentum Astrum), który miał trzy stopnie: Master of the Temple, Magus i Ipissimus. To ostatnie można było osiągnąć jedynie poprzez przekroczenie nieznanej i niezbadanej Otchłani. Crowley intensywnie rywalizował z SL Mac-Gregorem Mathersem, szefem Hermetycznego Zakonu Złotego Brzasku i magiem ceremonialnym. Mathers uczył magii Crowleya Abra-Melina (patrz Mag Abramelin), ale nie osiągnął żadnego z trzech stopni w A?A?. Obaj pokłócili się, a Mathers podobno wysłał armię żywiołaków, by zaatakowały Crowleya. Crowley również pokłócił się z innymi członkami Złotego Brzasku iw rezultacie został wydalony z zakonu. Osiągnął osiągnięcie Ipissimusa na własną rękę. Crowley dużo podróżował. Studiował mistycyzm Wschodu, w tym buddyzm, jogę tantryczną i I Ching. Przez pewien czas mieszkał w Szkocji, w odosobnieniu w pobliżu Loch Ness. W 1903 ożenił się z Rose Kelly, która urodziła mu jedno dziecko. Rose zaczęła otrzymywać wiadomości z planu astralnego, a w 1904 powiedziała Crowleyowi, że ma otrzymać niezwykle ważną wiadomość. Pochodzi od Aiwassa, ducha i Świętego Anioła Stróża Crowleya, czyli Prawdziwego Ja. Crowley później zidentyfikował również Aiwassa jako magiczny prąd lub energię słoneczno-falliczną czczoną przez Sumerów jako Szaitana, "diabelskiego boga", a przez Egipcjan jako Seta. Przez trzy kolejne dni w kwietniu 1904 roku, od południa do 13:00, Aiwass podobno zamanifestował się jako głos i podyktował Crowleyowi Księgę Prawa, najważniejsze dzieło w jego magicznej karierze. Zawiera Prawo Thelemy: "Czyń, co chcesz, będzie całym prawem". Chociaż niektórzy zinterpretowali to jako robienie tego, co się komuś podoba, w rzeczywistości oznacza to, że należy robić to, co należy i nic więcej. Wielbiciele Crowleya twierdzą, że Prawo Thelemy wyróżnia go jako jednego z największych magów w historii. Aiwass zwiastował także nadejście nowego eonu Horusa, trzeciego wielkiego wieku ludzkości. Trzy epoki zostały scharakteryzowane jako Pogaństwo/Chrześcijaństwo/Thelema, reprezentowane odpowiednio przez Izydę/Ozyrysa/Horusa. Crowley uważał się za proroka Nowego Eonu. W latach 1909-1913 Crowley publikował tajne rytuały Złotego Świtu w swoim czasopiśmie The Equinox, które służyło również jako nośnik jego poezji. Mathers próbował, ale nie udało mu się uzyskać nakazu, aby go powstrzymać. W 1912 Crowley związał się z Ordo Templi Orientis, niemieckim zakonem okultystycznym praktykującym magię. W 1909 Crowley badał poziomy płaszczyzny astralnej ze swoim asystentem, poetą Victorem Neubergiem, używając magii enochiańskiej. Wierzył, że przekroczył Otchłań i zjednoczył swoją świadomość z uniwersalną świadomością, stając się w ten sposób Mistrzem Świątyni. Podróże astralne opisał w The Vision and the Voice, opublikowanym najpierw w The Equinox, a pośmiertnie w 1949 roku. Crowley miał przy sobie serię "szkarłatnych kobiet". Najbardziej znaną z nich była Leah Hirsig, "małpa Thota", która pozwalała mu na picie, narkotyki i magię seksualną, a która czasami mogła kontaktować się z Aiwassem. Crowley najwyraźniej podjął kilka prób z różnymi szkarłatnymi kobietami, aby spłodzić "magiczne dziecko", z których żadna nie powiodła się. Później fabularyzował te wysiłki w swojej powieści Moonchild, opublikowanej w 1929 roku. Od 1915 do 1919 Crowley mieszkał w Stanach Zjednoczonych. W 1920 wyjechał na Sycylię i założył opactwo Thelemy, które wyobrażał sobie jako magiczną kolonię. W 1921 roku, kiedy Crowley miał 45 lat, on i Hirsig przeprowadzili rytuał, w którym Crowley osiągnął Ipissimus i stał się, zgodnie z jego tajemniczym opisem, bogiem ("Jako Bóg idzie, ja idę"). Nie ujawnił nikomu osiągnięcia Ipissimusa, jedynie wspomniał o tym w swojej prywatnie opublikowanej "Zapisie Magii" znacznie później, w 1929 roku. Jednak po transformacji Hirsig uznał go za nie do zniesienia. Crowley później ją porzucił i nabył nową szkarłatną kobietę, Dorothy Olsen. W 1922 Crowley przyjął zaproszenie do kierowania Ordo Templi Orientis. W 1923 r. zła prasa, którą regularnie otrzymywał, doprowadziła do jego wydalenia z Sycylii i musiał opuścić swoje opactwo. Po krótkiej wędrówce po Francji (gdzie był uzależniony od heroiny), Tunezji i Niemczech wrócił do Anglii. W 1929 poślubił w Lipsku swoją drugą żonę, Marię Ferrari de Miramar. W późniejszych latach był nękany złym stanem zdrowia, uzależnieniem od narkotyków i kłopotami finansowymi. Utrzymywał się finansowo, publikując literaturę faktu i beletrystykę. W 1945 roku przeniósł się do pensjonatu w Hastings, gdzie mieszkał przez ostatnie dwa lata swojego życia, będąc rozproszonym cieniem dawnego pełnego wigoru siebie. W ostatnich latach został przedstawiony Geraldowi B. Gardnerowi przez Arnolda Crowthera. Według Gardnera, Crowley powiedział mu, że jako młody człowiek został wprowadzony do Rzemiosła. To twierdzenie jest mało prawdopodobne, ponieważ w opublikowanych lub nieopublikowanych pismach Crowleya nie ma nic, co odnosiłoby się do zaangażowania w czary. Crowley wydawał się niezainteresowany Rzemiosłem ze względu na autorytet kobiet; według Patricia Crowther, powiedział, że "odmówił bycia kierowaną przez jakąkolwiek cholerną kobietę". Crowley zmarł w prywatnym hotelu w Hastings w 1947 roku. Jego szczątki zostały poddane kremacji i wysłane do jego wyznawców w Stanach Zjednoczonych. Inne opublikowane książki Crowleya to The Diary of a Drug Fiend; Magia w teorii i praktyce, wciąż uważana za jedną z najlepszych książek o magii ceremonialnej; The Strategem, zbiór opowiadań fabularnych; Równonoc Bogów, która przedstawia Księgę Prawa jako nową religię ludzkości; i The Book of Thoth, jego interpretacja Wyznań Tarota pierwotnie miała być sześciotomową autohagiografią, ale tylko dwa pierwsze tomy zostały opublikowane. Pokłócił się z wydawnictwem, które zostało przejęte przez jego przyjaciół, a następnie zbankrutowało. Pozostałe galery i rękopisy - kopię podyktował Hirsig pod wpływem heroiny - zaginęły lub zostały rozrzucone. Zostały one zebrane i zredagowane przez Johna Symondsa i Kennetha Granta i opublikowane w jednym tomie w 1969 roku. Crowley określał siebie w niektórych swoich pismach jako "Master Therion" i "Frater Perdurabo". Przeliterował magię jako magię, aby "odróżnić naukę Mędrców od wszystkich jej podróbek". Niektórzy współcześni okultyści nadal idą w ich ślady
Crowley, Vivianne
Wybitna Wicca, autorka bestsellerów, psycholog i wykładowca uniwersytecki, której praca pomogła zbudować mosty między Wicca i pogaństwem a głównymi religiami i społeczeństwem. Vivianne Crowley jest Irlandką, ale wychowała się głównie w rejonie New Forest w Anglii, gdzie Gerald B. Gardner ma swoje początki w Witchcraft. Kształciła się w szkołach państwowych, katolickich i protestanckich, co otworzyło ją na różne tradycje duchowe. Jej matka miała silne zdolności psychiczne, w tym sny prekognitywne, co pomogło Crowleyowi w młodym wieku uświadomić sobie, że świat to coś więcej niż tylko pięć zmysłów. Żyjąć w New Forest, dostroiła się do inteligencji natury, energii drzew i ducha ziemi; świat stał się miejscem magicznym. Od czasu do czasu natykała się na dowody rytuału, takie jak miejsce, w którym rzucono krąg czarownic. W wieku ośmiu lat testowała swoje umiejętności w praktycznej magii, zaczynając od zaklęcia powodującego deszcz rzucanego z przyjaciółmi, które faktycznie powodowało deszcz. Nauczyła się czytać z
kart i dawała odczyty kolegom w autobusie szkolnym. W wieku 11 lat Crowley dowiedziała się o sabatach i czarach z mediów i postanowiła założyć własny sabat w swojej szkole dla dziewcząt. Sformułowała swój własny rytuał inicjacyjny na podstawie współczesnych rytuałów, które widziała na zdjęciach. Reprezentując Boginię, stała z rozstawionymi nogami i kazała przejść inicjowanym, aby się odrodzić. Jej sabat ostatecznie został zatrzymany przez władze szkolne, nie dlatego, że byli oni "sabatem czarownic" (termin ten nigdy nie został wymieniony), ale dlatego, że okoliczni mieszkańcy skarżyli się na hałas, który robili. Crowley miała około 14 lat, kiedy zdecydowała, że chce przyjąć formalną inicjację jako czarownica. Do tego czasu nie postrzegała czarów jako duchowej ścieżki czy religii, ale jako sposób na praktyczną magię - rzemiosło. Rozgłos wokół Alexa Sandersa i jego żony Maxine, założycieli tradycji aleksandryjskiej, zmienił jej perspektywę. Zaczęła postrzegać czary jako tradycję duchową, w której kobiety mogą
odgrywać znaczącą rolę. Jednak sabat Sanderów poinformował ją, że musi mieć 18 lat, aby zostać inicjowana. Crowley czekał, a po ukończeniu 18 lat został inicjowany do sabatu Sandersów w Londynie. Sabat przeszedł poważne zmiany po rozdzieleniu Sandersów w 1973 roku i przeprowadzce Alexa na południowe wybrzeże Anglii. Crowley odeszła i dołączyła do sabatu Gardnerian. Crowley poznała swojego przyszłego męża, Chrisa, który nie był związany z Wicca, ale dzięki Crowleyowi zainteresował się i został inicjowany. Pobrali się w 1979 roku i założyli ich własny sabat, który utrzymywali do chwili obecnej. Powstały liczne sabaty, a Crowleyowie pomogli wielu osobom w Wielkiej Brytanii, Europie kontynentalnej i Ameryce Północnej założyć własne sabaty. Zawodowo Crowley jest psychologiem, który wykłada psychologię religii w King′s College na Uniwersytecie Londyńskim i jest adiunktem w Union Institute w Cincinnati w stanie Ohio. Zajmuje się również doradztwem w zakresie zarządzania oraz doradztwem. Opisuje siebie jako
zorientowaną na Junga, ale z eklektycznym podejściem, w tym psychologią transpersonalną. Posiada tytuł licencjata i doktora. w psychologii na Uniwersytecie Londyńskim. W 1988 r. Crowleyowie utworzyli w Londynie Grupę Studiów Wicca, aby przedstawić zainteresowanym rzemiosło. W tamtym czasie było niewiele miejsc, w których odbywało się publiczne nauczanie Czarostwa. Vivianne zaczęła również uczyć w Niemczech, kontynuując pracę wykonaną tam przez Sandersa. Sukces grupy Wiccan Study sprawił, że Crowleyowie rozszerzyli swoje nauczanie na inne kraje. Również w 1988 roku Crowleyowie zaangażowali się w Federację Pogańską, ona jako sekretarz, a on jako skarbnik, a następnie prezydent. Crowley służyła również przez pewien czas jako koordynator międzywyznaniowy federacji oraz jako koordynator w Wielkiej Brytanii pogańskich usług duszpasterskich w więzieniach. Obaj pomogli rozwinąć federacyjny system demokratycznych wyborów. Zasiadają w radzie od 1991 roku. W 1989 roku Crowley znalazła się w centrum uwagi opinii publicznej, publikując swoją książkę Wicca: The Old Religion in the New Age. Bestseller, książka została poprawiona i zaktualizowana w 1996 roku jako Wicca: The Old Religion in the New Millenium. Podobnie jak Taniec spiralny Starhawka, Wicca Crowleya stanowi jasne i atrakcyjne wprowadzenie do Wicca jako tradycji duchowej, która ułatwia rozwój osobisty, kreatywność i integrację. Duchowa perspektywa Crowleya jest panenteistyczna, widząc boskość w podstawowej sile obecnej we wszechświecie, która jest zarówno transcendentna, jak i immanentna. Jej zainteresowania skupiają się bardziej na czczeniu bogów i osiąganiu duchowego rozwoju niż na magicznym czarowaniu. Wicca jest religią misteryjną zorientowaną na osobistą całość. Crowley odegrał kluczową rolę w tworzeniu sieci i wsparcia grup rówieśniczych dla wiccan i pogan w Wielkiej Brytanii i Europie. Ponadto jednym z jej najbardziej znaczących wkładów jest umiejętność łączenia tych tradycji z innymi obszarami: religiami, naukami akademickimi, psychologią i kulturą popularną, tworząc wspólny wielokulturowy, dyscyplinarny i duchowy grunt. Była głównym rzecznikiem, ponieważ Wicca i pogaństwo stały się przedmiotem poważnych studiów akademickich i międzywyznaniowych. Inne książki Crowleya to: Phoenix from the Flame: Pagan Spirituality in the Western World (1994), Principles of Paganism (1996), Principles of Wicca (1997), Principles of Jungian Spirituality (1998), Celtic Wisdom: Seasonal Festivals and Rituals ( 1998), Kobiecy przewodnik po ziemskich tradycjach (2001) i Magiczne życie: wiccanska kapłanka dzieli się swoimi sekretami (2003). Wraz z Chrisem była współautorką Free Your Creative Spirit (2001) i Your Dark Side (2001). Ponadto opublikowała liczne artykuły i eseje oraz przyczyniła się do powstania antologii o pogaństwie i Wicca.
Crowther, Arnold (1909-1974)
Angielska wiedźma i utalentowany mag sceniczny, przyjaciel Geralda B. Gardnera i mąż Patricii C. Crowther. Według Patricii Crowther, podobnie jak Gardner, był "starą" duszą, która przeżyła wiele ziemskich żywotów. Odkrył przeszłe życie jako tybetański mnich i doświadczył żywych snów, w których ujawniono mu sekrety starożytnej magii. Crowther urodził się 6 października 1909 r. w Chatham w hrabstwie Kent jako jeden z pary braci bliźniaków. Jego matka była Szkotką, a ojciec, optykiem, pochodził z Yorkshire. Crowthera fascynowały sztuczki, magiczne sztuczki, brzuchomówstwo i lalkarstwo. Od około ósmego roku życia potajemnie ćwiczył sztuczki w swojej sypialni. Zarówno on, jak i jego bliźniak planowali pójść w ślady ojca jako optyk, ale magia poprowadziła Crowthera w innym kierunku. Mając niewiele ponad dwadzieścia lat, koncertował w swoim profesjonalnym akcie magicznym. Miał dobrą osobowość sceniczną i był bardzo sprytny w zręczności. Pracował w kabarecie, aw latach 1938-39 gościł ówczesne księżniczki Elżbietę i Margaret Rose w Pałacu Buckingham, co doprowadziło do licznych zaręczyn, by gościć utytułowaną szlachtę angielską. Był członkiem założycielem Gildii Lalek i stworzył ponad 500 marionetek. Wykładał "ciekawostki świata" dla różnych towarzystw i klubów, a sam był kolekcjonerem dziwnych przedmiotów z całego świata. Afrykański szaman nadał mu tytuł "białego szamana". Crowther był masonem i interesował się buddyzmem, dopóki nie wstąpił do Rzemiosła. Crowther spotkał Gardnera i jego żonę, Donnę, na krótko przed wybuchem II wojny światowej, prawdopodobnie na wykładzie, i zaprzyjaźnił się z nimi. Crowther bardzo zainteresował się Rzemiosłem, ale nie był w nim inicjowany przez około 18 lat. Sabat Gardnera był nieufny wobec niepożądanej reklamy i uważał, że Crowther może użyć Rzemiosła w swoim akcie. Gardner zapewnił Crowthera, że nadejdzie czas, kiedy "bardzo wyjątkowa osoba" wprowadzi go w Rzemiosło. Gardnerowie mieli mieszkanie w Londynie i Crowther często ich tam spotykał, zwłaszcza na Caledonian Market, targu z antykami, gdzie Gardner uwielbiał przeglądać. Crowther często wyjeżdżał z miasta w sezonie letnim, ale po powrocie wpadał na targ kaledoński i często spotykał Gardnera, który witał go tak, jakby nigdy go nie było. Mówię Ci … ? Podczas wojny Crowther był członkiem Stowarzyszenia Usług Narodowych Entertainers National Services Association i podróżował po Europie, zabawiając żołnierzy swoim programem "Black Magic". Nazwa programu pochodzi od afrykańskiego chóru Basuto. Crowther występował tam, gdzie było to konieczne, w tym w samolocie DC 3 na wysokości 4000 stóp, w drodze z Trypolisu na Maltę 10 listopada 1943 roku. Podczas stacjonowania w Paryżu dowiedział się o swoim poprzednim życiu jako żebraka tybetańskiego mnicha, gdy wraz z oficerem odwiedzili palmistkę, Madame Brux, która zaprosiła ich na seans i przedstawiła medium. Medium wpadło w trans i zaczęło komunikować się z męskim duchem, który powiedział, że był nauczycielem Crowthera w poprzednim życiu i był jego przewodnikiem w obecnym życiu. Media donosiły, że Crowther był młodym studentem tybetańskiego lamasa i został zabity. Wymówiła imię "Younghusband", ale Crowther nie znał nikogo o tym imieniu. "Twoje mienie zostanie ci zwrócone", powiedział medium. W tym momencie na stół do seansu spadł jakiś przedmiot. Był to tybetański młynek modlitewny z wyrytą najświętszą mantrą "Om mani padme hum". Medium powiedziało, że to aport. Po wojnie w posiadaniu Crowthera znalazły się inne tybetańskie przedmioty: lampka maślana, trąbka z ludzkiej kości udowej, bębenek z ludzkiej czaszki i mały bębenek z grzechotką. Ekspert powiedział Crowtherowi, że takie artykuły były używane przez Z'i-jed-pa, "Łagodny sprawca", bezdomną klasę medyków joginów uważanych za świętych, którzy powinni osiągnąć nirwanę po śmierci i nie muszą się narodzić na nowo. Rozumował, że gdyby rzeczywiście był takim mnichem w poprzednim życiu, nie reinkarnowałby się jako Crowther. Odkrył jednak, że gdyby jako mnich kogoś zabił, musiałby się reinkarnować, aby zrównoważyć karmę. Na wystawie tybetańskich ciekawostek w Londynie Crowther odkrył, że pułkownik Younghusband prowadził atak wojskowy na Tybet w 1904 roku. Crowther wierzył, że zabił jednego z żołnierzy podczas ataku, zanim sam zginął. Podczas swoich podróży Crowther poznał także Aleistera Crowleya. Przedstawił Gardnera Crowleyowi 1 maja 1947 roku. Wpis do pamiętnika Crowleya z tego dnia brzmi: "Dr. GB dr Gardner Singapur, Arnold Crowther Prof. G. Magik do herbaty ". Po wojnie Crowther powrócił na scenę publiczną. Tak jak przewidział Gardner, spotkał jasnowłosą kobietę, Patricię Dawson, która wprowadziła go w Rzemiosło. Po ślubie w 1960 roku, on i Patricia zamieszkali w Sheffield i osiągnęli znaczącą pozycję jako rzecznicy Rzemiosła. Crowther zmarł w Beltane (1 maja 1974). Na swoim pogrzebie nadano mu Przemijający Rytuał Starej Religii. Dudziarz grał lament, tak jak prosił przed śmiercią. Kiedy muzyka się skończyła, dał się słyszeć dźwięk płynącego strumyka: Potoku Miłości, o którym mówi Dion Fortune, że istnieje po drugiej stronie. Poza dwiema książkami, licznymi artykułami w różnych czasopismach i serią radiową o Czarostwie napisaną we współpracy z Patricią, opublikowane osiągnięcia Crowthera obejmują: Let's Put on a Show (1964), podręcznik do magii, który zilustrował się; Linda and the Lollipop Man (1973), książka o bezpieczeństwie drogowym dla dzieci; Urząd Celny Yorkshire (1974); oraz Hex Certificate (koniec lat 70.), zbiór kreskówek, które narysował na temat czarów. Jego autobiografia Hand in Glove nie została opublikowana, ale została wydana w odcinkach na BBC Radio w Bristolu, Sheffield, Medway i Leeds w latach 1975-1977.
Crowther, Patricia C. (1927-)
Czarownica i wysoka kapłanka z Sheffield w Yorkshire w Anglii i jedna z ostatnich ocalałych arcykapłanek inicjowanych przez Geralda B. Gardnera. Patricia Crowther od lat 60. jest czołową rzeczniczką Starej Religii w książkach, mediach i wystąpieniach na wykładach. Wtajemniczona formalnie w Rzemiosło przez Gardnera, przez wielu uważana jest za duchową spadkobierczynię Gardnera. Utworzyła sabaty w całej Wielkiej Brytanii. Urodziła się Patricia Dawson 27 października 1927 roku w Sheffield. Jej bretońska prababka była zielarzem i jasnowidzem, która również wróżyła. Jej babcia, Elizabeth (Tizzy) Machen (jej panieńskie nazwisko) była bardzo małą kobietą, której nazwisko oznacza "wróżka". Dawsonowie mieszkali w sąsiedztwie palmistki, Madame Melby, która dokładnie przewidziała, że Patricia rozwinie wielkie zdolności jasnowidzenia. W dzieciństwie doświadczyła synchronicznych skojarzeń z wróżkami i Rzemiosłem: na przyjęciu urodzinowym dla dzieci została wybrana na Wróżkę na Księżycu i była obracana, siedząc na ogromnym, oświetlonym półksiężycu (Bogini z sierpem księżyca jest często symbolem Diany); w prezencie urodzinowym otrzymała złotą bransoletkę z wężem, symbol mądrości, życia i odrodzenia; występowała jako Robin Hood w pantomimie i była główną damą w rewii, w której pojawił się tableau zatytułowany The Legend of the Moon Goddess. Kiedy Patricia miała 30 lat, hipnotyzer cofnął ją do poprzednich wcieleń, w tym do wiedźmy, Polly, starej staruszki w wieku około 66 lat w roku 1670. Polly ujawniła, że mieszkała w chacie z kotem, żabą, kozą i kurą i rzucała zaklęcia na ludzi, z których większość gardziła. Polly swobodnie recytowała zaklęcia, wszystkie w rymowankach, z instrukcjami, jak ich używać. Patricia nie znała takich zaklęć, które eksperci uznali za autentyczne. Regresja dowiodła jej, że w poprzednim życiu była Czarownicą i zgodnie z wiedźmą, w obecnym życiu odnajdzie drogę z powrotem do Rzemiosła. Od tego czasu przypomina sobie w jasnowidzących wizjach inne przeszłe życie, w którym służyła jako kapłanka Bogini, która miała wielką moc. Ona identyfikuje się silniej z duchową kapłanką niż z rzucającą czary wiedźmą. Rodzice Patricii nauczyli ją śpiewać, tańczyć i grać na scenie, a ona koncertowała w całej Wielkiej Brytanii. Podczas grania w teatrze w Birmingham w 1954 roku spotkała wróżkę, która przewidziała, że dwa lata później nad wodą spotka swojego przyszłego męża, niejakiego Arnolda. Przepowiednia wydawała się fantastyczna, ale sprawdziła się. W 1956 Patricia podjęła letnią pracę na wyspie Wight, gdzie poznała Arnolda Crowthera, magika scenicznego i brzuchomówcę, który występował w tym samym programie co ona. Kiedy Arnold odkrył jej zainteresowanie Czarodziejstwem, zaproponował, że przedstawi ją Gardnerowi, osobistemu przyjacielowi od 1939 roku. Kilka lat wcześniej Gardner przewidział, że Arnold spotka jasnowłosą kobietę, która wprowadzi go w Rzemiosło. Ta przepowiednia również się sprawdziła. Po kilku spotkaniach z Gardnerem Patricia została przez niego inicjowana 6 czerwca 1960 roku. Inicjacja miała miejsce w prywatnym Magic Room Gardnera, ostatnim piętrze stodoły, w jego domu w Castletown na Wyspie Man. Patricia z kolei zainicjowała Arnolda. Gardner podarował im narzędzia rytualne i biżuterię, w tym koralowy naszyjnik dla Patricii. Podczas obrzędu Patricia doświadczyła głębokiego i potężnego transu, w którym zobaczyła, jak odradza się w Kapłaństwie Misteriów Księżyca, zainicjowana przez linię wyjących, nagich kobiet, które przeszły ją, w stylu rękawicy, przez rozłożone nogi. Gardner założył, że cofnęła się w czasie do innego poprzedniego życia i ponownie przeżyła starożytną ceremonię inicjacji. 8 listopada 1960 Patricia i Arnold pobrali się w prywatnej łapce prowadzonej przez Gardnera. Ceremonia odbyła się w kręgu; uczestnicy byli ubrani w niebo (nago). Następnego dnia, 9 listopada, Crowthers pobrali się w cywilnej ceremonii, o której prasa dowiedziała się z wyprzedzeniem i szeroko nagłośniła. Crowtherowie założyli swój dom w Sheffield. Inicjację drugiego stopnia przyjęli 11 października 1961 r.; Patricia została arcykapłanką 14 października, w swoje urodziny. Crowtherowie często byli poszukiwani przez media w celu przeprowadzenia wywiadów. Jeden wywiad nieumyślnie doprowadził do stopniowego tworzenia sabatu. Zapytana przez reportera, czy chciałaby poznać innych zainteresowanych Rzemiosłem, Patricia odpowiedziała, że tak. Historia reportera została zatytułowana "Witch Seeks Recruits for Coven", co wywołało wiele zapytań od zainteresowanych osób. Crowtherowi zainicjowali pierwszego członka ich sabatu w grudniu 1961 r., a inni stopniowo dołączali do nich. Crowtherowie kontynuowali swoje instrukcje w Twórz z Gardnerem. Patricia została przekazana stara tajemnica, wewnętrznej tradycji przez starą kobietę mieszkającą w Inverness, która zobaczyła Patricię w programie telewizyjnym i napisała do niej. Miała na imię Jean i powiedziała Patricii, że uważa ją za godną odziedziczenia tej wiedzy, którą przekazywała w trakcie dwuletniej korespondencji.
Ekspozycja medialna The Crowthers wywołała prośby o więcej wywiadów i wystąpień. Wspólnie są autorami dwóch książek, The Witches Speak (1965, 1976) i The Secrets of Ancient Witchcraft (1974). Dla BBC Radio Sheffield, The Crowthers wyprodukowali pierwszy w Wielkiej Brytanii serial radiowy o Czarostwie, Czarach, który zadebiutował 6 stycznia 1971 roku. Świadczyli usługi dla ludzi, w tym rzucanie zaklęć i egzorcyzmowanie duchów (patrz egzorcyzmy ducha). Pisali rytuały na pory roku i wprowadzili do Rzemiosła nową muzykę i poezję. Książki Patricii oparte na faktach obejmują Witchcraft in Yorkshire (1973), jej autobiografię, Witch Blood! (1974), The Witches Speak (1976), Lid Off the Cauldron (1981, 1985, 1989, 1992, 1998), The Zodiac Experience (1992, 1995), One Witch′s World (1998) oraz From Stagecraft to Witchcraft; Wczesne lata wysokiej kapłanki (2002). Jej powieść Witches For Hanging (1992) została wznowiona w 1999 roku. Ponadto napisała poezję i zaprojektowała trzy karty (The Sun, Karma i The World) do Tarota starej ścieżki (1990). Ponadto pisała artykuły do periodyków, w tym Prediction, Gnostica, New Dimensions, Zodiac i The Lamp of Thoth. Jest częstym gościem w programach radiowych i telewizyjnych oraz wykładach, pracując nad rozwianiem sensacyjnych nieporozumień związanych ze Starą Religią i współczesnym Rzemiosłem. W 1978 reprezentowała Wicca w Wielkiej Brytanii na międzynarodowej konferencji okultystycznej w Barcelonie. Oprócz swojej działalności na rzecz Rzemiosła, Crowther nadal pracowała zawodowo jako piosenkarka, magik i lalkarz również w późniejszych latach. Po swoich 70. urodzinach Crowther otrzymała wskazówki jasnosłyszące podczas medytacji w kręgu, że powinna nazywać siebie "Babcią Rzemiosła Mądrych". Podkreśliła, że Rzemiosło dotyczy ewolucji duszy, a jej wewnętrzne nauki powinny być przekazywane ustnie.
"Jestem pewna, że Rzemiosło/Pogaństwo będzie miało dużą rolę do odegrania w nadchodzących stuleciach" - stwierdziła. "Nie wolno nam zapominać, że w New Age władcą Wodnika jest nikt inny jak Gwiezdna Bogini, której biała ręka, nawet teraz, woła Dzieci Ziemi, by stały się Dziećmi Gwiazd".
Cunningham, Scott (1956-1993)
Płodny autor wiccański i ekspert w dziedzinie ziemi i magii naturalnej, najbardziej znany ze swoich książek o magicznym zielarstwie, mocy ziemi, kryształach, klejnotach i metalach oraz "prawdzie o czarach". Urodzony 27 czerwca 1956 w Royal Oak w stanie Michigan, Cunningham mieszkał w San Diego od 1961 do śmierci w 1993. Zaczął praktykować Wicca w 1971. Pełnoetatowy pisarz, autor ponad 30 książek beletrystycznych i faktów oraz pisał scenariusze dla okultystycznych kaset wideo. Cunningham został wprowadzony do Rzemiosła w 1971 roku dzięki książce zakupionej przez jego matkę, The Supernatural, przez Douglasa Hilla i Pata Williamsa. We wczesnym okresie życia Cunningham bardzo interesował się roślinami, minerałami i innymi naturalnymi produktami z ziemi, a książka wzbudziła jego ciekawość. Przeczytał ją i był szczególnie zafascynowany zawartymi w książce opisami włoskich gestów rąk, służących do odstraszania złego oka. W ciągu następnych dwóch dni, dwa inne wydarzenia dodały impetu jego zainteresowaniu
Rzemiosłem: film o Czarnoksięstwie pokazywany w telewizji; i koleżankę z klasy w liceum, która była zaangażowana w grupę naukową okultystyczną i magiczną. Spotkanie pierwszego dnia zajęć teatralnych, obaj zaczęli rozmawiać, a Cunningham nieświadomie wykonał złe gesty ręką. Kolega z klasy rozpoznał ich i zapytał: "Czy jesteś czarownicą?" "Nie", powiedział Cunningham, "ale na pewno chciałbym być jedną z nich". Kolega z klasy przedstawił go Wicca. Nauka magii wzmogła jego zainteresowanie potęgą natury. Cunningham został inicjowany do kilku sabatów o różnych tradycjach (zob. inicjacja), ale ostatecznie zdecydował się na praktykowanie jako samotnik. W 1974 zapisał się na San Diego State University i studiował kreatywne pisanie, zamierzając zostać profesjonalnym pisarzem, jak jego ojciec, Chet, który jest autorem ponad 170 książek literatury faktu i beletrystyki. Jako freelancer pisał artykuły na temat samochodów ciężarowych i motoryzacyjnych oraz teksty reklamowe. Po dwóch latach w college′u zdał sobie sprawę, że ma więcej opublikowanych prac niż większość jego profesorów, i postanowił zrezygnować i zacząć pisać w pełnym wymiarze godzin. Pierwszą książką, którą napisał, było "Magiczne zielarstwo", choć nie była to jego pierwsza publikacja. Ta książka, Cień miłości, egipska powieść romansowa, ukazała się w 1980 roku. Magiczne zielarstwo zostało opublikowane w 1982 roku. W latach 1980-1987 Cunningham opublikował 21 powieści w różnych gatunkach, sześć książek okultystycznych i jedną broszurę. Oprócz Magical Herbalism, jego dorobek obejmuje m.in. Earth Power: Techniques of Natural Magic (1983); Encyklopedia magicznych ziół Cunninghama (1985); Magia kadzideł, olejków i wywarów (1987); The Magical Household (1987; współautor z Davidem Harringtonem); oraz Encyklopedia kryształów, klejnotów i metali Cunninghama (1987); Prawda o magii ziół (1992); Święty sen (1992); Sztuka wróżbiarstwa (1993); Czarodziejstwa (1993); i Magia hawajska (1993). Cunningham anonimowo napisał broszurę The Truth About Witchcraft, która wyjaśnia magię ludową oraz religię wiccańską. Rozszerzona, książkowa wersja The Truth About Witchcraft, a także drugi tytuł, Wicca: A Guide for the Solitary Practitioner, zostały opublikowane w 1988 roku. Napisał także The Magic of Food (1991), książkę o magicznych właściwościach wewnątrz żywność. Cunningham wykładał dla grup w całych Stanach Zjednoczonych i od czasu do czasu występował w mediach w imieniu Rzemiosła. Wicca postrzegał Wicca jako nowoczesną religię, stworzoną w XX wieku, zawierającą elementy pogańskiej magii ludowej. Powiedział, że Wicca powinna zostać pozbawiona swoich quasi-historycznych i mitologicznych pułapek i zaprezentowana opinii publicznej jako nowoczesna religia wyrosła z pierwotnych koncepcji. Celem Wicca jest ułatwienie kontaktu człowieka z Boginią i Bogiem; utrzymywał, że różnice między tradycjami są drobne i rozpraszające. Podobnie jak inni w Rzemiośle, Cunningham wierzył w reinkarnację, ale powiedział, że wiele osób przywiązuje zbyt dużą wagę do odkrywania przeszłych wcieleń. Powiedział, że liczy się teraźniejszość i należy zwrócić uwagę na wyciąganie wniosków z tu i teraz. Intensywne oddanie Cunninghama swojej pracy i jego płodny nurt pisania być może częściowo podsycała jego intuicja, że jego czas może być ograniczony. W 1983 roku w wieku 27 lat zdiagnozowano u niego chłoniaka. Po zabiegu chirurgicznym, radioterapii, chemioterapii oraz rytuałach i zaklęciach uzdrawiania rak był w remisji. W 1990 roku, podczas trasy reklamowej w środkowo-zachodnich i wschodnich Stanach Zjednoczonych, Cunningham zaczął cierpieć na coraz bardziej bolesne migrenowe bóle głowy. W Salem w stanie Massachusetts upadł, półprzytomny i został przewieziony do szpitala. Zdiagnozowano u niego kryptokokowe zapalenie opon mózgowo-rdzeniowych powikłane infekcjami AIDS. Spędził kilka tygodni w szpitalu, a następnie został przeniesiony do Centrum Medycznego Uniwersytetu Kalifornijskiego w San Diego. Nie miał ubezpieczenia medycznego, a przyjaciele i rodzina założyli fundusz, aby pomóc opłacić zawrotne rachunki medyczne. Cunningham wyzdrowiał na tyle, by wznowić pisanie i podróżowanie, chociaż jego zdrowie było pogorszone, a rokowania nie były dobre. W 1992 roku jego wizja zaczęła zawodzić i coraz więcej czasu spędzał w szpitalu. W styczniu 1993 roku sprzedał część swoich rzeczy osobistych i książek i wrócił do domu z rodzicami. W lutym 1993 r. powróciło zapalenie opon mózgowo-rdzeniowych kręgosłupa wraz z infekcją mózgu. Cunningham zapadł w śpiączkę na kilka dni i stracił wzrok. Wrócił do domu, gdzie zmarł 28 marca. W chwili śmierci Cunningham zostawił niedokończoną autobiografię. Został ukończony i opublikowany jako Whispers of the Moon przez Davida Harringtona i deTraci Regula w 1996 roku.
cunning man/cunning woman ( mężczyzna / przebiegła kobieta)
Wiejska wiedźma lub uzdrowiciel, który dostarczał lekarstwa, remedia, czary, zaklęcia i wróżby, zwykle w zamian za opłatę lub prezent. "Cunning" pochodzi od staroangielskiego terminu kenning, oznaczającego "mądry" lub "kompetentny". Inne określenia na przebiegłego mężczyznę i przebiegłą kobietę to mądry mężczyzna, mądra kobieta, czarownik, czarodziej, zaklinacz, zaklinacz, błogosławiący, biała wiedźma i wiedźma. Tradycyjnie sprytni mężczyźni i kobiety weszli do ich rzemiosła przez dziedziczność, tak jak James Murrell, jeden z najsłynniejszych przebiegłych mężczyzn w Anglii. Inni zdobyli swoje dary przez nadprzyrodzoną interwencję, na przykład od wróżek lub zmarłych, albo przez boską interwencję. Niektórzy w rzeczywistości byli czczeni w dawnych czasach jako pół-boscy. Ich zdolności wynikały z ich darów i wiedzy lub "sprytu", w przeciwieństwie do jakiegokolwiek szczególnego statusu świętego w kościele. Magia, którą praktykowali, była domowym połączeniem chrześcijańskich modlitw i obrzędów z pogańskim materiałem, magią ludową i okultyzmem. Ludowe sztuki magiczne były przekazywane w tradycji ustnej, haftowane, upiększane i zmieniane w miarę upływu czasu. Sprytni mężczyźni i kobiety, którzy potrafili czytać, posiadali różne magiczne teksty, w tym słynne grimuary, takie jak Większy Klucz Salomona lub Czwarta Księga Agryppy. Wielu przebiegłych mężczyzn i kobiet opisywano jako dziwnych ludzi, o dziwnym lub niezwykłym wyglądzie, żyjących samotnie lub w półodosobnieniu, którzy potrafili "zrobić jedną lub dwie rzeczy". Ich zwierzęta uważano za ich znajome sługi lub, gdy opinia publiczna była dobroczynna, za ich "dobrych aniołów". Opłaty za magiczne usługi były na ogół niewielkie, ponieważ większość klientów to biedni mieszkańcy; tak więc przebiegli mężczyźni i kobiety często sami żyli na skraju ubóstwa. Tych lepszych szukali arystokraci, zwykle po to, by zdobyć czyjąś miłość lub wierność krnąbrnemu małżonkowi. Akta sądowe w Anglii pokazują, że nie wszyscy przebiegli mężczyźni i kobiety pracowali tanio. Niektórzy oceniali arystokrację na wysokie opłaty za 40 i 50 funtów, a nawet renty. W 1492 przebiegły człowiek ustanowił opłatę w wysokości 1000 funtów za urok, by zdobyć męża dla wdowy, podczas gdy przebiegła kobieta z tego samego okresu zabrała 25 procent wszystkich skradzionych dóbr, które znalazła dzięki wróżbiarstwu. W przeciwieństwie do tego Kościół anglikański przyjmował w ofiarach nieco mniej niż 100 funtów rocznie. Niektórzy sprytni mężczyźni i kobiety stali się na tyle bogaci, by kupować ziemię i budować domy. Sprytni mężczyźni i kobiety kwitli aż do końca XVII wieku, kiedy wiara w magię była wysoka. Służyli jako rodzaj nieoficjalnej policji i jako środek odstraszający od wykroczeń, ponieważ gdy popełniano przestępstwa, konsultowano się z przebiegłym mężczyzną lub kobietą, aby odgadnąć winnego. Chociaż od XVIII wieku magia straciła na znaczeniu, ich obecność w społeczeństwie trwała nawet do czasów nowożytnych, zwłaszcza na obszarach wiejskich, choć w obniżonym statusie. Uprawiali swoje sztuki magiczne jako tajemnicę poliszynela, prowadząc swoje interesy po cichu, aby uniknąć ścigania na mocy różnych ustaw antymagicznych i antyczarów. Czasami spotykali się z niewielką ingerencją władz, które odwracały wzrok, chyba że klient złożył skargę. Niektóre, takie jak Biddy Early, były regularnie potępiane z ambony, ale mniej lub bardziej nie przeszkadzało im to ze względu na ich popularność. Jednak podczas Inkwizycji przebiegli mężczyźni i kobiety stali się bezbronnymi celami oskarżeń o kult diabła i złe czary. Proliferacją praw stworzonych nielegalnie jest wróżenie, leczenie i rzucanie zaklęć praktycznie z jakiegokolwiek powodu. Jeśli przebiegły mężczyzna lub kobieta odnosił spore sukcesy i rywalizował z kościołem o skromne zarobki miejscowych, Kościół pozbywał się ich, wnosząc oskarżenia o czary. Niektórzy przebiegli mężczyźni i kobiety (w większości kobiety) po prostu stali się kozłami ofiarnymi dla fal histerii czarownic. Ale nawet oskarżenie w niektórych przypadkach nie osłabiło poparcia społecznego, a goście tłoczyli się w więzieniu, by szukać usług upadłej przebiegłej kobiety, zanim prawdopodobnie zostałaby stracona za swoje "przestępstwa". Sztuka starego przebiegłego mężczyzny i kobiety żyje w dzisiejszych czasach w różnych postaciach: astrologa, doradcy psychicznego lub intuicyjnego, uzdrowiciela energii i zielarza. Niektóre z tych osób uważają się za część Wicca lub pogaństwa; inni należą do religii głównego nurtu; jeszcze inni uważają się za część żadnej konkretnej religii.
curandero/curandera
Medycy mężczyźni i kobiety społeczności Meksyku, Mezoameryki i Latynosów. Curandero i curandera mają inną funkcję leczniczą niż ich odpowiedniki, brujo i bruja (czarownice i czarownice). Curanderos to psychiatrzy ludowi, dostarczający magicznych lekarstw na problemy psychiczne i emocjonalne. Na przykład curandero "oczyści duszę", co może wiązać się z egzorcyzmowaniem duchów uważanych za odpowiedzialne za problemy. Zarówno curanderos, jak i brujos używają środków ziołowych i ludowych.
curse (klątwa)
Zaklęcie mające sprowadzić na ofiarę nieszczęście, chorobę, krzywdę lub śmierć. Najbardziej przerażająca forma magii, przekleństwa są uniwersalne. Są "układane" lub "rzucane" przede wszystkim dla zemsty i władzy, ale także dla ochrony, zwykle domów, skarbów, grobowców i miejsc grobów. Klątwa może zacząć działać szybko lub może być uśpiona przez lata. Na rodziny zostały nałożone przekleństwa, nękające je od pokoleń. Każda osoba może rzucić klątwę, wyrażając intensywne pragnienie, aby dana osoba doznała jakiejś krzywdy. Jednak powodzenie klątwy zależy od miejsca i stanu klątwy. Uważa się, że klątwy mają większą moc - a zatem większe niebezpieczeństwo - gdy są nakładane przez osoby posiadające władzę, takie jak kapłani, kapłanki lub członkowie rodziny królewskiej; osoby posiadające umiejętności magiczne, takie jak czarownice, czarownicy i magowie; oraz osoby, które nie mają innego wyjścia po sprawiedliwość, takie jak kobiety, ubodzy, biedni i umierający. Klątwy na łożu śmierci są najsilniejsze, ponieważ cała energia życiowa klątwy idzie w klątwę. Jeśli ofiara wie, że została przeklęta i wierzy, że jest skazana na zagładę, klątwa jest tym silniejsza, ponieważ ofiara pomaga doprowadzić do własnej śmierci dzięki magii współczucia. Jednak klątwy działają bez takiej wiedzy ofiary. Niektórym ofiarom nie mówi się, że rzucono klątwę, aby nie znalazły innej wiedźmy, która odczaruje zaklęcie. Podobnie jak błogosławieństwo, przekleństwo jest wezwaniem nadprzyrodzonych mocy do dokonania zmiany. Intencja stanowi różnicę między korzyścią a szkodą. Czarownice i czarownicy wykonują zarówno błogosławieństwa, jak i klątwy jako usługi dla innych, albo klientów w zamian za opłaty, albo wykonując wyroki sądowe. Jak zauważył Platon w Republice: "Jeśli ktoś chce skrzywdzić wroga, za niewielką opłatą [czarownicy] wyrządzi krzywdę zarówno dobru, jak i złu, zobowiązując bogów do służenia ich celom za pomocą zaklęć i przekleństw". Najbardziej uniwersalną metodą przeklinania jest postać lub wizerunek przedstawiający ofiarę. Woskowe wizerunki były powszechne w starożytnych Indiach, Persji, Egipcie, Afryce i Europie i są nadal używane w czasach współczesnych. Podobizny są również wykonane z gliny, drewna i wypchanego płótna (patrz grzybek). Są pomalowane lub oznaczone, albo przymocowane czymś, co ma związek z ofiarą - kawałkiem włosów, obciętymi paznokciami, ekskrementami, ubraniem, a nawet kurzem z jego odcisków stóp - i topią się lub spalają w ogniu. Gdy figurka topi się lub płonie, ofiara cierpi i umiera, gdy figurka zostaje zniszczona. Egipcjanie często używali woskowych figur Apepa, potwora, który był wrogiem słońca. Mag napisał imię Apepa zielonym atramentem na wizerunku, owinął go nowym papirusem i wrzucił do ognia. Gdy płonął, kopnął go cztery razy lewą nogą. Popioły z kukły zmieszano z ekskrementami i wrzucono do innego ognia. Egipcjanie pozostawili także figury woskowe w grobowcach. Woskowe wizerunki były popularne podczas polowań na czarownice, a liczne czarownice zostały oskarżone o przeklinanie nimi. Jakub I z Anglii, pisząc w swojej książce Daemonologie (1597), opisał, jak czarownice powodowały choroby i śmierć poprzez pieczenie woskowych wizerunków:
Niektórych w tych czasach [diabeł] uczy, jak robić obrazy z wosku lub gliny. Aby przez jej pieczenie osoby, których imię noszą, mogły być nieustannie topione lub suszone przez ustawiczne choroby. Mogą oczarować i odebrać życie mężczyznom lub kobietom, paląc obrazy, jak mówiłem wcześniej, co również jest bardzo możliwe dla ich Mistrza do wykonania, chociaż, jak powiedziałem wcześniej, ten instrument z wosku nie ma żadnej wartości. w tej kolejności, ale oby nie bardzo dobrze, nawet w tej samej mierze, w jakiej jego wyczarowani niewolnicy topią wosk w ogniu, niech nie, mówię w tych czasach, subtelnie, jak duch, nie osłabia i nie rozprasza duchów życia pacjenta, co może go z jednej strony skłonić do omdlenia, tak wypoć humor jego ciała. A z drugiej strony, ponieważ nie zbieżność tych duchów, które powodują jego trawienie, tak osłabiają jego brzuch, że ten humor radykalnie nieustannie poci się z jednej strony i żadne nowe dobro nie jest do dupy włożone w jego miejsce z braku trawienia z drugiej, w końcu zniknie, tak jak jego obraz umrze w ogniu.
Jako alternatywę dla topienia, wizerunki przykleja się szpilkami, kolcami lub nożami. Podobizny można zastąpić sercem zwierzęcym lub ludzkim. Serca, zwłoki zwierząt lub przedmioty, które szybko się rozkładają, takie jak jajka, zakopuje się zaklęciami, które sprawiają, że ofiara umrze, gdy przedmioty się psują. W Irlandii "przeklinające kamienie" to kamienie, które są głaskane i obracane w lewo podczas odmawiania przekleństwa. Często mówi się, że klejnoty i kryształy mają moc trzymania klątw; Diament Nadziei, zakupiony przez Ludwika XVI od Taverniera w 1668 roku, uważany jest za przeklęty, ponieważ jego właściciele cierpieli z powodu choroby, nieszczęścia i śmierci. Klątwy we współczesnym czarostwie. Zrzucanie przekleństw jest sprzeczne z wiccańską etyką i prawami Rzemiosła. Czarownice wierzą, że klątwa wróci w jakiejś formie na klątwę. Niektórzy jednak uważają, że przeklinanie wrogów jest usprawiedliwione. Niektóre czarownice aprobują pewne rodzaje klątw, takie jak zaklęcia wiążące, aby powstrzymać akty przemocy. Czarownice z kultur etnicznych uważają, że klątwy są uzasadnione.
Odpychanie przekleństw. Mówi się, że amulety, które zostały wykonane według różnych receptur, odpierają klątwy, podobnie jak smocza krew, która jest używana w mieszankach ziołowych do ochrony. Przeklętą klątwę łamie również płócienny grzybek nadziewany pokrzywą, z wypisanym imieniem przeklinającego (jeśli jest znany), a następnie zakopany lub spalony. Pokrzywy posypane wokół pokoju zapewniają ochronę. Innymi środkami są olejki rozmarynowy i van-van oraz różne mieszane olejki Vodun, umieszczane w kąpielach lub używane do namaszczania ciała. Jeszcze inną metodą jest palenie fioletowej świecy podczas recytowania zaklęcia. Hinduscy czarownicy rzucają klątwy w przeciwnym kierunku, "pod prąd", wysyłając ich z powrotem, by zabili ich twórców. Tradycyjnie najbardziej sprzyjającym okresem zarówno dla kładzenia, jak i łamania klątw jest ubywający księżyc.
Czarownice z Północnego Berwick
Rzekomy sabat czarownic ujawniony w latach 1590-91, dostarczający Szkocji najsłynniejsze procesy czarownic i egzekucje. Król Jakub VI (który został Jakubem I z Anglii), wierzący w czary, sam brał udział w postępowaniu. Tortury stosowane wobec ofiar należały do najbardziej brutalnych w całej historii procesów czarownic w Szkocji. Czarownice z North Berwick zostały oskarżone przez służącą o imieniu Gillis Duncan, która pracowała dla mężczyzny o nazwisku David Seaton w mieście Tranent. Duncan nagle zaczęła wykazywać dziwne zachowanie: cudowną moc leczenia praktycznie każdego rodzaju choroby. W nocy wymykała się z domu swojego pana. Seaton podejrzewał, że jej nocne zajęcia i cudowna moc uzdrawiania były powiązane z Diabłem. Duncan nie była w stanie wyjaśnić Seatonowi, w jaki sposób zdobyła swoją moc, więc kazał ją torturować. Palce Duncana zostały zmiażdżone w imadle zwanym pigułkami, a jej głowa została "odrzucona", co polegało na tym, że była związana liną, która była skręcona i gwałtownie szarpana. Mimo to nie przyznała się do czarów. Dokonano starannego przeszukania jej ciała i na jej gardle znaleziono diabelski znak. Na podstawie tych obciążających dowodów Duncan przyznał się, że był w zmowie z Diabłem. Duncan została uwięziona i nakłoniona do zdradzenia innych. Nazwała Johna Fiana, nauczyciela Solanki i rzekomego lidera sabatu; Agnes Sampson, szanowaną i starszą kobietę z Haddington; Eufemia Maclean i Barbara Napier, dwie szanowane kobiety z Edynburga; i mnóstwo innych mężczyzn i kobiet. Duncan powiedział, że Maclean spiskował, by zabić jej własnego męża, a Napier zaczarował na śmierć jej męża, Archibalda, ostatniego hrabiego Angusa. Podejrzani zostali aresztowani. Sampson, która miała opinię mądrej kobiety, została postawiona przed królem Jakubem i radą szlachty, ale odmówiła przyznania się. Jej ciało było ogolone, a diabelski znak został znaleziony na jej genitaliach. Potem była torturowana. Została przyszpilona do ściany celi żelazną uzdą wiedźmy, która miała cztery ostre szpilki, które zostały wepchnięte w jej usta, na język i policzki. Miała odrzuconą głowę i pozbawiona snu. W końcu załamała się i przyznała do 53 zarzutów przeciwko niej, z których większość dotyczyła diagnozowania i leczenia chorób poprzez czary. Według broszury "Newes from Scotland Declaring the Damnable Life of Dr. Fian, Notable Sorcerer" opublikowanej w 1591 r., Sampson przyznał się, że uczestniczył w sabatach z 200 czarownicami w wigilię Wszystkich Świętych i że "razem poszli w morze, każda z nich. w zagadce lub cive [seive] … z dzbanami wina, weseląc się i pijąc". Wylądowali w North Berwick i tańczyli i śpiewali, a Duncan grała na harfie żydowskiej. Zjawił się diabeł i skarcił ich za zwlekanie i kazał każdemu z nich całować jego pośladki w ramach pokuty. Tak zrobiły czarownice, powiedział Sampson i złożył przysięgę wierności. Zapytali Diabła, dlaczego nienawidzi króla Jakuba, a on odpowiedział, że król "był największym wrogiem, jaki ma na świecie". Potem czarownice wróciły do domu. Jamesa, choć wierzył w czary, wątpił w zeznania i oskarżał czarownice o to, że są "ekstremalnymi kłamcami". Aby przekonać go, że mówi prawdę, Sampson wziął króla na bok i wyszeptał mu do ucha słowa, które on i jego królowa wymienili w pierwszą noc ich małżeństwa w Norwegii. Sampson przyznał się również do zawieszenia czarnej ropuchy za pięty i złapania trucizny, która kapała z jej ust w muszli ostrygi. Uzyskała od stewarda królewskiego zabrudzone ubranie noszone przez monarchę i użyła go wraz z jadem ropuchy, by zrobić zaklęcie, które oczarowało króla, by odczuwał "niezwykłe bóle, jakby leżał na ostrych cierniach i końcach igieł. " W końcu Sampson wyjawił królowi, jak ona i sabat czarownic próbowali utopić Jakuba na morzu, wzniecając burzę podczas jego podróży do Danii, aby sprowadzić jego przyszłą narzeczoną. Diabeł kazał im złapać kota na zaklęcie śpiewające burzę-rai. Kiedy ofiara, którą wybrali, okazała się zbyt szybkonoga dla Fiana, diabeł uniósł go w powietrze i umożliwił mu złapanie kota. Czarownice ochrzciły go i przywiązały do każdej z jego łap kończynę trupa. Następnie, płynąc w powietrzu w swoich zagadkach i zagadkach, wrzucili kota do oceanu z płaczem Hola! Rozpętała się straszna burza i zatopiła łódź płynącą z wyspy Brunt do Leith, ale statek króla nie został uszkodzony. Sampson powiedział, że ten sam kot był odpowiedzialny za paskudny wiatr napotkany przez statek króla w drodze powrotnej z Danii, podczas gdy inne statki w jego towarzystwie cieszyły się dobrym wiatrem. Król nigdy nie przybyłby bezpiecznie, gdyby jego wiara w Boga nie zwyciężyła nad urokiem wiedźm, powiedziała.
Opisała kolejny sabat czarownic, który odbył się o godzinie 23.00. jednej nocy w kościele w North Berwick, w którym wzięło udział ponad 100 czarownic, mężczyzn i kobiet. Czarownice oddały cześć Diabłu dygnąc, a następnie obracając widdershin, mężczyźni robili to dziewięć razy, a kobiety sześć. Fian wysadził drzwi kościoła jego oddechem. W blasku czarnych świec Diabeł wszedł na ambonę i wygłosił kazanie, wzywając ich, by "nie oszczędzali do czynienia zła; aby jedli, pili i weselili się, bo w dniu ostatecznym ich wszystkich wychwala chwalebnie". Następnie towarzystwo wyszło na cmentarz, a Szatan pokazał im, które groby otworzyć, a które zwłoki rozczłonkować na części ciała na amulety. Jeśli Sampson miała nadzieję ocalić siebie, składając te wyznania, to niestety się myliła. Została skazana, uduszona i spalona. John Fian przeszedł najbardziej ekstremalną torturę. Przyznał się, ale potem się wycofał. Został uduszony i spalony w styczniu 1591 roku. Eufemia Maclean, córka lorda Cliftonhalla i żona Patricka Moscropa, zamożnego człowieka, posiadała własny znaczny majątek. Została oskarżona o intrygę zabicia męża w celu zdobycia innego mężczyzny; spisku z innymi czarownicami w celu zabicia króla przez zniszczenie jego woskowego wizerunku; o spisku mającym na celu utopienie łodzi między Leith a Linghorne, w której utonęło 60 osób; i "wiele innych potwornych punktów". Była energicznie broniona przez pół tuzina prawników, ale James nalegał na wydanie wyroku skazującego. Maclean została spalona 25 lipca 1591 roku, a jej ziemie zostały skonfiskowane przez króla, który podarował je Sir Jamesowi Sandilandsowi. Dzieci Macleana zostały zwolnione z dalszych przepadków na mocy ustawy parlamentu w 1592 roku. Barbara Napier, żona Archibalda Douglasa, została oskarżona o konsultacje z Richardem Grahamem, "znanym nekromantą" i zabicie jej męża za pomocą czarów w 1588 roku. Została oskarżona o wyżej wymienione zbrodnie wraz z innymi czarownicami i skazany na spalenie. Według niektórych relacji jej egzekucję wstrzymano, ponieważ przyznała się do ciąży. Później została uwolniona. Czarownice oskarżyły hrabiego Bothwell o spiskowanie z nimi, aby utopić króla na morzu. Bothwell, znany nekromanta, był wrogiem króla. Został oskarżony za zdradę stanu i został uwięziony w zamku w Edynburgu, ale ostatecznie uciekł. Richard Graham został skazany za czary i czary i został spalony w lutym 1592 roku. W sumie około 70 osób zostało oskarżonych o czary lub zdradę w procesie North Berwick. Wszyscy byli prawdopodobnie uwięzieni, ale zapisy nie są jasne, ilu pozostałych zostało straconych, pozostawionych w więzieniu lub zwolnionych.
czerwony
Kolor krwi, zdrowia, wigoru, namiętności seksualnej i agresji, czerwony ma magiczne znaczenie od czasów starożytnego Egiptu. Egipcjanie łączyli czerwień ze śmiercią i złym smokiem, Tyfonem; szydzili z rudowłosych mężczyzn w niektórych obrzędach religijnych. Czerwony to kolor greckiego i rzymskiego boga fallicznego Priapa oraz boga wojny Marsa. Stary Testament łączy grzech z kolorem szkarłatu: "Choćby wasze grzechy były szkarłatne. . ". (Izajasza 1:18). Ponieważ jest to kolor krwi, czerwony jest używany w rytualnej ofierze krwi. Czerwony kojarzy się również z czarownicami. Powszechnie uważa się, że czarownice mają rude włosy, być może dlatego, że rude włosy są niezwykłe. W niektórych miejscach ludzie z rudymi włosami mają pecha: rybacy w Szkocji i Irlandii wierzą, że nie złowią ryb, jeśli zauważą rudowłosą kobietę w drodze do swoich łodzi. W starej irlandzkiej tradycji wierzono, że czarownice noszą czerwone czapki, zanim wzbiją się w powietrze na swoje sabaty. Mogli zamieniać kawałki słomy w czerwone świnie, które sprzedawali na targu niczego niepodejrzewającym klientom. Gdyby świnie przeszły przez bieżącą wodę tak, jak były odwiezione do domu, zamieniły się z powrotem w słomę. Według innego ludowego wierzenia dusza czarownicy wyskakuje z jej ust w postaci czerwonej myszy. Czerwony działa w urokach przeciwko czarownicom. Holendrzy z Pensylwanii rysują czerwone linie wokół stodół, aby powstrzymać czarownice . W Czechach uważa się, że amulet zawiązany w czerwoną tkaninę i zawieszony na szyi uchroni przed czarami. Inne amulety odstraszające czarownice to pomalowane na czerwono wozy i wieńce z jarzębiny przewiązane czerwonymi nitkami. Plecione czerwone sznury lub liny zawieszone w stajniach zmuszają czarownice do zatrzymania się i przeliczenia każdej nitki, zanim zdążą skrzywdzić zwierzęta, zgodnie z popularnym wierzeniem ludowym. Ze swoim biblijnym powiązaniem z grzechem, czerwień odgrywa ważną rolę w starych opowieściach o sabatach czarownic i czarnych mszach. Abigail Williams, jedna z oskarżonych czarownic z Salem w 1692 roku, powiedziała, że czarownice spożywały "czerwony napój i czerwony chleb" podczas swoich sabatów. Księża, którzy odprawiali bluźniercze czarne msze, często nosili czerwone szaty i pantofle i czytali z czerwono-czarnych ksiąg. W 1895 roku odkryto, że książę Scipio Borghese z Włoch ma w swoim pałacu komnatę poświęconą satanistycznym mszom, wyposażoną w szkarłatno-złote krzesła i szkarłatno-czarne jedwabne zasłony (patrz satanizm). We współczesnym czarostwie kolor czerwony kojarzy się przede wszystkim ze zdrowiem, wigorem i pasją. W leczeniu nazywana jest "wielkim energetyzatorem" i mówi się, że stymuluje krew. Czerwone świece i sznurki są używane w magicznych zaklęciach.
czary
Systemy magii, wróżbiarstwa i rzucania zaklęć. Różnica między czarami a magią jest często niejasna. Obydwa były niemal uniwersalne na przestrzeni dziejów i definiowane za pomocą różnych odcieni znaczeń. W wielu przypadkach terminy czary i magia były używane zamiennie. Jednak podczas histerii wiedźm w Europie czary uważano za coś innego niż czary. Słowo czary pochodzi od francuskiego sors, co oznacza "zaklęcie" i odnosi się do rzucania zaklęć lub używania uroków w celu wpłynięcia na miłość, płodność, szczęście, zdrowie i bogactwo. Francuskie słowo oznaczające "czarownicę" to czarodziej. W wielu społeczeństwach przyjmuje się założenie, że zaklęcia mają zły cel i że czarownicy rzucają zaklęcia na innych, do których żywią nieuzasadnioną nienawiść. I odwrotnie, czary zapewniają ochronę przed innymi czarami. Kontrczarownicy, szamani lub szamani mogą być poszukiwani, aby rzucać zaklęcia ochronne przed złymi zaklęciami innych czarowników lub przełamywać złe zaklęcia. Czarnoksięstwo zaspokaja różne potrzeby społeczne, takie jak ochrona ludzi i zwierząt gospodarskich przed katastrofami, obcymi i wrogami; naprawienie krzywd i wymierzenie sprawiedliwości; kontrolowanie środowiska; i wyjaśnianie przerażających zjawisk. Czary to niska magia: nie jest zbiorem wierzeń, jak magia wysoka, ale jest mechanistyczna i intuicyjna. Niektóre społeczeństwa wciąż rozróżniają czary i czary. Wiele plemion afrykańskich postrzega czary jako całkowicie złe, podczas gdy czary są bliskie religii. Jest życzliwy, gdy jest wykonywany dla dobra społeczeństwa, na przykład chroniąc wioskę lub plemię przed złem wrogich czarowników lub przed klęskami żywiołowymi, ale jest zły, jeśli jest wykonywany dla korzyści jednej osoby kosztem innej. Jednak Lugbara uważają czary za bardziej złe niż czary, ponieważ czarownicy używają leków przeciwko innym, podczas gdy czarownice kierują tylko wrogie emocje przeciwko innym (patrz Afryka n czary). Navajo kojarzy czary ze śmiercią, zmarłych i czary z zaklęciem zaklęć; Czarownicy jednak zabijają także innych i uczestniczą w sabatach czarownic. wróżbiarstwo jest związane z czarami. W niektórych społeczeństwach jest postrzegana jako całkowicie odrębna - wykonywana przez wyrocznie, czytniki kart, czytniki dłoni i tym podobne - podczas gdy w innych jest uważana za formę czarów i jest wykonywana przez czarowników lub czarownice. Czarownicy, podobnie jak wiedźmy, od dawna są oskarżani o inne złe, obraźliwe zachowania: orgiastyczne nocne sabaty, przywoływanie zmarłych (patrz nekromancja), zmienność kształtu (patrz metamorfoza), kanibalizm, jazda nocą (patrz koszmar), posiadanie i uprawianie seksu z chowańcami i wampiryzm. Antropolodzy próbowali odróżnić czary od magii poprzez zdefiniowanie czarów jako szkodliwej magii, zwykle nielegalnej, którą wykonuje zawodowiec, czarownik. Z drugiej strony wiedźma to osoba, zwykle kobieta, o której uważa się, że jest z natury zła, urodzona z mocą czynienia zła przeciwko innym, pełna gniewu i zazdrości. Taka osoba ma pewne cechy fizyczne odróżniające ją jako wiedźmę, takie jak znamię, substancja w ciele lub złe oko. Definicja ta wywodzi się od E. Evansa-Pritcharda, antropologa, który na początku XX wieku przeprowadził jedno z pierwszych systematycznych badań nad czarną magią wśród afrykańskich Zandów. Definicja ta nie pasuje do czarów i czarów we wszystkich społeczeństwach i nie pasuje do współczesnego czarostwa. W swojej najprostszej formie czary to magia poprzez manipulowanie siłami natury i mocami, aby osiągnąć pożądany cel. Neolityczne malowidła naskalne przedstawiające rytuały udanych polowań świadczą o tym, że prymitywne ludy znały magię i praktykowały czary. Jednym z najbardziej znanych przykładów jest malowidło jaskiniowe Sorcerer of Trois Fr?re we Francji, przedstawiające pół-człowieka pół-bestii z rogami lub człowieka w stroju zwierzęcym wykonującego rytualny spacer lub taniec. Figurka może przedstawiać czarownika lub szamana przygotowującego się do polowania lub boskiego ducha lasów lub zwierząt. Starożytni Grecy wierzyli, że czarownicy wzywali demony, duchy pośredniczące między niebem a ziemią, aby pomogły im w magii. Pierwotnie demony nie były ani dobre, ani złe, ale można je było skłonić do obu celów (patrz demony). Demony zaczęły nabierać aspektów zła wraz z uczniem Platona, Xenocratesem, który wierzył, że bogowie ucieleśniają dobro, a demony uosabiają zło. W VI wieku p.n.e. czary kojarzyły się z oszustwem. Wraz z rozwojem chrześcijaństwa czary zostały uwikłane w demonologię, system demonów służących Diabłu. Europejskie czary wyrosły z czarów, rzucania zaklęć i wróżbiarstwa. Do czasu inkwizycji czarnoksięstwo uważano za przestępstwo cywilne, karalne na mocy prawa cywilnego. Do XIV wieku kościołowi udało się powiązać czary z herezją, czyniąc z czarów zbrodnię kościelną. Najbardziej wstrętną formą heretyckiej magii było czary, wykonywanie malficia w służbie diabłu. Malleus Maleficarum (1486), wiodący podręcznik inkwizycji łowców czarownic, dodatkowo wzmocnił związek między czarną magią a herezją i przypisywał większość czarów kobietom. W późnym średniowieczu i renesansie termin czarownik był również stosowany do ludzi o wysokim poziomie wykształcenia, takich jak alchemicy i lekarze, z których niektórzy wierzono, że czerpią swoją wiedzę z nadprzyrodzonych źródeł. Ich wywoływanie demonów w celu zdobycia wiedzy lub bogactwa nie było uważane za to samo, co wyczarowywanie demonów przez czarownice dla maleficji. Królowie i papieże byli znani z praktykowania czarów. Europejski pogląd na czary jako czary kultu diabła przetrwał do czasów współczesnych. Współczesne czarownice, które definiują swoje czary jako kult Bogini i dobroczynną magię dla dobra innych, starają się reedukować społeczeństwo, co okazało się trudnym zadaniem.
czarodziej
Termin określający męskie czarownice, chociaż większość mężczyzn we współczesnym czarostwie woli nazywać się czarownicami lub wiccanami, podobnie jak ich żeńskie odpowiedniki. Słowo ma negatywne konotacje; wywodzi się ze starego anglosaskiego słowa waerloga, które oznacza zdrajcę, zwodziciela lub kłamcę. Tradycyjnie czarnoksiężnik jest czarownikiem lub czarodziejem, który zdobył nadprzyrodzoną moc i wiedzę dzięki paktowi diabła. (Takie pakty nie są częścią współczesnego czarostwa.) Od czasu odrodzenia czarostwa w latach pięćdziesiątych, niewiele Czarownic określało męskie czarownice jako czarnoksiężników; Sybil Leek kiedyś skomentowała, że użycie tego słowa jest rzadkością, z wyjątkiem osób z zewnątrz.
czary
Wiara w czary jest uniwersalna, ale nie ma uniwersalnej definicji, ponieważ termin ten ma różne znaczenia w różnych kulturach i miał różne znaczenia w różnych okresach historii. Czary mają zarówno negatywne, jak i pozytywne konotacje. Jest to forma magii, magicznej manipulacji sił nadprzyrodzonych poprzez rzucanie zaklęć oraz przyzywanie lub przywoływanie duchów, zarówno dobrych, jak i złych.
Cele. Magia i czary były używane przez ludzkość od czasów prehistorycznych w celu kontrolowania środowiska i ulepszania codziennego życia. Jednak w większości społeczeństw czary uważane są za szkodliwe. Antropolodzy definiują czary jako wrodzony stan, użycie złowrogiej mocy za pomocą środków psychicznych bez potrzeby rytuału lub uroku. Czary wiążą się również z używaniem nadprzyrodzonych mocy, takich jak niewidzialność, zmiana kształtu, latanie, zdolność zabijania na odległość, jasnowidzenie i projekcja astralna. Większość czarów jest traktowana ze strachem i niepewnością, chociaż zapewnia niezbędną funkcję społeczną, umożliwiając innym szukanie zadośćuczynienia za krzywdy i krzywdy oraz złagodzenie stresu i kłopotów. Podczas Inkwizycji czary były postrzegane jako zła magia, herezja i kult diabła. Skojarzenia ze złem i Diabłem utrzymują się we współczesnej kulturze Zachodu. Od lat pięćdziesiątych czary (przez duże W) były praktykowane jako zorganizowana, pogańska religia, która czci Boginię i Rogatego Boga i kładzie nacisk na używanie magii wyłącznie dla dobroczynnych celów. Czary religijne reprezentują jedynie niewielką część rodzajów czarów, które wciąż są praktykowane na całym świecie.
Historia zachodniego czarostwa
Zachodnie koncepcje czarnoksięstwa wyewoluowały z magicznych wierzeń i praktyk w starożytnym Egipcie, na Bliskim Wschodzie oraz w światach klasycznych i hellenistycznych. Rzucanie zaklęć i interakcja z duchami pośrednimi były częścią codziennego życia. Grecy i Rzymianie szeroko wykorzystywali klątwy, zwykle wypisane na ołowianych tabliczkach, aby zyskać przewagę w miłości, biznesie i sporcie. Duchy pośredniczące nie były sługami zła, ale zastępem istot, które pośredniczyły i ingerowały w ludzkie sprawy z różnymi celami. Na przykład grecki daimon może być dobry lub zły. Magia, demony i pośredniczące duchy powietrza coraz bardziej kojarzyły się z diabłem we wczesnych wiekach chrześcijaństwa, gdy kościół starał się ustanowić siebie jako jedyne źródło mocy i dostępu do boskości. Magowie, wróżbity i czarownicy, którzy konsultowali się z duchami, byli coraz częściej postrzegani jako handlarze złem. Inkwizycja. Zdecydowana kampania Kościoła Chrześcijańskiego mająca na celu wykorzenienie heretyków skierowała się
przeciwko czarownicom w połowie XV wieku. Przez prawie 250 lat czarownice były ścigane i mordowane jako heretyczki, oskarżone o oddawanie czci diabłu. Większość polowań na czarownice w Europie była prowadzona przez Kościół, zarówno katolicki, jak i protestancki. W Wielkiej Brytanii czary uważano głównie za przestępstwo cywilne, a czarownice były ścigane przez państwo. Związek czarów z herezją następował powoli przez wieki. Przed średniowieczem czary i czary uważano za zasadniczo to samo. Czary były przestępstwem cywilnym, a czarownice i czarownicy byli karani na mocy prawa cywilnego, które zwykle wymagało grzywny, więzienia i banicji. Herezja natomiast była karana śmiercią na mocy prawa cywilnego już w 430 r., mimo że takie prawa nie były rygorystycznie egzekwowane. W prawie rzymskim rozróżniano białe czary, czyli czary, i czarne czary. Białe czary, które polegały głównie na magicznym uzdrawianiu i wróżbiarstwie, nie były uważane za przestępstwo, podczas gdy czarne czary lub szkodliwa magia były
przestępstwem. Białe czary były tolerowane i zwykle uważane za korzystne; pełnił pożyteczną funkcję w społeczeństwie i był broniony przez społeczeństwo. Białe czary mogły jednak stać się czarną czarną, jeśli lekarstwo skutkowało śmiercią pacjenta. Zgodnie z prawem kanonicznym, rozróżnienie między białymi i czarnymi czarami zaczęło zanikać, aż obie zostały ukarane jako herezja. Od ósmego wieku czary coraz częściej kojarzono ze szkodliwym czarostwem, a czary coraz częściej kojarzono z herezją. Od XI wieku heretyków coraz częściej skazywano na śmierć przez spalenie. Kościół skierował swoje wysiłki przeciwko sektom religijnym albigensów, które rozkwitały we wschodniej Europie i południowej Francji; katarzy, którzy rozprzestrzenili się na większą część Europy; oraz Waldensi (Vaudois), które pojawiły się pod koniec XII wieku w południowej Francji. Te sekty religijne były również oskarżane o czary, sabaty i kult diabła. W 1184 r. wysiłki Kościoła stały się bardziej formalne wraz z poleceniem papieża Lucjusza III
skierowanym do biskupów, aby zbadali wszelkie odstępstwa od nauczania Kościoła. Inkwizycja została założona między 1227 a 1233. W 1233 papież Grzegorz IX wydał bullę, która dekretowała, że inkwizytorami będą dominikanie i będą odpowiadać tylko przed papieżem. Jednak w tym samym okresie wiara Kościoła w czary była niska z powodu Canon Episcopi, który utrzymywał, że czary są iluzją, a wiara w nie herezją. Zostało to odwrócone przez serię bulli papieskich przeciwko czarodziejstwu i wpływ pism demonologów i teologów, którzy mieli coraz większą obsesję na punkcie czarów. Jednym z najbardziej wpływowych teologów był Tomasz z Akwinu, który w XIII wieku obalił Canon Episcopi i popierał przekonania, że czarownice kopulują z demonami, latają, zmieniają kształt, wznoszą burze i wykonują inne malficia. Tomasz z Akwinu wierzył, że takie czyny implikują pakt z Diabłem. Uważał również, że heretyków należy spalić. Demonizacja czarostwa zyskała dodatkowy impuls w XIII i XIV wieku z rosnącej łaski filozofii Arystotelesa nad
filozofią platońską. Filozofia platońska zakłada istnienie naturalnej magii, która nie jest ani czarna, ani biała, ale moralnie neutralna. Według myśli Arystotelesa nie istnieje żadna naturalna magia; dlatego magia musi być albo boska, albo demoniczna. Bulle przeciwko czarodziejstwu i czarodziejstwu wydano w połowie XV wieku. Niektóre z nich nakazywały inkwizytorom rozróżnienie między czarną magią i herezją. Czarnoksięstwo zostało po raz pierwszy powiązane z herezją przez Sykstusa IV w bullach wydanych w 1473, 1478 i 1483 roku. Bullą, która skierowała całą siłę Inkwizycji przeciwko czarownicom - jako heretyckim czarownikom - była ta z 1484 roku niewinnego VIII. Dwa lata później inkwizytorzy Heinrich Kramer i Jacob Sprenger opublikowali Malleus Maleficarum, które zawierało byka jako wprowadzenie i określało zasady identyfikowania, ścigania i karania czarownic. Malleus szybko rozprzestrzenił się w całej Europie i był uważany za główny punkt odniesienia dla łowców czarownic, gdy Inkwizycja zyskiwała na sile. Do
tego czasu cechy czarostwa zostały utrwalone jako pakt diabła, tajne, orgiastyczne sabaty, dzieciobójstwo, kanibalizm, wyrzeczenie się chrześcijaństwa oraz zbezczeszczenie krzyża i Eucharystii. W 1522 r. Marcin Luter nazwał czarowników i czarownice "diabelskimi dziwkami" i skrytykował prawników za to, że domagają się zbyt wielu dowodów do skazania. W 1532 r. w Karolinie, kodeks karny uchwalony przez Karola V dla Świętego Cesarstwa Rzymskiego, rozróżniał czarnoksięstwo białe i czarne, ale przewidywał karę za oba. Szkodliwe czary karane były śmiercią przez spalenie, podobnie jak homoseksualizm i seks ze zwierzętami. Czary, które nie powodowały obrażeń ani szkód, były karane w zależności od wagi przestępstwa. Wróżenie za pomocą czarów lub innych sztuk magicznych wymagało tortur i więzienia. W 1572 r. uchwalono saksoński kodeks prawny, który wzywał do kary śmierci za wszelkie formy czarów. Oskarżenia o czary zwykle zaczynały się od prostych czarów - zaklęć postrzeganych jako krzywdzące innych. Oskarżeni zwykle
kłócili się z sąsiadem lub słyszano, jak mamrocze skargi lub przekleństwa. Często byli torturowani, czasami w najbardziej okrutny i barbarzyński sposób, aż do śmierci lub przyznania się do czarów i czczenia diabła. Inkwizytorzy zmuszali ich także do wymieniania wspólników. Czasami wmieszano w to całe wsie i dokonywano masowych egzekucji. Najczęstszą formą egzekucji w Europie było spalenie na stosie. Jeśli ofiara miała szczęście, była najpierw uduszona. Wielu spalono żywcem. Prawdopodobnie wiele procesów było motywowanych chęcią inkwizycji zajęcia majątku oskarżonego. Był to czynnik na obszarach, które doświadczyły najbardziej okrutnych prześladowań, takich jak Niemcy. Większość ofiar należała do klas niższych, biednych i często żebraków. W większości były to również kobiety: Malleus Maleficarum mocno wiązał kobiety z czarami. Wielu z nich było wyrzutkami społecznymi. Działalność inkwizycji była najsilniejsza w Niemczech, Francji i Szwajcarii w XV i XVI wieku, a w XVI i XVII wieku rozprzestrzeniła się na
Skandynawię. Mniej działań inkwizycyjnych przeciwko czarownicom miało miejsce w Hiszpanii czy Portugalii. Okoliczności, które wywołały polowania na czarownice na różnych obszarach, nie dają się uogólniać. Czynnikami były niepokoje polityczne i społeczne; próby nasiliły się w Niemczech i innych częściach Europy podczas wojny trzydziestoletniej od 1618 do 1648. Złe plony, zarazy i choroby zakaźne również przyczyniły się do poszukiwań kozłów ofiarnych. W XVI wieku histerii wiedźm przeciwstawiali się demonolodzy, tacy jak Johann Weyer, który kwestionował słuszność wierzeń na temat czarownic i sprzeciwiał się taktyce łowców czarownic. Histeria czarownic osiągnęła szczyt między 1560 a 1660 rokiem, a następnie zmalała w ciągu następnych 90 lat. Czary w Wielkiej Brytanii i koloniach amerykańskich. Polowanie na czarownice w Wielkiej Brytanii kwitło później niż w Europie. W całej histerii czarownic czary były traktowane w dużej mierze jako przestępstwo cywilne. Nacisk kładziono nie na herezję wiedźmy na mocy paktu z
diabłem, ale na jej moc nękania innych nieszczęściami za pomocą zaklęć i przekleństw. Przed 1542 r. czary uważano w Anglii za czarnoksięstwo, karane przez prawo świeckie i kościelne już w 668 r. Czarownice były zazwyczaj sądzone przez Kościół i umiarkowanie karane przez państwo. Jeśli szlachta była zamieszana w oskarżenia o czary lub czary, przestępstwo mogło stać się oskarżeniem o zdradę, jeśli czary zostały użyte przeciwko tronowi lub w celu przepowiadania politycznej przyszłości. W 1542 roku Henryk VIII uchwalił pierwszy akt o czarach, który przewidywał sądzenie i karanie czarownic przez państwo. Ustawa z 1542 r. stanowiła przestępstwo wywoływania duchów, wróżbiarstwa i rzucania fałszywych lub złośliwych zaklęć i zaklęć. Takie przestępstwa były karane "śmiercią, utratą i przepadkiem ich ziem, dzierżawców, dóbr i ruchomości". Istnieją zapisy tylko jednej sprawy wniesionej do sądu zgodnie z prawem; oskarżony został ułaskawiony. Prawo zostało uchylone w 1547 roku przez Edwarda VI. Druga ustawa o czarach
została uchwalona w 1563 r. za czasów Elżbiety I. Akt ten był wynikiem nacisków kościelnych, aby zaradzić rosnącym publicznym obawom przed czarami. Zwiększono kary: śmierć za morderstwo przez czary; rok w więzieniu i pod pręgierzem za mniej poważne czary; oraz przepadek mienia za drugie wyroki za wróżenie, usiłowanie zabójstwa i bezprawne zaklęcia miłosne. Podobna ustawa została uchwalona w Szkocji w tym samym roku. Za panowania Jakuba VI (1567-1602) w Szkocji miały miejsce brutalne polowania na czarownice, obejmujące barbarzyńskie tortury i palenie na stosie . Chociaż Jakub bał się czarownic i pozwalał na polowania na czarownice, działał, by ostudzić histerię, gdy groziła, że wymknie się spod kontroli. W 1603 został Jakubem I z Anglii i rządził zjednoczonymi królestwami Anglii i Szkocji aż do swojej śmierci w 1625. W 1604 uchylono elżbietańską ustawę o czarownictwie i uchwalono trzecią, surowszą ustawę dla Anglii i Szkocji. Wezwał do śmierci przez powieszenie za pierwszy wyrok skazujący za złe czary,
niezależnie od tego, czy ofiara zmarła, czy nie. Kara za wróżenie, niszczenie lub uszkadzanie mienia i miksturę miłosnych filtretów pozostawała rok w więzieniu plus pręgierz. Ustawa uczyniła również przestępstwem wyczarowywanie, konsultowanie, zabawianie, zawieranie przymierza, zatrudnianie, karmienie lub nagradzanie jakiegokolwiek złego ducha w dowolnym celu, wprowadzając w ten sposób diabelskie pakty do prawa. Ustawa z 1604 r. obowiązywała do 1736 r. Histeria na czarownice w Anglii przybrała na sile w latach 40. XVII wieku, również w czasie konfliktów politycznych i społecznych wywołanych wojną domową. Polowanie na czarownice było dochodowym zawodem, a znalazcy czarownic, tacy jak Matthew Hopkins, zarabiali niezłe pieniądze, identyfikując czarownice przez nakłuwanie ich i odkrywanie znaków diabła. Skazane czarownice w Anglii zwykle wieszano, a nie palono. Większość procesów czarownic w Anglii i Szkocji dotyczyła czarownic oskarżonych o współpracę z Diabłem. "Białe czarownice" - przebiegli mężczyźni i
przebiegłe kobiety, czarodzieje, wróżbity i uzdrowiciele - rzadko byli ścigani przez sądy, mimo że ich czary były nielegalne. Sądziły ich sądy kościelne, ponieważ ich magiczne cuda były bezpośrednią konkurencją dla duchowieństwa, z których wielu również praktykowało białe czary. Kary zwykle były lekkie, wyraźnie kontrastując z Europą. Malleus Maleficarum miał niewielki wpływ w Anglii. Została przetłumaczona na angielski dopiero w 1584 roku, 98 lat po jej napisaniu. Anglia miała swoich własnych demonologów protestanckich z XVII wieku, którzy pisali traktaty o identyfikowaniu i karaniu czarownic, w tym Williama Perkinsa, Johna Cottę, Thomasa Pottsa, Richarda Baldwina i innych uczonych. Ci opiniotwórcy utrzymywali, że białe czarownice są o wiele bardziej niebezpieczne niż czarne czarownice i tym bardziej zasługują na ściganie. Irlandia pozostała wolna od histerii wiedźm. Tylko około ośmiu prób zostało zarejestrowanych między 1324 a 1711 rokiem. Z wyjątkiem procesu Kytelera, wszystkie dotyczyły protestantów
przeciwko protestantom. Prawo przeciwko czarostwu zostało uchwalone w 1587 r. i uchylone w 1821 r. Problemy z czarownicami w amerykańskich koloniach rozpoczęły się dopiero w latach 40. XVII wieku, podobnie jak histeria osiągała szczyt w Anglii i nigdy nie osiągnęła skali polowań na czarownice gdzie indziej. Pierwsze powieszenie skazanej wiedźmy miało miejsce w 1647 roku w Connecticut. Increase Mather i jego syn, Cotton Mather, ministrowie i przywódcy w Massachusetts byli pod wpływem demonologów z Anglii - Cotton Mather cytował Perkinsa we własnych traktatach o czarach - i wierzył, że spisek czarownic, które były w zmowie z Szatanem, zagrażał przetrwaniu Nowej Anglii. Masowe procesy czarownic z Salem w 1692 roku, najbardziej spektakularna sprawa czarownic w Ameryce, zostały osądzone na podstawie statutu z 1604 roku. W innych koloniach procesy były rozproszone. Oprócz ofiar Salem, istnieją zapisy tylko o kilkunastu egzekucjach czarownic w Nowej Anglii, plus szereg lżejszych kar, chłosty i wygnania. Prawo
Pensylwanii pod rządami Williama Penna było tolerancyjne, co umożliwiło później niemieckim imigrantom powwowers (czarodziejom lub przebiegłym ludziom) ustanowienie swojej kultury. W XVI wieku hiszpańska inkwizycja, która miała biuro w Mexico City, ścigała rdzennych Amerykanów oskarżonych o czary na południowo-zachodnim terytorium Nowego Meksyku.
Koniec histerii wiedźm. Kościelne i państwowe prześladowania czarownic w Europie, Wielkiej Brytanii i Ameryce ustały w latach 30. XVIII wieku, chociaż sprawy w Niemczech toczyły się jeszcze przez kilka dziesięcioleci. Ostatni proces czarownic miał miejsce w 1711 r. w Irlandii, w wyniku którego skazano na więzienie i pręgierz. W Anglii Jane Clarke oraz jej syn i córka byli ostatnimi oskarżonymi o wiedźmy w 1717 roku. Pomimo chęci 25 osób do złożenia zeznań przeciwko nim, sprawa została odrzucona przez sąd. W Szkocji Janet Horne została osądzona i spalona jako ostatnia w 1727 r. W koloniach amerykańskich Grace Sherwood z Wirginii została oskarżona o czary w 1706 r.
i zastosowano test pławienia, ale sprawa najwyraźniej została umorzona. W Jurze w 1731 r. spalono żebraczkę jako czarownicę. Prześladowania trwały we Francji i Niemczech, gdzie największe polowanie na czarownice miało miejsce w okresie rozkwitu inkwizycji. We Francji ostatnie egzekucje miały miejsce w 1745 r. W Bawarii Anna Maria Schwagel była ostatnią oskarżoną czarownicą, która została stracona w 1775 r. przez ścięcie. Zmiany polityczne i społeczne oraz sprzeciw wobec prześladowań sprawiły, że polowanie na czarownice stało się zarówno niepożądane, jak i niepotrzebne. W Niemczech groźba wyniszczenia całych populacji wymusiła ochłodzenie oskarżeń i procesów. W całej Europie ewolucja od feudalizmu do kapitalizmu w XVII i XVIII wieku zmieniła postawy wobec niestabilności wywołanej groźbą herezji i późniejszej konfiskaty mienia. W Anglii wojna domowa drastycznie zmieniła społeczeństwo, ustanawiając wspólnotę republikańską, torując drogę klasie średniej i poprawiając tolerancję religijną. W koloniach
amerykańskich publiczny niesmak po Salemie był tak wielki, że przywódcy skrytykowali metody postępowania. Salem żałowało i w 1711 r. sąd powszechny przywrócił prawa obywatelskie 22 skazanym w 1692 r. (prawa pozostałych ofiar zostały przywrócone w 1957 r.). Rewolucja przemysłowa i epoka nauki przyniosły zmiany w skupiskach ludności miejskiej, zmiany warunków życia i zwiększenie edukacji. Wśród uczonych ludzi zapanował sceptycyzm nauki i niemodne stało się wiara w czary i magię. Jednym z wpływowych krytyków był Francis Hutchinson, angielski duchowny, który napisał swój ostro krytyczny Essay Concerning Witchcraft (1718), który obnażył fałszywe oskarżenia, dowody i motywacje polityczne wielu procesów. W 1736 r., za panowania Jerzego II w Anglii, ustawa o czarach z 1604 r. została uchylona i zastąpiona nowym statutem, który zniósł kary za czary, czary, zaklęcia i zaklęcia. Jednak nowe prawo ukarało tych, którzy udawali, że używają czarów, czarów, zaklęć i zaklęć w oszukańczym wróżeniu i wróżbiarstwie. Kara była
rokiem więzienia z kwartalnym pojawieniem się pod pręgierzem. Czary wycofały się jako herezja i powróciły do dawnego stanu magii i magii ludowej. Opinia publiczna nadal postrzegała wiedźmę jako wrogą osobę w zmowie z Diabłem, ale nadal w dużym stopniu polegała na przebiegłych ludziach, powwowerach, szamanach, czarownikach, białych czarownicach i tym podobnych w celu uzdrowienia, płodności, szczęścia, pomyślności i wróżbiarstwa. Handel białymi czarami kwitł w XVIII i przez większość XIX wieku. Wśród ludności wiejskiej, niewykształconej, nastroje przeciw czarownicom trwały. W Anglii, Europie, a nawet Ameryce wybuchły akty przemocy przeciwko podejrzanym czarownicom przez cały XIX i na początku XX wieku. Czasami przemoc była skierowana przeciwko białym czarownicom, których magia nie zadziałała. W prasie pojawiały się okresowo artykuły o czarownicach, magicznych urokach i plotkach o nocnych spotkaniach w lasach. W drugiej połowie XIX wieku spirytyzm szybko rozprzestrzenił się po obu stronach Atlantyku. W Anglii
ustawa o czarownictwie z 1736 r. i ustawa o włóczęgostwie z 1824 r. były wykorzystywane do ścigania mediów pod zarzutem wywoływania duchów i oszukańczego wróżenia. Kampanię na rzecz unieważnienia statutu z 1736 r. rozpoczęli spirytualiści w 1950 r., po tym, jak prawo zostało użyte przeciwko medium, które oszukało wdowę. W 1951 r. ustawę o czarach z 1736 r. i część ustawy o włóczęgostwie z 1824 r. zastąpiono ustawą o fałszywych mediach. Po raz pierwszy od ponad 300 lat w Wielkiej Brytanii czary przestały być przestępstwem. Czary, kobiety i mizoginia. Czary definiowane i atakowane przez Kościół i państwo podczas szału czarownic skupiały się na kobietach. Chrześcijaństwo pociąga kobiety do odpowiedzialności za grzech, więc naturalnie zakładano, że były one predysponowane do zła czarów i kultu diabła. Malleus Maleficarum jest pełen mizoginii. Autorzy Heinrich Kramer i Jacob Sprenger, dominikańscy inkwizytorzy, twierdzą, że "wszelkie czary wywodzą się z cielesnej żądzy, która u kobiet jest nienasycona".
Powiedzieli, że mężczyźni są chronieni przed poddaniem się czarom, ponieważ Jezus był mężczyzną. Co więcej, powiedzieli, że kobiety są "głównie uzależnione od złych przesądów", ponieważ mają słaby mózg, "intelektualnie jak dzieci", słabe ciało, podatne na wpływy, lubieżni, mają słabą pamięć i są z natury kłamcami. Wiele z obraźliwych zachowań przypisywanych czarownicom miało związek z seksem: nieskrępowana kopulacja z demonami i familiantami, ataki seksualne na mężczyzn w postaci sukkubów, powodowanie impotencji i bezpłodności oraz, co niewiarygodne, kradzież męskich narządów płciowych. Większość kobiet oskarżonych o czary była wyrzutkami społecznymi, poza bezpośrednią kontrolą mężczyzn: były to panny i wdowy. Patriarchalne społeczeństwa Europy i Wielkiej Brytanii były otwarcie wrogie takim kobietom. Wrogość potęgowała tylko starość, bieda, kalectwo i brzydota. Kobiety nie miały własnych praw i nie miały nic do powiedzenia w ich sprawie własnego przeznaczenia. Większość tkwiła w życiu w straszliwej nędzy i
nędzy. Możliwe, że kobiety częściej sięgały po czary, aby poprawić swoje losy lub zadośćuczynić krzywdom, co czyniłoby je bardziej podatnymi na oskarżenia o czary. Opowieści o wyimaginowanych lotach na sabat wydają się bardziej desperackimi próbami rozładowania nudy i nieszczęścia niż zamiarem oddania się złu.
Czary pozaeuropejskie. W społeczeństwach pozaeuropejskich czary są powszechnie, choć nie zawsze, kojarzone z kobietami. Większość plemion afrykańskich wierzy, że czary są dziedziczone i mogą być przekazywane obu płciom; Tellensi z północnej Ghany wierzą, że czary są przekazywane tylko przez matkę. Navajo kojarzy więcej mężczyzn z czarami niż kobiety, ale kobiety czarownice są niezmiennie stare lub bezdzietne, co odpowiada europejskiemu portretowi starych panny i wdów. Starożytne legendy wśród Onów i Jahganów z Ziemi Ognistej przypominają europejskie polowania na czarownice. Według legendy Ona czary i sztuki magiczne były znane tylko kobietom w dawnych czasach na ziemi Ona. Kobiety prowadziły własną
lożę, która była zamknięta dla mężczyzn. Mieli moc powodowania choroby i śmierci, a ludzie żyli w całkowitym strachu przed nimi. Wreszcie mężczyźni uznali, że mają dość tyranii i że martwa wiedźma jest lepsza niż żywa. Zmasakrowali wszystkie kobiety i dorastające dziewczęta. Oszczędzili tylko najmniejsze dziewczynki, które nie rozpoczęły jeszcze nauki czarów, aby mężczyźni w końcu znów mieli żony. Aby uniemożliwić dziewczętom łączenie się i potwierdzając swoją władzę, gdy dorośli, mężczyźni utworzyli tajne stowarzyszenie i lożę, która wykluczała kobiety. Loża była chroniona przez dzikie demony. Od tego czasu mężczyźni zachowali dominację nad kobietami. Yahganowie, sąsiedzi Onów, również mają legendę o starożytnych rządach mężczyzn przez kobiety, które posługiwały się czarami i przebiegłością. Mężczyźni Yahgan również usunęli kobiety, nie poprzez masakrę, ale najwyraźniej za obopólną zgodą.
Czary, religia pogańska. W latach pięćdziesiątych czarostwo zostało odtworzone jako religia pogańska,
skoncentrowana na kulcie Bogini i jej małżonki, Rogatego Boga oraz praktykowaniu dobroczynnej magii. Ojcem tego przebudzenia był Gerald B. Gardner, angielski urzędnik państwowy, którego zainteresowanie okultyzmem doprowadziło, jak powiedział, do jego inicjacji w 1939 roku do sabatu czarownic w Anglii. Trudno powiedzieć, czy Gardner zamierzał stworzyć nową religię, czy też wyrosła ona spontanicznie z publicznego zainteresowania jego pismami i działalnością. Gardner powiedział, że jego sabat wywodzi się z długiej linii dziedzicznych czarownic, które praktykowały zarówno magiczne rzemiosło, jak i religię pogańską, "Rzemiosło mądrych" i "Starą religię". Inne sabaty rozsiane po Anglii twierdzą to samo; większość pozostaje raczej tajemnicza i nie wiadomo dokładnie, jak daleko sięgają ich rody ani dokładnie, co stanowiło o religijnej magii przez wieki. W drugiej połowie XIX wieku amerykański folklorysta Charles Godfrey Leland powiedział, że odkrył dziedziczne dziedzictwo czarownic w Toskanii, które czciły Aradię,
córkę Diany. W latach dwudziestych brytyjska antropolog Margaret A. Murray wysunęła ideę, że czarownice, które były prześladowane podczas histerii czarownic, były zorganizowanymi pogańskimi kultami religijnymi, które czciły Rogatego Boga. Zarówno Leland, jak i Murray byli krytykowani przez historyków, a pomysł, że czarownice utrzymują linię zorganizowanej religii, został zdyskredytowany. Odosobnione grupy i kulty utrzymywały przy życiu różne pogańskie obrzędy i zwyczaje, zwłaszcza te związane ze zdrowiem i płodnością, takie jak święta sezonowe (patrz Koło Roku). Istnieją dowody na rozkwit kultu Diany w zachodniej i środkowej Europie w V i VI wieku, który najwyraźniej przetrwał do średniowiecza. Benandanti, agrarny kult nocnych wojowników czarownic, przetrwał w północnych Włoszech do XVI i XVII wieku. Strzygi rumuńskie, wiedźmy żywe i martwe, posiadali nadprzyrodzone moce i walczyli ze sobą w nocy. Inny rumuński kult, Calusari, był tajnym stowarzyszeniem katartycznych tancerzy, których patronką była Królowa
Wróżek, czyli Diana/Herodia/Aradia. W czasie inicjacji Gardnera teoria Murraya nie została odłożona. Gardner zaakceptował jej teorię europejskiego kultu czarownic. Obawiał się, że Czarostwo jest zagrożone wyginięciem z powodu braku młodych członków i chciał to nagłośnić. Jego sabat nadał mu ramy rytuałów, w tym inicjacje oraz system większych i mniejszych sabatów. Uzyskał dodatkowy materiał rytualny od Aleistera Crowleya, którego poznał w 1946 r. Ponieważ ustawa o czarach z 1736 r. wciąż była w księgach, jego sabat rzekomo zniechęcił go do otwartego pisania o Czarostwie. Zamiast tego napisał powieść High Magic′s Aid pod pseudonimem "Scire", opublikowaną w 1949 roku. Książka zawierała rytuały i wierzenia, które Gardner otrzymał od swojego sabatu. Po uchyleniu ustawy o czarach w 1951 roku Gardner zerwał z sabatem i utworzył własny sabat. Aby urozmaicić swoje rytuały, najwyraźniej zapożyczył od Lelanda, Ordo Templi Orientis (OTO), którego był członkiem, masonerię, Hermetyczny Zakon Złotego Brzasku,
różokrzyżowców, wschodni mistycyzm i magię (Gardner spędził wiele lat w na Wschodzie), folklor i mitologia. W 1953 zainicjował Doreen Valiente, z którą współpracował przy pisaniu i rewizji rytuałów. Według Valiente, materiał Gardnera wykazał silny wpływ O.T.O. i Crowley, który usunęła i przepisała w prostszej formie. Gardner nigdy nie przyznał się do dokładnej roli Crowleya w jego rytuałach. Utrzymywał, że Crowley należał do "kultu czarownic" i mógł mieć wpływ na odtworzenie rytuałów, ale dotrzymał przysięgi tajemnicy. Gardner napisał dwie książki non-fiction o Witchcraft, Witchcraft Today (1954) i The Meaning of Witchcraft (1959), które opisał Rzemiosło tak, jak je widział i przedstawił teorię Murraya. Książki wzbudziły zainteresowanie opinii publicznej i ożywiły zainteresowanie czarami. W 1957 roku Valiente "oderwała się" i utworzyła własny sabat. Rewidując materiał rytualny Gardnera, Valiente zwiększył nacisk na Boginię. Powiedziała, że Bogini była częścią Rzemiosła, kiedy do niego dołączyła. Jednak
zapisy z procesów o czary podkreślają rzekome czczenie Diabła, a nie Bogini, a Gardner's High Magic's Aid nie wspomina o Bogini. Podążając za Murrayem, Gardner początkowo podkreślał rolę Rogatego Boga. Bogini stopniowo nabierała większego znaczenia, wynosząc w ten sposób rolę wysokiej kapłanki na przywódcę sabatu. W latach pięćdziesiątych ukształtowały się prawa i etyka rzemiosła. Wiccan Rede: "Nie krzywdź nikomu, rób, co chcesz", stwierdza, że czarownice mogą używać swoich magicznych mocy tylko dla dobra, nigdy nie krzywdząc żadnej żywej istoty. Potrzeba była postrzegania jako zestawu spisanych zasad, a "Ned", który opuścił sabat Gardnera z Valiente, podobno opracował propozycję, która nie została przyjęta. Gardner najwyraźniej zrewidował go w fałszywej, archaicznej angielszczyźnie. Mówi się, że 161 "starożytnych praw rzemieślniczych" pochodzi z XVI wieku, ale były autorstwa współczesnego. Obejmują zachowanie, tajemnicę, spotkania sabatów, terytoria i dyscyplinę. Valiente nigdy nie uważał dokumentu za
autentyczny. Ustawy zostały opublikowane w różnych wersjach. Ogromny zryw rozwoju czarostwa miał miejsce w latach 60. i 70., podczas odrodzenia zainteresowania okultyzmem. Większość wczesnych konwertytów była kobietami i pochodziła z szeregów białej klasy średniej, a następnie z kręgów artystycznych, akademickich i zawodowych. Odrodzenie czarów przez Gardnera rozprzestrzeniło się na inne kraje, w tym Stany Zjednoczone, Kanadę, Australię, Francję, Niemcy i Japonię. W początkowym boomie nagle pojawiło się więcej czarownic niż sabatów, aby je inicjować; inicjacja była wymagana, aby uważać się za czarownicę. Wiele osób zostało przyciągniętych z niewłaściwych powodów - mody lub manipulacji innymi. Większość z nich ostatecznie wycofała się z ruchu; niektórzy odłamali się we własnych kierunkach. Czary Gardnera stały się znane jako Gardnerian, a inne "tradycje" zostały stworzone lub wyszły na jaw. Alex Sanders, Anglik, który twierdził, że jest dziedziczną Czarownicą, założył tradycję aleksandryjską, opartą w dużej
mierze na rytuałach Gardnera. Niektóre tradycje głosiły starożytne, dziedziczne rody; niektóre z tych twierdzeń wkrótce okazały się fałszywe. Wiele tradycji narodziło się, żyło krótko i umarło, podczas gdy inne rosły, przetrwały i ewoluowały. Nacisk na Boginię przemawiał do wielu kobiet w ruchu feministycznym i innych, które czuły się niedorozwinięte i pozbawione praw wyborczych przez chrześcijaństwo i inne główne religie. W latach 80. większość Czarownic nie wierzyła już, że Rzemiosło było nieprzerwaną tradycją religijną od czasów pogańskich. Wielu uważało, że starożytne obrzędy i wierzenia zostały zrekonstruowane tak, aby pasowały do czasów współczesnych; w ten sposób zachowują starożytne dziedzictwo. Z Anglii i Stanów Zjednoczonych czary rozprzestrzeniły się na cały świat, zakładając dziesiątki tradycji. Ruch nie był zjednoczony ani spójny. Cenione są autonomia, różnorodność i zmiana. Czarownice wciąż padają ofiarą uprzedzeń, nienawiści i strachu. Wielu ukrywa swoje zaangażowanie w Rzemiosło, podczas gdy
inni uważają, że konieczne jest szukanie rozgłosu, aby uzyskać akceptację społeczeństwa. Powstały organizacje i sieci, które pomagają edukować media i opinię publiczną oraz walczyć o prawa obywatelskie. Niektóre czarownice używają terminu "Wicca", aby odróżnić współczesne czary religijne od czarów folklorystycznych. Inni uważają, że ważne jest, aby używać słowa "czary" i nadal edukować opinię publiczną, że nie wszystkie czarownice są złe. Modern Traditions of Witchcraft Czarostwo jest autonomiczną religią, nieustannie odkrywaną na nowo przez jej praktykujących, aby odpowiadać zmieniającym się potrzebom. Nie ma władzy centralnej, duchowieństwa, dogmatów i liturgii. Jest zorientowany na małe grupy, których członkami są wszyscy kapłani i kapłanki, z autorytetem skoncentrowanym na zhigh kapłance / arcykapłanie grupy. Różne tradycje mają swoje własne rytuały, filozofie i wierzenia. Czary obejmują różnorodność, w tym geje, lesbijki, osoby transpłciowe i biseksualne, z których niektórzy stworzyli własne tradycje.
Czary są eklektyczne, czerpiąc z różnorodnych magicznych/mistycznych/religijnych filozofii i praktyk. Chociaż czary ludowe nie mają charakteru szamańskiego, szamańskie elementy transu, podróżowania poza ciałem i uzdrawiania wzrosły w rytuałach i praktyce. Niektóre tradycje kładą nacisk na magię ceremonialną i tajemnice kabalistyczne. Nieustannie powstają nowe rytuały, pieśni, pieśni i poezja. Czarownice postrzegają zmianę i elastyczność jako pozytywne, co gwarantuje, że ich religia nigdy nie zestarzeje się z przestarzałymi ideami. Wszystkie tradycje łączy głęboki szacunek dla natury i wszystkich żywych istot. Większość Czarownic jest panteistami, wierząc, że boska siła jest immanentna w naturze. Wielu jest politeistami w tym sensie, że wierzą, iż boska siła przejawia się w wielu formach, uznawanych za bóstwa pogańskie. Bogini generalnie otrzymuje zwierzchnictwo nad Rogatego Boga. Rytuały są kolorowe, kreatywne i energetyzujące. Czarownice wierzą w rozkoszowanie się zmysłowymi i seksualnymi przyjemnościami
bez poczucia winy. Magia, czy to wykonywana indywidualnie, czy w sabatach, powinna być skierowana na dobry cel, a nie na szkodę.
W ramach tradycji sabaty i grupy są autonomiczne, niektóre zawzięcie. Każdy zwyczaj ma tajną księgę cieni, która zawiera prawa tradycji, etykę, rytuały, zasady administracyjne i inne materiały, w tym materiały osobiste i materiały związane z sabatem. Większość tradycji ma formalne procedury inicjacyjne. To ma stawać się coraz bardziej akceptowalnymi, aby inicjować się w Rzemiosło i praktykować w samotności, a nie jako część sabatu. Wiele sabatów należy do organizacji, które lobbują za prawami pogan i zapewniają fora do dyskusji, jedności i wspólnoty. Czarostwo ma wiele tradycji, a w nich podtradycje. Praktycy z całego spektrum postrzegają czary jako postępowe i ewolucyjne, a nie statyczne i związane z dawnymi wierzeniami i praktykami. Janet Farrar i Gavi n Bone odegrali kluczową rolę w rozwijaniu postępowych koncepcji Rzemiosła, które obejmują magię ceremonialną, stare pogańskie praktyki, magię ludową, szamanizm, ekstatyczne misteria oraz wschodni mistycyzm i filozofię.
Niektóre z głównych tradycji to
Gardneriańska. Odrodzone Czarostwo nazwane na cześć Geralda B. Gardnera pozostaje dominującą tradycją na całym świecie, ale nie ma już monopolu na Rzemiosło. Podlegał wielu krytyce i reinterpretacji. Koncentruje się na kulcie Bogini i jej małżonka, Rogatego Boga, reprezentowanego w sabatach przez najwyższą kapłankę i arcykapłana. Podkreśla polaryzację we wszystkich rzeczach manifestujących się we wszechświecie, płodność i cykle narodzin-śmierci-odrodzenia. Natura jest szanowana i akceptuje się siebie i wszystkie inne żywe istoty jako jej część. Obchodzi osiem sezonowych sabatów pogańskich. Wiccan Rede nie krzywdzenie żadnej żywej istoty jest przewodnią zasadą. Podkreśla się formalną inicjację do sabatu przez arcykapłana lub arcykapłankę, chociaż istnieją rytuały samoinicjacji. Do Rzemiosła wchodzi się w "doskonałej miłości i doskonałe zaufanie", co oznacza pełne zaufanie kolegów kowenów. W inicjacji do sabatu kobieta musi być inicjowana przez mężczyznę, a mężczyzna przez kobietę. Wtajemniczeni wywodzą swój rodowód od Gardnera lub Lady Olwen, jego arcykapłanki. Wielu otrzymuje dokumenty rodowodowe. Hierarchia gardnerowska ma trzy stopnie zaawansowania, tradycyjnie oddzielone minimum rokiem i dniem. Tylko czarownica trzeciego stopnia może zostać arcykapłanką lub arcykapłanem. Wysoka kapłanka jest tytularną głową sabatu. Niektóre sabaty kładą nacisk na Boginię bardziej niż na Rogatego Boga, podczas gdy inne stawiają na równi aspekty męskie i żeńskie. Bóstwa są nazywane wieloma imionami pogańskich bóstw, w zależności od sabatu i wykonywanych rytuałów. Rytuały odbywają się w magicznym kręgu. Czarownice pracują z zestawem narzędzi: athame lub nożem rytualnym, różdżką, mieczem, sznurkami, kadzielnicą, pentagramem i kielichem. Jednym z oryginalnych znaków rozpoznawczych tradycji gardnerowskiej jest uwielbienie nago, które Gardner nazwał "skyclad". Lubił obozy dla nudystów w Anglii i wierzył, że nagość jest zdrowa. Gardnerowie utrzymują, że oddawanie czci nago zbliża ich do natury i utrzymuje wszystkie koweny równe. Nagość wywołała sensację w mediach. Wiele sabatów gardneryjskich zerwało z tą praktyką i ubrało się w szaty kultu. Inną oryginalną cechą charakterystyczną tradycji Gardnernia jest biczowanie rytualne, lekkie biczowanie powrozami sznurami jako środek oczyszczenia i symbolicznego cierpienia oraz podniesienia energii psychicznej. Ta praktyka zanikła w amerykańskich sabatach gardnerowskich, zastąpiona innymi technikami podnoszenia energii, takimi jak ekstatyczny taniec, bębnienie i trans. Gardner był także zwolennikiem rytualnych aktów seksualnych pomiędzy arcykapłanką a arcykapłanem, nazywanych Wielkim Rytuałem. Rytuał można odprawić symbolicznie za pomocą kielicha i ostrza. Magia w tradycji jest teurgią, to znaczy wykonywaną przy pomocy dobroczynnych duchów. Tradycja Gardnera została wprowadzona do Stanów Zjednoczonych w latach 60. XX wieku przez Raymonda Bucklanda i jego żonę Rosemary, rodowitych Anglików, którzy zostali wtajemniczeni w rzemiosło w 1963 roku przez arcykapłankę Gardnera, Lady Olwen (Monique Wilson). Bucklands przenieśli się do Ameryki i założyli sabat i muzeum na Long Island.
Aleksandryjska. Nazwana na cześć jej założyciela, Alexa Sandersa, samozwańczego brytyjskiego "Króla Czarownic", tradycja aleksandryjska była drugą co do wielkości tradycją wywodzącą się z Anglii. Tradycja ta opiera się w dużej mierze na tradycji gardnerowskiej, z większym naciskiem na magię sznurów (patrz węzły) i magię ceremonialną. Sanders przejął praktykę Gardnera. Tradycja aleksandryjska upadła wraz z odejściem Sandersa na emeryturę w latach 70. i śmiercią w 1988 roku. Żona Sandersa, Maxine, przez ponad dekadę działała samotnie. Tradycja aleksandryjska jest praktykowana przez sabaty na całym świecie, a jej elementy zostały wchłonięte przez nowsze tradycje.
Dianicka/feministka. Szeroka tradycja obejmująca koweny o orientacji feministycznej i/lub silnie matriarchalnej. Nazwa pochodzi od Diany, greckiej bogini księżyca i polowań, i jest jednym z głównych imion aspektu Bogini w Czarostwie. Bogini jest czczona wyłącznie lub prawie. Nacisk kładziony jest na ponowne odkrycie i odzyskanie kobiecej mocy i boskości oraz podnoszenie świadomości. Niektóre sabaty są w całości żeńskie, podczas gdy inne przyjmują mężczyzn. Tradycja Dianic opowiada się za feministyczną duchowością, która sprzeciwia się opresyjnemu, patriarchalnemu społeczeństwu i działa na rzecz wprowadzenia pozytywnych zmian społecznych i politycznych dla wszystkich. Dianic Witchcraft wyłoniło się z ruchu świadomości feministycznej i miało swoje najsilniejsze początki w Stanach Zjednoczonych. Jeden z pierwszych sabatów Dianic został utworzony w Dallas w Teksasie przez Morgana McFarlanda i Marka Robertsa pod koniec lat sześćdziesiątych. Początkowo McFarland nie miała nazwy dla swojego sabatu; imię Dianic przyszło jej później. Rytuały obracały się wokół faz Księżyca i były przesiąknięte starożytnym matriarchalnym mitem i mocą. Kilka lat później McFarland i Roberts rozstali się, ale tradycja Dianic była kontynuowana przez inne sabaty. Wśród najbardziej znanych liderów, którzy ukształtowali Dianic Witchcraft, są Z Budapest i Starhawk. Budapeszt, założyciel kowenu Susan B. Anthony w 1971 roku, powiedział kiedyś, że Dianic Witchcraft jest "religią Wimmina" niedostępną dla mężczyzn. Starhawk, nowicjusz w tradycji Faery, zintegrował mężczyzn z Dianic Witchcraft. Rytuały są eklektyczne; niektóre wywodzą się z tradycji Gardnerian i Faery, podczas gdy inne zostały stworzone nowe. Wiele feministycznych sabatów nie ma przekazanej księgi cieni. Wiele Dianic Witches jest działaczami politycznymi na rzecz praw kobiet i praw obywatelskich, kwestii środowiskowych, pokoju i kwestii antynuklearnych.
Dziedziczny/rodzinny. Tradycje czarów, które łączą magię ludową, z których część zawiera elementy schrystianizowane, oraz tradycje etniczne, często przekazywane przez rody rodzinne. Osoby, które odziedziczyły trening, często mają wrodzone zdolności psychiczne i lecznicze. Przykładami są powwowing brauchers (uzdrowiciele) i hexenmeisters (wiedźmy) holenderskich tradycji germańsko-pensylwańskich i różnych włoskich tradycji. W początkach czarów ważne było, aby domagać się tajnej dziedzicznej linii rodowej. Niektóre twierdzenia były przesadzone lub nawet wymyślone w celu ustalenia zasadności. Obecnie tradycje zawierające tradycje etniczne i rodzinne są elastyczne i płynne i mogą mieszać elementy z innych tradycji i praktyk pogańskich.
Tradycja wróżek. Ekstatyczna i magiczna religia Rzemiosła założona i rozwinięta przez Vic tor Anderson i Gwydion Pendderwen. Początkowo małe i skryte, wiele podstawowych elementów Tradycji dotarło do szerokiego grona odbiorców dzięki pismom Starhawka, inicjatora Tradycji Wróżek. Jak wszystkie tradycje rzemieślnicze, Tradycja Faery szanuje naturę i czci bóstwa, które uosabiają siły natury, życia, płodności, śmierci i odrodzenia. To jest politeistyczne zamiast dualistycznego i chociaż rozpoznaje biegunowość męsko-żeńską i inne bieguny, nie podkreśla biegunowości tak bardzo, jak tradycja gardnerowska. Tradycja Faery kładzie nacisk na pragmatyczną magię, samorozwój i teurgię. Nie ma standardowej tajnej księgi cieni, ale raczej eklektyczne podejście do pracy w Rzemiośle i życia. Niektóre aspekty pozostają tajemnicą, podczas gdy większość jest nauczana w sposób otwarty. Tradycja Faery przewiduje przekazywanie mocy po inicjacji, która łączy wtajemniczonego z mocą grupy i tych, którzy poszli wcześniej. Tradycja identyfikuje różne prądy energii we wszechświecie, które są używane w magii. "Faery power" to ekstatyczna energia dostrojenia, która jest piękna i zmysłowa, ale wykracza poza zmysły: napełnia się zmysły pięknem, aby wyjść poza zmysły. Tam jest świadomość niewidzialnej rzeczywistości, szacunek dla mądrości natury, akceptacja siebie i innych jako części natury oraz zmysłowy mistycyzm, który obejmuje uroczyste ogarnięcie życia i umiłowanie piękna. W tradycji przekazywane są nauki metafizyczne oraz tajemne słowa i imiona. Dwa kluczowe centrum nauczania na pentagramach żelaznych i perłowych, narzędzia medytacyjne, aby doprowadzić się do równowagi ze wszechświatem i zbadać siebie. Punkty żelaznego pentagramu reprezentują Seks, Jaźń, Pasję, Dumę i Moc. Punkty perłowego pentagramu reprezentują Miłość, Mądrość, Wiedza, Prawo i Moc.
Szamański. Niektóre z najszybciej rozwijających się tradycji Czarostwa zawierają szamańskie elementy transu i uzdrawiania. Jedna z najwcześniejszych mieszanek została stworzona przez Selenę Fox, wysoką kapłankę Sanktuarium Kręgu w pobliżu góry Horeb w stanie Wisconsin. Fox połączył czary, psychologię transpersonalną i międzykulturowe tradycje szamanistyczne. Elementy szamańskie obejmują odkrycie osobistej relacji z duchami natury oraz odnalezienie mocy zwierząt i roślin, które stają się sojusznikami w uzdrowieniu. Okazuje się szacunek genetycznym i duchowym przodkom człowieka, wszelkim formom życia i Ziemi. Doświadczenie inicjacyjne to czuwanie, noc spędzona samotnie na łonie natury bez ognia, schronienia i jedzenia. Czuwanie, podejmowane po okresie treningu, stawia jednostkę twarzą w twarz z głębokimi, pierwotnymi lękami i zapewnia intensywną samokontrolę.
Goth. Jedna z nowszych tradycji lub ruchów, Goth Craft łączy czary i kulturę gotycką, podkreślając mroczne aspekty bóstw i eksplorację cienistej strony duchowości. Goth Witchcraft zawiera magię krwi, magię śmierci, nekromancję i wyrażanie siebie poprzez mroczne sztuki (patrz Rav en Digitalis). Konfrontacja ze swoją ciemną stroną i integracja z nią są ważnymi częściami ścieżki do całości, zgodnie z wizją Carla G. Junga, a także zwolenników psychologii transpersonalnej.
czarownice
Praktykujące czary. Zgodnie z tradycją czarownice są wyszkolone w czarach i magii . Wiara w czarownice, czarowników i magów istnieje powszechnie od czasów prehistorycznych. Czarownica może być mężczyzną lub kobietą. Większość budzi lęk i odrazę, ponieważ wierzy się, że są mściwi, rzucają złe zaklęcia na innych i obcują ze złymi duchami. Wiedźma przez duże W odnosi się do współczesnych wyznawców religii pogańskiej, którzy opowiadają się za używaniem magicznych umiejętności tylko na dobre. Pochodzenie czarownicy. Słowo "witch" pochodzi od średnioangielskiego słowa witche, które wywodzi się ze staroangielskich terminów wicca, wicce i wiccian, co oznacza "to work socery, bewitch". Indoeuropejskim korzeniem tych terminów jest weik, który ma związek z magią i religią. Czarownice w kulturach niezachodnich. Poza Zachodem większość czarownic uważana jest za zło. W tradycji Navajo mężczyźni i kobiety stają się czarownicami, aby zdobyć bogactwo, ranić innych z zazdrości i dokonać zemsty. Inicjacja na Witchery Way
wymaga zabicia osoby, zwykle rodzeństwa. Czarownice rabują groby, przybierają postać zwierząt, organizują nocne sabaty, zjadają zwłoki i strzelają do ciał ofiar obcych substancji, aby wywołać choroby. Następnie pobierają od ofiar opłatę za wyleczenie. Więcej mężczyzn niż kobiet to czarownice, ale kobiety są zazwyczaj stare lub bezdzietne. Wśród Shawnee, Fox i innych plemion wschodniej Ameryki Północnej czarownice i czarownice organizują się w społeczeństwa z własnymi rytuałami, które obejmują kanibalizm. Afrykańskie wierzenia na temat czarownic są podobne. Czarownice są co najmniej nietowarzyskie i drażliwe, a w najgorszym całkowicie złe. Wiedźmy Mandari tańczą na grobach swoich ofiar, podczas gdy wiedźmy Lugbara tańczą nago - ostateczne oburzające zachowanie. Czarownice Lugbara mają również inne niezwykłe zachowania, takie jak chodzenie na rękach zamiast na nogach. Dinka wierzą, że czarownice mają ogony. Niektóre plemiona, takie jak Mandari, Nyakyusa i Zande, wierzą, że czary są dziedziczone i że dana osoba
nie może powstrzymać się od popełniania antyspołecznych i złych czynów, które są częścią czarów. Czarownice w wierzeniach zachodnich. Zachodnie koncepcje czarownic wyewoluowały z wierzeń o czarach i magii starożytnych Asyryjczyków, Babilończyków, Akkadyjczyków, Hebrajczyków, Greków i Rzymian. Starożytna tabliczka asyryjska mówi o czarujących mocach czarownic, czarodziejów, czarowników i czarodziejek. W starożytnej Grecji i Rzymie czarownice słynęły z wiedzy ziołowej, magicznych mikstur i nadprzyrodzonych mocy. Tesalia, region Grecji, był szczególnie "słynny z czarów" i "powszechnie znany z magicznych zaklęć", jak mówi Apulejusz, rzymski poeta z II wieku. Tesalskie wiedźmy miały rzekomo moc sprowadzania księżyca z nieba. Mówi się, że Pitagoras nauczył się od nich wróżenia, podnosząc wypolerowany srebrny dysk do księżyca. Ich moc była tak potężna, że rzymski poeta Horacy z I wieku p.n.e. pozowała: "Jaka wiedźma, jaki magik będzie w stanie uwolnić cię od tesalskich czarów?" Rzymscy poeci Owidiusz i Statius
opisali czarownice jako mające długie, rozwiane włosy i chodzące boso. W Amores Owidiusz opisuje "pewną starą wiedźmę" o imieniu Dipsas: zna czarną magię i zaklęcia Enei [Circe] i dzięki swoim umiejętnościom zawraca wody do ich źródła. Wie, jakie zioła, co skręcone magicznym kręgiem nici, co potrafi trucizna kochającej klaczy [filtre miłosne]. Zgodnie z jej wolą chmury gromadzą się na całych niebiosach. Według jej woli dzień świeci na czystym niebie. Posłałem gwiazdy ociekające krwią - jeśli mi wierzysz - i twarz księżyca jarzącą się czerwienią od krwi. Podejrzewam, że przemyka przez cienie nocy, a jej postarzałe ciało pokryte jest piórami. Przywołuje ze starożytnych grobowców swoich antycznych przodków i zaklęciem otwiera ziemię. W swojej powieści Metamorfozy Apulejusz opisuje Meroe, starą wiedźmę, która jest właścicielką zajazdu: Jest zdolna sprowadzić niebo, zawieszając ziemię, wysychając źródła, zmiatająca góry, przywołująca duchy zmarłych. Potrafi osłabić bogów, zgasić gwiazdy, rozświetlić samo piekło.
Kiedy sąsiednia karczmarka nie odwzajemniała jej miłości, zmieniła go w żabę. Prawnik, który ją ścigał, zamieniła się w barana. Mówiono, że klasyczne czarownice posiadają złe oko. Pliniusz pisał o tych, którzy zabijali spojrzeniem, Tully pisał o kobietach, które miały dwa "jabłka" w jednym oku, a Owidiusz i Plutarch pisali o truciźnie w oczach. Demonolodzy podzielili czarownice na klasy. Czarownice nazywano też wróżbitami, konsultantami znajomych duchów, czarodziejami, nekromantami, zaklinaczami i zaklinaczami. Do czarownic zaliczano również Cyganów, egzorcystów, astrologów, numerologów i innych wróżbitów. William West napisał w 1594 r.: Wiedźmą lub wiedźmą jest ta, której umyka przymierza zawiązana z diabłem dzięki jego perswazji, inspiracji i żonglowaniu, myśli, że może zaprojektować, w jaki sposób, przez myśl lub przekleństwo, może wstrząsnąć powietrze z piorunami i grzmotami, aby wywoływać grad i burze, usuwać zielone zboże lub drzewa w inne miejsce, aby nieść na sobie oszukańczy kształt kozy, świni,
cielęcia itp. w jakąś górę daleko odległe, we wspaniałej przestrzeni czasu. A czasami latać na lasce, widelcu lub innym instrumencie. I spędzić całą noc z ukochaną na zabawach, sortowaniu, bankietach, igraszkach i innych diabelskich żądzach i sprośnych deportacjach, i pokazywanie tysiąca takich potwornych kpin. West powiedział, że inne rodzaje czarownic to zaklinacze i zaklinacze, żonglerzy, czarnoksiężnicy, wróżbici i magowie. Dokonano pewnych rozróżnień między "białymi" wiedźmami a "czarnymi" wiedźmami. Białe czarownice to te, które leczyły choroby, odgadywały utracone mienie, demaskowały złodziei, zwiększały płodność i odpędzały złą pogodę. Czarne czarownice były tymi, które używały swojej magii tylko do krzywdzenia innych. Białe czarownice często były nazywane innymi imionami, takimi jak chytry lud, mądry lud, czarodziej, czarnoksiężnik i szaman. Łowcy czarownic nie ścigali białych czarownic - głównie uzdrowicieli i wróżbitów - z takim samym zapałem jak czarne czarownice, ponieważ postrzegano je jako
służące żywotnej potrzebie społeczności. Choć opinia publiczna obawiała się złych wiedźm jako zagrożenia dla ciała i duszy, cenili wiejskiego czarownika, który leczył ich choroby i pomagał im w trudnych chwilach. Gdy mania czarownic nasilała się, demonolodzy, łowcy czarownic i uczeni ludzie, którzy kształtowali opinię publiczną, zaczęli wzywać do ścigania również białych czarownic. Mówiono, że dobre czarownice naprawdę stanowią zagrożenie ze względu na ich zdolność do czynienia zła. Ich nadprzyrodzone dary nie pochodzą od Boga, ale od Diabła. W Anglii Perkins i Thomas Cooper z Oksfordu należeli do tych, którzy wierzyli, że dobre czarownice są o wiele bardziej niebezpieczne niż złe czarownice i że obie muszą zostać wytępione. Pogląd ten został poparty przez Cottona Mathera w Massachusetts. George Giffard, kaznodzieja z Oksfordu, powiedział, że wszystkie czarownice powinny zostać uśmiercone nie dlatego, że zabijają innych, ale dlatego, że mają do czynienia z diabłami. "Ci przebiegli mężczyźni i kobiety,
którzy zajmują się duchami i urokami, które wydają się czynić dobro i wciągają ludzi w wielorakie bezbożności, wraz ze wszystkimi innymi, którzy znają diabły lub używają zaklęć, powinni zostać wykorzenieni, aby inni mogli zobaczyć i się bać" - stwierdził Giffard. Wierzono, że czarownice można rozpoznać po pewnych charakterystycznych znakach: niewrażliwych plamach lub znakach na ciele, nazywanych znakami diabła (prawie każdy pieprzyk); niezdolność do wylewania łez; oraz nadliczbowe sutki lub odchody chochlików ssących, zwane znamionami wiedźmy. Diabelskie oko było znakiem, ale nie był nieomylny, powiedział Increase Mather. Inni opisywali czarownice jako niezmiennie brzydkie i zdeformowane (patrz wiedźma). Wiele oskarżonych wiedźm było wyrzutkami społecznymi lub znajdowało się na marginesie społeczeństwa, na które sąsiedzi patrzyli z góry ze względu na ich stan niezamężny, kalectwo, domowy wygląd, zły humor lub biedę. Nie wszystkie ofiary były takie: niektóre były zamężne, młode i zamożne. "Czarownica" była druzgocącym oskarżeniem. Jeśli ktoś został aresztowany i postawiony przed sądem lub inkwizytorem, często uważano go za winnego. stosowano tortury, dopóki jeden się nie przyznał. Rodziny oskarżonych czarownic były unikane i nierzadko porzucały ofiarę. Taki był żałosny przypadek kobiety spalonej na stosie w 1649 roku w Lauder w Szkocji. W obliczu śmierci oświadczyła tłumowi:
Wszyscy, którzy mnie dziś widzicie! Wiedzcie, że mam umrzeć jako wiedźma przez moją własną spowiedź! I uwalniam wszystkich ludzi, szczególnie kapłanów i sędziów, od winy mojej krwi, biorę ją całkowicie na siebie, a ponieważ muszę odpowiedzieć Bogu Niebios, oświadczam, że jestem tak samo wolny od czarów jak każdy Dziecko, ale będąc oskarżonym przez Złośliwą Kobietę i uwięzionym pod imieniem czarownicy, mój mąż i przyjaciele wyparli się mnie i nie widząc żadnej nadziei, że kiedykolwiek będę w Kredytonie, poprzez Kuszenie Diabła, uczyniłem to wyznanie, aby zniszczyć moim własnym Życiem, zmęczona nim i powstrzymująca się (sic) raczej przed śmiercią niż życiem.
Czarownice religijne. Współczesne czarownice, które praktykują czary jako religię, stają przed potężnym, negatywnym stereotypem wiedźmy: wiedźma z dużym, brodawkowatym nosem, spiczastym podbródkiem, postrzępionymi włosami i czarnym kapeluszem w kształcie stożka, która mieszka sama ze swoimi zwierzętami - zwykle czarnymi koty - który rzuca złe czary na innych i który jest w zmowie z diabłem. Ten stereotyp utrwalany jest od wieków w literaturze, dramacie, popularna prasa, film i telewizja. Termin "Witch" został użyty przez Geralda B. Gardnera w latach pięćdziesiątych XX wieku, w swoim objawieniu, że został zainicjowany przez sabat dziedzicznych czarownic w Anglii, które praktykowały "starą religię". Nie ma wątpliwości, że ci ludzie nazywali siebie Czarownicami; najprawdopodobniej była to grupa różokrzyżowców. Religią, którą ukuł Gardner, stała się Czarostwo. Współczesne czarownice określają się jako uzdrowiciele, sługi społeczności oraz sługi Bogini i Rogatego Boga. Wierzą w poszanowanie świętości wszelkiego życia i pozostawanie w harmonii ze wszystkimi żywymi istotami i siłami wszechświata. Starają się dostroić do natury i żywiołów, sił, na które można wpływać w działaniu magii. Rozwijają swoje zdolności psychiczne i starają się podnieść swoją duchową świadomość poprzez naukę, kult, praktykowanie swojego Rzemiosła oraz przestrzeganie moralnego i etycznego stylu życia, zgodnie z prawami i zasadami Rzemiosła. Magia i kult odbywają się w rytuałach. Większość Czarownic wierzy w używanie magii dla dobra, a nie krzywdy. Niektóre czarownice zalecają używanie klątw i zaklęć wiążących pod pewnymi warunkami. Od powstania czarostwa jako religii w latach pięćdziesiątych, czarownice pracowały nad wykorzenieniem negatywnego stereotypu i reedukacją społeczeństwa. Zadanie komplikują różnorodne praktyki współczesnych Czarownic, z których nie wszystkie identyfikują się z prawami i etyką religijnego Rzemiosła. Przeciętny laik, który niewiele wie o Czarostwie, łączy wszystkie czarownice razem pod stereotypem. Większość Czarownic jest przekonana, że nie należy porzucać słowa Witch, chociaż niektórzy używają terminu wiccan, aby opisać współczesnych praktykujących religijnie i odróżnić się od wiedźm ludowych.
Czarownica z Endor
Zgodnie z historią opowiedzianą w Samuelu I ze Starego Testamentu, Wiedźma z Endor była pytonką i nekromantą, która podniosła ducha Samuela na prośbę króla izraelskiego Saula (patrz ekromancja). Chociaż nazywa się ją "wiedźmą", prawdopodobnie nie jest to dokładny opis jej. Biblia mówi, że Saul obawiał się nieuchronnego ataku potężnej armii Filistynów, do której dołączył jego rywal Dawid. Zebrał Izraelitów i rozbił obóz na górze Gilboa. Szukał rady u proroków i wróżbiarstwa przez los święty i od Pana, ale nie otrzymał odpowiedzi co do swojego losu ani działania, które powinien podjąć. Saul polecił swoim sługom: "Poszukajcie mi kobiety, która ma znajomego ducha, abym mógł pójść do niej i zapytać się jej". Jego słudzy skierowali go do pytona w Endor, którego imienia nigdy nie podano. Saul przebrał się i tej samej nocy poszedł do wiedźmy. Na początku bała się, że przybył, aby zdemaskować ją jako czarownicę: "Oto wiesz, co uczynił Saul, jak wygnał z kraju tych, którzy mają znajome duchy i czarodziejów; jesteś
sidłem na moje życie, aby skazać mnie na śmierć?" Saul zapewnił kobietę, że nie chce jej skrzywdzić, i polecił jej wyczarować Samuela z martwych. Odprawiła swój rytuał i twierdziła, że widzi bogów powstających z ziemi, za którymi podąża duch podobny do starca, owinięty w szatę. Saul, który nic nie widział, wierzył, że stary duch był Samuelem i upadł na ziemię. Samuelowi nie podobało się, że ktoś mu przeszkadzał z grobu. Saul powiedział, że stanął w obliczu wojny i został opuszczony przez Boga. Ale odpowiedź Samuela nie była tym, co Saul chciał usłyszeć: że Bóg był niezadowolony z Saula z powodu jego nieposłuszeństwa i wyrwał jego królestwo z jego ręki i dał je Dawidowi. "Ponadto Pan wyda także Izraela wraz z tobą w ręce Filistynów, a jutro ty i synowie będziesz ze mną; Pan też wyda wojsko Izraela w ręce Filistynów". Po usłyszeniu tego potępienia Saul zemdlał. Duch Samuela zniknął. Kobieta poszła do Saula i zaoferowała mu pokarm na wzmocnienie, ale odmówił. Jego służący i wiedźma pomogli mu wstać. Zabiła
utuczonego cielęcia, które miała, ugotowała je i zrobiła trochę przaśnego chleba. Zanim odszedł, Saul ustąpił i zjadł posiłek, który mu zaproponowała. Następnego dnia Filistyni zaatakowali Izraelitów, którzy uciekli w przerażeniu i zostali zabici. Synowie Saula, Jonatan, Abinadab i Malchiszua zostali zabici, a Saul został ciężko ranny. Saul kazał giermkowi zabić go mieczem, ale żołnierz odmówił. Saul wziął swój miecz i padł na niego. Kiedy Filistyni znaleźli jego ciało, odcięli mu głowę, przymocowali jego ciało do ściany Bet-Szan i umieścili jego zbroję w świątyni Astarte. Jego bezgłowe ciało zostało usunięte przez mieszkańców Jabesz-Gilead, którzy spalili ciało i zakopali kości. Dawid zastąpił Saula jako król Izraela. Wśród tych, którzy uważali zaklęcie Samuela za mistyfikacje, był Reginald Scot, XVI-wieczny angielski pisarz, który w swojej książce The Discoverie of Witchcraft próbował obalić wierzenia na temat czarów. Szkot poświęcił kilka rozdziałów na omówienie tej historii, twierdząc, że zrozpaczony
Saul został wzięty za głupca przez sprytną kobietę, której familiant był "fałszywcem": Kiedy Saule powiedział mu, że każe mu przyprowadzić Samuela, odeszła od jego obecności do swojej szafy, gdzie niewątpliwie miała swojego chowańca; to znaczy, jakiś lubieżny podstępny preest, i kazał Saule stanąć u drzwi jak głupiec (jakby z palcem w dziurze), aby słyszeć kuszące [oszukańcze] odpowiedzi, ale nie widzieć kuszących [sic] ich postępowania. i skrojenie [sic] sprawy. Wiedźma, jak powiedział Scot, wiedziała, kim jest Saul, pomimo jego przebrania. Odgrywała swoje zaklęcia, kłamała, że widziała bogów lub aniołów wznoszących się z ziemi i ducha starego Samuela. Szkot wyklucza, że takim duchem mógł być Samuel, ponieważ był odziany w nowy płaszcz, taki, w jakim został pochowany, iz pewnością zgnił do czasu, gdy został wyczarowany. Teologowie tacy jak Augustyn i Tertulian oraz francuski demonolog Jean Bodin (współczesny Szkotowi) powiedzieli, że duch został wyczarowany, ale to był Diabeł, a nie Samuel. Szkot nie
zgodził się z tym, twierdząc, że słowo "Bóg" lub "Jehowa" wypowiedziane podczas zaklęcia pięć razy wygnałoby Diabła. Co więcej, Scot powiedział, że diabeł nie wydaje się ganić i karać kogoś za zło, ale zachęcać go do czynienia jeszcze większego zła. Wiedźma, jak powiedział Szkot, była brzuchomówcą, "to znaczy, mówiąc to z dołu jej brzucha, rzuciła się w trans [sic] i tak znęcała się nad Saulem, odpowiadając Saulowi w imieniu Samuela, w jego fałszywej dziupli głos."
czarodziej
Stary termin używany do opisania męskich magów, czarowników lub czarownic, ale rzadko używany w dzisiejszych czasach. Słowo czarodziej pochodzi od średnioangielskiego terminu wis, który oznacza "mądry". Po raz pierwszy pojawił się w 1440 roku i był synonimem mądrych kobiet i mądrych mężczyzn. Wiek XVI i XVII - szczyt popularności europejskiego czarownika wiejskiego - odnosił się do wielkiego maga, ale także do przebiegłych mężczyzn, przebiegłych kobiet, zaklinaczy, błogosławionych, czarowników, zaklinaczy i czarownic. Po 1825 roku czarodziej stał się prawie wyłącznie synonimem wiedźmy, ale jego użycie wymarło w XX wieku. Większość wiosek i miast w Wielkiej Brytanii i Europie miała przynajmniej jednego czarodzieja, którego zwykle szanowali i obawiali się miejscowi. Czarodziej specjalizował się w różnych magicznych usługach, takich jak wróżenie; znajdowanie zaginionych osób i przedmiotów; znalezienie ukrytego skarbu; leczenie chorób u ludzi i zwierząt; interpretacja snów; wykrywanie kradzieży; egzorcyzmowanie duchów i wróżek; rzucać zaklęcia; łamanie czarów czarownic i wróżek; robienie amuletów; i kochać filtres. Ponieważ był uważany za wróżbitę winnych zbrodni, słowa czarnoksiężnika często miały wielką wagę w wiosce lub mieście (patrz rozdziały). Uroki czarnoksiężnika były po części magią ludową, a po części chrześcijańskim. Czarodzieje byli "zwykłymi ludźmi niższej rangi", jak opisał ich sir Thomas Browne w XVII-wiecznej Anglii. Większość zarabiała marne opłaty za swoje usługi i pracowała w innych zawodach, aby zarobić na życie. Twierdzili, że czerpią swoje moce od Boga, archaniołów, starożytnych świętych mężów Biblii lub wróżek. Thomas Hope, czarodziej z Lancashire, powiedział w 1638 r., że uzyskał swoje uzdrawiające moce dzięki obmyciu w specjalnej wodzie w Rzymie. W Anglii czarodzieje byli ścigani za przestępstwa zarówno przez państwo, jak i kościół. Ustawy o czarach z lat 1542, 1563 i 1604 dokonały przestępstw związanych z popularnymi formami magii, takimi jak przepowiadanie przyszłości, wróżenie w celu odnalezienia zagubionych lub skradzionych dóbr, przywoływanie duchów i robienie zaklęć miłosnych. Ściganie ze strony państwa było niekonsekwentne, częściowo z powodu czarodziejów obrony, którzy cieszyli się ze swojej klienteli, braku zapisów i ogólnej popularności magii ludowej. Czarodzieje podejrzani lub oskarżeni o szkodliwą magię byli ścigani jako czarownice. Kościół uważał czary i wróżby za diaboliczne akty diabła. Czarodziej wysokiego magika był intelektualistą, który zajmował się alchemią, mądrością hermetyczną (patrz Hermetica) i filozofią neoplatońską. Czytali grimuary, przyzywali duchy w rytuałach i wróżyli w kryształach (patrz wróżenie). W XVII wieku czary magii ludowej i wysokiej straciły na prestiżu, wycofując się z ludności miejskiej na wieś. W XIX wieku odrodziło się zainteresowanie magią, ale czarodziejstwo ludowe nadal było głównie zjawiskiem wiejskim. Wookey Hole Seria wapiennych jaskiń w pobliżu Wells w Anglii, które z czasem zostały wyrzeźbione przez rzekę Axe. W czasach pogańskich mogły tu być obchodzone zimowe obrzędy śmierci Bogini. Takie obrzędy, odprawiane w Samhain (obchodzonym 31 października), obejmowały składanie ofiar z wołów na obchody umierania ziemi (zob. sabat). Bogini była reprezentowana przez wysoką kapłankę. Grota mogła być również wykorzystywana do inicjowania kobiet do pogańskiego kapłaństwa (zob. inicjacja). W 1912 r. wykopaliska w tym miejscu odsłoniły kości kobiety rzymsko-brytyjskiej. W pobliżu znajdowały się również kości kozy i koźlęcia jako grzebień, sztylet i okrągły stalagmit przypominający prymitywną kryształową kulę. Według legendy w jaskini mieszkała krwiożercza "Wiedźma z Wookey". W jednej wersji wiedźma została kiedyś odrzucona w miłości i w zemście rzuciła zaklęcia na mieszkańców wioski Wookey i zażądała ofiar z ludzi. Przerażeni wieśniacy zaapelowali do opata Glastonbury, który wysłał mnicha, by stawił czoła wiedźmie w głębinach jaskini. Jej złe zaklęcia nie pomogły mnichowi. Czarownica próbowała uciec, ale mnichowi udało się pokropić ją święconą wodą, zamieniając ją w kamień. W innej wersji wiedźma skierowała swoją maleficję przeciwko kochankom w całym Somerset. Rzuciła zaklęcie, które zrujnowało ślubne plany jednej pary. Przyszły pan młody złożył śluby i został mnichem. Dokonał zemsty, kropiąc wiedźmę wodą święconą i zamieniając ją w kamień. Uważa się, że zachowanymi szczątkami tej wiedźmy jest wysoki na 20 stóp stalagmit w jaskini.