https://szkolazpieklarodem.pl/
Skoro więc związek między ludźmi a bogami był doskonale szczęśliwy w Złotym Wieku, dlaczego Grecy bali się i szanowali bogów w swoich czasach? Różnicę tłumaczy Srebrny Wiek, w którym Zeus wpadł w szał na niegodziwe zachowanie rasy, którą stworzył, i postanowił ją wymazać.
Arka Deukaliona
Wybór broni Armagedonu przez Zeusa był powodzią. Podobnie jak w starotestamentowej historii Noego, tylko jeden człowiek i jego rodzina mieli szansę przeżyć potop Zeusa. W wersji greckiej tytan zwany Prometeuszem zlitował się nad ludźmi i ostrzegł człowieka o imieniu Deucalion. Deucalion i jego rodzina zbudowali arkę i przetrwali deszcz przez dziewięć dni, zanim spoczęli na szczycie góry Parnassus w pobliżu Delf. Zeus ustąpił i pozwolił Deucalionowi i jego rodzinie stworzyć nową rasę mężczyzn i kobiet. Jeden z synów nazywał się Hellen, który nadał swoje imię rasie, z której pochodzili Grecy – Hellenowie. Chociaż było to szeroko rozpowszechnione mitologiczne przekonanie, nie ma na to żadnych historycznych dowodów.
Prometeusz: Zawsze w tarapatach
Prometeusz pomógł także nowej rasie Hellenów, przeciwstawiając się życzeniom Zeusa i dając ludziom dar ognia. Co ciekawe, imię Prometeusza oznacza „przemyślność”, choć nie pokazał tu zbyt wiele, bo gniew Zeusa był spory. Zeus ukarał Prometeusza, przykuwając go do urwiska i wysyłając orły, aby go zaatakowały. Każdego dnia orły wyrywały Prometeuszowi wątrobę. Rana goiła się magicznie każdego wieczoru, a kara została powtórzona następnego dnia. W końcu Herakles uwolnił Prometeusza, gdy przechodził obok w drodze do jednego ze swoich porodów. (Rozdział 20 ma więcej na temat Heraklesa.) Historia Prometeusza jest doskonałym przykładem okrutnych kar, do których starożytni Grecy wierzyli, że ich bogowie są zdolni. Tragiczny dramaturg Ajschylos (zob. rozdział 16) napisał trylogię o Prometeuszu, z której do dziś zachowała się pierwsza sztuka, Prometeusz związany. W poniższym ognistym fragmencie Prometeusz przeciwstawia się najgorszym karom Zeusa:
Niech huragany podniosą po korzeniach podstawę ziemi, niech szalejąca dzikość fal morskich zakłóci bieg gwiazd niebieskich. Niech mnie uniesie wysoko i wrzuci do czarnego Tartaru [głęboką otchłań pod ziemią] w bezlitosne powodzie nieodpartej zagłady: Jestem tym, którego nie może zabić!
Opowieść o Prometeuszu jest w dużej mierze fantastycznym mitem, ale utwierdza Greków w stosunku do relacji między człowiekiem a bogami. Ludzie, którzy sprzeciwili się bogom, byliby sprawiedliwie ukarani. Greckie dramaty tragiczne pełne są przykładów postaci, które posunęły się za daleko, były zbyt odważne lub zbyt aroganckie i w rezultacie poniosły straszne kary.