ws
W 1967 roku, mój śp. Tata wybudował Szkołę, prawdziwą , fizyczną szkołę "z krwi i kości", której przez wiele lat był Dyrektorem…Minęły lata, czasy się zmieniły, pytanie tylko czy na lepsze,
a zdobywanie Wiedzy nadal "jest w modzie".
Po trwającej wiele lat "burzy mózgów", a dokładnie od 2003 roku, korzystając z najnowszych zdobyczy techniki i technologii, obecnych i przyszłych, na bazie zdobytego w tzw. międzyczasie, doświadczenia i międzynarodowych znajomości,
została podjęta decyzja o "zbudowaniu" Szkoły.
Będzie to intelektualne wyzwanie rzucone mojemu największemu Autorytetowi. Czy okażę się godnym następcą, czy "zginę" pośród innych , podobnych przedsięwzięć. Dlatego zwracam się do Was ,Drodzy Odwiedzający, starym, dobrze znanym hasłem:
General Manager Szkoły Z Piekła Rodem