Per-āa : Przeklinając egiptologów

https://szkolazpieklarodem.pl/

Mumie od wieków inspirowały wyobraźnię, wywołując zarówno strach, jak i podziw. Przez dziesięciolecia Hollywood bombardowało nas pomysłowymi filmami, w których mumie ożywają i gonią niczego niepodejrzewających archeologów po grobowcach. Mumie z horrorów są zawsze złe z powodu klątwy nałożonej na grobowiec lub samą mumię. Najsłynniejsza historia o klątwie rozpoczęła się podczas wykopalisk grobowca Tutanchamona w 1922 roku przez Howarda Cartera i jego zespół. Miejscowi pracujący z zespołem byli bardzo przesądni i wierzyli, że wejście do grobowca uruchomi starożytną klątwę. Aby uniemożliwić miejscowym wejście do grobowca w nocy i zakłócenie wykopalisk, zespół wykopaliskowy nie zaprzeczył klątwie, a historia została ostatecznie podjęta przez angielską gazetę. Od tego momentu za każdą śmierć członka ekipy wykopaliskowej przypisywano klątwę, nawet tę, która wydarzyła się około 20 lat później – klątwa bardzo wolno działająca, która obejmowała przyczyny naturalne! Jedynym nieco dziwnym wydarzeniem była przerwa w dostawie prądu w Kairze w chwili śmierci lorda Carnarvona z powodu ukąszenia zarażonego owada. Oczywiście przerwy w dostawie prądu zdarzały się wówczas w Kairze regularnie – i nadal się zdarzają, bez żadnego racjonalnego wyjaśnienia. Jeśli dobrze się przyjrzysz, możesz znaleźć znaczenie we wszystkim. Spośród tysięcy grobowców odkopanych w Egipcie tylko dwa mają klątwy jako takie, mające odstraszyć złodziei grobów (pierwsza pochodzi z Grobowca Ursy, wczesnego Nowego Państwa; druga z grobowca Harkkhuf z szóstej dynastii w Asuanie):

Kto naruszył moją własność, zranił mój grób lub wyciągnął moją mumię, bóg słońca ukarze go. Nie przekaże swoich dóbr swoim dzieciom; jego serce nie będzie cieszyć się życiem; nie otrzyma wody (do picia jego ka) w grobie; a jego dusza zostanie zniszczona na wieki. Każdego, kto wejdzie nieczysty do tego grobu, chwycę go za szyję jak ptaka, będzie za to osądzony przez wielkiego boga.

Nie martw się, egiptologom nie zagrażają te przekleństwa. Nie wchodzą do grobowców, aby zranić, ale aby zrekonstruować, zachować i poznać właścicieli oraz ich historię i kulturę. Dla starożytnych Egipcjan powtarzanie imienia zapewniało przedłużone życie pozagrobowe. Poprzez badanie grobowców i publikację wyników egiptolodzy wskrzeszają właścicieli grobowców – czego pragnęli wszystkie te tysiące lat temu. Oczywiście trwa debata na temat tego, czy umieszczanie mumii w muzeach (w sklepie lub na wystawie) jest właściwe. Jestem pewien, że starożytni Egipcjanie nie byliby zbytnio zainteresowani dzisiejszymi krzykliwymi wystawami. Gdyby jednak współcześni egiptolodzy nie wykopali grobów, historia, imiona i życie starożytnego Egipcjanina zostałyby stracone na wieczność – zapomnienie, którego obawiają się wszyscy starożytni Egipcjanie. Muzeum może nie jest zmartwychwstaniem, jakiego pragnęli, ale jest swego rodzaju zmartwychwstaniem i życiem wiecznym.

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *