Najmniej co musisz wiedzieć

https://szkolazpieklarodem.pl/

➤ Badania nad islamem w Europie i Ameryce Północnej zostały zabarwione fałszywymi stereotypami, które utrudniają dobre stosunki i są przyczyną wielu nieporozumień i wrogości.

➤ Muzułmanów można znaleźć w każdym zakątku świata, a ich historia i kultura są równie bogate jak inne.

➤ Populacja muzułmanów rośnie w Ameryce Północnej i Europie z powodu imigracji, a także konwersji.

➤ Muzułmanie na ogół czują się stereotypowo traktowani i traktowani niesprawiedliwie przez media i przemysł rozrywkowy.

➤ Prawie wszystkie kraje muzułmańskie na świecie są albo sojusznikami Zachodu, albo przyjaznymi Zachodowi.

➤ Niesprawiedliwe jest wskazanie kilku złoczyńców w świecie muzułmańskim, a następnie obwinianie wszystkich muzułmanów za działania bardzo nielicznej grupy.

Wypełnianie kolejnej luki

https://szkolazpieklarodem.pl/

Muzułmanie są obecnie dość zaskoczeni, jeśli chodzi o uporządkowanie swoich stosunków z resztą świata. Z jednej strony kraje muzułmańskie sprzymierzą się z interesami Zachodu, otworzą swoje rynki na handel międzynarodowy i staną się cenionymi partnerami handlowymi. Z drugiej strony, kiedy pojawia się ktoś taki jak Saddam Husajn, nagle okazuje się, że jest potworem i zabójcą. Rzeczywiście, liczba incydentów antymuzułmańskich podczas wojny w Zatoce Perskiej wzrosła w całej Ameryce, kiedy meczety były niszczone , a zwykli muzułmanie byli wyśmiewani i wyśmiewani na ulicach. Pamiętajcie, że ci ludzie byli obywatelami amerykańskimi, którzy nie mieli nic wspólnego z reżimem irackim i tym, co zrobił podczas inwazji na Kuwejt. Co więcej, muzułmanie w Ameryce byli niemal całkowicie jednomyślni w swoim potępieniu inwazji. Co najwyżej chcieli, aby wojna szybko się zakończyła, ponieważ niewinni cywile w Iraku zostali skrzywdzeni w wyniku intensywnych nalotów bombowych, które zdawały się coraz częściej uderzać w cele niemilitarne. Koalicja narodów, którą zebrał ówczesny prezydent George H. Bush, aby wyprzeć Irakijczyków, obejmowała kilkanaście narodów muzułmańskich, które dostarczyły ludzi i sprzęt do wysiłku wojennego. Tylko jeden naród muzułmański, Jordania, nie wyraził swojej dezaprobaty i wstrzymał się od głosu w obawie przed odwetem ze strony Iraku. (Irak jest sąsiadem Jordanii). Jednak przez cały ten konflikt, mimo że świat muzułmański przyłączył się do walki po stronie amerykańskiej, zachodnim mediom nie udało się odpowiednio zidentyfikować muzułmanów jako sojuszników Zachodu. Zamiast tego muzułmanów przedstawiano czasami jako zwolenników Saddama Husajna po prostu z powodu kilku dobrze transmitowanych w telewizji antyamerykańskich protestów w Palestynie i Jordanii, a amerykańska opinia publiczna mogła odnieść błędne wrażenie, że wojna w Zatoce Perskiej była wojną między Zachód i Arabowie (czytaj: islam). Tak postrzegało tę sytuację wielu muzułmanów, a dramatyczny wzrost fanatyzmu religijnego i przemocy wobec muzułmanów i instytucji islamskich na Zachodzie zdawał się potwierdzać ten punkt widzenia. Rzeczywiście, podczas gdy wiele meczetów organizowało zbiórki pieniędzy na wsparcie Kuwejtu lub wsparcie irackich grup rebeliantów skierowanych przeciw Saddamowi, muzułmanie czuli się jak podejrzana piąta kolumna, gotowa w ciągu sekundy zdradzić Amerykę – poprzez wandalizm niektórych ich ośrodków religijnych i nękanie na ulicach, w szkołach i miejscach pracy. Dlatego muzułmanie często zadają pytanie: co to znaczy, że muzułmanie, którzy są obywatelami amerykańskimi, wyglądają na wrogów z powodu działań kilku osób w odległych miejscach? Ten sposób rozumowania nie różni się od tego, jak czuli się Amerykanie pochodzenia japońskiego podczas II wojny światowej, kiedy zostali zatrzymani i przetrzymywani ze względów „bezpieczeństwa”. Hipokryzja i rasizm były wówczas oczywiste, a muzułmanie mieli poczucie, że są obecną „obcą” grupą cierpiącą z powodu dezinformacji, histerii, stereotypów i zbiorowych osądów. Hollywood również nie pomogło rozwiać tych błędnych poglądów. Filmy takie jak Nie bez mojej córki, Prawdziwe kłamstwa, Oblężenie i Delta Force pokazały muzułmanów jako bijących żony, rzucających bomby i śniadych imigrantów, którym nie można ufać. Karykatury islamu i muzułmanów są głównym tematem amerykańskiej telewizji, a rodzaje obelg i zadziorów rzucanych pod ich adresem wywołałyby krzyki protestu i marsze na ulicach, gdyby były skierowane dzisiaj do Afroamerykanów, Żydów i Latynosów, tak jak miało to miejsce w przeszłość. Jednak muzułmanie nie zorganizowali jeszcze skutecznego, ogólnokrajowego ruchu antydyskryminacyjnego, który skorygowałby takie stereotypy i oczernianie. W ostatnich latach utworzono kilka organizacji, takich jak Rada ds. Stosunków Amerykańsko-Islamskich (CAIR) i Arabsko-Amerykańska Liga Przeciwko Zniesławieniom, które poczyniły pewne postępy, wpływając na sposób, w jaki wiele organizacji informacyjnych donosi o islamie i społeczności muzułmańskiej w Ameryce . Jednak pozostaje jeszcze długa droga, zanim islam i muzułmanie osiągną w mediach społecznościowych ten sam poziom wrażliwości, jaki charakteryzują inne grupy religijne i rasowe. Grace Halsell, była autorka przemówień prezydenta USA Lyndona Bainesa Johnsona, napisała w 1994 r., że

Wyrażenia takie jak muzułmański bojownik i islamski terrorysta pojawiają się w amerykańskich mediach tak często, jakby procesory tekstu były zaprogramowane tak, aby generowały tylko takie pary. Muzułmanie, których liczba wynosi obecnie około miliarda, są świadomi tego stereotypu. Czy ci muzułmanie dostrzegają dwulicowość w polityce USA na Bliskim Wschodzie? Czy dostrzegają, że Stany Zjednoczone i Europa dokonują tej samej stereotypowej oceny wszystkich muzułmanów na całym świecie? Jeśli nie postrzegają muzułmanów jako autentycznych istot ludzkich, czy uznają ich za zbędnych? Czy dlatego – pytają – Amerykanie i Zachód tak łatwo mogą przymknąć oko na ludobójstwo muzułmanów w Europie?

Jednakże niemal niemożliwe byłoby dla mnie wyrażenie słowami frustracji, jaką odczuwali muzułmańscy Amerykanie w swoich wysiłkach zmierzających do obalenia wielu form stereotypów skierowanych przeciwko ich religii i społecznościom. Wystarczy jednak powiedzieć, że wielu muzułmanów ma poczucie, że zostali potraktowani niesprawiedliwie przez media, przemysł rozrywkowy i establishment polityczny. Gdy muzułmanie zyskają większe poczucie uczestnictwa we współczesnym tyglu idei i gdy coraz więcej ludzi poczuje się coraz lepiej w towarzystwie swoich muzułmańskich sąsiadów, zdając sobie sprawę, że nie różnią się tak bardzo, jak myśleli, będzie można poczynić prawdziwy postęp w kierunku przełamywania barier. Do tego czasu muzułmanie z niepokojem obserwują każdą falę dezinformacji napływającą do kraju na ekranach telewizyjnych i stronach gazet tego skądinąd tolerancyjnego narodu. W ciągu ostatnich pięciu dekad muzułmanie migrowali masowo na Zachód z tych samych powodów, dla których migrują inni ludzie: szansy na zamożniejsze życie ekonomiczne dla siebie i swoich rodzin. Ten ruch muzułmanów do dzielnic Ameryki Północnej dał mieszkańcom Zachodu szansę na kontakt z muzułmanami i bezpośrednie uczenie się od nich o ich wartościach i przekonaniach. Ta szansa jest jedną z wielu korzyści, jakie daje nam obecny czas. Kiedy twoje dzieci spotykają dzieci muzułmańskie, odkrywają, że muzułmanie nie różnią się zbytnio od nich samych. W miarę jak meczety zaczynają zajmować swoje miejsce obok kościołów i synagog w krajobrazie Zachodu, szansa na wypełnienie jednej z ostatnich wielkich istniejących luk kulturowych staje się możliwa.

„Mam nadzieję, że w następnym stuleciu uporamy się z naszą bezdenną ignorancją na temat świata muzułmańskiego. Muzułmanie to nie banda wariatów i wariatów. To przyzwoici, błyskotliwi, utalentowani ludzie, posiadający wielką cywilizację i własne tradycje, w tym także prawne. Amerykanie nic o nich nie wiedzą. Są ludzie w tej części świata, z którymi po prostu nie mamy kontaktu. To wielkie wyzwanie na następne stulecie.” – Sędzia Sądu Najwyższego Anthony Kennedy, grudzień 1999 r

Czy naprawdę doszło do zderzenia cywilizacji?

https://szkolazpieklarodem.pl/

Kiedy ludzie Zachodu myślą o islamie, na myśl przychodzą utarte stereotypy kobiet w zasłonach, brodatych mężczyzn, egzotycznego jedzenia i niezrozumiałego języka. Islam jest przez wielu uważany za obcą kulturę, która nie może mieć żadnego związku ani podobieństwa z normalnymi zachodnimi wartościami. Wiara ta ma niestety długą historię i sięga 1400 lat wstecz, aż do epoki Cesarstwa Bizantyjskiego, kiedy świat muzułmański i Europa najczęściej spotykały się na polu bitew. Świat muzułmański był wtedy jeszcze młody, a witalność młodości spowodowała, że rozszerzył swoje granice, podobnie jak narody europejskie 300 lat później, kiedy osiągnęły niemal całkowitą dominację nad światem. Od roku 622 n.e., kiedy prorok islamu Mahomet przejął kontrolę nad arabskim miastem Medyną, aż do końca XVI wieku świat muzułmański stale się rozwijał w tym czy innym kierunku. Chociaż było wiele niepowodzeń, takich jak utrata Hiszpanii w 1492 r. czy najazdy mongolskie w XIII wieku, świat muzułmański przezwyciężył te wyzwania i kontynuował swój marsz na zewnątrz. W tym czasie świat chrześcijański stracił na rzecz islamu całą Afrykę Północną, Bliski Wschód i znaczną część Europy Wschodniej. Jako kontratak wyprawy krzyżowe (chrześcijańska inwazja na Palestynę w XI i XII wieku) pokazały Europie, że może wyrwać ziemię „Saracenom”, jak wówczas nazywano muzułmanów. Oczernianie islamu i muzułmanów osiągnęło w tym okresie crescendo w całej Europie, a europejscy królowie i księża katoliccy przedstawiali muzułmanów jako dzieci diabła, które należy wytępić. Chociaż wyprawy krzyżowe ostatecznie zakończyły się niepowodzeniem, Europejczycy, którzy nigdy nie otrząsnęli się ze swojego wizerunku muzułmanów jako niemal podludzi, powrócili z zemstą w XVIII wieku i pod koniec I wojny światowej zdominowali ponad 95 procent świata muzułmańskiego. Niestety, w całej tej walce, niewiele wysiłku włożono w zrozumienie wartości drugiej strony, a największym dziedzictwem, z którym zmagają się dziś zarówno ludzie Zachodu, jak i muzułmanie, jest strach, z jakim każda cywilizacja odnosi się do drugiej. Te stereotypy doprowadziły wielu Amerykanów i Europejczyków do wniosku, że islam jest nie do pogodzenia z „nowoczesnymi” wartościami skupionymi na demokracji, prawach osobistych, równości wobec prawa i tolerancji dla poglądów innych. Możesz być jednak zaskoczony, gdy dowiesz się, że wartości judaizmu, chrześcijaństwa i islamu nie różnią się tak bardzo, jak mogłoby się wydawać. Konieczne jest zatem powiedzenie prawdy i dokładne zbadanie rzeczywistych wierzeń islamu. Zachodnia cywilizacja chrześcijańska i cywilizacja islamska patrzyły sobie w oczy przez wieki i nie zrobiły nic więcej, jak tylko zadawały sobie nawzajem siniaki. Konieczności współczesnego świata sprawiły, że ponowne zbadanie tego sposobu wymiany stało się priorytetem.

„Rozwój islamu w pierwszych wiekach jego istnienia był zjawiskiem trudnym do zrozumienia dla zachodniego chrześcijaństwa, a nieporozumienia, uprzedzenia, strach, a w niektórych przypadkach nienawiść charakteryzowały większą część historii spotkań obu wyznań”. —Jane I. Smith, autorka książki Islam w Ameryce

Jak muzułmanie się tam dostali? Dziękujemy Brytyjczykom!

https://szkolazpieklarodem.pl/

Oprócz podbojów ziemskich i wysiłków misyjnych istnieje jeszcze jeden czynnik odpowiedzialny za rozprzestrzenianie się islamu: wysiłki Brytyjczyków, którzy szukali taniej siły roboczej dla swoich kolonialnych plantacji. W XVIII i na początku XIX wieku Brytyjczycy sprowadzili dziesiątki tysięcy muzułmanów z Indii do Ameryki Południowej, Republiki Południowej Afryki, na Karaiby i gdzie indziej. Ich potomkowie nadal praktykują islam. Na przykład Surinam, mały kraj na północ od Brazylii, ma ponad 30 procent ludności muzułmańskiej, resztę stanowią hinduiści i chrześcijanie. Niedawno imigracja z Libanu spowodowała, że w Argentynie pojawiła się spora populacja muzułmanów. Krótko mówiąc, muzułmanie zamieszkują każdy zakątek globu, a ich rozwój wynika z wielu różnych czynników. Zatem muzułmańskie serce rozciąga się od Maroka po Indonezję i Bośnię aż do Tanzanii, z ważnymi populacjami marginalnymi na całym świecie. Jeśli wydaje się, że wiadomości ze świata muzułmańskiego stały się obecnie nagle bardziej widoczne i zauważalne, to nie dlatego, że w przeszłości muzułmanie spali, czy też dlatego, że wcześniej ich nie było. Dzieje się tak dlatego, że teraz każdy kraj muzułmański nagle stał się bardziej wartościowy dla Zachodu. Biorąc pod uwagę zależność Zachodu od paliw kopalnych, zwłaszcza ropy i gazu, a także konieczność zapewnienia zachodnim firmom łatwego dostępu do rynków zagranicznych, trendy w każdym kraju muzułmańskim są uważnie obserwowane. Arabskie embargo na ropę i powstanie OPEC w latach siedemdziesiątych sprawiły, że ludzie zauważyli, że wielu ludzi ma historię i wartości, których Zachód nie do końca rozumie. Inne wydarzenia, takie jak konflikt arabsko-izraelski, wojna w Zatoce Perskiej i zmieniająca się równowaga sił na Bliskim Wschodzie, potwierdziły pogląd, że Amerykanie muszą wiedzieć więcej o tym, jakie siły kierują ludźmi mieszkającymi w tych miejscach. Bądź na bieżąco: w miarę upływu lat liczba wiadomości o świecie muzułmańskim lub pochodzących ze świata muzułmańskiego będzie coraz większa.

Kolonializm odnosi się do epoki od około 1650 do 1950 roku, kiedy kraje europejskie najechały i przejęły kontrolę nad większością reszty świata. Prawie każdy region na Ziemi, od Ameryki Południowej i Afryki po Azję i Bliski Wschód, znalazł się pod bezpośrednią okupacją wojskową Wielkiej Brytanii, Francji, Portugalii, Holandii, Rosji i Belgii.

Muzułmańskie wysiłki misyjne

https://szkolazpieklarodem.pl/

Rozprzestrzenianie się islamu dokonało się nie tylko poprzez podbój ziemi, ale także poprzez dobrowolne nawrócenie wielu mieszkańców. Tak jak chrześcijaństwo rozprzestrzeniło się w Europie i obu Amerykach poprzez połączenie pracy misyjnej i wojny, tak samo islam miał swoją misyjną stronę. Na dużym obszarze rozciągającym się od środkowych Chin przez Kambodżę, Wietnam, Tajlandię, Malezję i Filipiny do Indonezji doszło do szybkiego przekształcenia się ogromnych populacji, co było wynikiem niemal wyłącznie wysiłków osób zainteresowanych nauczaniem swoich przekonań do innych. Żadna armia muzułmańska nigdy nie wkroczyła do tej części świata. Jak na ironię, Indonezja i sąsiednie kraje szczycą się obecnie największą populacją muzułmanów na świecie. Koran zabrania zmuszania kogoś do przejścia na wiarę. Pomimo popularnych stereotypów o fanatycznych muzułmanach z Koranem w jednej ręce i mieczem w drugiej, islam nie uczy tego typu metody nawrócenia; a współcześni pisarze zachodni, którzy na nowo spojrzeli na historię, obecnie niemal jednomyślnie stwierdzają, że przymusowe nawrócenie nie było metodą stosowaną podczas szybkiej ekspansji muzułmańskiej.

„Nie ma nikogo na siłę do takiego stylu życia. Prawda różni się od fałszu. Każdy, kto odrzuca zło i wierzy w Allaha, chwycił mocny uścisk dłoni, który nigdy się nie załamie, ponieważ Allah słyszy i wie wszystko. (Koran 2:254)

Obecnie w Ameryce, Kanadzie, Meksyku i Europie liczba nawróconych na islam rośnie z roku na rok. Nie ma zorganizowanych krucjat, nie ma programów telewizyjnych w godzinach największej oglądalności, nie ma magnetycznych osobistości wypełniających co miesiąc stadiony w innym mieście, a już na pewno nie ma centralnej jednostki planowania, która przybliżyłaby islam zachodniej opinii publicznej. Zamiast tego istnieją trendy religijne i kulturowe wśród pewnych grup, które nadal ewoluują. Na przykład współczynnik konwersji Afroamerykanów na islam utrzymuje się na stałym poziomie od czasów Malcolma X i Narodu Islamu. Wraz ze wzrostem liczby nawróconych wzrasta ogólna akceptacja islamu w społeczności afroamerykańskiej jako realnego wyboru życiowego. W Ameryce żyje obecnie ponad milion Afroamerykanów, którzy przeszli na islam. Kobiety rasy kaukaskiej, które poślubiają muzułmańskich imigrantów, często nawracają się na wiarę przed ślubem lub po ślubie, a szacuje się, że obecnie w Ameryce Północnej jest ponad 200 000 takich konwertytów. W ostatnich latach nadal rośnie i rozszerza się zaskakujący ruch Amerykanów pochodzenia latynoskiego, zwłaszcza Portorykańczyków, na religię islamską. Można zatem zobaczyć, jak współczynnik konwersji przyczynia się do wzrostu islamu w nieoczekiwanych miejscach.

Czy islam zachęca do wojny?

https://szkolazpieklarodem.pl/

Czy islam nakazuje swoim wyznawcom prowadzenie wojny z niewiernymi lub zabijanie ich bez prowokacji? Jest to popularne błędne przekonanie wśród mieszkańców Zachodu, a wypowiedzi kilku radykałów ze świata muzułmańskiego nie pomagają w położenie kresu tym fałszywym poglądom w umysłach ludzi. W rzeczywistości islam zabrania odbierania życia ludzkiego z wyjątkiem słusznej przyczyny przewidzianej przez prawo, czyli kary śmierci dla skazanych morderców, walki w czasie wojny lub samoobrony. Koran tak mówi na temat odebrania życia:

„Nie odbierajcie życia, które Allah uczynił świętym, chyba że na drodze sprawiedliwości i prawa. Tak wam nakazuje, abyście nauczyli się mądrości”. (Koran 6:151)

Koran nigdy nie mówi, aby walczyć i zabijać ludzi, którzy nie są wierzący, chociaż jeden z jego wersetów, często cytowany wyrwany z kontekstu, mówi: „walczcie z niewiernymi, gdziekolwiek ich spotkacie”. Jednakże nakaz ten został ujawniony, gdy pomiędzy pierwszą społecznością muzułmańską a jej silniejszymi przeciwnikami, bałwochwalcami z Mekki, zaistniał stan wojny. Dowództwo nakazywało muzułmanom, aby nie uciekali przed walką z ciemiężycielami, ale zamiast tego ruszyli na oślep do walki z ludźmi, którzy od tak dawna bezlitośnie ich atakowali. Oto wersety Koranu nakazujące muzułmanom walkę:

„Walczcie na drodze Allaha przeciwko tym, którzy z wami walczą, ale nie bądźcie agresorami, ponieważ Allah nie toleruje agresji. Walczcie z nimi, gdziekolwiek się znajdą, i wypędźcie ich, skąd was wypędzili, bo gorsze jest uciskanie niż bycie zamordowanym…. Ale jeśli przestaną być wrogo nastawieni, pamiętajcie, że Allah jest Przebaczający, Źródłem Wszelkiego Miłosierdzia. Ale jeśli nadal będą uciskać [ludzi], to walczcie z nimi, aż ustanie ucisk i zwycięży sprawiedliwość i wiara w Allaha. Jeśli oni szukają pokoju, ty też go szukaj, ale w dalszym ciągu ścigaj złoczyńców”. (Koran 2:191-194)

Muzułmanie, muzułmanie wszędzie!

https://szkolazpieklarodem.pl/

W rywalizacji starego Związku Radzieckiego z Zachodem reszta świata odgrywała rolę albo sojuszników, albo wrogów (a nawet „domina”). Ameryka Południowa, Azja i Afryka były polami bitew, na których toczyła się wojna o dominację supermocarstwa. Rzeczywiście, duży fragment świata potraktowano dosłownie, jako miejsce na mapie wypełnione flagą. Byłyby to dziesiątki krajów muzułmańskich, od Maroka po Indonezję i wszystkie terytoria muzułmańskie, które w ciągu ostatnich dwóch stuleci zostały włączone do narodów niemuzułmańskich. W świecie Jamesa Bonda świat muzułmański dostarczał jedynie interesujących miejsc dla tak zwanych zmagań i intryg pierwszego świata. Wraz z zakończeniem zimnej wojny talia została przetasowana. Teraz narody walczące o dominację muszą traktować każdy region i kraj indywidualnie w poszukiwaniu sojuszników i partnerów biznesowych lub w dążeniu do powstrzymania potencjalnych „państw zbójniczych”. Wejdź do świata muzułmańskiego. Tam, gdzie kiedyś istniała mozaika słabych dyktatur, monarchii i pozornych demokracji, którymi Sowieci i Zachód całkiem bezwstydnie manipulowali, teraz mamy legalne kraje, każdy z własną wizją i aspiracjami. Istnieje nawet wiele nowych narodów, powstałych na ruinach Związku Radzieckiego, z większością muzułmańską, których przyszły kierunek i orientacja są uważnie obserwowane przez Zachód. W samej Europie wiele niespokojnych grup etnicznych walczy o państwa, które mogą nazwać swoimi własnymi, w tym mniejszości muzułmańskie, a armia amerykańska patroluje obecnie wiele dawnych stref bitew na zamieszkanych przez muzułmanów Bałkanach. Czasami może to wydawać się zagmatwane: wiadomości o muzułmanach przybywających z Afryki, Europy, Azji, Bliskiego Wschodu i Ameryki Północnej. Gdzie w ogóle jest muzułmańskie serce? Odpowiedź na to pytanie leży nie w geografii, ale w historii. Islam rozpoczął się w Arabii za sprawą proroka Mahometa w roku 610 n.e. i szybko rozprzestrzenił się na wschód, zachód i północ, głównie z powodu zapału armii arabskich i nielojalności chłopstwa, które pod panowaniem perskim i bizantyjskim postrzegało muzułmanów jako wyzwolicieli. W ciągu stu lat konwertyci z Afryki Północnej, Syrii, Iraku i Iranu kontynuowali ten ruch, aż klasyczne imperium islamskie składało się z szerokiego obszaru, obejmującego cały obszar pomiędzy Hiszpanią a zachodnimi Chinami. Tureccy Turcy rozprzestrzenili później swoje panowanie na większą część południowo-wschodniej Europy, co doprowadziło do masowego nawrócenia Albańczyków i Bośniaków, których chrześcijaństwo było prześladowane ze strony kościołów prawosławnych i katolickich.

Czy wiesz, że podczas zimnej wojny 37 krajów muzułmańskich było sprzymierzonych z Zachodem lub przynajmniej skłaniało się ku Zachodowi, podczas gdy tylko 6 skłaniało się ku Sowietom?

Dlaczego nie nauczyłem się więcej o islamie w szkole?

https://szkolazpieklarodem.pl/

Udało ci się więc przejść przez szkołę średnią, a może i studia, i po drodze nauczyłeś się wszystkiego po trochu. Potem pewnego wieczoru siadasz do oglądania wieczornych wiadomości i słuchasz raportu o islamskich terrorystach, a po nim kolejnego opowiadającego o świętym miesiącu Ramadanie obchodzonym w dużym amerykańskim mieście. Następnego ranka czytasz w gazecie artykuł o państwie islamskim, które uchwaliło ustawę zabraniającą kobietom prowadzenia pojazdów. W drodze do pracy włączasz radio samochodowe i słuchasz szczegółowej historii National Public Radio o muzułmańskim ojcu imigrancie „kradnącym” dziecko swojej amerykańskiej żonie, z którą był w separacji, i jej rozdzierającej serce walce o uratowanie dziecka. Być może zastanowicie się przez chwilę nad tym, w jak zróżnicowanym świecie żyjemy. Jednakże podejście doniesień może wpłynąć na postrzeganie islamu jako jakiejś potwornej religii o demonicznych wartościach niezrozumiałych dla cywilizowanych ludzi. Jeśli jednak jesteś osobą myślącą i lubisz formułować własne opinie po zapoznaniu się ze wszystkimi dowodami, być może w chwilach cichej kontemplacji uderza cię świadomość: naprawdę niewiele wiem o islamie. Czego uczy? Czy jest tak źle i niebezpiecznie, jak przedstawiają to media? Dlaczego wydaje się, że tak wiele osób to śledzi? Co powinienem wiedzieć o zwyczajach islamskich, skoro mój nowy współpracownik może być muzułmaninem, a w szkole mojego dziecka widziałem dziewczynę z chustą na głowie? Do cholery, kim jest ten Allah, o którym zawsze mówią? Czy jest tym samym bogiem co nasz? Zadając te pytania, możesz skonfrontować się z siłą stereotypów i tym, jak mogą one zniszczyć relacje między ludźmi z różnych środowisk. Kiedy ponownie rozważysz swoją wiedzę o islamie, możesz także zdać sobie sprawę, że twoja kariera edukacyjna ma wielką lukę w tym. W ten sam sposób, w jaki 30 lat temu dowiadywano się o zaletach i wadach komunizmu, dzisiejsze szkoły i uniwersytety starają się wypełnić lukę w wiedzy na temat znaczenia islamu i świata muzułmańskiego. W poprzednich dziesięcioleciach religia islamu i kultura muzułmańska były jedynie pobieżnie omawiane na lekcjach historii, mimo że wpływ muzułmanów na cywilizację światową był co najmniej tak duży, jak wpływ kultury europejskiej czy chińskiej. Europejscy i amerykańscy pedagodzy dosłownie wycięli duży fragment historii ludzkości i wrzucili ją w niejasną otchłań. Podążać za biegiem historii przedstawionym w typowych podręcznikach licealnych, zarówno współczesnych, jak i dawnych, to udać się od świata starożytnego do Greków, Rzymian, a w końcu do Oświecenia, Reformacji i świata od czasów Kolonializmu, w ogóle z kilkoma objazdami. To pominięcie świata islamu można najlepiej wytłumaczyć uprzedzeniami kulturowymi wynikającymi ze strachu i zabarwionymi odrobiną arogancji. Dlaczego islam powinien mieć znaczenie? W końcu Zachód podbił świat muzułmański i podzielił go na wiele małych państw, z których każde było bezsilne i zależne. Skoro świat muzułmański nie stanowi już zagrożenia dla Zachodu, Zachód będzie mógł skupić się na innych, ważniejszych sprawach. A powszechnie wiadomo, że zwycięzca często pisze księgi historii według własnej wersji wydarzeń. Postawa, jaką studia nad islamem wywołały w świecie zachodnim, wydaje się być niczym więcej niż: „Och, Mahomet to wszystko wymyślił i kilku jego fanatyków przez jakiś czas gonili ludzi z mieczami, aż oświecony Zachód przejął kontrolę nad światem muzułmańskim i go ucywilizował”. Zachodni pisarze, często nazywani orientalistami, wyrażali ten uproszczony i wąski pogląd w swoich badaniach przez większą część ostatnich 400 lat. Dopiero niedawno współcześni uczeni spojrzeli na nowo na islam i cywilizację muzułmańską i zyskali nowe uznanie dla ich wartości, legitymizacji i wkładu w rozwój współczesnego świata. To z powodu tego lekceważącego nastawienia, wiedza o islamie była w dużej mierze nieobecna w programach nauczania szkół w Europie i obu Amerykach, z wyjątkiem rozdziałów, które wspominają, jak „bohaterski” Zachód zdobył Palestynę podczas wypraw krzyżowych. Chociaż obecnie sytuacja radykalnie się poprawia, niektóre stare postawy nadal istnieją i pozostają, a informacje o islamie podawane do wiadomości publicznej są często niezrozumiałe dla muzułmanów, którzy uważają, że ich wiara jest oczerniana lub rutynowo przedstawiana w fałszywym świetle. Najwyraźniej nadszedł czas na dokładniejsze i dokładniejsze badanie islamu. Kto lepiej może zapytać, o co chodzi w ich religii, niż muzułmanie?

Muzułmanie nadchodzą!

https://szkolazpieklarodem.pl/

Oznaki wzrostu islamu w Stanach Zjednoczonych, Kanadzie, a ostatnio w Meksyku są widoczne wszędzie. Meczety powstają w dzielnicach, w których kiedyś stały tylko kościoły i synagogi. Kobiety noszące chusty zakrywające włosy są obecnie częstym widokiem w wielu miastach. Co więcej, święta muzułmańskie zyskują oficjalne uznanie w takich miejscach jak Los Angeles, Toronto i Nowy Jork; a poczta amerykańska wydała nawet projekty znaczków upamiętniających muzułmanów i tematykę islamską (na przykład znaczki Malcolma X i Ramadan). Ponadto coraz większa liczba pracodawców uwzględnia potrzeby religijne swoich pracowników. Muzułmańscy pracownicy w ten sam sposób, w jaki odpowiadają na potrzeby swoich żydowskich pracowników. Na poziomie osobistym wiele osób odkrywa, że niektórzy z ich sąsiadów lub kolegów ze studiów praktykują islamski styl życia lub że niektórzy koledzy z klasy ich dzieci mogą być muzułmanami. Jest oczywiste, że islam zaczyna wkraczać do głównego nurtu doświadczeń społeczności i im więcej dowiesz się o swoich muzułmańskich sąsiadach, tym lepiej będziesz w stanie zrozumieć się nawzajem i współpracować dla wspólnego dobra. Biorąc pod uwagę dramatyczny wzrost liczby muzułmanów, zwłaszcza na Zachodzie, dlaczego mieszkańcy Zachodu najwyraźniej wiedzą tak mało o wierze, która liczy ponad miliard wyznawców na całym świecie? Dlaczego w czasach, gdy edukacja wielokulturowa i różnorodność są modnymi hasłami w edukacji, programy szkolne są zaskakująco skąpe w odniesieniu do informacji o islamie i kulturze muzułmańskiej? Odpowiedź leży bezpośrednio w  stosunkach między islamem a Zachodem.

Islam to właściwa nazwa, której należy używać w odniesieniu do religii praktykowanej przez muzułmanów. Jest to arabskie słowo, które oznacza dwie rzeczy: poddać swoją wolę Bogu i osiągnąć pokój w swojej duszy. Legalność użycia tego słowa pochodzi ze świętej księgi muzułmańskiej, Koranu; i jest to jedyna nazwa, której muzułmanie używają w odniesieniu do swojej religii. Muzułmanin jest wyznawcą islamu.

Kiedy ktoś popełnia przestępstwo, rzadko wspomina się o jego religii. Kiedy jednak osoba nosząca muzułmańskie imię dokonuje aktu przemocy z powodów religijnych lub świeckich, prawie zawsze wspomina się o jej przynależności religijnej. Wydaje się to niesprawiedliwe dla większości muzułmanów.

Muzułmanie uważają, że Koran,  jest dosłowną mową Boga objawioną do proroka Mahometa. Słowo Koran oznacza Czytanie.

Nigdy nie używaj terminu mahometanizm w odniesieniu do islamu. Uważa się, że jest to obraźliwe dla muzułmanów, ponieważ sugeruje, że muzułmanie czczą Mahometa. Zachodni naukowcy, którzy ukuli ten termin, kierowali się jedynie znanym schematem: czciciel Chrystusa = chrześcijanin, czciciel Buddy = buddysta. Ale islam nie uczy kultu Mahometa. Islam postrzega go jako człowieka, który był otrzymał misję nauczania ludzi o Bogu.

Dlaczego islam stał się tak ważny?

https://szkolazpieklarodem.pl/

Zaskakujące może być odkrycie, że islam jest obecnie najszybciej rozwijającą się religią na świecie, wyprzedzając chrześcijaństwo, buddyzm i wszystkie inne systemy wierzeń poprzez połączenie nawrócenia i naturalnego wzrostu. Jednak jeszcze bardziej otwierający oczy jest fakt, że islam jest także najszybciej rozwijającą się religią w Ameryce Północnej. Ponieważ na całym kontynencie znajduje się prawie 2000 meczetów, a w niektórych obszarach miejskich liczba ludności sięga miliona, poznawanie tej często źle rozumianej i tajemniczej wiary stało się ważniejsze niż kiedykolwiek. Jest wiele powodów, dla których nasza wiedza o islamie wydaje się tak uboga. Stulecia konfliktów między światem muzułmańskim i chrześcijańskim zbudowały długotrwałe uprzedzenia, które doprowadziły każdą ze stron do odrzucenia znaczenia drugiej strony w sprawach światowych. Chociaż ta wrogość nadała ton stosunkom między dwiema największymi religiami świata, szkody wyrządzone tolerancji i wzajemnemu szacunkowi nie są nieodwracalne. Moim celem jest zatem ukazanie wam świata islamu od środka, abyście mogli lepiej zrozumieć, kim są muzułmanie, czego naucza islam i jak muzułmanie postrzegają to, co dzieje się dzisiaj w świecie.