Rozwój gospodarki informacyjnej radykalnie zmienił sposób, w jaki prowadzimy działalność i żyjemy. W konkurencyjnym świecie biznesu organizacja, która ma najlepszy dostęp do informacji, może podejmować bardziej terminowe i skuteczniejsze decyzje niż jej rywale, tworząc wyraźną przewagę. W naszym codziennym życiu łatwiejszy dostęp do informacji i ulepszone metody komunikacji wzbogacają praktycznie każdy aspekt naszego życia. Sercem tej rewolucji jest Internet, a w szczególności sieć WWW. Wkrótce po powstaniu sieci na początku lat 90. na dobre rozpoczęła się jej komercjalizacja. Firmy internetowe zmagały się ze znalezieniem modeli biznesowych, które sprawdzały się w tym nowym, wspaniałym świecie, w którym wiele tradycyjnych zasad biznesowych nie było już stosowanych. Połączenie bezpłatnych, łatwych w użyciu narzędzi wraz z ukierunkowaną reklamą okazało się jednym z najbardziej opłacalnych podejść. Reklama spersonalizowana z definicji wymaga wglądu w potrzeby indywidualnego użytkownika, co z kolei wymaga logowania i eksploracji danych, aby były najbardziej efektywne. W rezultacie firmy internetowe rejestrowały praktycznie każdy możliwy rodzaj danych związanych z korzystaniem przez nas z narzędzi internetowych. Istnienie tych danych umożliwia firmom internetowym ciągłe ulepszanie naszego doświadczenia użytkownika i wspieranie ich celu, jakim jest sprzedaż spersonalizowanych reklam. Wartość tych danych jest bezprecedensowa w historii ludzkości. Jeśli weźmiesz pod uwagę sumę swoich wyszukiwań online, mapowania, komunikowania się, blogowania, czytania wiadomości, zakupów i przeglądania, powinieneś zdać sobie sprawę, że ujawniłeś bardzo kompletny obraz siebie i umieściłeś go na serwerach kilku wybranych firm internetowych. Cienka warstwa anonimowości w Internecie nie wystarczy, aby uchronić Cię przed ujawnieniem swojej tożsamości. Jeśli się nie martwisz, to powinieneś. Wartość tych informacji jest oszałamiająca i gotowa do niewłaściwego wykorzystania. Zagrożenie jest jeszcze większe, gdy weźmie się pod uwagę sumę ujawnień Twojej firmy. Wszystko, od mrocznych tajemnic kierownictwa korporacji po strategiczne plany firmy, istnieje na serwerach innych osób. Podobnie jak woda podnosząca się za zaporą, jest to problem, którym prędzej czy później musimy się zająć. Ujawnianie informacji w sieci z pewnością wzrośnie, w miarę jak miliardy kolejnych użytkowników dołączą do nas online. Chociaż na horyzoncie nie ma cudownego lekarstwa, my w jasny sposób zilustrujemy i zanalizujemy problem ujawniania informacji w Internecie oraz przedstawia środki zaradcze, które możesz teraz zastosować, aby zminimalizować zagrożenie.
Dlaczego Google?
Zbadamy implikacje bezpieczeństwa korzystania z produktów i usług Google. Dlaczego wybieram Google, skoro inne firmy oferują podobne produkty i usługi? Szczerze mówiąc, sukces firmy Google i znacząca innowacja sprawiają, że jest to nasz temat. To prawda, że wiele innych firm internetowych oferuje podobne produkty i usługi, ale żadna z nich nie dorównuje innowacyjnej i kompleksowej ofercie Google. Naśladowany, ale rzadko przewyższany, Google jest prawdziwym liderem na rynku i firmą, którą należy pokonać, jeśli chodzi o usługi online. Ze względu na swój sukces Google jako pierwsza napotkało wiele nieprzewidzianych wyzwań. Co robisz, gdy Departament Sprawiedliwości Stanów Zjednoczonych prosi o dzienniki wyszukiwanych haseł? Co robisz, gdy Chiny odmawiają Ci dostępu do swoich dwóch miliardów potencjalnych klientów, chyba że umieścisz swoje serwery w Chinach i nie zastosujesz się do rządowych żądań cenzurowania wyników wyszukiwania? W jaki sposób Google znajduje etyczną i dochodową ścieżkę, skoro nawet prosta zmiana w algorytmie rankingu wyszukiwania może uczynić jedną osobę milionerem lub zniszczyć dobrze prosperujący biznes? Ze względu na rozmiar Google nawet najmniejsze zmiany mają ogromny wpływ. Nawet prosta zmiana domyślnego koloru tła Google z białego na energooszczędną czerń może zaoszczędzić 750 megawatogodzin rocznie. Łatwo widać, że Google ma wiele wyzwań etycznych. Swoim często cytowanym mottem „Nie bądź zły” firma Google postawiła sobie bardzo wysoką poprzeczkę etyczną. Każde zauważone odchylenie jest przedmiotem ostrej krytyki. Misja Google polegająca na „uporządkowaniu światowych zasobów informacji i uczynieniu ich powszechnie dostępnymi i użytecznymi” jest bardzo godna podziwu i już ułatwiła wiele aspektów naszego życia. Google realizuje tę misję, oferując narzędzia wysokiej jakości, często bezpłatne. Jednak korzystając z narzędzi oferowanych przez Google i jego konkurentów, w rzeczywistości płacimy za ich użycie mikropłatnościami danych osobowych. Analizując nasze interakcje z Google, badamy praktycznie cały zakres dostępnych ofert każdej konkurencyjnej firmy. Analizujemy konsekwencje korzystania z narzędzi i usług Google, ale w stosownych przypadkach dołączam inne podobne oferty od różnych dostawców. Zawieramy również szczegółowe omówienie zagrożeń, jakie stwarzają dostawcy usług internetowych (ISP). Dostawcy usług internetowych mają podobny wgląd w Twoje działania online, chociaż z innego punktu widzenia sieci. Firmy internetowe widzą strumienie informacji z całego świata od setek milionów użytkowników. Dostawcy usług internetowych widzą wszystkie działania swoich klientów, ale nie mają globalnego zasięgu Google. Osobiście jestem wielkim fanem Google i na co dzień korzystam z wielu jego usług. W żadnym wypadku nie chcę, aby Google poniósł porażkę. Musimy jednak rozpoznać i rozwiązać problem ujawniania informacji w Internecie, zanim osiągniemy punkt kryzysowy – punkt, który moim zdaniem szybko się zbliża. Poczuliśmy drżenie tego problemu, gdy AOL nieumyślnie zwolnił wyszukiwanie 658 000 użytkowników w 2006 r. Naszym celem jest zarysowanie problemu, abyśmy wszyscy mogli zacząć podejmować bardziej świadome decyzje dotyczące korzystania z „bezpłatnych” narzędzi internetowych, ponieważ a także wspólnie szukać rozwiązań, które pozwolą firmom takim jak Google na wprowadzanie innowacji i rozwój, jednocześnie spełniając wymagania dotyczące prywatności osób i organizacji. Krótko mówiąc, mając tak wysokiej jakości produkt, Google staje się głośnym celem i to jest problem. Rozważenie, co dostarczamy Google i jak Google chroni ten produkt, jest z pewnością uczciwą grą. Należy zauważyć, że ta książka jest całkowicie oparta na publicznie dostępnych informacjach. Nie szukałem żadnych informacji zastrzeżonych ani do użytku wewnętrznego. Jak zobaczysz, publicznie dostępne informacje są więcej niż wystarczające, aby zrozumieć problem