Flota ateńska w końcu dotarła na Sycylię – dowodzona przez Lamachosa i Nikiasza. Ich pierwszym ruchem było oblężenie wielkiego miasta Syrakuzy, które wspierało Selinous, miasto, które zaatakowało Egestę. Lamakhos został zabity na początku 414 r. p.n.e., pozostawiając Nikiasowi wyłączną kontrolę. Sprawy szły pomyślnie dla Ateńczyków, dopóki Syrakuzańczykom nie ustąpiła grupa Spartan, którzy zostali wysłani na Sycylię za radą – zgadliście – Alcybiadesa! Ateńczycy znaleźli się teraz zablokowani w porcie Syrakuzy i ostatecznie ateńska flota została pokonana. Ateńscy żołnierze próbowali wycofać się przez ląd, ale zostali wymanewrowani i pokonani przez Syrakuzańczyków w 413 r. p.n.e. Skutki klęski były dla Aten katastrofalne. Dowódcy (w tym Nikias) zostali straceni, a wszyscy pozostali więźniowie zostali zmuszeni do pracy w kamieniołomach Syrakuz. Istnienie było przerażające, śmierć nadchodziła jako miłosierne wyzwolenie. W sumie około 7000 ateńskich żołnierzy i marynarzy zginęło lub zginęło w niewoli. Tukidydes mocno wierzył, że niepowodzenie ekspedycji sycylijskiej było prawdopodobnie największą katastrofą, jaką kiedykolwiek doświadczyły Ateny:
. . . ponieważ zostali całkowicie i całkowicie pokonani; ich cierpienia były na ogromną skalę; ich straty były, jak mówią, całkowite; armia, marynarka wojenna, wszystko zostało zniszczone, a z wielu tylko nieliczni powrócili.