https://szkolazpieklarodem.pl/
Ekstremistyczna grupa polityczna znana jako Talibowie, która rządzi Afganistanem, stała się obiektem wielu międzynarodowej krytyki w związku z decyzją o zniszczeniu starożytnych posągów Buddy w Dolinie Bamiyan. O powściągliwość apelowali wszyscy, od Organizacji Narodów Zjednoczonych po Wielkiego Szejka słynnego egipskiego uniwersytetu religijnego Al Azhar. Wysokie posągi, które należą do najwyższych rzeźb Buddy na świecie, uznano za relikty historyczne warte ochrony. Talibowie jednak nie dali się przekonać i kontynuowali swój program, całkowicie niszcząc rzeźbione kamienne posągi, które zdobiły zbocze górskiego klifu przez prawie 2000 lat. Podczas gdy świat muzułmański debatował nad zaletami polityki talibów, a świat niemuzułmański ubolewał nad zniszczeniem tej starożytnej sztuki buddyjskiej, talibowie kontynuowali burzenie. Działania talibów prowadzą do ciekawej, choć pozornie sprzecznej sytuacji. Kiedy patrzysz jeśli chodzi o tę sytuację, z punktu widzenia Szahady, Talibowie mogą słusznie powiedzieć, że nie zrobili nic złego, jednak w oczach Zachodu ich działania wydają się bardzo złe. W rozumieniu talibów niszczyli oni jedynie bożki, czyli wyryte wizerunki, jak określa je Biblia. W rzeczywistości przedstawiciele talibów wyrazili swoje zdziwienie sprzeciwem Żydów i chrześcijan, których własna księga religijna, Biblia, również wymaga niszczenia bożków. Wielu mieszkańców Zachodu nie wie, że talibowie nie są pierwotnymi autorami zniszczenia posągów. Posągi zostały już zniszczone przez Brytyjczyków w XIX wieku, gdy ich armie próbowały podbić Afganistan. Obozujący pułk brytyjski bezmyślnie wykorzystał Buddów Bamiyan do ćwiczeń strzeleckich i pozostawił po sobie stertę gruzu. W latach pięćdziesiątych król Afganistanu (który później został obalony w wyniku powstania komunistycznego) poprosił Indie o pomoc w przywróceniu ich jako części dziedzictwa Afganistanu. Talibowie, broniąc swoich działań, odwoływali się do podstawowej zasady islamu, zgodnie z którą nie może istnieć żadne fałszywe bóstwo, które mogłoby umniejszać kult Boga. Ich zdaniem po prostu niszczyli fałszywych bożków. Czy to oznacza, że muzułmanie mają niszczyć bożki innych religii? Odpowiedź brzmi zarówno tak, jak i nie. Zniszczenie bożków pod bezpośrednim przewodnictwem Mahometa miało miejsce tylko w jednej sytuacji, ale później zostało złagodzone. Kiedy Mahomet przejął Mekkę, pierwszą rzeczą, którą zrobił, było podziękowanie Bogu. Drugą rzeczą, którą zrobił, było nakazanie zniszczenia wszystkich bożków, które pogańscy Arabowie przechowywali w Kabie. (Kaba to duży budynek w kształcie sześcianu w centrum miasta, który według muzułmanów został pierwotnie zbudowany przez proroka Abrahama.) Nie brzmi to jak tolerancja religijna, prawda? Jednak islam twierdzi, że kult bożków nie był celem, dla którego zbudowano Kaabę. To bałwochwalcy pierwsi popełnili błąd i zbezcześcili budynek poświęcony monoteizmowi. Misją Proroka Mahometa było ponowne ustanowienie miejsca, w którym panowałby monoteizm. Nie ma lepszego miejsca na rozpoczęcie niż świątynia Abrahama! Następnie Mahomet nakazał zniszczenie tylko bożków w środkowej i południowej Arabii. W pozostałej części Arabii lokalni władcy szybko przechodzili na islam i samodzielnie potępiali swoich bożków. Mahomet powiedział: „W Arabii nie ma miejsca na dwie religie”. Zatem Arabia stałaby się sercem sprawy muzułmańskiej i dlatego kult bożków nie byłby dozwolony. Jednak Mahomet zawarł traktaty z chrześcijanami i Zoroastrianami. Zobowiązało to społeczność muzułmańską do ochrony posągów Jezusa i sanktuariów boga ognia. Dzięki tej zasadzie, ilekroć armia muzułmańska wkroczyła na jakiś kraj i zastała ludzi oddających cześć bożkom, zasada islamu jest taka, że religia musi być wolnym wyborem. Zatem wymuszone nawrócenie jest bezwartościowe. Muzułmanie rządzili hinduskimi Indiami przez prawie tysiąc lat, mimo to nie nakazali przejścia Hindusów na wiarę islam i do dziś muzułmanie stanowią tam skrajną mniejszość. Podobnie Koran nakazuje muzułmanom, aby nie obrażali fałszywych bogów czczonych przez inne narody, aby nie zemścili się i nie obrzucali Boga obelgami w swojej niewiedzy. Chociaż rządy muzułmańskie nie zawsze były sprawowane w sposób oświecony, gdyby islam rzeczywiście wymagał zniszczenia bożków w Indiach, nie byłoby dzisiaj sześciu milionów bożków. Prawo islamskie mówi, że musimy szanować prawa religijne osób znajdujących się pod muzułmańską władzą polityczną. Skoro islam zabrania niszczenia bożków czczonych przez ludzi w krajach poza Arabią, dlaczego talibowie zniszczyli posągi Buddy? Po prostu dlatego, że w Afganistanie nie ma buddystów i nie było ich od ponad tysiąca lat. Talibowie doszli do wniosku, że skoro nie było tam nikogo, kto oddawałby cześć posągom, można je słusznie zniszczyć jako fałszywe bożki, nie naruszając praw przyznanych mniejszościom religijnym. Posunęli się nawet do stwierdzenia, że promują prawa Afgańczyków do usunięcia tej obrazy z ich religii! Zasługi ich działań będą nadal przedmiotem debaty w świecie muzułmańskim, ale jeden fakt pozostaje niezmienny: szczerze wierzyli w to, co zrobili.
Słowo Talibowie oznacza studentów. Tak nazywa się ruch, który rozpoczął się w Afganistanie w połowie lat 90. XX w. z udziałem garstki studentów religii, których zniesmaczyły ekscesy lokalnych watażków.
Mekka to miejsce, gdzie według wierzeń muzułmańskich prorok Abraham osiedlił swoją drugą żonę Hagar i jej syna Izmaela, gdy Bóg nakazał Abrahamowi zabrać ich na pustynię i zostawić. W tamtym czasie była to po prostu jałowa dolina.