https://szkolazpieklarodem.pl/
Mahomet podał wiele proroctw na temat tych strasznych czasów i powiedział, że kiedy znaki staną się oczywiste, powinniśmy oczekiwać przyjścia antychrysta, czyli Dajjala, jak nazywa się go po arabsku. Biorąc pod uwagę te warunki, wielu muzułmanów uważa, że wkroczyliśmy w początek procesu czasów ostatecznych. Jest w tym podobieństwo z fundamentalistycznymi chrześcijanami, którzy również czują, że koniec świata jest bliski.
Jakie są te znaki czasów ostatecznych? Islam uczy, że gdy świat muzułmański zostanie pokonany i podzielony na wiele konkurujących ze sobą narodów, praktykowanie islamu będzie coraz trudniejsze dla prawdziwych wierzących. Mahomet opisał kiedyś ten okres, mówiąc, że trzymanie się islamu będzie jak trzymanie się gorącego węgla. Inne znaki czasów ostatecznych obejmują:
- Pod rzeką Eufrat w Iraku zostaną odkryte obfite bogactwa (ropa?) i ludzie będą o nie walczyć, powodując wiele śmierci i zniszczeń.
- Dzieci nie będą już posłuszne rodzicom.
- Biedne narody będą ze sobą konkurować o budowę wysokich budynków w swoich miastach.
- Trudno będzie odróżnić mężczyzn od kobiet.
- Kobiety będą miały przewagę liczebną nad mężczyznami.
- Wiedza religijna drastycznie spadnie.
- Bogactwo będzie powszechne, a korupcja będzie szerzyć.
- Dominować będzie muzyka, śpiewaczki i alkohol.
- Na przywódców zostaną wybrani najgorsi ludzie.
- W każdym domu będzie zamęt rodzinny.
Patrząc na tę listę, możesz pomyśleć, że Dzień Sądu nadejdzie jutro! Ale sytuacja musiałaby się znacznie pogorszyć, a inne podobne oznaki nadal muszą zostać spełnione. Pierwsi muzułmanie często mieli wrażenie, że wkrótce nadejdzie dla nich Dzień Ostatni. Jednakże Koran uczy, że tylko Bóg wie, kiedy to nastąpi. Według naszego harmonogramu może to być jeszcze bardzo odległe.
Punktem wyjścia kalendarza islamskiego jest migracja proroka Mahometa z wrogiego miasta Mekka do przyjaznego miasta Medyna w roku 622 n.e. Wydarzenie to nazywane jest Hidżrą, czyli migracją. Używamy inicjałów BH (przed Hidżrą) i AH (po Hidżrze) w taki sam sposób, w jaki chrześcijanie używają B.C. i AD