Po tym, jak Teby zbuntowały się przeciwko Filipowi II, Filip zostawił w mieście garnizon macedoński, aby mieć oko na Tebańczyków. Jednak, gdy Aleksander prowadził kampanię w Ilirii, zaczęła krążyć plotka, że został zabity. Skąd wzięła się ta plotka? Nic dziwnego, że źródłem był kochany stary Demostenes , który pytał naocznego świadka, który przysięgał, że Aleksander został zabity. Demostenes nie poprzestał na tym; wezwał Grecję do buntu i napisania do Persji o wsparcie. Greckie miasta dostrzegły w tym wielką szansę. Gdyby Aleksander nie żył, Macedonia byłaby pozbawiona przywództwa i byłby to idealny czas na kontratak. W Tebach zginęło dwóch macedońskich oficerów, a reszta garnizonu została zmuszona do ukrywania się w cytadeli. W swojej biografii Demostenesa Plutarch zapisuje swoją opinię o młodym Aleksandrze: Demostenes teraz całkowicie zdominował zgromadzenie ateńskie i pisał listy do generałów perskich w Azji, zachęcając ich do wypowiedzenia wojny Aleksandrowi, którego nazywał chłopcem, i porównał do Margites. „Margites”, o której wspomina Plutarch, była postacią z komiksowej historii dnia, która nigdy tak naprawdę nie dorosła i myślała, że wie znacznie więcej niż w rzeczywistości. Demostenes i reszta Grecji mieli się przekonać, jak błędne było to porównanie. Reakcja Aleksandra na rewoltę tebańską była szybka i brutalna. W 335 r. p.n.e. pomaszerował szybko na południe, otoczył miasto i zajął je z niewielkim wysiłkiem. Spłonęły mury miasta i wiele jego znaczących budowli. Ludzie Aleksandra zmasakrowali tysiące mieszkańców i sprzedali tych, którzy przeżyli, do niewoli. Od tego momentu miasto Teby praktycznie przestało istnieć. Chociaż wiele budynków zostało odbudowanych, Teby już nigdy nie były wiodącym miastem. Aleksander wysłał do starożytnego świata ostrą wiadomość: każdy bunt lub zdrada przeciwko Macedonii zostaną potraktowane surowo. Aleksander musiał się upewnić, że kiedy wyjedzie do Persji, nie zostanie zaatakowany w domu. Jednak Aleksander zrobił kilka godnych uwagi wyjątków podczas niszczenia Teb. Wszystkie świątynie w Tebach zostały pozostawione same sobie, podobnie jak domy potomków poety Pindara, którego Aleksander bardzo podziwiał. Te wyjątki ilustrują złożony charakter Aleksandra: zaciekłą brutalność połączoną z uznaniem architektury i literatury. Po rozprawieniu się z Tebanami Aleksander przeniósł się na południe. Ateńczycy, zwłaszcza Demostenes, musieli być poważnie zaniepokojeni tym, że wkrótce otrzymają takie samo traktowanie, jak Tebanie. Zorganizowano pospieszne spotkanie, a Ateny głosowały za wysłaniem delegacji gratulującej Aleksandrowi jego ostatnich zwycięstw na północy i świętującej sprawiedliwy sposób, w jaki poradził sobie z Tebanami! Początkowo Aleksander zażądał przekazania mu Demostenesa i innych antymacedońskich agitatorów, ale Demostenesowi, jak zawsze, udało się wynegocjować wyjście z sytuacji. Ateny nie otrzymały dalszej kary, ale Aleksander zapewnił, że mają na nie oko. W 334 r. p.n.e. Aleksander zdołał przywrócić Grecję do pozycji, w której znajdowała się przed śmiercią ojca. Uznano go za hegemona miast greckich i generała ich armii. Mając bezpieczne granice Macedonii, musiał teraz dokończyć projekt swojego ojca – inwazję na Imperium Perskie. Chociaż intencją Filipa (i główną wymówką) do zaatakowania Persów było wyzwolenie greckich miast w Azji Mniejszej, Aleksander zakończył swoją kampanię znacznie dalej – do Indii i z powrotem.