Nie udawaj Greka! Biorąc pod uwagę wojnę w Macedonii

Przed 350 rokiem p.n.e. Macedończycy nie stanowili większego zagrożenia dla mieszkańców południowej Grecji. Więc co się zmieniło?

Budowanie innej armii

Nowy sposób, w jaki Filip II wypowiedział wojnę swoim wrogom, był ogromną zmianą – i ogromnym zagrożeniem dla południowych miast-państw. Filip II stworzył wyjątkową siłę bojową, z którą tradycyjna grecka falanga hoplitów była trudna do pokonania. Oto niektóre z głównych sztuczek i taktyk sił macedońskich pod rządami Filipa II:

* Kawaleria szturmowa: armia Filipa była bardzo duża i mieszana, co oznacza, że ​​składała się z falangi ciężkiej piechoty, kawalerii i lekkich oddziałów. W przeciwieństwie do tradycyjnych armii greckich Macedończycy używali swojej kawalerii do szarży i przełamywania linii wroga. Dlatego też kawaleria stała się główną bronią ofensywną Macedończyków.

* Sarissa: piechota macedońska była uzbrojona inaczej niż jej sąsiedzi z południowej Grecji. Zamiast krótkiej włóczni lub oszczepu używanego przez południowych Greków główną bronią ofensywną Macedończyka była 4,5-metrowa włócznia do pchnięć, zwana sarisą. Broń ta bardzo utrudniała dotarcie w pobliże linii piechoty, zwłaszcza że falanga macedońska była tak dobrze wywiercona, że ​​mogła bardzo szybko uformować pół tuzina różnych formacji. Zobacz rysunek, aby zapoznać się z kilkoma przykładami szkoleń.

* Hipaspiści: Macedończycy mieli własne oddziały specjalne zwane hipaspisistami, których używano do specjalnych misji, które wymagały innej taktyki niż standardowa bitwa piechoty. Hipaspisiści byli znani z nieustraszonych i podejmowali się wszelkiego rodzaju śmiesznie niebezpiecznych zadań, takich jak wspinanie się po klifach w celu atakowania miast i szturmowanie miast nocą. Byli lżej uzbrojeni niż falanga i przez to znacznie bardziej mobilni.

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *