Wyobraź sobie przez chwilę, że stoisz na plaży i spoglądasz na odległą wyspę. Twój kajak siedzi obok Ciebie. Planujesz jednodniową wycieczkę na wyspę i z powrotem i zaczynasz trochę późno; musisz się upewnić, że wrócisz przed zachodem słońca. Stajesz przed wyborem. Możesz usiąść na plaży i spróbować zaplanować swoją podróż w taki sposób, aby mieć pewność, że się powiedzie. Aby to zrobić, musisz zmierzyć siłę wiatru i jego kierunek. Obliczylibyście wielkość i kierunek fal. Musiałbyś sprawdzić, czy podmuchy wiatru mogą się nasilić lub uspokoić. Musisz oszacować czas przypływów i siłę przyciągania księżyca. Musiałbyś także przypomnieć sobie o oszacowaniu wpływu prądów na Twój kurs. Mając wszystkie te informacje, będziesz musiał wykonać pewne obliczenia, aby nakreślić kurs. Alternatywnie możesz sprawdzić prognozę pogody, szybko ocenić warunki przed tobą, wejść do wody i zacząć wiosłować. Mądrym wyborem jest podniesienie wiosła. Jedynym sposobem na zrozumienie prawdziwego wpływu wiatru i fal na nasz kajak jest doświadczenie tego. Następnie możemy na bieżąco dokonywać obliczeń i dostosowywać. W ten sam sposób możemy zobaczyć, jak inne niewidoczne czynniki wpływają na kierunek naszego kajaka. Tak naprawdę nie musimy wiedzieć, czy to pływy czy prąd powodują dryfowanie naszej łodzi. Po prostu widzimy, że nasza łódź dryfuje i dokonujemy subtelnej zmiany w naszym kierunku. W spokojny dzień nie musimy często wprowadzać tych zmian. Gdyby jednak wiatr się wzmógł, tak że fale na naszej łodzi stałyby się bardziej gwałtowne, bylibyśmy sprytni, gdybyśmy dokonywali tych zmian częściej. Zamiast dostosowywać nasz kurs mniej więcej co dziesięć minut, moglibyśmy dokonywać korekt już po dwóch lub trzech ruchach wiosłem. Podoba nam się ta analogia kajakowa, ponieważ oddaje wiele niepewności, z którą wszyscy spotykamy się, gdy żyjemy. Wszyscy możemy mieć w głowie wynik do osiągnięcia – lepszą pracę, sprawniejszą organizację, lepiej prosperującą społeczność – i chcemy osiągnąć to tak szybko, jak to tylko możliwe. Rzeczywistość jest taka, że naprawdę nie możemy się nauczyć, jak osiągnąć ten wynik, dopóki nie zaczniemy czegoś robić. Nie oznacza to, że nie siedzimy ani na chwilę, nie zbieramy informacji (np. Prognozy pogody) i nie myślimy. Oznacza to jednak, że nie próbujemy wymyślić idealnego planu. Nie jesteśmy sparaliżowani analizą. Nie ograniczamy naszej zdolności do działania poprzez angażowanie się w nasze lęki. Zamiast tego patrzymy w przyszłość z przekonaniem, że jesteśmy w stanie doświadczyć tego, czego nie potrafimy w pełni zrozumieć, nauczyć się i podejmować decyzje, które łączą zarówno fakty, jak i naszą intuicję. Mamy wystarczająco dużo doświadczenia, aby rozpoznać, że możemy ufać naszej intuicji, ale jesteśmy na tyle sprytni, aby zdać sobie sprawę, że możemy się mylić. Być może będziemy musieli wprowadzić poprawki. Kiedy niewidzialne siły wpływające na nasz kurs są silne i szybko się zmieniają, będziemy musieli być przygotowani do podjęcia szybkich decyzji. Zwinny lider rozumie granice naszej zdolności rozumienia i analizowania złożonych, niewidocznych systemów. Zwinni liderzy są skłonni do działania z prostego powodu: uczymy się o tych złożonych systemach jedynie działając. Jeśli chcemy szybko dokonać dużych zmian, musimy iść powoli… ale przede wszystkim musimy iść.