Chociaż Spartanie ponownie się przyłączyli, wiele innych państw greckich odmówiło przyłączenia się do sprawy ateńskiej. Gdy Persowie ruszyli na południe, dołączyły do nich między innymi kontyngenty z Teb, Tesalii, Fokrysu i Lokrysu. Żaden z nowych rekrutów nie przypuszczał, że południowi Grecy mogą wygrać. Pomyśleli, że powinni rzucić swój los z Persami, ponieważ było duże prawdopodobieństwo, że Persowie wkrótce staną się ich nowymi panami.