Ile Google wie o Tobie : Złośliwe interfejsy

Oprócz złośliwego wyświetlania reklam reklamodawcy stosują inną strategię, którą nazywam złośliwymi interfejsami. W idealistycznym świecie teorii projektowania interfejsów projektanci interfejsów zawsze działają w najlepszym interesie swoich użytkowników. Projektanci uważnie analizują zadania użytkowników i starannie tworzą interfejsy i aplikacje, aby pomóc użytkownikom je wykonać. Jednak w świecie reklamy internetowej jest dokładnie odwrotnie. Projektanci często naruszają sprawdzone metody projektowania, aby zmusić użytkowników do oglądania reklam lub wprowadzić ich w błąd. W sieci jest mnóstwo przykładów: fałszywe hiperłącza, które wyskakują z reklam, gigantyczne reklamy zakrywające tekst artykułów, rozpraszające filmy reklamowe, które zaczynają się odtwarzać w momencie wyświetlenia strony, banery reklamowe z fałszywymi przyciskami, które wydają się być częścią interfejsu, reklamy osadzone w klipach wideo… lista jest długa. Złośliwi projektanci interfejsów są kreatywni; nowe „innowacje” pojawiają się regularnie. Wydaje się, że jedynym czynnikiem ograniczającym jest tolerancja użytkownika. Pogarsza się inwazyjność reklam. Być może słyszałeś termin „ślepota banerowa”. Użytkownicy szybko dowiedział się, że banery reklamowe mają niewielką wartość i ignorują je do tego stopnia, że ​​ledwo widzą już banery reklamowe. Ten mechanizm obronny zmusił reklamodawców do bardziej agresywnego przyciągania uwagi użytkowników. Chociaż nie twierdzę, że Google stosuje złośliwe projektowanie interfejsów, ten trend jest niepokojący; Wygląda na to, że złośliwi projektanci interfejsów starannie szukają najlepszego miejsca między zarabianiem na reklamach a denerwowaniem użytkownika do tego stopnia, że ​​całkowicie opuszczają daną witrynę.

Ostrzeżenie

W wielu przypadkach łącze wyświetlane przez osadzoną reklamę nie jest rzeczywistym łączem. Najechanie kursorem na łącze nie spowoduje również wyświetlenia docelowego adresu URL na pasku stanu przeglądarki użytkownika. Rzeczywisty link prowadzi najpierw do serwera reklam, aby można było zarejestrować kliknięcie. Przeglądarka użytkownika jest następnie przekierowywana na stronę wybraną przez reklamodawcę.

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *