Demony … dla każdegoDemonologia

Leksykon Demonów



Macariel


DEMON i wędrujący książę powietrza. Macariel ma 12 głównych książąt, którzy mają 400 służących, wszyscy dobroduszni i chętni do posłuszeństwa Egzorcystom. Występują w wielu formach, najczęściej smoka z dziewiczą głową. 12 głównych książąt to: Claniel, Drusiel, Andros, Charoel, Asmadiel, Romyel, Mastuet, Varpiel, Gremiel, Thuriel, Brufiel i Lemodac



magia


Wyższa moc stworzona przez połączenie wewnętrznej mocy z nadprzyrodzonymi siłami i istotami takimi jak ANIOŁY i DEMONY. Termin magia pochodzi z greki, albo od megus, co oznacza "wielką" (jak w "wielkiej" nauce); od magein, nawiązując do zaratusztrianizmu; lub od magoi, odnosząc się do plemienia Medów w Iranie, znanego Grekom ze swoich magicznych umiejętności. Istnieje wiele systemów magii, każdy z własnymi procedurami, zasadami i zakazami. Magia leży w sercu wszystkich tradycji ezoterycznych i okultystycznych i znajduje się w naukach mistycznych i religijnych. Dzięki magii człowiek może spowodować wewnętrzną zmianę i zmianę w fizycznym świecie. Wysoka magia ma charakter duchowy. Niska magia, taka jak rzucanie zaklęć, jest formą CZARÓW. Magia miała swoje początki w najwcześniejszych próbach ludzkości kontrolowania swojego środowiska, przetrwania i przeznaczenia, poprzez kontrolowanie sił natury lub apelowanie o pomoc do wyższych mocy. Antropolog Bronisław Malinowski zdefiniował magię jako posiadającą trzy funkcje i trzy elementy. Te trzy funkcje to produkcja, ochrona i niszczenie. Te trzy elementy to zaklęcia i inkantacje, rytuały lub procedury oraz odmienne stany świadomości osiągane poprzez post, medytację, intonowanie, wizualizację symboli, brak snu, taniec, wpatrywanie się w płomienie, wdychanie oparów, branie narkotyków i tak dalej. Magia jest powszechnie praktykowana przez uzdolnione osoby, które albo rodzą się ze swoimi mocami, albo szkolą się w zdobywaniu mocy. Magia nie jest z natury dobra ani zła, ale odzwierciedla intencje maga. Etyczne i moralne zastosowania magii zawsze były niejednoznaczne. Zła magia kojarzy się z czarami i WITCHCRAFT. Na przestrzeni dziejów ludzie i autorytety mieli niełatwy związek z magią, uzależniając się od niej i tolerując jej praktykowanie, a jednocześnie ją potępiając. Magia jest zarówno częścią religii, jak i jej konkurentem. Został uznany za naukę i został przez naukę zdyskredytowany. Jednak w dzisiejszych czasach nauka dostarcza dowodów na poparcie magii. Zjawiska magiczne istnieją w sferze liminalności, niewyraźnej granicy, która nie znajduje się ani w świecie materialnym, ani w świecie duchowym, ale w obu jednocześnie. Liminalność to termin ukuty przez antropologa Arthura van Gennup w odniesieniu do stanu bycia "pomiędzy i pomiędzy". Słowo to pochodzi od wapna lub "próg". Zmiana, przejście i transformacja to warunki sprzyjające psi i nadprzyrodzonemu. Magiczny rytuał - i ogólnie rytuał - wystawia zwykły, przewidywalny świat na niestabilność świata liminalnego. Dzieją się dziwne rzeczy. Sfera liminalna jest uważana za niebezpieczną, nieprzewidywalną. Osoby takie jak magowie są zatem niebezpieczne, ponieważ pracują w tym niepewnym świecie. Jako adepci sami są agentami zmian, a nawet chaosu.

Magiczne wpływy

Zachodnia tradycja magiczna jest bogata i złożona, ewoluując z mieszanki źródeł magicznych, mistycznych, filozoficznych i religijnych. Zawiera niską magię zaklęć i wróżbiarstwa, czarną magię czarów i czarów oraz wysoką magię duchowego oświecenia, która jest bliższa mistycyzmowi niż rzucaniu zaklęć. Istnieje kilka głównych strumieni wpływów.

Magia egipska

Magia odgrywała ważną rolę w starożytnym Egipcie, a magia Egipcjan stała się ważna w rozwoju zachodniej magii rytualnej. Kapłani egipscy byli biegli w magicznych sztukach rzucania zaklęć, wróżbiarstwa, nekromancji, robienia amuletów i talizmanów, zdobywanie i wysyłanie snów, używanie magicznych postaci podobnych do lalek oraz używanie magii w praktyce medycznej. Uważano, że choroby powodowane są przez mnóstwo demonów, które kontrolują różne części ludzkiego ciała; w ten sposób uzdrowienia zaangażowane były w egzorcyzmy. Mumifikacja zmarłych została wykonana według precyzyjnej magii rytualnej, aby zapewnić bezpieczne przejście do życia pozagrobowego. Egipska Księga Umarłych to magiczny podręcznik przygotowujący do nawigowania poprzez sąd do Amenti, podziemnej domeny Ozyrysa, władcy umarłych. W czasach hellenistycznych magia egipska była mieszana z magią klasyczną. Szczególnie ważne dla magii egipskiej było właściwe użycie słów i imion mocy. Niektóre zaklęcia zawierały ciągi nazw, inne niezrozumiałe, zapożyczone z innych kultur

Magia grecka i rzymska

Światy greckie i rzymskie tętniły magią. Moc była przekazywana z wielu źródeł: bóstw, duchów zwanych DAIMON, niebiańskich inteligencji i zmarłych. Wszystko łączyły sympatyczne więzy, które pozwalały na magiczne działanie na odległość. Pitagorejczycy, platonicy i stoicy opowiadali się w różnych odmianach za hermetyczną zasadą, że mikrokosmos odzwierciedla makrokosmos ("Jak na górze, tak na dole"). Uprawiano wszystkie sztuki magiczne; Grecy byli szczególnie zainteresowani przeznaczeniem i poświęcali wiele uwagi proroctwu wyroczni i losowi zapowiadanemu przez gwiazdy w horoskopie. Zarówno Grecy, jak i Rzymianie praktykowali liczne formy wróżenia, zwłaszcza losowanie i badanie znaków w przyrodzie. Konsultowano się ze snami, zwłaszcza w celu uzdrowienia. Przeklinanie konkurentów i wrogów było rutyną w życiu codziennym. Inkantacje obejmowały długie ciągi magicznych słów, często bezsensownych, które musiały być precyzyjnie wymawiane wraz z poprawnymi gestami. Wzniosła forma magii, teurgia, miała podtekst religijny i była pokrewna magii rytualnej. Neoplatończycy faworyzowali teurgię, wierząc, że mogą wezwać boskie moce na Ziemię i umożliwić ich duszom wzniesienie się do nieba. W Historii Naturalnej Pliniusz twierdzi, że cała magia powstała w medycynie, w poszukiwaniu lekarstw. Magiczne działania niebios, zwłaszcza Księżyca, powodowały i leczyły choroby. Ponadto demony przelatujące w powietrzu i strzelające strzałami wzniecały trujące opary, które powodowały zarazy i zarazy.

Żydowska magia

Pierwsi Żydzi byli przesiąknięci magiczną wiedzą, z której większość została zapożyczona i zaadaptowana z magicznych praktyk Kananejczyków, Babilończyków, Egipcjan, a później wpływów hellenistyczno-gnostycznych. Magia nie była zorganizowana w systemy; był to raczej zbiór wierzeń i praktyk dotyczących głównie ochrony przed demonami i zdobywania błogosławieństw. Już w I wieku n.e. wiedzę o magii przypisywano mądrości króla SALOMONA. Ta tradycja stała się podstawą późniejszego GRIMOIRE, Klucza Salomona, najważniejszego ze starych podręczników zachodniej magii. Zgodnie z tradycją żydowską, magicznych sztuk uczono ludzi przez ANIOŁY, głównie WATCHERS, którzy odpadli od Bożej łaski, gdy odeszli z nieba, by zamieszkać z ludzkimi kobietami. Dar był wątpliwy, gdyż Tanach - Stary Testament - potępia czary, używanie duchów i różne formy magii, takie jak zaklinanie, zmiana kształtu, wróżenie, mediumizm i nekromancja. Prawo talmudyczne reinterpretowało czary. Magia wymagająca pomocy demonów była zakazana i podlegała karze śmierci. Magia, która nie wymagała pomocy demonów, była nadal zabroniona, ale otrzymywała mniejsze kary. Różnica między nimi często nie była jasna. Później użycie mistycznych imion Boga i aniołów oraz wersetów Pisma Świętego zostało włączone do zaklęć. Magia została zorganizowana w systemy około roku 500 n.e., mniej więcej w tym samym czasie, co rozwój mistycyzmu Merkabah, prekursora KABAŁY. Mistycy Merkaby odprawiali wyszukane rytuały oczyszczenia, kontemplacji świętych i magicznych właściwości liter i cyfr, recytacji świętych imion oraz używania AMULETÓW, PIECZĘCI i TALIZMANÓW. Transowa recytacja długich zaklęć imion była podobna do "barbarzyńskich imion" Egipcjan, ponieważ wiele z nich było zniekształceniem imion bóstw i aniołów. W średniowieczu magia żydowska zależała prawie wyłącznie od używania imion i interwencji duchów. Kabała, zbiór nauk ezoterycznych datowanych na około X wiek i w pełnym rozkwicie do XIII wieku, nie zabrania magii, ale ostrzega przed jej niebezpieczeństwami. Tylko najbardziej cnotliwi ludzie powinni wykonywać magię i robić to tylko w sytuacjach zagrożenia publicznego i potrzeby, nigdy dla prywatnych korzyści. Wątpliwe jest, jak ściśle przestrzegano tych napomnień. Praktyczna Kabała magicznych procedur rozwijana od około XIV wieku. Kabaliści byli podzieleni w kwestii tego, czy można wzywać demony tak samo jak anioły. Czarna magia nazywana jest w Kabale "nauką apokryficzną". Jest to surowo zabronione i dozwolona jest tylko wiedza teoretyczna. Ci, którzy zdecydują się ją praktykować, stają się czarownikami w niewoli UPADŁYCH ANIOŁÓW. W średniowieczu Żydzi byli znani wśród chrześcijan jako adepci magii. Adepci ci nie byli zawodowymi magikami, lecz rabinami, lekarzami, filozofami, nauczycielami i studentami ustnego przekazu wiedzy mistycznej i ezoterycznej.

Magia chrześcijańska

Podobnie jak judaizm, chrześcijaństwo miało paradoksalne podejście do magii. Ogólnie rzecz biorąc, magia była postrzegana z niechęcią, jako praktyki niechrześcijan, które ingerowały w nową religię. Manipulacyjna "niska" magia była zabroniona, ale pomocna magia, taka jak uzdrawianie, była praktykowana w pewnych granicach. Jezus dokonywał magicznych czynów, ale czyniono je cudami możliwymi dzięki Jego boskiej naturze. Ojcowie wczesnego kościoła szczególnie sprzeciwiali się wróżbiarstwu, które zabierało los z rąk Boga. Chrześcijańska magia kładła nacisk na naturę, na przykład zielarstwo, i przywiązywała wagę do mistycznych imion. Ale ciało Chrystusa, reprezentowane przez Eucharystię, posiadało największą magię, podobnie jak imię Jezusa i relikwie (części ciała i posiadłości) świętych. Średniowieczna Europa była pełna magii wszelkiego rodzaju: praktyków ludowych, czarodziejów, przebiegłych mężczyzn i kobiet, alchemików i innych. Praktyczna kabała, zasady hermetyczne, gnostyczna i neoplatońska wiedza, elementy chrześcijańskie i elementy pogańskie połączone w synkretyczne mikstury. Pojawiła się zachodnia kabała, która stała się podstawą zachodniej magii rytualnej. Krążyły magiczne podręczniki zwane grimuarami. Średniowieczny kościół marszczył brwi na wszelkiego rodzaju magię:

•  wróżby wszelkiego rodzaju
•  zaklęcie duchów
•  nekromancja
•  magia tkania i wiązania, w której zaklęcia nasycano węzły i tkaniny
•  magię miłosną i każdą inną magię związaną z miksturami, grzybkami i tak dalej
•  magiczne środki lecznicze

Populacja polegała na magii ludowej miejscowych praktykujących, nazywanych wieloma imionami, takimi jak przebiegli ludzie, czarownice i czarodzieje. Wielu posiadało naturalne zdolności lecznicze i psychiczne oraz praktykowało własnoręcznie uprawianą magię przekazywaną ustnie z pokolenia na pokolenie. Kościół tolerował magię, która została odpowiednio schrystianizowana, na przykład przez zastąpienie imion Jezusa, Marii i aniołów imionami pogańskich bóstw i duchów; posługiwanie się krzyżem, wodą święconą i Eucharystią; i zaklęcia bardziej przypominające modlitwy. Często obawiano się magów ludowych, a jeśli ich rzucanie zaklęć lub wróżenie zawiodło, byli prześladowani. Każdy pech mógł być obwiniany przez czarną magię lub czary rywala lub wroga. Inkwizycja wykorzystała strach. W 1484 papież Innocenty VIII ogłosił czary herezją, ułatwiając prześladowanie każdego wroga Kościoła. Czary były nie tylko czarną magią, ale były kultem DIABEŁ, służbą wielkiemu planowi SZATANA, by obalić dusze. "Szaleństwo na czarownice" ogarnęło Europę i dotarło przez Atlantyk do amerykańskich kolonii. Tysiące osób zostało straconych. Histeria czarownic zmarła w przededniu rewolucji naukowej XVII wieku. Chociaż wielu ówczesnych wielkich naukowców było zaznajomionych z alchemią i zasadami magii, znaczenie tych dwóch ostatnich zmalało. Okultystyczne odrodzenie i nowoczesna magia. W XIX wieku nastąpiło odrodzenie zainteresowania okultyzmem i magią, skupione we Francji i rozprzestrzenione z Francji przez Eliphasa Levi, Papusa (Gerarda Encausse) i innych. Szczególnie wpływowe były prace Levi's, które zostały przetłumaczone na język angielski przez Arthura Edwarda Waite'a. Levi połączył Kabałę, hermetyzm i magię jako trzy nauki okultystyczne, które prowadzą do prawdy. Opisał Kabałę jako "matematykę ludzkiej myśli", która odpowiada na wszystkie pytania za pomocą liczb. Magia to znajomość tajemnych praw i mocy natury i wszechświata. Pod koniec XIX wieku na znaczeniu zyskały magiczne bractwa i loże, z których najbardziej znanym był ezoteryczny Hermetyczny Zakon Złotego Brzasku w Anglii. Złoty Świt został założony przez różokrzyżowców i masonów, którzy byli również zaznajomieni z filozofią Wschodu nauczaną przez Towarzystwo Teozoficzne. Pierwotnie nie miał być zakonem magicznym. Uczył tylko teoretycznej magii w swoim zewnętrznym porządku, ale ostatecznie jego wewnętrzny porządek nauczał i praktykował sztuki magiczne oraz rytuały wysokiej magii. Rytuały usystematyzowane przez Złoty Świt wpłynęły na znaczną część magicznej pracy, która miała się dopiero rozwinąć. Znaczący wkład w magię rytualną wniósł ALEISTER CROWLEY, który był już dobrze zorientowany w tym temacie, zanim został inicjowany do Złotego Brzasku w 1898 roku. Złoty Świt nie mógł zawierać przerośniętej osobowości Crowleya i został wydalony dwa lata później . Jego najważniejszą magiczną innowacją jest jego Prawo Thelemy: "Czyń, co chcesz, będzie całym Prawem". Thelemiczne prawo zostało podyktowane oczarowanemu Crowleyowi w Egipcie w 1909 roku przez ducha o imieniu Aiwass, wysłannika boga Horusa. Księga Prawa przedstawia nadejście Nowego Eonu Horusa, dla którego Crowley miał być głównym prorokiem. Wszystko wywodzi się z prawa thelemicznego, a magia jest "sztuką i nauką powodowania zmian zgodnych z Wolą". Jednostka jest suwerenna i odpowiedzialna tylko przed sobą. Właściwe użycie woli wznosi jednostkę do najwyższego celu, a nie do samolubnego celu. Crowley miał wiele kontaktów z duchami, w tym z demonami. Od XX wieku następowały cykle ożywienia powszechnego zainteresowania magią. Wpływy to fikcja, telewizja (zwłaszcza reality TV) i film, rozwój wiccańskich i pogańskich tradycji duchowych (które kładą nacisk na pracę z pozytywnymi duchami w celach dobroczynnych) oraz popularna fascynacja paranormalnymi badaniami nawiedzonych miejsc. Praktykujący angażują się w szeroką gamę magicznych czynności. Niektóre wywodzą się z magii ludowej i obejmują rzucanie zaklęć; inne dotyczą zaklęć duchów; niektóre są ścieżkami rozwoju duchowego.

Rodzaje magii

Chociaż magia sama w sobie jest neutralna, praktykujący często rozróżniają między dobrą lub białą, magią i złą lub czarną magią, chociaż takie rozróżnienia są subiektywne. Okultysta Franz Bardon podzielił magię na trzy rodzaje:

•  Niższa magia, która zajmuje się prawami natury i kontrolą sił w naturze, takich jak żywioły
•  Magia pośrednia, która zajmuje się prawami istot ludzkich w mikrokosmosie i tym, jak można wpływać na mikrokosmos
•  Wyższa magia, która zajmuje się uniwersalnymi prawami makrokosmosu i sposobami ich kontrolowania
Inne rodzaje magii są znane dzięki ich charakterystycznym cechom. Magia ludowa Magia ludowa obejmuje lokalne tradycje prostej magii w celu rzucania zaklęć uzdrowienia, szczęścia, ochrony i tak dalej. Magia ludowa łączy inne formy magii, często z mieszanymi elementami religijnymi. Magiczne środki ludowe i recepty są przekazywane w tradycjach ustnych i małych podręcznikach.

Magia natury

Magia natury opiera się na naturze, takiej jak zioła, kamienie, kryształy, panowanie żywiołów oraz wpływ planet i gwiazd. Magia naturalna czerpie z nieodłącznych magicznych właściwości rzeczy. Filtry, mikstury, proszki, maści i tak dalej są oparte na naturalnych recepturach magicznych, połączonych z ludowymi zaklęciami i zaklęciami.

Magia sympatyczna

Magia sympatyczna to rzucanie zaklęć poprzez skojarzenia, które ustanawiają sympatyczne połączenie dla przepływu mocy. Jednym z najbardziej znanych magicznych narzędzi sympatycznych jest grzybek, lalka zastępująca osobę. Połączenie jest wzmacniane poprzez dołączenie zdjęć, włosów lub przedmiotów osobistych ofiary do lalki. Cokolwiek robi się z lalką, dzieje się z osobą. Do ustanowienia sympatycznego połączenia można użyć wszystkiego. Najlepsze przedmioty pochodzą z ciała człowieka, takie jak wycinki włosów i paznokci. Można używać rzeczy osobistych lub wszelkich przedmiotów, którymi dana osoba się posługuje. Prezent może być magicznie naładowany i wejść do domu lub miejsca jako magiczny koń trojański. Australijscy aborygeni umieszczają ostre kamyki lub szlifowane szkło w śladach wrogów jako magię sympatyczną, która ich osłabia i niszczy. Ojibwa używają kukły ze słomy, aby wypędzić złe duchy ze swoich społeczności. Jeśli członek marzy o katastrofie, powstaje słomiany człowiek, który zastępuje kłopoty. Ludzie jedzą, palą tytoń i proszą o błogosławieństwo. Atakują słomiany kukłę, strzelając do niego i uderzając go pałkami, aż się rozpadnie. Te szczątki są spalone.

Magia ceremonialna

Magia ceremonialna, zwana także wysoką magią i magią rytualną, obejmuje systemy rozwoju duchowego. Praktycy uczą się dostępu i podróżowania w rzeczywistości innych wymiarów, w tym płaszczyzny astralnej, oraz doświadczania duchów i istot z innego świata. Nacisk kładziony jest na panowanie nad sobą i zjednoczenie z bóstwem. Wtajemniczony musi rozwinąć kontakty na płaszczyźnie wewnętrznej z bogami, aniołami i innymi istotami. Niektóre współczesne gałęzie magii ceremonialnej zawierają naukowe zasady i elementy, takie jak teoria chaosu, która próbuje zidentyfikować system lub wzorzec kryjący się za pozornie przypadkowymi zdarzeniami.

Magia złożona

Magia złożona, zwana także magią praktyczną, łączy różne wpływy religijne, np. elementy chrześcijańskie i żydowskie, z magią ludową. Magia złożona znajduje się w grimuarach. Złożona magia ma praktyczne cele, takie jak przywoływanie i rzucanie zaklęć w celu uzyskania informacji, leczenie, osiąganie celów i zadań, a nawet klątwy i Klątwy. Czarna magia Czarna magia jest używana do złych celów, do krzywdzenia lub zabijania. Zgodnie z tradycją, czarnej magii dokonuje się przy pomocy istot demonicznych. Innym określeniem na to jest magia goetyczna, czyli goetia. Levi powiedział w Historii magii: "Czarną magię można zdefiniować jako sztukę wywoływania sztucznej manii w nas samych i u innych; ale jest to także przede wszystkim nauka o zatruwaniu". Arthur Edward Waite określił czarną magię jako wypowiadanie słów i imion mocy w "niezgodnych z prawem celach" oraz "sferę złudzeń i koszmaru, choć jej skutki są wystarczająco fenomenalne". Obejmuje obcowanie z demonami i złymi duchami w celu osiągnięcia materialnych korzyści lub szkodliwych celów. Czarna magia kojarzy się z czarami i czarami. Kościół chrześcijański kojarzył całą magię pogańską i ludową z "czarną magią". Biała magia Biała magia jest używana do pozytywnych celów: uzdrowienia, błogosławieństwa, powodzenia, obfitości i tak dalej. Biała magia może wiązać się z każdą formą magii, gdy jest używana dla dobroczynności.



Maid of Orlach Possession (1831) (Opętanie Dziewicy z Orlach (1831))


Najbardziej niezwykła sprawa OPĘTANIA z akt niemieckiego mesmeristy Justinusa Kernera. Maid of Orlach była mleczarką, nad którą walczyli Biały Duch i Czarny Duch. Były to duchy grzesznej zakonnicy i mordercy mnicha. W końcu trzeba było zniszczyć dom, aby pozbyć się opętanego przez niego DEMONA. Relacja pokojówki znajduje się w książce Kernera z 1834 r. Geschichten Besessener neurer Zeit (Historie współczesnego opętania). Dziwne wydarzenia rozpoczęły się w lutym 1831 roku na farmie luterańskiego chłopa Grombacha, który mieszkał w maleńkiej wiosce Orlach w Wirtembergii w Niemczech. Działalność skupiała się w oborze i obejmowała jego córkę Magdalenę, "dziewicę". Po pierwsze, krowy zostały dotknięte i wystąpiły zjawiska poltergeist. Krowy były w tajemniczy sposób przywiązywane do nowych miejsc, a ich ogony były splecione w warkocze. Grombach pilnował, ale nie złapał żadnej widocznej osoby na gorącym uczynku. Pewnego dnia Magdalena otrzymała ostry cios w jedno ucho, od którego odleciała jej czapka. Od 8 do 11 lutego w oborze wybuchły tajemnicze pożary. Wtedy Magdalena usłyszała szloch dziecka w domku, ale nikogo nie było widać. Magdalenie na ścianie w oborze ukazała się mglista szara zjawa kobiety. Duch, który stał się znany jako Biały Duch, powiedział, że pożary zostały spowodowane przez złego ducha, ale ona chroniła rodzinę. Powiedziała, że 400 lat wcześniej była 14-letnią dziewczynką, która została wysłana wbrew swojej woli do klasztoru, gdzie popełniła grzech, którego nie mogła ujawnić. Powiedział Magdalenie, że dom musi zostać zniszczony do 5 marca następnego roku. Powiedział jej: "Uciekaj z domu! Uciekaj z domu! Jeśli nie zostanie rozebrany przed 5 marca przyszłego roku, spotka Cię nieszczęście … obiecaj mi, że to zrobisz!" Dziewczyna się zgodziła. Biały Duch ukazywał się pokojówce często aż do maja. Mówił także językiem religijnym i odmawiał psalm 112. Odczytywał myśli Magdaleny i trafnie przewidywał przyszłe wydarzenia. Nikt poza nią nie mógł tego zobaczyć. W maju Biały Duch ogłosił, że przez jakiś czas nie będzie mogła odwiedzić, a Magdalenę prześladować będzie Czarny Duch, jego zły towarzysz. Magdalena nigdy nie powinna mu odpowiadać, bez względu na to, co się stało. Czarny Duch przybierał różne dziewicą służącą, szydząc z niej. Potem zaczął pojawiać się jako mnich, kusząc ją pytaniami. Czarny Duch czasami naśladował głosy sąsiadów, aby oszukać dziewczynę do odpowiedzi, ale trzymała się go mocno w milczeniu. W stodole w tajemniczy sposób pojawiła się torba z monetami, a Czarny Duch powiedział, że włożył ją tam, aby zrekompensować dziewicy cios w ucho. Wkrótce pojawił się Biały Duch i powiedział, że pieniądze należy przekazać biednym. To było po tym Czarny Duch zintensyfikował swoje ataki na Magdalenę. Pojawił się jako niedźwiedź 15 lipca i zagroził, że ją zadręczy, jeśli mu nie odpowie. Odtąd pojawiał się w różnych potwornych, zwierzęcych kształtach, obiecując jej pieniądze i grożąc torturami. 21 sierpnia Czarny Duch pojawił się jako okropne zwierzę z szyją pośrodku ciała. Dziewica zemdlała i była nieprzytomna przez kilka godzin. Epizody omdlenia powtórzyły się w kolejnych dniach. Potrafiła odpowiadać na pytania, gdy była zauroczona, ale nie pamiętała niczego, gdy się obudziła. Powiedziała, że Czarny Duch przyszedł na nią, a następnie zniknął, gdy przybył Biały Duch. 23 sierpnia Biały Duch powiedział, że ochroni Magdalenę przed krzywdą, ale wezwał ją do wyburzenia domu rodziny, aby zakończyć jej cierpienie. Duch powiedział, że Czarny Duch całkowicie ją obejmie, ale ona, Biały Duch, zabierze Magdalenę w bezpieczne miejsce, kiedy to się stanie. Te wydarzenia w końcu skłoniły ojca Magdaleny do rozbiórki domu. Począwszy od 25 sierpnia Magdalena padła pod zintensyfikowanymi atakami Czarnego Ducha, który był w stanie przejąć jej ciało i mówić jej ustami. Opis sposobu opętania jest następujący:

W trakcie swojej pracy widziała postać mężczyzny ubranego w mnisią sukienkę, która zdawała się być utkana z czarnej mgły, podchodząc i mówiąc, gdy odmawiała odpowiedzi na jego pytania: "Teraz wejdę w twoje ciało pomimo Ciebie". Wtedy zawsze czuła, jak stąpa po jej lewej stronie, chwyta ją pięcioma zimnymi palcami z tyłu szyi, a następnie wchodzi w jej ciało. Straciła świadomość i indywidualność. Jej głos nie należał już do niej, ale do głosu mnicha. Przemówienia, które wypowiadała w tym stanie, były godne demona. Magdalena przez cały czas leżała z głową pochyloną na lewy bok i mocno zamkniętymi oczami; gdyby powieki były podniesione, źrenice byłyby odkryte do góry. Podczas ataku, który często trwał cztery lub pięć godzin, lewa stopa stale poruszała się w górę i w dół po ziemi.

TRAUGOTT KONSTANTIN OESTERREICH stwierdził o tych zdarzeniach:

On (duch opętany) mówi o niej, dobrze wie, że żyje, ale udaje, że jej tam nie ma, ale to on tam jest i wylewa obelgi i oszczerstwa na samą dziewczynę, którą nigdy nie woła niczego poza "lochą". . . Podczas tych napadów duch ciemności teraz wypowiada słowami godnymi szalonego demona rzeczy, na które nie ma miejsca w tej dziewicy o szczerym sercu, przeklina Pismo Święte, Odkupiciela i wszystkich świętych.

Jej przemiana osobowości była tak wyraźna, powiedział Oesterreich, że "było to dokładnie tak, jakby silniejszy mężczyzna wypędził właściciela z domu i wyjrzał przez okno z łatwością, czując się jak w domu". Głowa Magdaleny poruszała się z boku na bok, gdy Czarny Duch był w niej, a następnie skakała w prawo, gdy odchodził. Jeśli w pobliżu znajdowała się Biblia, Czarny Duch syczał jak WĄŻ i próbował na nią pluć. Magdalena nie pamiętała niczego z ataków poza słabym wspomnieniem uczęszczania do kościoła, prawdopodobnie w sposób, w jaki postrzegała ochronę Białego Ducha. Jej lewa stopa zawsze była zimna podczas ataków, podczas gdy prawa stopa pozostawała ciepła. Ale po przebudzeniu mogła normalnie chodzić i nie czuła nic złego z żadną stopą. Magdalenę zabrano do lekarzy, którzy stwierdzili, że ma naturalną chorobę i przepisał jej pigułki lub leki, ale żadne jej nie pomogło. W końcu Grombach zabrał ją do Kernera. Dwa lub trzy razy próbował przejść magnetycznych, ale Czarny Duch natychmiast zneutralizował je ruchami rąk dziewczyny. Kerner zalecił modlitwę i oszczędną dietę. Magdalena również nie odpowiedziała na te pytania, ale Kerner był przekonany, że sprawa rozwiąże się sama zgodnie z obietnicą Białego Ducha dotyczącą uzdrowienia do 5 marca. Rozeszła się wieść o jej przypadłościach, a tłumy zgromadziły się, by obserwować ją, gdy była opętana. 4 marca, na dzień przed ostatecznym terminem wprowadzenia Białego Ducha, Biały Duch ukazał się pokojówce o szóstej rano. Wyznała swoje grzechy: została uwiedziona przez mnicha, który był teraz Czarnym Duchem i mieszkał z nią. Kiedy próbowała ujawnić jego niegodziwość, zamordował ją. Gdy duch przemówił, pojawił się czarny widmowy pies i pluł ogniem. Biały Duch wyciągnął jej rękę w kierunku dziewicy, która dotknęła jej chusteczką. Tkanina błyszczała, a następnie miała dziury, które pasowały do odcisku dłoni. Biały Duch powiedział, że została uwolniona od ziemskich trosk i pożegnała się. Pokojówka została zabrana do domu sąsiada, gdzie w posiadanie zawładnął Czarny Duch, podczas którego dziewczyna nie jadła żadnego jedzenia. Ogromny tłum zebrał się, by być tego świadkiem i przesłuchiwać demona, który udzielił dokładnych odpowiedzi. WYZWOLENIE nastąpiło, gdy Czarny Duch modlił się w nocy 4 marca i po raz pierwszy mógł wypowiedzieć słowa JEZUS, Biblia, kościół i niebo. Wyznał wszystkie swoje zbrodnie, w tym morderstwa. Powiedział, że istnieje rozliczenie po śmierci i musi stawić się przed sądem po raz drugi po odejściu dziewicy. Ostatnia ściana chaty Gromlach została zniszczona o godzinie 11:30 rano 5 marca. Czarny Duch pozostawił Magdalenę w zdumiewającej przemianie z powrotem do promiennego zdrowia. Nigdy więcej nie była zakłopotana. W gruzach domu odnaleziono stare kości, w tym dzieci, które ludzie uznali za ofiary mnicha.



Maillat, Opętanie (1598)


Sprawa Loyse Maillat, młodej francuskiej DEMONIACZKI, której historia OPĘTANIA doprowadziła do masowego polowania na czarownice w regionie Burgundii we Francji, któremu przewodniczył jeden z najbardziej bezwzględnych sędziów i łowców czarownic, Henri Boguet. Ośmioletnia Loyse Maillat była córką Claude i Humberte Maillatów, którzy mieszkali we wsi Coyri?res, Perche. 5 czerwca 1598 Loyse nagle straciła kontrolę nad rękami i nogami i musiała poruszać się na czworakach z dziwnie wykrzywionymi ustami. Kiedy stan się nie wyjaśnił, jej rodzice uznali ją za opętaną i zabrali ją 19 czerwca do Kościoła Naszego Zbawiciela na Egzorcyzmy. Zidentyfikowało się pięć DEMONÓW o imionach Wolf, Cat, Dog, Jolly i Griffon. Zapytany przez księdza, który spowodował jej problem, Maillat wskazał na kobietę, Françoise Secretain, która była wśród obecnych. Demony nie odeszły. Po powrocie do domu Loyse poprosiła rodziców, aby pomodlili się za nią, aby uwolnili ją od demonów. Zgodzili się i po okresie modlitwy Loyse powiedziała, że dwa demony nie żyją, a pozostałe pójdą za nimi, jeśli będą się modlić. Rodzice modlili się całą noc. Rano stan Loyse był gorszy. Pieniła się na ustach i miała drgawki. Upadła na ziemię, a diabły wynurzyły się z jej ust w postaci kulek wielkości pięści. Cztery z nich były czerwone jak ogień, a Cat była czarna. Trzy pojawiły się z wielką gwałtownością, a dwóch, o których Loyse powiedziała, że nie żyją, wyłoniło się z mniejszą siłą. Demony tańczyły trzy lub cztery razy wokół ognia i odchodziły, a od tego czasu stan zdrowia Loyse się poprawił. Loyse i jej rodzice powiedzieli sędziom, w tym Boguetowi, jak i dlaczego Loyse została opętana. Jak na swój młody wiek, Loyse była dość przekonująca w swoich zeznaniach. Jej rodzice stworzyli kopię zapasową jej zeznań. Secretain, biedna kobieta o dobrej reputacji, poszła do domu Maillat 4 czerwca, prosząc o zakwaterowanie. Humberte był sam i początkowo odmówiła, ale Loyse przekonała ją, by zmieniła zdanie. Po przyjęciu Secretaina Humberte wyszła, aby zająć się bydłem. Loyse i jej dwie siostry siedziały przy ogniu. Secretain dał Loyse skórkę chleba w kolorze łajna i kazał jej go zjeść i nikomu o tym nie mówić, w przeciwnym razie Secretain ją zabije i zje. Następnego dnia dziecko zostało opętane. Secretain została uwięziona i przez trzy dni gwałtownie utrzymywała swoją niewinność. Modliła się nieustannie z różańcem, o którym Boguet powiedział później, że jest "wadliwy", a zatem może być używany przez czarownicę. Boguet zauważył, że nie roniła łez, co według panujących wierzeń to pewien znak czarownic. Kazał ją torturować. Została rozebrana do naga i ogolona z włosów na ciele, aby szukać ZNACZENIA DUCHA, ale żadnego nie znaleziono. Kiedy inkwizytorzy zaczęli obcinać jej włosy na głowie, załamała się i zaczęła spowiadać. Przez wiele dni dodawała do swoich zeznań, gdy presja trwała. Jej siedem głównych wyznań było następujących:

•  Wysłała pięć diabłów do Loyse Maillat.
•  Przez długi czas służyła DIABLOWI, który ukazał się jej pod postacią czarnoskórego mężczyzny.
•  Kopulowała z Diabłem cztery lub pięć razy. Czasami przybierał postać psa, kota lub ptactwa. Jego nasienie było bardzo zimne.
•  Uczestniczyła niezliczoną ilość razy w SABBAT w miejscu zwanym Combes, w pobliżu wody iw pobliżu Coyri?res. Podróżowała do nich w powietrzu na białej lasce, którą umieściła między nogami.
•  Tańczyła w szabaty i biła wodą, by wywołać grad.
•  Ona i jej wspólnik, człowiek o nazwisku Groz-Jacques Boquet, zamordowali kobietę Loys Monneret, zmuszając ją do zjedzenia kawałka chleba posypanego proszkiem dawanym im przez diabła.
•  Sprawiła, że kilka krów umarło, dotykając ich ręką lub różdżką i wypowiadając pewne słowa.
Secretain nazwał innych, co pozwoliło Boguetowi rozpocząć masowe polowanie na czarownice. Ona i wielu oskarżonych zostało zesłanych na stos i spalonych żywcem. Dla Bogueta sprawa Maillata służyła jego celowi, aby wykazać, że czarownice mają zdolność zsyłania demonów w ciała ofiar. W swojej książce Discours des Sorciers (Analiza czarownic) przytacza długą listę wspierających przypadków, w których ludzie wysyłali demony na innych. Nawet Bóg i św. Paweł to zrobili. W Psalmie 78 Bóg posłał między ludzi "złe anioły", aby ich ukarać. Św. Paweł wysłał SZATANA do kilku heretyków. Boguet skomentował, że Bóg pozwolił, aby takie niewinne osoby zostały opętane, aby Jego uczynki i sprawiedliwość jaśniejeły bardziej chwalebnie. Sprawa, powiedział, "doprowadziła do odkrycia niezliczonych czarownic, które zostały ukarane, ponieważ zasłużyły na wagę ich zbrodni".



Maillot, Tomasz (XVI wiek)


Francuski urzędnik, który sprzeciwiał się zawarciu PAKTU z DIAŁEM w celu uzyskania miłości, według francuskiego demonologa NICHOLAS REMY. Relacja Thomasa Maillota jest powiązana z książką Remy′ego Demonolatry (1595) i opowiedziana przez demonologa FRANCESCO-MARIA GUAZZO w Compendium Maleficarum (1608). W młodości Maillot zakochał się w dziewczynie o wysokiej szlachetności, znacznie przewyższającej jego pozycję społeczną. Był synem kupca i nie miał majątku. Z praktycznego punktu widzenia nie miał nawet nadziei na wyznanie jej miłości, nie mówiąc już o małżeństwie z nią. Maillot dowiedział się o niemieckim współpracowniku, który korzystał z usług DEMONA i poprosił go o pomoc. Niemiec był zachwycony; potrzebował ofiary, ponieważ częścią jego paktu z demonem było zwerbowanie kogoś, kto przejmie jego demoniczny dług lub skręci mu kark. Powiedział Maillotowi, żeby spotkał się z nim o zmierzchu następnego dnia w tajnej komnacie. Kiedy przybył Maillot, spotkała go piękna i uwodzicielska młoda kobieta (demon w przebraniu) i obiecała dostarczyć małżeństwo, którego pragnął, w zamian za pewne obietnice. Z pozoru wymagania brzmiały niewinnie i pobożnie: Maillot powinien unikać wszelkich kradzieży, pijaństwa, pożądania, zła, bluźnierstwa i występków. Powinien praktykować nabożeństwo, pomagać biednym, pościć dwa razy w tygodniu, obchodzić wszystkie święte dni, codziennie się modlić i być dobrym chrześcijaninem. Jeśli zwiąże się z tym przysięgą, powiedział demon, wtedy pozyska szlachetną dziewczynę jako oblubienicę. Maillot miał kilka dni na rozważenie tej oferty i udzielenie odpowiedzi. Początkowo Maillot uważał, że to idealna okazja: miłość w zamian za pobożność, którą i tak powinien praktykować. Ale im więcej o tym myślał, tym bardziej wątpił w wiarygodność demona. Wiadomo było, że demony oszukują ludzi, aby zdobyć ich dusze. Wiedział, że ksiądz Maillot wyczuł jego kłopoty i zapytał o jego widoczne cierpienie. Maillot powiedział mu i został przekonany przez księdza, by porzucił wszelką komunikację i kontakty z demonem. Wypełnił i odrzucił pakt. Wkrótce potem Niemiec, nie znajdując substytutu swojego długu wobec demona, spadł z konia, uderzył się w głowę i został natychmiast zabity, doświadczając w ten sposób konsekwencji swojej porażki. Maillot, który prawdopodobnie porzucił miłość do szlacheckiej dziewczyny, w późniejszym życiu został gubernatorem prowincji Lotaryngii. Remy przysiągł, że historia jest prawdziwa i że potwierdził ją sam Maillot.



Machlat


W żydowskiej demonologii potężny żeński DEMON. Makhlath (tancerka) i jej córka AGRATH toczą nieustanną wojnę z LILITH. Makhlath dowodzi 478 zastępami złych duchów. Ona i Agrath spotykają Lilith i walczą w Dzień Pojednania. Kiedy się kłócą, modlitwy Izraela mogą wznieść się do nieba.



Malgaras


DEMON wśród 31 LOTNYCH DUCHÓW SALOMONA. Malgaras rządzi na zachodzie i ma dziesiątki książąt służących mu zarówno w dzień, jak iw nocy. Jego słudzy są uprzejmi i pojawiają się w parach wraz z własnymi sługami. Jego 12 głównych sług w ciągu dnia to Camiel, Meliel, Borasy, Agor, Casiet, Rabiel, Cabiel, Udiel, Opriel, Masiel, Barfas i Arois. Jego 12 głównych książąt nocy to Aros, Doiel, Cubi, Liblel, Raboc, Aspeil, Caron, Zamor, Amiel, Aspara, Deilas i Basiel.



Malleus Maleficarum (Młot na Czarownice)


Najbardziej wpływowy i najważniejszy przewodnik łowców czarownic w Inkwizycji. Wydane po raz pierwszy w Niemczech w 1487 roku Malleus Maleficarum zostało przetłumaczone na dziesiątki wydań w całej Europie i Anglii i przez około 200 lat było wiodącym źródłem informacji o procesach czarownic na kontynencie. Został on przyjęty zarówno przez protestanckich, jak i katolickich sędziów cywilnych i kościelnych. Do czasu opublikowania w 1678 roku książki Johna Bunyana "Pielgrzym postępu" zajmowała drugie miejsce po Biblii. Książka zawiera instrukcje, jak przesłuchiwać, osądzać i karać oskarżone czarownice oraz szczegółowo opisuje naturę, cechy i zachowanie DEMONA i DIABŁA. Do roku 1520 opublikowano czternaście wydań; do 1669 ukazało się kolejne 16 wydań. Do końca XVII wieku ukazało się ponad 30 wydań. Książka stała się definitywnym przewodnikiem, według którego prowadzili się inkwizytorzy i sędziowie, a kolejni pisarze wykorzystywali jako fundament dla własnych dzieł. Księga była ważna, ponieważ łączyła czary z herezją. Od wieków opisywano ją jako okrutną pracę, najbardziej szkodliwą księgę tego rodzaju w czasach Inkwizycji.

Autorstwo

Malleus Maleficarum przypisuje się dwóm dominikańskim inkwizytorom, Heinrichowi Kramerowi i Jamesowi Sprengerowi, chociaż historycy wierzą teraz, że został napisany przez Kramera, zdecydowanie bardziej gorliwego z nich i jednego z najbardziej gorliwych uczestników całej Inkwizycji. Kramer i Sprenger zostali upoważnieni przez papieża Innocentego VIII w swojej bulli z 9 grudnia 1484 r. do ścigania czarownic w północnych Niemczech. Edykt papieski miał za zadanie stłumić protestancką opozycję wobec Inkwizycji i umocnić sprawę wysuniętą w 1258 r. przez papieża Aleksandra IV o ściganie czarownic jako heretyków. W opinii Kościoła ramię świeckie, sądy cywilne, nie karały wystarczająco wiedźm wyłącznie za ich zło. Zarówno Kramer, jak i Sprenger byli płodnymi pisarzami. Kramer, znany również jako Institoris, zlatynizowana wersja jego imienia, doszedł do władzy jako inkwizytor i był znany z tego, że wrobił niektóre ze swoich ofiar. Był zdecydowanie przeciwny czarom i wydawał się żywić nienawiść do kobiet, które uważał za z natury słabe i złe. Starał się nawiązać bezpośredni związek między kobietami a diabelskimi czarami. Niektórzy historycy uważają również, że Kramer reagował na szersze uczucia tamtych czasów, które były odpowiedzią na wpływy świętych kobiet i mistyków, takich jak św. Katarzyna ze Sieny, potężna postać, z którą konsultowali się członkowie rodziny królewskiej i głowy państw. Chwalił świętość niektórych świętych kobiet, które były w stanie oprzeć się pożądliwym pokusom, na które wystawiano czarownice, jego zdaniem. Sprenger był wybitnym zakonnikiem i mógł pozwolić Kramerowi na użycie jego nazwiska w zjadliwym traktacie Kramera o zwalczaniu czarownic, Apologia auctoris in Malleus Maleficarum, napisanym w 1485. Miał pewne powiązania z Kramerem w procesach oskarżonych czarownic. Traktat Kramera został wchłonięty przez Malleus Maleficarum. Po jego publikacji pojawiły się dowody na to, że Kramer mógł sfabrykować jeden z oficjalnych listów autoryzujących pracę. Stosunki między Kramerem i Sprengerem stały się napięte. Po śmierci Sprengera w 1496 roku jego koledzy próbowali zdystansować jego spuściznę od Kramera. Niewiele wiadomo o działalności Kramera po opublikowaniu Malleusa w 1487 roku aż do jego śmierci w 1505 roku. Pozostał inkwizytorem. W 1500 roku papież Aleksander VI mianował go nuncjuszem papieskim i inkwizytorem Czech i Moraw. W chwili śmierci ścigał w Czechach czarownice i heretyków.

Zawartość

Malleus opiera się na biblijnym oświadczeniu "Nie pozwolisz żyć wiedźmie" (Wj 22:18) i czerpie z Pisma Świętego oraz dzieł Arystotelesa, św. Augustyna i św. Tomasza z Akwinu. Utrzymuje, że ponieważ Bóg uznał czarownice, wątpienie w czary jest herezją. Książka podzielona jest na trzy części i uporządkowana jako pytania, na które odpowiadają przeciwstawne argumenty. Część 1 dotyczy tego, w jaki sposób Diabeł i jego czarownice, za "przyzwoleniem Boga Wszechmogącego", dopuszczają się różnego rodzaju zła na ludziach i zwierzętach, w tym sukubów i inkubów, zaszczepiając nienawiść, utrudniając lub niszcząc płodność oraz powodując metamorfozę lub zmianę kształtu ludzi w bestie. Bóg dopuszcza te działania; w przeciwnym razie diabeł miałby nieograniczoną moc i zniszczyłby świat. Część 2 opisuje, w jaki sposób czarownice rzucają zaklęcia i czary oraz czynią swoje zło oraz jak tym działaniom można zapobiegać lub im zaradzić. Szczególny nacisk kładzie się na Diabelskie PAKT, klucz do udowodnienia herezji. Istnienie czarownic i ich maleficji traktuje się jako niepodważalny fakt, a dzikie historie o SABACIE i innych obrzydliwościach przedstawia się jako prawdę. Większość historii pochodzi z inkwizycji prowadzonych przez Sprengera i Kramera oraz z materiałów innych kościelnych pisarzy czarnoksięskich. Część 3 przedstawia procedury prawne dotyczące sądzenia czarownic, w tym składanie zeznań, dopuszczanie dowodów, metody przesłuchań i tortur oraz wytyczne dotyczące skazywania. Sędziowie są poinstruowani, aby zezwolić na wrogich świadków, ponieważ wszyscy nienawidzą czarownic. Torturę stosuje się, jeżeli oskarżony nie przyzna się dobrowolnie. Sędziowie mogą okłamywać oskarżonych, obiecując im miłosierdzie, jeśli przyznają się do winy, co Kramer chętnie stosuje. To, jak argumentuje tekst, odbywa się w najlepszym interesie społeczeństwa i państwa. Malleus dopuszcza w niektórych przypadkach lekkie kary pokuty i więzienia, ale namawia do egzekucji jak największej liczby czarownic. Większość instrukcji dotyczących skazania dotyczy śmierci. Na niektóre pytania nie ma jasnych odpowiedzi i obfitują w sprzeczności. Na przykład autorzy twierdzą, że diabeł, poprzez czarownice, dotyka głównie ludzi dobrych i sprawiedliwych, a potem mówi, że tylko źli są bezbronni. W pewnym momencie mówi się, że sędziowie są odporni na czary czarownic; w innym czarownice rzucają czary na sędziów spojrzeniem oka, a sędziów napomina się, aby chronili się solą i sakramentami. Malleus Maleficarum zostało obalone przez JOHANNA WEYERA.



Malphas (Malpas)


UPADŁY ANIOŁ i 39. z 72 DUCHÓW SALOMONA. Malphas jest potężnym prezydentem w PIEKLE, który pojawia się najpierw jako wrona, a następnie, na rozkaz, jako człowiek, który mówi ochrypłym głosem. Umiejętnie buduje domy i wysokie wieże oraz obala świątynie i wieże wrogów. Szybko zbierze oszustów. Niszczy pragnienia, myśli i osiągnięcia czyichś wrogów. Malphas daje dobre CHOWAŃCE. Przyjmie ofiarę życzliwie, a potem zwiedzie tego, kto ją składa. Malpas dowodzi 40 legionami DEMONów.



Mamon


UPADŁY ANIOŁ, który rządzi w PIEKLE jako arcydemon i książę kusicieli. Imię Mammon w języku aramejskim oznacza "bogactwa". Uosabia drugi z SIEDMIU GRZECHÓW ŚMIERTELNYCH, skąpstwo. Mamona jest utożsamiana z LUCYFEREM, SZATEM i BELZEBUBEM. Służy jako ambasador piekła w Anglii.



mandragora


DEMON, który pojawia się w postaci małego mężczyzny bez brody i cienkich włosów. Mandragory to także małe pacynki lub lalki, które zamieszkuje DIABEŁ i są używane do rzucania zaklęć. Zgodnie z tradycją mandragory potrafią przepowiadać przyszłość, kiwając głową i mogą rozmawiać ze swoimi właścicielami. Przynoszą dobre zdrowie, leczą choroby i chronią domy przed złem.



Marbas (Barbas)


UPADŁY ANIOŁ i piąty z 72 DUCHÓW SALOMONA. Marbas jest prezydentem w PIEKLE, który rządzi 36 legionami DEMONów. Pojawia się najpierw jako lew, ale zmieni się w człowieka. Wie o rzeczach ukrytych i tajemnych. Powoduje i leczy choroby. On udziela mądrości i znajomości sztuk mechanicznych. Potrafi zmieniać mężczyzn w różne kształty.



Marchosias


UPADŁY ANIOŁ i 35. z 72 DUCHÓW SALOMONA. Marchosias jest markizem rządzącym 30 LEGIONAMI DEMONÓW. Pojawia się jako okrutna wilczyca ze skrzydłami gryfa i wężowym ogonem, z ogniem plującym z ust. Przyjmie ludzką postać, jeśli zostanie mu to rozkazane. Jest silnym wojownikiem. Wiernie służy magowi i udziela prawdziwych odpowiedzi na wszystkie pytania. Niegdyś członek anielskiego zakonu dominium, Marchosias ma daremną nadzieję, że po 1200 latach powróci do Siódmego Tronu w Niebie.



Marie des Vallees (1590-1656)


Francuzka z Coutances, Francja, której trwająca całe życie walka z OPĘTANIEM doprowadziła do uznania jej kultu za lokalną mistyczkę. Marie des Vallees była opętana przez 44 ze swoich 66 lat i była nazywana Świętą z Coutances. Marie urodziła się w rodzinie chłopskiej w Saint-Sauveur-Landelin w diecezji Coutances w Dolnej Normandii. Jej ojciec, Julien, zmarł, gdy miała 12 lat. Jej matka, Jacquelin Germain, wyszła za mąż za rzeźnika, który bił Marie kijem. Przemoc zmusiła ją do opuszczenia domu i tułała się przez dwa lata mieszkając z różnymi ludźmi. W 1609 mieszkała z nauczycielką, kiedy pojawiły się objawy opętania przez demony. Według Marie, która podzieliła się szczegółami swojego życia z zainspirowanym nią św. Jean Eudes, przyczyną jej opętania była Klątwa czarownicy. Młody mężczyzna oświadczył się jej, a ona go odrzuciła. Szukał pomocy wiedźmy, by zmusić ją do pokochania go. Wkrótce potem odepchnął ją, gdy byli w procesji na uroczystość św. Mercoufa, a ona poczuła w sobie pożądliwe poruszenie. Kiedy wróciła do domu, upadła i wydała "straszne krzyki". Od tego czasu Marie była w szponach DEMONów. Trudno jej było się modlić lub chodzić do kościoła. Marie nigdy nie ujawniła imienia młodzieńca ale powiedział, że opuścił parafię na stałe. Czarownica, znana jako "La Grivelle", została później spalona na stosie pod niepowiązanymi oskarżeniami o CZARY. Inna wersja sprawy opętania została opublikowana przez jednego z krytyków Marie, który powiedział, że jej problem zaczął się po tym, jak oddała się "lubieżnemu i świętokradczemu tańcu" z młodym mężczyzną na cmentarzu w dzień świąteczny. Niezależnie od tego, kiedy Marie została dotknięta, jej problemy wzrosły. Po trzech latach niepokojów i prawie bezsennych nocy jej adoptowana rodzina zabrała ją do biskupa Briroy, biskupa Coutances, by zasięgnąć jego rady. Lekarze nie mogli jej pomóc. Biskup próbował przez trzy lata wypędzić demony, ale mu się to nie udało. W 1614 roku Marie udała się do Rouen, aby poddać się egzorcyzmom przez arcybiskupa i kilku lekarzy. Demony obiecały odejść w określonym czasie, ale tego nie zrobiły. Zapytani dlaczego, powiedzieli, że miejscowy dżentelmen używał czarów, aby uniemożliwić im wyjazd. Oburzony tym oskarżeniem szlachcic potępił Marie jako czarownicę i została aresztowana. Marie była przetrzymywana w więzieniu przez sześć miesięcy. Została ogolona i szukano ZNACZNIKA DIABŁA przez ukłucie igłami. Była "matronką", testem na dziewictwo. Wierzono, że czarownice miały stosunki z demonami i DIABŁEM, więc gdyby rzeczywiście była czarownicą, nie byłaby dziewicą. Marie zdała test na dziewictwo i została wypuszczona. Obróciła sytuację na swoją korzyść, wyrażając współczucie dla czarownic i pragnąc przyjąć na siebie kary za wszystkie ich zbrodnie. Nosiła koszulę ze świńskiej skóry z włosiem i ceinture z końskiego włosia i pościła. Od 1617 do 1619 powiedziała, że zstąpiła do stanu PIEKŁA, podczas którego cierpiała wszystkie tortury zadawane czarownicom. Powiedziała, że zgromadziły się wokół niej czarownice i oskarżyły ją o grzechy, których nie popełniła i dodały jej cierpienia. Marie wykazywała powszechne oznaki opętania, takie jak wstręt do świętych przedmiotów i niemożność przyjęcia komunii. Próbowała popełnić samobójstwo, dźgając się nożem, ale powiedziała, że Bóg ją powstrzymał, usztywniając jej ramię. Marie nigdy nie wyrażała pragnienia uwolnienia się od demonów i wykorzystywała swoją własność, by awansować jako święta osoba. Cieszyła się wielkim patronatem, ale też była kontrowersyjna i była ostro krytykowana. Działała poza kościołem. W 1651 miejscowy trybunał kościelny oświadczył, że została oszukana przez diabła i zawarła z nim PAKT. W 1655 r. opuścił Marie. Po raz pierwszy od 30 lat mogła przystąpić do komunii. Zmarła w 1656 r



Martin, Malachi Brendan (1921-1999)


Teolog katolicki i egzorcysta , Malachi Martin, były jezuita, popularność zyskała książką o OPĘTANIU i EGZORCYZMIE, Zakładnik diabła (1976). W sumie napisał ponad 60 książek religijnych, w tym fikcję. Martin urodził się 23 lipca 1921 r. w Ballylongford w hrabstwie Kerry w Irlandii. Kształcił się w Belvedere College w Dublinie i został nowicjuszem jezuitów w 1939 roku uzyskał tytuł licencjata z języków semickich i historii Wschodu na National University of Ireland oraz studiował asyriologię w Trinity College Dublin. Studiował teologię na Uniwersytecie w Louvain w Belgii i tam uzyskał stopień doktora. Ponadto studiował w Oksfordzie w Anglii oraz na Uniwersytecie Hebrajskim w Jerozolimie. Martin został wyświęcony na kapłana jezuitę 15 sierpnia 1954 i służył w Stolicy Apostolskiej w Rzymie w latach 1958-1964. Był także profesorem w Papieskim Instytucie Biblijnym w Watykanie. Martin był poważnie zaniepokojony korupcją w kościele. W 1964 r. papież Paweł VI zwolnił Marcina ze ślubów ubóstwa i posłuszeństwa, ale nie czystości i nakazał mu zgłosić się bezpośrednio do papieża lub jednego z jego desygnowanych. Kontynuował jako świecki ksiądz i nie nosił koloratki w miejscach publicznych. Martin kontynuował karierę literacką. Uczestniczył też w kilku egzorcyzmach i stał się ekspertem od opętania. Zamieszkał w Paryżu, a następnie w Nowym Jorku, gdzie mieszkał z zamożną grecko-amerykańską rodziną o nazwisku Livanos. Pod koniec lat 70. seryjny morderca z Nowego Jorku David Berkowitz ("syn Sama") zaprosił Martina do napisania swojej autobiografii, ale Martin odmówił. W 1990 roku Martin opublikował książkę non-fiction, Key of This Blood, w której odniósł się do diabelskich obrzędów i działań w Watykanie. Więcej na temat papieskich sił satanistycznych zostało zawarte w jego powieści z 1996 roku, Dom smagany wiatrem, która opisuje rytuał CZARNEJ MSZE o nazwie "Intronizacja upadłego Archanioła Lucyfera". Martin powiedział, że ceremonia faktycznie miała miejsce przed wyborem papieża Pawła VI. Papież skomentował później, że "dym szatana wszedł do Sanktuarium". Martin jest najbardziej znany z Zakładnika diabła. Wierzył, że na świecie działają siły zła, przejawiające się w opętaniu i szatańskim wykorzystywaniu dzieci. Jego książka zapoznała opinię publiczną ze znakami i etapami opętania oraz sposobami podejmowania formalnych egzorcyzmów. W latach 90. Martin był sporadycznym gościem w programie radiowym Art Bell Coast to Coast AM. Martin zmarł w wieku 78 lat 27 lipca 1999 roku, po drugim udarze i upadku w swoim mieszkaniu na Manhattanie. Jego czuwanie pogrzebowe odbyło się w rzymskokatolickiej kaplicy św. Antoniego z Padwy w West Orange w stanie New Jersey. Został pochowany na cmentarzu Gate of Heaven w Hawthorne w stanie Nowy Jork. W chwili śmierci pracował nad książką o zaangażowaniu Watykanu w Nowy Porządek Świata.



Maria z Nemmegenu


XVI-wieczna fikcyjna opowieść o uwiedzeniu kobiety przez diabła i jej ostatecznym odkupieniu i triumfie nad nim. Mary z Nemmegen została opublikowana na początku XVI wieku w Antwerpii. Tożsamość autora jest niepewna, ale uważa się, że to Ann Binns lub Byns. Historia pojawiła się w czasach, gdy kobiety były postrzegane jako słabe naczynia, z których łatwo korzystały siły demoniczne. Triumf Mary to kobieca wersja FAUSTA, ale kontrastuje ona z równie słabym, ale skazanym na zagładę męskim odpowiednikiem w dramacie Christophera Marlowe′a Dr Faust, napisanym w tym samym okresie, a później w Fauście Johanna Goethego. Według opowieści Mary mieszka w Gelders. Pewnego dnia, podczas zakupów w Nemmegen, zostaje złapana przez wdzierającą się ciemność i nie ma czasu na powrót do domu przed zapadnięciem zmroku. Udaje się do domu swojego wujka i ciotki po schronienie. Ciotka nie chce jej wpuścić. Mary obładowana ciężkimi paczkami jest w rozpaczy. Płacze, że nie obchodzi ją, czy pomoże jej Bóg, czy diabeł. Diabeł odpowiada na jej wezwanie. Pojawia się pod postacią brzydkiego, jednookiego młodzieńca. Diabeł nie może ucieleśniać doskonałości, ale musi być w jakiś sposób ułomny. Przedstawia się Maryi jako "człowiek wielu nauk". Jeśli obieca, że będzie jego kochanką, nauczy ją całej swojej wiedzy, a także obsypie darami złota i srebra i pokocha ją ponad wszystkie kobiety. Poza tym musi wyrzec się swojego imienia, bo "dla jednej Maryi [Najświętszej Dziewicy] ja i cała moja społeczność ma się gorzej" - mówi jej. Mary zgadza się, skutecznie zawierając PAKT z diabłem. Prosi również, aby nauczyła się magii i rzucania zaklęć, aby mogła podnieść na duchu, ale diabeł odwodzi ją od tego. Staje się znana jako Emmekyn. Zajmuje się diabłem, a oni jadą do różnych miast, w tym do Antwerpii. Emmekyn olśniewa ludzi wiedzą, którą otrzymała, a mężczyźni walczą o jej łaski, a nawet zabijają się nawzajem w rywalizacji. Emmekyn lubi to wszystko, ale nigdy nie traci związku ze swoją imiennikiem, Najświętszą Maryją Panną. Tymczasem ciotka w przypływie złego humoru pod wpływem diabła wymierza sobie karę za odwrócenie się od siostrzenicy, podcina sobie gardło i umiera. Po siedmiu latach rozkojarzonego stylu życia Emmekyn nudzi się i przekonuje Diabła, by opuścił Antwerpię i wrócił do Nemmegen. Przybywają w dniu tradycyjnej procesji i korowodu ku czci Najświętszej Maryi Panny. Na jego widok Emmekyn żałuje. Diabeł unosi ją wysoko w powietrze i rzuca w dół, mając nadzieję, że skręci jej kark. Ale Bóg na to nie pozwala. Emmekyn wypada na ulicę przed wieloma ludźmi, w tym swoim wujem, księdzem, przed którym się spowiada. Mówi jej: "Nie ma nikogo zgubionego bez popadnięcia w rozpacz". Następnie ma audiencję u papieża, aby poprosić o rozgrzeszenie. Co ciekawe, wyznaje tylko swoje grzechy materialne, a nie chęć posiadania wiedzy i wiedzy. Papież wymierza jej ciężką pokutę: musi nosić trzy żelazne pierścienie na szyi i ramionach. Po dwóch latach pierścienie w cudowny sposób odpadają, pokazując, że Bóg rzeczywiście jej przebaczył. W holenderskiej dramatycznej wersji opowieści dodano wstawkę przedstawiającą sztukę PROCESSUS SATHANE. Masscheroen, orędownik diabła, błaga Boga o sprawiedliwość, argumentując, że grzeszność ludzkości powinna być oceniana tak samo jak UPADŁYCH ANIOŁÓW. Mówi, że Bóg stał się zbyt pobłażliwy, a ludzie stają się coraz bardziej źli. Bóg przyznaje, że może mieć rację, a Masscheroen twierdzi, że Diabeł ma prawo działać jako mściciel Boga. Dziewica Maryja interweniuje i prosi Boga o miłosierdzie ze współczuciem. Mary wygrywa sprawę. Maryja z Nemeggen pokazuje, że bez względu na to, jak daleko odpada się od łaski, zawsze jest nadzieja na odkupienie i Boże przebaczenie. Z drugiej strony Faust jest skazany na PIEKŁO ponad wszelką nadzieję, gdy zawrze pakt i popadnie w grzech.



Maseriel


DEMON wśród 31 LOTNYCH DUCHÓW SALOMONA. Maseriel służy CASPIELowi i rządzi na zachodzie. Ma dużą liczbę sług zarówno w dzień, jak iw nocy, z których każdy ma 30 sług. 12 głównych dziennych książąt Maseriel to Mahue, Roriel, Earviel, Zeriel, Atniel, Vessur, Azimel, Chasor, Patiel, Assuel, Aliel i Espoel. 12 głównych nocnych książąt to Arach, Maras, Noguiel, Saemiet, Amoyr, Bachile, Baros, Ellet, Earos, Rabiel, Atriel i Salvor.



maskim


Siedmiu sumeryjskich DEMONÓW, którzy są wielkimi książętami PIEKŁA lub książętami otchłani, uważanych za jednych z najpotężniejszych ze wszystkich. Maskim oznacza "uwięziony" lub "warstwy zasadzki". Azza, AZAZEL i MEFISTOFELES należą do maskim. Sumeryjskie opisy maskim mówią, że nie są ani mężczyznami, ani kobietami, nie biorą żon i nie mają dzieci, są "obcy życzliwości" i nie zwracają uwagi na modlitwy i życzenia. Żyją na szczytach gór lub we wnętrzu ziemi. Maski mają moc wpływania na Ziemię i porządek kosmiczny. Mogą powodować trzęsienia ziemi i zmieniać bieg gwiazd na niebie. Nie lubią ludzi i atakują ich najpoważniejszym złem i zaklęciami.



Mastema (Mastemah, Mansemat)


ANIOŁ zła, wrogości, przeciwności i zniszczenia; oskarżyciel; książę Demonów i niesprawiedliwości. Właściwa nazwa Mastema ma ten sam rdzeń co hebrajski rzeczownik, który oznacza "wrogość", jego użycie w dwóch odniesieniach w Starym Testamencie. Zgodnie z tradycją, Mastema był kiedyś Aniołem Pana, który wymierzył kary Pana i został zdemonizowany. W 10 odniesieniach w tekstach z Qumran, Mastema jest utożsamiana z BELIALEM, którego celem jest zniszczenie. Jest również opisany jako istniejący między Księciem Światła a Aniołem Ciemności i panowanie nad dziećmi fałszu. Sprowadza na manowce dzieci sprawiedliwości. W Jubileuszach Mastema jest jedynym aniołem o imieniu i jest utożsamiany z Aniołem Wrogości. Jego pochodzenie nie jest wyjaśnione, chociaż jest on utożsamiany z SZATANEM i jest księciem złych istot, które zagrażają i nękają ludzkość. Jako SZATAN Mastema nakłania Boga do wypróbowania Abrahama przez poświęcenie jego syna, Izaaka. Mastema pomaga również Egipcjanom w opozycji do Mojżesza i próbuje go zabić. Pomaga magom faraona konkurować z Mojżeszem i Aaronem. Jego demony prowadzą synów Noego na manowce, popełniając grzech, bałwochwalstwo i zanieczyszczenie. Jedna z legend głosi, że Mastema poprosił Boga, aby dał mu trochę demonów, aby mógł mieć władzę nad ludzkością; Bóg dał mu jedną dziesiątą upadłych pod jego dowództwo.



mazziqin


W tradycji żydowskiej złe duchy, które ranią. Mazziqin dzielą się na dwie klasy. Jedna klasa składa się z UPADŁYCH ANIOŁÓW pod przewodnictwem SZATANA. Druga klasa to hybrydy pół-duchowe i pół-ludzkie, podzielone na dwie podklasy. Jedna podklasa obejmuje nocne koszmary, takie jak LILITH i jej hordy. Druga klasa to SHEDIM, potomstwo Lilith lub SUKKUBUS i mężczyzn.



McKenna, biskup Robert (1927- 2015)


Biskup dominikański w kaplicy Matki Bożej Różańcowej w Monroe, Connecticut. Biskup Robert McKenna przeprowadzał egzorcyzmy, w tym w nawiedzonym domu znanym jako SMURL HAUNTING w Pensylwanii oraz w Warren w stanie Massachusetts, o czym mowa w książce Satan′s Harvest (1990). Pracował z ED AND LORRAINE WARREN, JOHN ZAFFIS i innymi świeckimi demonologami. McKenna został wyświęcony na kapłana w 1958, a na biskupa w 1986. Powiedział, że wielu urzędników w kościele nie chce wierzyć, że DIABEŁ istnieje, a jeśli wierzą, to nie chcą się z nim angażować. McKenna wycofał się z wykonywania egzorcyzmów.



Menadiel


DEMON i wędrujący książę powietrza. Menadiel ma pod swoim dowództwem 20 książąt i 100 towarzyszy, a także wielu innych służących. Demony należy wzywać zgodnie z godzinami planetarnymi. Sześciu wodzów książąt to Larmol, Drasiel, Clamor, Benodiel, Charsiel i Samyel. Sześciu pomniejszych książąt to Barchiel, Amasiel, Baruch, Nedriel, Curasin i Tharson.



Menghi, Girolamo (1529-1609)


Franciszkanin i czołowy egzorcysta włoskiego renesansu. Girolamo Menghi pisał obszernie na temat demonologii i EGZORCYZMU przed kodyfikacją obrzędów egzorcyzmów w RITUALE ROMANUM papieża Pawła V w 1614 r. Menghi urodził się w 1529 r. w Viadanie w Mantui we Włoszech. W wieku 20 lat wstąpił do zakonu franciszkanów Frati dell'Osservanza w Bolonii, gdzie studiował teologię. Zasłynął jako kaznodzieja i został mianowany przełożonym prowincji franciszkańskiej w 1598 roku. Znakomity uczony i pisarz, był autorem wielu książek teologicznych, z których najsłynniejsze dotyczyły DEMONów i egzorcyzmów: Flagellum daemonum (Plaga diabła), 1576; Compendio dell'arte essorcistica, 1576; Remedia probatissima in lamignos spiritus expellendos (1579); i Fustis daemonum (Klub przeciwko demonom), 1584. Jego książki odniosły natychmiastowy sukces, zwłaszcza Compendio i Flagellum. Menghi uważał walkę z demonami za niezwykle ważną.

Charakterystyka Demonów

Menghi popierał pogląd, że DIABEŁ został pierwotnie stworzony jako dobro i wybrał zło. Jednak diabeł nie był samą zasadą zła. Diabeł i demony zostały stworzone jako istoty wyższe od ludzi, z doskonałym intelektem, pamięcią i wolą. Są w stanie zajrzeć w ludzi, poznać ich słabości i poznać ich przyszłe działania. Demony są sprytne i przebiegłe i znają prawdę o wszystkich rzeczach przez doświadczenie, objawienie i naturę. Nie mogą jednak zmuszać ludzi do grzechu, a jedynie kusić i namawiać do dokonywania grzesznych wyborów. Demony mogą dominować nad materią poprzez opętanie i mogą pojawiać się w ludzkiej postaci, nawet pod postacią pięknych mężczyzn, kobiet i świętych. Angażują się w stosunki seksualne z ludźmi i są zdolni do płodzenia dzieci z takich związków. Będą jeść i pić jak ludzie, ale nic z tego nie trawią; wszystko, co konsumują, rozpuszcza się w istniejącej materii.

Zakony Demonów

Menghi był pod wpływem prac MICHAELA PSELLUSA i wyobrażał sobie hierarchię demonów według funkcji, sfer działania i zwyczajów, w podobny sposób, w jaki aniołowie byli ułożeni w hierarchii. Najniższy rodzaj demonów to demony elfów (l'infi mo choro), które pojawiają się w nocy, aby płatać figle, by skrzywdzić ludzi oraz inkuby i sukuby, które kuszą ludzi do aktywności seksualnej. Wszystkie te demony są szkodliwe, ale nie wrogie. Według Menghiego pierwszą klasą demonów są "ogniste" (Leliureon), które zamieszkują powietrze w pobliżu Słońca. Drugi rząd to demony powietrza (Aerea), które żyją w powietrzu najbliżej ludzi. Aerea są próżne i nieustannie porównują się do Boga. Popychają ludzi do zarozumiałości i próżności. Trzecim porządkiem są demony ziemi (Terreo), które kuszą ludzi do niemoralności i wkładają im do głowy brudne myśli. Najgorsze i najbardziej niebezpieczne demony znajdują się w rzędach od czwartego do szóstego. Czwarty rząd to demony wody (Acquatile lub Marino), które żyją w jeziorach, morzach i rzekach, gdzie lubią wywoływać burze i zatapiać statki. Piąty porządek obejmuje podziemne demony (Sotterranei), które dręczą górników, wywołują trzęsienia ziemi, destabilizują świat i rzucają kamieniami. Są okrutni i lubią dręczyć ludzi. Sotteranei przebierają się za sług magów i czarowników. Ostatnimi i najbardziej zabójczymi są Lucifogo, którzy są mroczni i tajemniczy i unikają światła. Zabiją ludzi z zimną krwią i należy ich unikać za wszelką cenę.

Demoniczne pakty

Menghi obszernie pisał o demonicznych paktach zawieranych przez czarownice, czyli LAMIAE. Czarownice uprawiały seks z demonicznymi inkubami i sukubami i przysięgały wierność Diabłu. Kandydaci do inicjacji czcili Diabła, jakby był Bogiem. Przydzielono im znajomego demona, zwanego Martinetto, przebranego za barana, który ich szkolił i zawsze im towarzyszył. Czarownice zabijały i zjadały niemowlęta, zwłaszcza te nieochrzczone. Użyli swoich magicznych mocy otrzymanych od Diabła, aby przewidzieć przyszłość i przekonać innych do podążania za Diabłem. Dokonywali aborcji i zabijali ZŁYM OKIEM.

Opętanie demoniczne i egzorcyzm

Menghi nazwał ofiary opętania fetoni lub "śmierdzącymi". Nawet najświętsze osoby mogły zostać opętane. Kiedy demony opętają człowieka, robią wspaniałe pokazy magicznych sztuczek. Menghi ubolewał nad brakiem wykwalifikowanych egzorcystów w swoim czasie. Powiedział, że egzorcyzmy są niezbędne dla misji Kościoła i muszą być przeprowadzane z wielką litością. Egzorcyści muszą być świadomi własnej niegodności i odznaczać się wielką pokorą. Muszą mieć wielką czystość serca i być zdrowi moralnie. Granie muzyki sakralnej jest szczególnie skuteczne w walce z demonami. Egzorcyści muszą używać ostrych słów i Klątw w swoich atakach na demony. Należy bardzo uważać na używanie relikwii i krzyży świętych, bo jeśli nie są one autentyczne, demony będą z nich drwić i uczynić je bezużytecznymi. Wszystko, czego dotknie DEMONIAK, musi zostać pobłogosławione. Czasami może być konieczne, aby demon opuścił swój dom, jeśli demony całkowicie skaziły w nim wszystko. Menghi powiedział, że najlepiej jest odprawiać egzorcyzmy w świętym miejscu, takim jak kościół i przed publicznością, po czynach Jezusa, który odprawiał egzorcyzmy przed tłumami.



Mefistofeles (Mephistophilis, Mephistophilus, Mephostophiles)


DEMON i przedstawiciel DIABEŁ, który jest główną postacią w legendzie FAUSTA. Mefistofeles jest bardziej postacią literacką niż przynależną do mitologii i demonologii. Jest zwykle opisywany jako wysoki mężczyzna ubrany na czarno. Pochodzenie nazwy Mefistofile nie jest pewne. Imię to znane było niemieckiemu okultyście Johannesowi Trithemiusowi (1442-1516), który opisał go jako "tajemniczy rodzaj demona, na wskroś mroczny, złośliwy, niespokojny, burzliwy". "Mefistofile" pojawiają się w 1527 r. w renesansowym tekście magicznym Praxis Magia Faustiana, a później jako "Mefostofile" w tomiku Fausta Historia von D. Johann Faustena, po raz pierwszy opublikowanym w 1587 r. przez anonimowego autora. Książeczka opowiada historię dr Johanna Georga Fausta, który targuje swoją duszę z diabłem. Mefistofile są niewidzialne dla innych, ale Faust może ich widzieć w różnych przebranych postaciach, w tym jako szary mnich mnich. Dr Fausts Hollenzwang opisuje "Mefistofiela" jako jednego z siedmiu wielkich książąt PIEKŁA, który "stoi pod planetą Jowisz, a jego regent nazywa się Zadkiel, zasiadający na tronie anioł świętego Jehowy … jego postać jest po pierwsze ognistego niedźwiedzia, z drugiej strony, jaśniejszy wygląd, jest jak mały człowieczek w czarnej pelerynie i łysej głowie". Demon manifestuje się również jako niewidzialny dzwonek. Mefistofeles to oszust i żartowniś, który służy pożądliwościom i pragnieniom Fausta. W końcu jest sprytnym negocjatorem, który śmieje się ostatni, uwięziając Fausta w potępieniu. Jednak w niektórych relacjach Faustowi udaje się odkupić i uniknąć wiecznej kary w piekle. Książeczki zainspirowały sztukę Christophera Marlowe'a Tragiczna historia doktora Fausta oraz dramat Faust Johanna Wolfganga von Goethego. Szekspir wspomniał Mefistofila w Wesołych kumoszach z Windsoru.



Michel, Anneliese (1952-1976)


Niemka, która zmarła podczas przedłużających się egzorcyzmów za opętanie demoniczne. W sensacyjnym procesie rodzice Anneliese Michel i dwóch księży, którzy przeprowadzili egzorcyzmy, zostali skazani za zaniedbanie zabójstwa. Sprawa była kanwą filmu Egzorcyzm Emily Rose (2005). Michel urodziła się 21 września 1952 roku w Klingenbergu w Bawarii w konserwatywnej katolickiej rodzinie z klasy średniej. Była drugą z pięciu dziewczynek; pierwsze dziecko, Marta, zmarło w wieku ośmiu lat z powodu choroby nerek. Rodzicami Michel byli Josef i Anna Michel; Josef pracował jako stolarz. Jako dziecko Michel była słaba i chorowita, ale dobrze radziła sobie w szkole. Wykazywała oznaki nadwrażliwości i czasami była pokonana podczas mszy w kościele. Jej rodzice przewidzieli dla niej karierę nauczycielki i wysłali ją na studia do gimnazjum w Aschaffenbergu. W 1968 roku Michel po raz pierwszy straciła przytomność, siedząc w klasie. Tej nocy doświadczyła przerażającego napadu paraliżu, duszenia i niekontrolowanego oddawania moczu. Minął rok, zanim te epizody się powtórzyły. Jej matka zabrała ją do neurologa w Aschaffenbergu, dr Siegfrieda Luthy, który zdiagnozował prawdopodobną epilepsję, ale nie przepisał żadnych leków z powodu rzadkich epizodów. Stan zdrowia Michel pogorszył się i zachorowała na zapalenie migdałków, zapalenie opłucnej, zapalenie płuc i gruźlicę. Zdiagnozowano u niej również problemy z sercem i krążeniem. Była hospitalizowana w sanatorium w Mittelbergu. Michel była nadal w szpitalu 3 czerwca 1970 roku, kiedy doznała kolejnego nocnego ataku. Została wysłana do neurologa w Kempten, który zlecił wykonanie elektroencefalogramu (EEG). Wyniki wykazały nieprawidłowe fale mózgowe i przepisał leki przeciwdrgawkowe. Michel wróciła do sanatorium, gdzie popadała w coraz większą depresję. Mniej więcej tydzień po wizycie w Kempten przeżyła swoją pierwszą demoniczną wizję. Modląc się, ujrzała ogromną, wykrzywioną, okrutną twarz, która wyłoniła się przed nią na krótką chwilę. Michel miała zwyczaj intensywnie się modlić, ale potem bała się modlić, aby demoniczna twarz nie wtargnęła ponownie. Zaczęła się zastanawiać, czy demon był w niej, być może powodując jej chorobę. Miała myśli o samobójstwie. 29 sierpnia 1970 roku została odesłana do domu, ale członkowie rodziny zauważyli, że wydawała się odmieniona: była przygnębiona i wycofana. Wróciła do szkoły, ale jej oceny były tylko średnie. Miała trudności z nauką. Doznała kolejnego ataku. Michel została odesłana do lekarzy, którzy potwierdzili jej problemy z krążeniem i przepisali więcej leków przeciwdrgawkowych. Być może nie brała ich, przynajmniej na długo. Jej zdrowie i stan psychiczny nadal się pogarszały, a ona straciła zainteresowanie szkołą. Starała się uczyć, by zadowolić matkę. Jej napady, czasem ciężkie, trwały. Jej matka odesłała ją z powrotem do doktora Luthy′ego w Aschaffenbergu. Przepisał lek przeciwdrgawkowy i zalecił regularne kontrole. Michel posłusznie powracał w kilkumiesięcznych odstępach do 1973 roku. Nie poinformowała swojego lekarza o nasilających się atakach i omdleniu, ani nie powiedziała mu, że teraz wyczuła okropny smród, którego nie wyczuli inni. Czuła, że lek przyczynia się do jej apatii. Michel miał coraz większe wizje upiornych, rogatych demonicznych twarzy. Było więcej smrodu czegoś palącego się, odchodów lub gnijącego mięsa. W jej sypialni rozległy się odgłosy pukania; jej matka powiedziała jej, że śni o nich. Jednak wkrótce Anna zaczęła myśleć, że jej córkę dręczą demony. Powiedziała swojemu sceptycznemu mężowi, że przyłapała Michel na wpatrywaniu się w posąg Matki Boskiej w domu, jej oczy były czarne jak smoła, a ręce wyglądały jak łapy ze szponami. Josef zalecił modlitwę i powiedział, że zabierze ją do świętego sanktuarium Matki Bożej San Damiano. Michel strasznie się bawiła w sanktuarium. Nie mogła wejść do kaplicy i powiedziała, że ziemia spaliła jej stopy. Tak samo cudowna woda. Zerwała różaniec i odmówiła noszenia świętego medalika kupionego przez jej ojca, mówiąc, że ją dusi. Mówiła męskim głosem i wydzielała smród. Walki Michela nasilały się. Miała okresy, w których czuła się dobrze, a potem nagle miała drgawki, wizje lub głęboką depresję. Nabrała przekonania, że w jej wnętrzu są demony i poczuła się pusta, rozdarta na pół lub wierzyła, że jest kimś innym. Więcej myśli o samobójstwie. Zdobyła chłopaka, Petera, ale nie była w stanie reagować na niego seksualnie. Anna zwróciła ją doktorowi Luthy′emu. Według Anny i Michela zalecił, aby skonsultowali się z księdzem jezuitą. Później, po śmierci Michel, dr Lithy zaprzeczył, twierdząc, że poleciłby tylko innego lekarza. W każdym razie, kiedy Michel krążyła między różnymi lekarzami, konsultowała się z różnymi księżmi, w tym z księdzem Rotha z parafii w San Damiano. Odesłał ją do ojca Ernsta Alta. Również ksiądz Adolf Rodewyk z Frankfurtu, ekspert od opętania, stwierdził w liście, że wykazywała objawy opętania, ale odmówił spotkania się z nią osobiście ze względu na swój wiek i odległość. Alt zaangażował się w sprawę. Wydawał się posiadać zdolności parapsychiczne lub wrażliwość i miał empatyczne połączenie z Michel jeszcze przed spotkaniem z nią. Był skłonny postrzegać ją jako cierpiącą na circumsessio (otoczoną przez siły zła) przynajmniej i prawdopodobnie z powodu opętania. Michel miał sesje z Ojcem Altem, podczas których rozmawiali i modlili się, a po wizytach wydawała się jej lepiej, chwilowo. Alt napisał do swojego przełożonego, biskupa Stangla, 30 września 1974 r., prosząc o pozwolenie na odprawienie nad nią modlitwy egzorcyzmów. Stangl odmówił, mówiąc Altowi, żeby ją monitorował. Biskup pomyślał, że potrzebuje więcej pomocy medycznej. W 1975 roku Michel była zachwiana śmiercią babci i odejściem sióstr z domu. Studiowanie stało się trudniejsze niż kiedykolwiek. Powiedziała Peterowi, że czuje, że jest potępiona na wieki, chociaż nie wiedziała dlaczego. Popadła w niechęć do świętych przedmiotów i przestała chodzić do kościoła. Ledwo mogła chodzić. Cierpiała na epizody, w których jej twarz i ciało wykrzywiały się. Peter powiedział innym, że została opętana. Kiedy zaczęła rzucać rzeczami w niekontrolowany sposób w Petera i innych, błagała Alta, by przyszedł jej z pomocą. Alt przybyła 1 lipca i znalazła ją w stanie histerii. W myślach odmówił modlitwę exorcismus probativus, co spowodowało, że podskoczyła i zerwała różaniec. Po odejściu Alta stan Michela dramatycznie się pogorszył. Wróciła do domu ze szkoły i leżała sztywna w łóżku. Kiedy w końcu wstała, szła tak, jakby jej nogi były kijami. Wpadła we wściekłość, przeklinając i atakując, warcząc jak zwierzę i wydzielając okropny smród. Josef Michel wezwał ojca Rotha, który sam był świadkiem jednego z tych epizodów. Alt ponownie zaapelował do Stangla o zgodę na odprawienie egzorcyzmów. Stangl zgodził się na mały rytuał. 3 sierpnia 1974 Alt i Roth wykonali mały rytuał na Michel. Jęczała, jęczała i mówiła, że czuła się tak, jakby się paliła. Byli przekonani, że mają do czynienia z prawdziwym opętaniem. W domu Michel wymknęła się spod kontroli. Jej ciało nabrzmiewało w dziwnych miejscach, biegała w kółko, brykając jak koza, krzyczała bez przerwy, sztywniała i miała katatonię oraz wykazywała nadludzką siłę. Zdarła ubranie, skarżąc się na spalenie w środku. Wsadziła głowę w lodowatą wodę i do toalety. Jadła muchy, pająki i węgiel; oddał mocz na podłogę w kuchni i próbował ją wylizać; i żuć majtki nasączone moczem. Niszczyła przedmioty religijne. Najgorzej wypadała w niedziele i święta. Zaatakowała księży, którzy przybyli do niej, słownymi obelgami i ciosami. Wymagała stałej obserwacji rodziny. Chmury much pojawiły się nagle w domu i zniknęły równie nagle. Wokół biegały mroczne zwierzęta. Ekstremalny charakter sprawy sprawił, że ojciec Rodewyck w końcu zgodził się na osobiste spotkanie z Michel. Podczas jednego z jej ataków zapytał o jej imię, a ona odpowiedziała: "Judasz". To identyfikowało imię demona. Kolejnym dowodem były jej powtarzające się próby całowania ludzi, jej twarz wykrzywiła groteskowa wrogość. W ocenie Rodewycka Michel była opętana przez demona o imieniu Judasz, w którym uczestniczyły również demony pomocnicze. Do tej pory byli niemi, sami przez nią nie rozmawiali. Aby odbyć się dwugodzinny RITUALE ROMANUM, demony muszą przemawiać przez usta opętanych i zgodnie z prawdą odpowiadać na zadane im pytania. Michel i jej rodzina byli przekonani, że jest opętana i pragnęli przeprowadzenia egzorcyzmu. Rodewyck spotkał się z Rothem i Altem i przekazał im swoją opinię. Stangl wyraził zgodę na wykonanie Rituale Romanum. Człowiekiem wybranym na to stanowisko był ojciec Arnold Renz, przełożony salwatorianów w klasztorze w Ruck-Schippach. Renz nigdy wcześniej nie przeprowadzał egzorcyzmów, chociaż znał się na tym temacie. Pierwszy obrzęd został odprawiony w domu Michel 24 września 1975 roku. Obecni byli: rodzina Michel, niektórzy przyjaciele, jej chłopak Peter oraz ojcowie Alt, Roth i Hermann, z których ten ostatni również uczestniczył i udzielał porad chorej dziewczynie. . Michel była trzymana przez trzech mężczyzn, gdy szarpała się, kopała i próbowała gryźć. Przeklinała, wyła jak pies i krzyczała, gdy została pokropiona wodą święconą. Mimo to jej działania podczas pierwszego egzorcyzmu były stosunkowo łagodne w porównaniu z jej wcześniejszym zachowaniem. Drugi egzorcyzm odbył się 28 września. Od tego czasu sesje były rejestrowane. Demony - bo więcej niż jeden był obecny - powiedziały, że Michel została opętana, ponieważ została przeklęta przez zazdrosną sąsiadkę, zanim się urodziła. Rodzina próbowała to zweryfikować, ale podejrzana zmarła. Egzorcyzmy trwały. Obecni czuli się fizycznie dotknięci, jakby demony utrudniały im uczestnictwo. Po Judaszu pojawił się LUCYFER, a potem Neron. Po pewnym czasie demony nazwały trzech innych, Kaina, Hitlera i upadłego księdza Fleischmanna. Kain i Hitler mieli niewiele do powiedzenia. Judasz pozostał głównym rzecznikiem demonów, a następnie Lucyfer. Alt odnalazł zapiski upadłego księdza, który mieszkał w Ettleben w XVI wieku. Był kobieciarzem, maltretującym, pijakiem i zabił mężczyznę. Demon, poprzez Michela, podał szczegóły swojego życia, które były w zapisach, ale nieznane dziewczynie. Michel odniosła się do niego jako "Czarnego". Aktywność demoniczna słabła i płynęła, a czasami wydawała się nasilać, gdy Michel odnawiała leków. Cierpiała stygmaty. Jezus zakomunikował Michel, że zostanie oczyszczona przez tę mękę, zostanie świętą i wyjdzie za mąż. 31 października 1975 r. egzorcyści wierzyli, że osiągnęli całkowity sukces. Wypędzili sześć demonów jeden po drugim, a każdy odszedł z wielkimi wymiotami i protestami, zanim poddał się, mówiąc: "Zdrowaś Maryjo pełna łaski". Ale właśnie wtedy, gdy myśleli, że męka się skończyła, nowy demon ogłosił się z warczeniem. Przedstawił się tylko jako "ja" i powiedział, że cały czas potajemnie czaił się w Michel. Demon powiedział Renzowi, że "oni", czyli inne demony, "naprawdę ściągnęli na ciebie szybkiego". 9 listopada Renz zdołał sprowokować demona do przyznania się, że to Judasz powrócił natychmiast po egzorcyzmowaniu 31 października, mimo że księża podjęli kroki, by zapieczętować drzwi przed demonami, śpiewając Te Deum. i modlitwa do Maryi. Judasz powiedział, że wrócił za pozwoleniem Marii i pozostanie aż do jej triumfu, w którym wszystkie demony zostaną wyrzucone. Po Bożym Narodzeniu 1975 zmienił się charakter egzorcyzmów. Demon ma coraz mniej do powiedzenia i odmówił podania, kiedy odejdzie. W styczniu Judasz zasugerował, że może być Lucyferem. Michel miała epizody przemocy, w tym warczenie, wykrzywianie i uderzanie w innych, które miały miejsce poza egzorcyzmami. W marcu 1976 roku Michel wykazywał oznaki pogorszenia stanu fizycznego. 7 marca Renz przeprowadził egzorcyzmy z Michelem w łóżku, pozornie nieprzytomnym i ledwo reagującym. W kwietniu, przed Wielkanocą, Michel przewidział, że czeka ją kolejna wielka próba. Wydawała się wyczerpana i podczas Eastertide przeszła przez ból, do którego przyrównywała agonię Jezusa. Miała częstsze epizody silnej sztywności i spędzała więcej czasu w łóżku. Na początku maja Alt zdecydował, że Michel powinien udać się do Etteleben. Powiedziała swojemu chłopakowi Peterowi, że będzie cierpieć do lipca, a potem jej męka się skończy. Po przybyciu do Ettelben Michael spędzała większość czasu sztywna, krzycząc i wyczerpana w łóżku, nie mogąc jeść. Powiedziała, że demony ją duszą. 9 maja rodzice postanowili zabrać ją do domu. Pozostała w łóżku, cierpiąc i krzycząc. Uderzyła się, ugryzła i waliła o ścianę. Ugryzła ścianę tak mocno, że pękły jej zęby. Uderzyła głową przez szklane drzwi bez obrażeń. Spała tylko od jednej do dwóch godzin na dobę. Nie mogła jeść, chyba że w rzadkich odstępach czasu, kiedy zamawiała określone potrawy, które mogłaby przełknąć w pośpiechu. Podczas egzorcyzmów demony nie reagowały. Stare demony zostały zastąpione nowymi, które nie chciały mówić ani podawać swoich imion. 30 maja Alt odwiedził Michela i polecił swojemu przyjacielowi lekarzowi, doktorowi Richardowi Rothowi, który wysłuchał niektórych nagrań z egzorcyzmów, również obecny. Michel była wychudzona, a jej twarz spuchnięta i posiniaczona. Roth nie poddał jej żadnej terapii. Michel nadal się pogarszał. Jej krzyki stały się nieziemskie. 8 czerwca był ostatnim dniem, w którym Alt widział Michel żywą. Była bardzo wychudzona. Jej rodzina powiedziała, że wypije tylko trochę soku owocowego i mleka. Czekali na lipiec, ponieważ Michel powiedział, że jej próby dobiegną końca. Demony pozostały niekomunikatywne. Jedynym wyjaśnieniem, które miało sens dla Alt, było to, że cierpiała "posiadanie pokuty", aby zadośćuczynić za grzechy kogoś innego, być może członka jej rodziny. Posiadanie pokuty było niezwykle trudne do wyleczenia dla egzorcysty. Renz kontynuował egzorcyzmy dwa lub trzy razy w tygodniu. Krzyki Michela zamieniły się w monotonne jęki. Próbowała się egzorcyzmować, bez powodzenia. Michel była wielokrotnie pytana, czy chce lekarza, ale odmówiła, mówiąc, że lekarz nie może nic dla niej zrobić. 9 i 30 czerwca poprosiła o rozgrzeszenie, a 30 czerwca Renz posłuchał. Miała wysoką temperaturę. Po egzorcyzmach w tym dniu Michel poszła spać, mówiąc matce, że się boi. Umarła we śnie rankiem 1 lipca. Tak jak przepowiedziały demony, jej męka dobiegła końca w lipcu 1976 roku. Roth został wezwany, ale nie mógł wypisać aktu zgonu, ponieważ nie miał odpowiednich formularzy. Lekarz rodzinny Michela, dr Kehler, napisał zaświadczenie i powiedział, że jej śmierć nie była spowodowana przyczynami naturalnymi. Alt skontaktował się z biurem stanowego prokuratora generalnego w Aschaffenbergu. Sekcja zwłok wykazała, że Michel zmarł z głodu. Jej mózg nie wykazywał oznak uszkodzeń charakterystycznych dla napadów padaczkowych. Jej ciało nie było też pokryte ranami typowymi dla głodu. Jej źrenice były bardzo rozszerzone, co jest charakterystyczne dla ludzi, którzy są w odmiennym religijnym stanie świadomości. Sprawa wywołała wiele kontrowersji. Ludzie nie chcieli zaakceptować idei, że Michel została zabity przez demony, ponieważ oznaczało to, że zło może zatriumfować nad dobrem. Według plotek raczej wybrała śmierć jako ofiarę. Ludzie pielgrzymowali do Klingenberg, aby się modlić przy grobie Michel. Renz stał się bohaterem mediów, udzielając wywiadów i odtwarzając kasety z egzorcyzmami, dopóki jego przełożeni nie kazali mu przestać. Prokuratura stanowa wszczęła śledztwo i spędziła rok na zbieraniu dowodów. Akty oskarżenia o zaniedbanie zabójstwa zostały wydane w lipcu 1977 przeciwko Altowi, Renzowi i rodzicom Michel. Oskarżenia zostały odrzucone przeciw Stanglowi i Rodewyckowi. Ludowa cześć dla Michel wyniosła ją do praktycznej świętości. Podeszła do niej karmelitanka i powiedziała, że Michel komunikuje się z nią zza grobu. Michel życzył sobie, aby jej ciało zostało ekshumowane 25 lutego 1978 roku, przed rozpoczęciem procesu w marcu. Renz miał dopilnować, aby tak się stało, powiedziała zakonnica. Ponadto zakonnica powiedziała, że według Michel jej ciało nie ulegnie gniciu, a ekshumacja da dowód na istnienie demonów, Boga, Matki Bożej, innych istot duchowych, życia wiecznego, zmartwychwstania i piekła. Zakonnica powiedziała, że Michel zmarła w ramach pokuty dla dobra Niemiec, ich młodzieży i księży. Bóg wskrzesi Michela. Rodzicom Michela udało się ekshumować ciało w żądanym dniu, pod pretekstem, że chcieli przenieść jej szczątki do lepszej trumny. Wydarzenie było medialnym szaleństwem. Ale burmistrz poinformował rodziców Michela i publiczność, że szczątki dziewczynki są mocno rozłożone i odradzał ich oglądanie. Rodzice się zgodzili. Renz chciał je zobaczyć, ale powiedział, że odprawiono go przed drzwiami kostnicy. Plotki natychmiast się rozprzestrzeniły. Opowiadano historie, że szczątki nie uległy uszkodzeniu, a urzędnicy trzymali to w tajemnicy. Proces rozpoczął się 30 marca 1978 r. Było wiele sprzecznych zeznań na temat tego, co się wydarzyło i czy Michel cierpiał na epilepsję i chorobę psychiczną. Jeden z ekspertów medycznych był zdania, że należało ją unieruchomić środkami uspokajającymi, karmić siłą i zastosować terapię elektrowstrząsami. Werdykt sądu był taki, że wszyscy czterej oskarżeni byli winni zaniedbania zabójstwa. Opinia sądu stwierdziła, że Michel nie była w stanie sama sobie pomóc i należało zapewnić pomoc medyczną. Egzorcyzmy i otoczenie pogorszyły jej stan. Winni zostali skazani na sześć miesięcy więzienia w zawieszeniu na trzy lata i zobowiązani do pokrycia kosztów sądowych . W następstwie tego krytycy tej sprawy podjęli wysiłki, aby zakazać lub przynajmniej zmienić egzorcyzm. Widzący w całej Europie nadal przekazują wiadomości od Michel dotyczące osądów i innych spraw religijnych. Jej grób nadal odwiedzają pielgrzymi. Do otaczającej ją legendy dołączają opowieści o śmierci i wypadkach związanych z osobami, które ją zaatakowały lub kapłanami którzy próbowali jej pomóc. W swojej analizie sprawy antropolog Felicitas D. Goodman stwierdził, że leki przeciwdrgawkowe przepisane Michel, z których wszystkie miały poważne skutki uboczne, wpłynęły na jej zdolność do odzyskania nad sobą kontroli, zakłóciły proces egzorcyzmów, a tym samym prawdopodobnie przyczyniły się do jej śmierci. Historia Michela została przekształcona w film Egzorcyzm Emily Rose, wydany w 2005 roku. Film wyreżyserował Scott Derrickson, a gwiazdy Jennifer Carpenter jako Emily Rose i Toma Wilkinsona jako ojca Moore′a, katolickiego księdza. Rose umiera po tym, jak Moore przeprowadza na niej egzorcyzmy, a Moore zostaje oskarżony o zaniedbanie zabójstwa. Prokurator, Ethan Thomas (Campbell Scott), opiera swoją sprawę na argumencie, że dolegliwość Rose miała medyczne wytłumaczenie, a Moore zabił dziewczynę, uniemożliwiając jej zażycie niezbędnych leków. Obrońca, Erin Bruner (Laura Linney), twierdzi, że stan i śmierć Rose były spowodowane przyczynami nadprzyrodzonymi. Proces staje się sceną debaty na temat religii, filozofii i wierzeń nadprzyrodzonych. Zleceniodawcy w trakcie swoich argumentów cierpią z powodu zdarzeń o pozornie nadprzyrodzonym charakterze. To, czy Rose rzeczywiście cierpiała z powodu opętania przez demony, nigdy nie zostało powiedziane w filmie; pozostawia się to widzowi. W 2006 roku na ekrany kin wszedł niemiecki film Requiem, mający na celu bliższe śledzenie prawdziwej historii.



Mictantecutli


Aztecki władca podziemi i król Demonów. Mictantecutli jest jedynym bóstwem Azteków, oprócz boga Słońca, Tonacaecutli, który nosi koronę. Przedstawiany jest jako szkielet na tronie i trzyma ze sobą sowę, kępę pustynnej trawy, zwłoki i naczynie ludzkich serc. Mictantecutli torturuje dusze uwięzionych w jego mrocznym królestwie Mictlampa. Od czasu do czasu podróżuje do królestwa żywych w poszukiwaniu nowych ofiar. Włada przerażającą godziną północy, kiedy wypuszcza na świat wszystkie swoje demony. Mają wolną rękę do świtu.



Miracle of Laon (1566) (Cud Laonu (1566))


Rewelacyjna sprawa OPĘTANIA w Laon we Francji. Kościół katolicki wykorzystał codzienne egzorcyzmy Nicole Obry (również Aubry) przed ogromnymi tłumami jako przykłady władzy kościoła nad DIABŁEM, aby wesprzeć go w walkach religijnych z francuskimi hugenotami. Poprzez Obry, BEELZEBUB twierdził, że hugenoci są jego własnym ludem, radośnie zauważając, że ich rzekome herezje uczyniły ich jeszcze cenniejszymi dla niego. Demona egzorcyzmowano poprzez wielokrotne podawanie świętych opłatków, precedens w egzorcyzmach, i udowodnił wiernym niebezpieczeństwo groźby reformy hugenotów. Centralną kwestią dzielącą francuskich katolików i hugenotów było przeistoczenie, czyli Rzeczywista Obecność: czy podczas komunii chleb i wino rzeczywiście stały się Ciałem i Krwią Chrystusa. Cud ten wydarzył się katolikom, natomiast hugenoci uważali taką interpretację za bałwochwalstwo. Egzorcyzmując Belzebuba przy pomocy świętych opłatków, Kościół katolicki ogłosił zwycięstwo mocy obecności. Obry miała burzliwą przeszłość z problemami napadów, zanim w 1565 r. wykazywała oznaki opętania, w wieku 15 lub 16 lat. Córka rzeźnika z Vervins, niedaleko Laon w Pikardii, spędziła osiem lat w klasztorze w Montreuil-les-Dama. Była nudną uczennicą, ale nauczyła się czytać. Jej napady prawdopodobnie miały przyczyny fizyczne, a nie histerię, w przeciwieństwie do wielu innych demonicznych kobiet. Doznała dwóch poważnych obrażeń głowy, jednego od ugryzienia przez psa, a drugiego od spadającej płytki. W rezultacie cierpiała na chroniczny ból głowy aż do egzorcyzmu. W chwili jej posiadania była przez krótki czas zamężna z kupcem Louisem Pierretem. Pomimo swojej historii była oszałamiającą i przekonującą demoniczną i wykazywała niesamowite i prawdziwe jasnowidzenie poprzez opętujące demony. Pewnego dnia, gdy Obry modliła się samotnie w kościele, odwiedził ją duch jej dziadka ze strony matki, Joachima Willota. Willot wszedł do dziewczyny i wyjaśnił, że skoro zmarł nagle po kolacji i nie wyznał swoich grzechów ani nie wypełnił pewnych ślubów, jego dusza jest w czyśćcu. Poprosił ją o pomoc w wstąpieniu do nieba: Obry miał odprawiać msze w jego imieniu, dawać jałmużnę ubogim i odprawiać święte pielgrzymki, zwłaszcza do sanktuarium św. Jakuba z Composteli. Rodzina Obry zastosowała się, ale uniknęła pielgrzymki do św. Jakuba, być może ze względu na związane z tym koszty. Jej napady konwulsyjne, obecne od opętania Willota, nie uległy poprawie, a Obry obwiniała rodzinę o brak wizyty w St. James. Rodzina zaaranżowała udany wyjazd na pielgrzymkę, ale Obry nie dał się oszukać. W tym momencie rodzina poprosiła miejscowego księdza, nauczyciela i dominikanina o wyczarowanie ducha, który przyznał, że nie jest duszą Willota, ale jego dobrego ANIOŁA. Wiedząc, że to herezja, kapłani w końcu sprawili, że duch przyznał, że jest diabłem. Przez dwa miesiące Obry był codziennie egzorcyzmowany na oczach wciąż rosnących tłumów. Pierwsze egzorcyzmy odbyły się w Vervin, gdzie niedoświadczeni księża najpierw posługiwali się podręcznikiem o egzorcyzmach chrzcielnych, a następnie otrzymali księgę demonicznych egzorcyzmów. Postępowali zgodnie z instrukcjami, aby znaleźć imię demona, a kiedy udało im się zdobyć imię Belzebuba, zrobili to, co nakazał podręcznik, i zapisali je na kartce papieru i spalili. Belzebub wrzasnął, ale nie odszedł. Demon szybko stał się odporny na tę procedurę, a nawet zauważył, że to strata papieru i atramentu. Obry został przeniesiony do katedry w Laon, gdy Belzebub skarżył się, że książę jego rangi może być wydalony tylko przez biskupa w odpowiednim miejscu. Egzorcyzmy trwały na scenie w katedrze przez dwa dni, ale przeniesiono je do prywatnej kaplicy, aby zapobiec chaosowi motłochu. Ale Belzebub protestował przeciwko zyskowi. W relacji o egzorcyzmach w Obrych dokonanym przez hebrajskiego profesora Jeana Boulaese w 1578 r. Belzebub powiedział kapłanom, że "nie było słuszne ukrywanie tego, co Bóg chciał objawić i poznać całemu światu" i że opuści Obry dopiero w " ten wielki burdel" (katedra) i na scenie. Egzorcyzmy rosły do dwóch razy dziennie, podczas których Obry dał imponujący demoniczny występ, z wykrzywieniami, okropnymi dźwiękami, sczerniałym językiem, sztywnością i lewitacją. Belzebub skupił na sobie uwagę, ale pojawiło się również 29 innych demonów. Podczas obrzędów kapłani próbowali używać bardziej tradycyjnych metod, takich jak woda święcona, relikwie, znak krzyża i modlitwy do Matki Boskiej, ale to tylko rozzłościło Belzebuba. Dopiero Hostia, czyli Eucharystia - Ciało i Krew Chrystusa - oswoiła go. Poddając się gospodarzowi, Belzebub potwierdził moc Rzeczywistej Obecności. Pewnego razu Belzebub nazwał Eucharystię "Jack the White". Wcześniej Eucharystia nie była używana jako główna broń w egzorcyzmach, co czyniło ten przypadek niezwykłym. Obry od czasu do czasu podlegały rekwizycjom, nawet 50 razy dziennie, co prowadziło do masowego spożywania opłatków. Hostię zaczęto uważać za lekarstwo na jej chorobę duchową. Chociaż przyznał, że był ojcem kłamstwa, Belzebub szydził z wątpiących hugenotów w posiadanie Obry'ego, radośnie zauważając, że ich wątpliwości w wierze czynią je jeszcze cenniejszymi dla niego. Poprzez Obry Belzebub wskazał także grzeszników w masach obserwujących egzorcyzmy, ujawniając ich sekretne, niewyznane grzechy. Wielu poszło do spowiedzi, a niektórzy powrócili do kościoła. W niektóre dni tysiące przyznało się z czystego strachu przed ujawnieniem przez Belzebuba; księża stacjonowali wszędzie w katedrze, aby obsłużyć żądanie. Jako propaganda katolików cierpienia Obry były niezrównane. Teologowie francuscy nie wykorzystywali oskarżeń demonów przeciwko oskarżonej wiedźmie aż do XVII wieku. Ale mogło to być posiadanie Obry w Laon, które zasiało nasiona takich dowodów. Oprócz identyfikacji tajnych grzeszników, Belzebub, za pośrednictwem Obry, oskarżył niektóre kobiety o czary jeszcze w Vervins. Według relacji sędziego Barthelemy Faye, Obry twierdziła, że Cyganka, a nie mężczyzna, jak twierdzili niektórzy, rzuciła na nią urok na początku jej opętania. Ponadto, hugenoci nieustannie domagali się CZARÓW i MAGII przeciwko matce Obry, jednej z egzorcystów i księdzu Despinoysowi, który towarzyszył Obry po jej wydaleniu z Laon. Belzebub w końcu opuścił Obry o 15:00. w piątek, 8 lutego 1566. Po jego wygnaniu, Obry i jej mąż pozostali w Laon do czasu, gdy obawiając się otwartej wojny religijnej, hugenoci zdołali usunąć Obry z miasta. Wciąż słaba Obry przeżyły tylko na opłatkach komunijnych. Ostatnią próbę zdobycia sławy złożyła w 1577 roku, kiedy straciła wzrok i została uzdrowiona nie przez hostię, ale przez świętą relikwię głowy Jana Chrzciciela. Kościół Katolicki, radując się z tego cudownego potwierdzenia przeistoczenia, wykorzystał relacje o nim z największą korzyścią. Przyszłe przypadki opętań i egzorcyzmów opierały się na wydarzeniach w Laon, a nawet niektórzy hugenoci, w tym Florimond De Raemond, historyk szesnastowiecznej herezji, zostali nawróceni. Odkupienie Obry obchodzono w katedrze w Laon 8 lutego aż do Rewolucji Francuskiej u schyłku XVIII wieku.



mirror (lustro)


Według folkloru brama lub portal, przez który duchy, w tym duchy i DEMON, mogą uzyskać dostęp do świata fizycznego. Lustra stanowią problem w niektórych przypadkach inwazji demonów i nawiedzeń. Od czasów starożytnych każda błyszcząca powierzchnia była uważana za drzwi dla duchów i może być celowo używana do przyzywania duchów na świat. Służą również do oglądania wizji przyszłości. Większość folkloru o lustrach jest negatywna. W powszechnym przekonaniu są "kradzieżami dusz" z mocą wysysania dusz z ciał. W greckim micie o Narcyzie widzi on swoje odbicie w wodzie, usycha i umiera. DIABEŁ i demony mogą wchodzić przez lustra, aby atakować ludzi, według niektórych wierzeń. Istnieje również wiele wierzeń o lustrach i zmarłych. Kiedy człowiek umiera, wszystkie lustra w domu należy odwrócić, bo jeśli zwłoki ujrzą się w lustrze, dusza zmarłego nie zazna spokoju lub stanie się wampirem. Zwłoki widząc się w lustrach również ściągną pecha na domowników. Takie wierzenia nawiązują do czasów, kiedy zwłoki układano w domach, a ludzie wierzyli, że dusze przebywały w ciele aż do pogrzebu. Inne wierzenie ludowe głosi, że jeśli ktoś widzi swoje odbicie w pokoju, w którym ktoś umarł, jest to omen śmierci. Lustra również należy zakrywać w salach chorych w ludowym przekonaniu, że dusza jest osłabiona i bardziej podatna na opętanie w czasie choroby. Lustra w nawiedzonych problemach Jeśli dom jest nękany przez nieprzyjemną aktywność duchową, badacze, w tym świeccy demonolodzy, mogą zalecić usunięcie lub zakrycie luster. W sypialniach lustra nigdy nie powinny być umieszczane w nogach łóżka lub w wezgłowiu łóżka. Uważa się, że osoba będąca w łóżku może zobaczyć siebie pod dowolnym kątem w lustrze. Lustra nigdy nie powinny odbijać się w sobie; to tworzy niestabilną przestrzeń psychiczną. Ludowy środek polega na ustawieniu lustra tak, aby było skierowane na zewnątrz w kierunku drzwi lub okna. Rozumowanie głosi, że duch, który zagląda przez okno lub próbuje przekroczyć próg drzwi, zobaczy własne odbicie i zostanie odstraszony. Lustra można zamknąć jako portale, pocierając ich krawędzie lub myjąc powierzchnie w wodzie święconej. Conjuring Mirrors Jeden z przypadków ED i LORRAINE WARREN dotyczył magicznego lustra, które według Warrenów sprowadzało demoniczne kłopoty do życia użytkownika. Oliver B., 45-letni mężczyzna z New Jersey, kupił lustro w ozdobnej ramie, aby rzucać zaklęcia i klątwy na innych. Po pierwsze, Oliver nauczył się wyraźnie widzieć obrazy w lustrze, spędzając długie okresy wpatrując się w lustro z intensywną koncentracją. Po miesiącach praktyki mógł stwierdzić, co chciał zobaczyć, a obraz się pojawił. Nauczył się samodzielnie widzieć przyszłe sytuacje. Następnie zaczął wyczarowywać obrazy ludzi, których nie lubił lub którzy go skrzywdzili. Projektował obraz osoby w przyszłość i chciał, aby stało się coś złego, z pomocą przyzywanych przez siebie demonów. Scena rozegrała się w lustrze, a potem zrealizowała się w fizycznej rzeczywistości. W końcu magiczne zaklęcia Olivera zaczerwieniły się na nim. Nieszczęścia, które wyczarował dla innych, zaczęły mu się przytrafiać. Ponadto demony wtargnęły do jego domu i spowodowały nieprzyjemne zakłócenia, takie jak kroki, ciężki oddech, samoczynnie otwierające się drzwi, lewitacje przedmiotów, i nieziemskie wycie w nocy. Po tygodniu przerażających zjawisk Oliver skontaktował się z Kościołem katolickim i został skierowany do Nor, którzy prowadzili śledztwo. Ed Warren cofnął rytuał, który Oliver wielokrotnie wykonywał, wykonując go od tyłu. Warren powiedział, że to powstrzymało demoniczną OPRESJĘ i unieważniło magiczne zaklęcia lustrzane. Oliver podarował Warrenom lustro, które miało zostać umieszczone w ich muzeum POSIADANYCH WŁASNOŚCI.



Molitor, Szymon (zm. 1564)


Niemiecki Egzorcysta zamordowany przez żonę. Simon Molitor z Hesji w Niemczech zarabiał na życie wypędzając DEMONy w Westfalii i sąsiednich rejonach i miał podejrzaną reputację oszusta. Przeniósł się do Osbnabruck i po trzech latach wątpliwej działalności tamtejszy magistrat postanowił go wydalić. 9 lutego 1564 Molitor pokłócił się z żoną o skradzione pieniądze. Poszła na górę i zawołała go, by razem z nią poszukał brakujących pieniędzy. Kiedy dotarł na górę, wepchnęła go przez klapę i zaatakowała toporem, odcinając mu głowę i lewe ramię. Wrzuciła głowę i rękę do ognia i zamierzała również spalić resztę ciała. Sąsiedzi, słysząc hałas i zauważając okropny zapach palonego mięsa, poszli zbadać i odkryli makabryczne szczątki Molitora. Jego żona została aresztowana i osadzona w więzieniu. Jej śmiertelna kara polegała na tym, że jej ciało rozdarto rozgrzanymi do czerwoności szczypcami, a następnie przywiązano ją do koła i łamano.



Moloch


Bóg amonitów zdemonizowany w tradycji hebrajskiej. Moloch był prawdopodobnie utożsamiany z BAALEM oraz z asyryjsko-babilońskim Malikiem. Mówiono, że król SALOMON zbudował świątynię Molochowi. Dla Ammonitów Moloch był bogiem Słońca i uosabiał szkodliwe skutki promieni słonecznych. Był także przyczyną plag. Przedstawiany był jako mężczyzna o byczej głowie z długimi ramionami, siedzący na mosiężnym tronie. Na jego cześć wzniesiono jego ogromne posągi z brązu i czczono go obrzędami składania ofiar z ludzi w przekonaniu, że ludzie będą chronieni przed katastrofą. Ofiary wrzucano do ognisk w wydrążonych brzuchach posągu z brązu. Moloch był nazywany "księciem z doliny łez", nawiązując do Tofet w Dolinie Hinnoma, gdzie podobno odbywały się obrzędy ofiarne. Król Jeremiasz zbezcześcił Topeth i praktyki ofiarne zanikły. Hebrajczycy nazwali Molocha "ohydą Ammonitów" (1 Król. 11:7). W tradycji kabalistycznej jest on, wraz z SZATANEM, pierwszym ze złych DEMONÓW Drzewa Życia. Starożytni Grecy kojarzyli Molocha z Kronosem, bogiem czasu, który pożerał własne dzieci, aby uniemożliwić im kwestionowanie jego rządów.



money (pieniądze)


W folklorze pieniądze od WRÓŻKÓW, czarownic, czarowników, DEMONÓW i DIABŁA są bezwartościowe. Istnieje wiele opowieści o ofiarach przyjmujących zapłatę za towary lub usługi i odkrywających, gdy jest już za późno, że złote monety lub waluta to w rzeczywistości ropuchy, pazury zwierząt, muszle, ołów lub inne bezwartościowe przedmioty. Na przykład Diabeł daje ofierze sakiewkę wypełnioną złotem, która później odkrywa, że zawiera ona tylko żar i dym. W jednej z opowieści piętnastoletni młodzieniec spotkał dziwnego mężczyznę, który przejeżdżał przez wioskę. Mężczyzna zapytał czy chciałaby być bogaty. Kiedy młodzieniec się zgodził, mężczyzna dał mu złożoną kartkę papieru i powiedział, że wyprodukuje tyle złotych monet, ile zechce, pod warunkiem, że nie rozłoży papieru. Gdyby udało mu się powstrzymać swoją ciekawość, młodzieniec spotkałby swojego prawdziwego dobroczyńcę. Młodzieiec zabrała gazetę do domu i był zdumiony, gdy rozsypał złote monety. Ale nie był w stanie oprzeć się pokusie jej rozwinięcia. Kiedy to zrobił, zobaczył, ku swojemu przerażeniu, że zawierał pazury niedźwiedzia, kocie pazury, łapki ropuchy i inne okropne przedmioty. Rzucił papier w ogień, ale nie palił się przez godzinę. Kawałki złota zniknęły. Demony podobno strzegą wszystkich ogromnych skarbów ziemi, ale nigdy nie mogą z nich korzystać. NICHOLAS REMY powiedział w swoim podręczniku o polowaniu na czarownice Demonolatry (1595), że fałszywe bogactwa oferowane przez demona oszukały człowieka w Norymbergi w 1530 r. Demon ujawnił kryjówkę wielkiego skarbu. Mężczyzna znalazł skarbiec zawierający skrzynię strzeżoną przez czarnego psa. Ale kiedy mężczyzna próbował złapać klatkę, skarbiec zawalił się i zmiażdżył go na śmierć. Świadkiem tragedii był jeden ze służących mężczyzny, który uciekł i opowiedział historię. Remy opisał także kilka przypadków kobiet oszukanych przez prezenty w postaci pieniędzy i złotych monet od demonów. Bogactwa były w sakiewkach lub zawinięte w papier i okazały się być kawałkami cegieł i węgla, świńskim łajnem, liśćmi drzew i rdzawym kamieniem, który rozsypał się w pył. Remy powiedział, że w 1587 roku próbował obciążyć jedną kobietę, Catharinę Ruffa z Ville-sur-Moselle, ponieważ twierdziła, że demon dał jej trzy prawdziwe złote monety. Według legendy Paracelsus, XVI-wieczny szwajcarski alchemik, wędrował po Europie bez grosza podczas gdy w swoje ostatnie lata, płacił karczmarzom złotymi monetami, które po jego odejściu zamieniły się w muszle. Złudny pieniądz jest odpowiednikiem innego ludowego przekonania, że zwierzęta gospodarskie kupowane nieświadomie od wiedźm i wróżek znikają lub zamieniają się w coś niepożądanego. Na przykład krowy rozpuszczają się w bieżącej wodzie, konie zamieniają się w świnie i tak dalej.



Morax (Foraii, Forfax)


UPADŁY ANIOŁ i 21. z 72 DUCHÓW SALOMONA. Morax jest hrabią i prezydentem w PIEKLE i rządzi 36 legionami DEMONów. Pojawia się jako byk, a jeśli przyjmie głowę mężczyzny, będzie się udzielał znajomości astronomii i wszelkich nauk wyzwolonych. Zna zalety ziół i kamieni szlachetnych. Daje dobre CHOWAŃCE.



Mot


W tradycji żydowskiej DEMON śmierci, który krąży wokół umierających ludzi. Mot oznacza "śmierć" po hebrajsku. Fragmenty Starego Testamentu określają go jako Śmierć. W tradycji greckiej jest synem Kronosa, boga czasu. Fenicjanie nazywali go "Śmiercią" i "Plutonem", panem podziemi. Mot jest także imieniem demona-wojownika kananejskiego znalezionego w literaturze ugaryckiej. Jest opisywany zarówno jako ukochany El, jak i syn Ela, i jest całkowicie zły, bez odkupieńczych cech. Nie był czczony jako bóstwo, ale był związany ze śmiercią i światem podziemnym. Jego podziemna siedziba jest wilgotna i niebezpieczna. Mot ma żarłoczny apetyt na bogów i ludzi. Miażdży je w swoich ogromnych szczękach i ustach. Dosłownie połyka zmarłych w podziemiach. Nosi berło żałoby lub wdowieństwa. Mot jest wrogiem BAALa, boga morza i płodności, jego przeciwieństwem. Mot go pokonuje, zmuszając do podziemi. Baal odradza się, by walczyć z nim, by przynajmniej tymczasowo poddać się. Baal podstępem nakłania Mota do zjedzenia własnych braci. Mot ma skojarzenia z rolniczymi cyklami wzrostu i zbiorów. Przechodzi rytualne rozczłonkowanie i rozwiązanie oraz zmartwychwstanie. Łowczyni Anat atakuje Mota i pokonuje go, rozpraszając jego ciało na polach. W sympatycznych rytuałach magicznych jest przycinany jak winorośl.



Mottlingen, Opętanie (1836-1843)


Niemiecka wieśniaczka opętana przez ducha i ponad 1000 Demonów. Sprawa została po raz pierwszy opublikowana w języku angielskim przez medium spirytystyczne W.T. Stead w jego książce Borderland: A Casebook of True Supernatural Stories (1891-92). Ofiarą była samotna kobieta, identyfikowana tylko po inicjałach G.D., urodzona około 1816 r. w Mottlingen w Wirtembergii w Niemczech. Była służącą, która pod każdym względem była pobożna, więc jej przyjaciele i sąsiedzi byli zdumieni nagłym atakiem nadprzyrodzonym, po którym nastąpiło całkowite opętanie demoniczne. W latach 1836-1838 G.D. cierpiała na poważną chorobę, która osłabiła jej ogólny stan zdrowia i sprawiła, że jedna noga była krótsza od drugiej. Ta sama strona jej ciała została również dotknięta, co uniemożliwiło jej kontynuowanie pracy jako służącej. Zamieszkała z dwiema siostrami i prawie niewidomym bratem, którzy mieszkali na parterze domu w Mottlingen. Choroba mogła uczynić G.D. podatną na inwazję duchów. G. D. natychmiast poczuła, że w domu jest dziwna obecność. Pierwszego dnia była w trakcie odmawiania łaski przy obiedzie, kiedy dostała ataku i straciła przytomność. W nocy w domu słychać było dziwne odgłosy: szelest, szmer i odgłos przedmiotów toczących się po podłodze. Nawet rodzina mieszkająca na drugim piętrze słyszała te odgłosy i była nimi zaniepokojona. G. D. widział zacienione postacie i ruchome światła, które nie były widoczne dla innych. Poczuła, jak niewidzialna siła w nocy chwyta jej ręce i porusza nimi. G. D. przeszła zmianę osobowości, stając się nieprzyjemną dla innych. W 1841 nocne nawiedzenia i zjawiska stały się tak niepokojące dla G.D., że odszukała duchownego, Pfarrara Blumhardta. Nie potrafił wyjaśnić, co się z nią dzieje. Tej zimy znów zachorowała, ale Blumhardt był wyjątkowo nieprzyjemny, gdy ją odwiedzał. Zakłócenia nasilały się. W kwietniu 1842 roku cała okolica słyszała nocne odgłosy. G. D. często widywał w wiosce widmo kobiety, która zmarła dwa lata wcześniej, trzymając w ramionach martwe dziecko. Duch powiedział, że chce odpocząć. Pewnej nocy tajemnicze światło w domu ujawniło luźną deskę podłogową. Pod spodem znaleziono kartkę z napisem, ale brud na niej był tak ciężki, że nie można było odczytać napisu. Dwa tygodnie później zza pieca pojawiło się kolejne tajemnicze światło i hałas. Pod podłogą leżały ukryte przedmioty: pieniądze zawinięte w papier, paczki z dziwnym proszkiem, kości ptaków i inne przedmioty. G.D. i jej rodzeństwo wierzyli, że są to magiczne przedmioty używane do rzucania zaklęć. Blumhardt przekonał G.D. do przeprowadzki, a ona zamieszkała z innym krewnym. Poprzedni dom był nawiedzony do 1844 roku. W międzyczasie działalność podążała za G.D. do jej nowej siedziby. Teraz zaczęła mieć konwulsje. Zaczęło się jej posiadanie. Martwa kobieta wciąż się jej pojawiała, a jednocześnie G.D. czuł się klepnięty, a nawet mocno uderzony niewidzialnymi ciosami. G. D. powiedziała, że kobieta przyznała się do ciężkich grzechów na łożu śmierci i nie mogła znaleźć spokoju. G. D. padła nieprzytomna, w czasie których "nieziemskie dźwięki" wypełnią dom. Blumhardt opisał pierwszy raz, kiedy zobaczył ją opętaną:

Nagle coś w nią wstąpiło i całe jej ciało zaczęło się poruszać. Powiedziałem kilka słów modlitwy, wspominając imię Jezusa. Natychmiast przewróciła oczami, rozłożyła ręce i przemówiła głosem, który od razu został rozpoznany jako obcy - nie tylko ze względu na dźwięk, co na ekspresję i dobór słów. Głos zawołał: "Nie mogę znieść tego imienia!" Wszyscy wzdrygali się. Nigdy nie słyszałem czegoś podobnego i odmówiłem cichą modlitwę o mądrość i dyskrecję.

Blumhardt zakwestionowała ducha, który powiedział, że nie ma spoczynku po śmierci, ponieważ zabiła dwoje dzieci i pochowała je w polu. Nie mogła się modlić i nie mogła znieść imienia JEZUS. Powiedziała, że nie była sama; "najgorszy ze wszystkich istot" był z nią. Powiedziała też, że praktykowała magię, co uczyniło ją "niewolnicą diabła". Została wyrzucona z ludzi siedem razy i nie miała zostać ponownie wyrzucona. Blumhardt powiedział jej, że nie może pozostać w ciele G.D., ale duch był wyzywający. W końcu odszedł po surowym rozkazie pastora. Następnie G.D. cierpiała na częste opętania, w które wkraczała coraz większa liczba demonów. Blumhardt wyrzucił jednocześnie aż 14 osób. Widzowie często odczuwali ciosy, ale pastor nigdy nie został skrzywdzony. Demony powiedziały mu, że nie mogą go skrzywdzić. Opętania nasiliły się. G. D. odczuwała niewidzialne ciosy w dzień iw nocy. Czasami została powalona podczas spaceru po ulicy. Pewnej nocy obudziła się, czując, jak paląca dłoń chwyta ją za szyję. Skóra pokryta pęcherzami, a rana ropiała przez kilka tygodni. 25 lipca 1842 roku G. D. doznała szczególnie złego opętania, leżąc nieprzytomna "jak martwa", podczas gdy ponad 1000 demonów wyszło z niej przez jej usta. Według Blumhardta wychodzili w grupach po 12, 14 i 28 osób. Po tym, G. D. miała trochę spokoju przez kilka tygodni, ale potem dobytek powrócił, gorszy niż kiedykolwiek. W każdą środową i piątkową noc przybywały demony. Jej zdrowie się pogorszyło. Inni w wiosce namawiali pastora, by użył remediów magii sympatycznej, ale on odmówił, wierząc, że magia tylko wzmocni SZATANA przeciwko niemu. Wierzył, że takie ludowe praktyki magiczne, jak również wróżby i wróżby, gdzie znajduje się zgubiona własność, były rodzajem rzeczy, których używał Diabeł, aby usidlić ludzi. Zamiast tego Blumhardt polegał wyłącznie na modlitwie, nawet gdy nie był obecny z G. D. Zawsze przynosiło jej to ulgę, ale kiedy przestał, ataki zaczęły się od nowa. Kiedyś demony powiedziały, że było ich 1067, największy z ataków. Mówili po francusku, włosku i "nieznanymi" językami, a także ojczystym niemieckim G.D. Ilekroć Blumhardt ich wyrzucał, pozostawali w pokoju przez długi czas, widoczni dla G.D., ale dla nikogo innego. Powiedziała, że jeden z demonów ubrany jest w bogate, starożytne ubranie i zawsze nosi księgę. Ten demon wydawał się być przywódcą. W końcu Blumhardtowi udało się wyrzucić ich i trzymać z dala od G.D. Niektórzy z nich powiedzieli, że zostali uwolnieni z niewoli diabła przez jego modlitwę i zostali wysłani do miejsca spoczynku aż do Dnia Sądu. Inni byli w rozpaczy, prawdopodobnie dlatego, że musieli wrócić do PIEKŁA. Jednym z pierwszych, który opuścił G.D., był duch zmarłej kobiety, który poprosił o nawiedzenie wiejskiego kościoła. Później była tam widziana przez G.D. Ostatni demon został wygnany 8 lutego 1843 r. G.D. leżała nieprzytomna przez wiele godzin. Kiedy się obudziła, powiedziała, że była w obcym kraju, którego opis zdawał się dotyczyć Indii Zachodnich. Powiedziała, że wydarzyło się tam straszne trzęsienie ziemi, a wiele z jej dręczących demonów zostało wrzuconych do krateru wulkanu, w tym przywódca z księgą. Kilka dni później w Indiach Zachodnich nawiedziło prawdziwe trzęsienie ziemi. Pomimo wypędzenia demonów, kłopoty G.D. się nie skończyły. Wielokrotnie wymiotowała piaskiem, kawałkami szkła, gwoździami, sprzączkami do butów, żywymi konikami polnym, żabą i wężem. Szpilki, igły i druty zostały wyciągnięte z jej ciała. Najgorsze były dwa duże paznokcie, jeden z nich wygięty, który został usunięty z głowy i spowodował obfite krwawienie z uszu, nosa i oczu. Blumhardt sam usunął wiele z tych szpilek, gwoździ i igieł. Najpierw wyczuwał je pod skórą, gdy wychodziły; wtedy przebijali skórę. Uważał, że Diabeł ma zdolność dematerializacji prawdziwych obiektów i ponownego składania ich atomów w ciele. G. D. wciąż odwiedzały w nocy duchy, które dotykały jej i wciskały jej do ust coś na kształt chleba. Jednak nie posiadali jej. Próbowała popełnić samobójstwo. Jej ostateczna walka z demonami miała miejsce tuż przed Bożym Narodzeniem 1843 roku, a jej brat i jedna siostra również zostali dotknięci. Cała trójka wyzdrowiała. G. D. wprowadził się do domu Blumhardta. Blumhardt wierzył, że GD przeszła te dolegliwości, ponieważ jako dziecko miała krewną, która była wiedźmą, która obiecała uczyć ją sztuki, gdy miała 10 lat. Kobieta zmarła, gdy GD miała osiem lat, ale Blumhardt powiedział, że diabeł najwyraźniej uważał ją za swoją własność z powodu intencji wiedźmy.



Murder


Bezgłowy DEMON, który widzi przez piersi i przemawia głosem przejętym od swoich ofiar. W Testamencie Salomona Murder jest wezwany do stawienia się przed królem SALOMONEM. Mówi, że nie ma głowy i próbuje ją zdobyć, pożerając głowy swoich ofiar. Murder chwyta głowy, odcina je i przyczepia do siebie. Ogień (ciepło), które nieustannie w nim płonie, pożera głowy przez jego szyję. Tęskni za głową, która zrobiłaby to, co robi król. Zabiera głosy niemych, "zamykając" ich głowy. Murder jest jak jedna z hord LILITH, ponieważ w nocy atakuje niemowlęta. Szkodzi wcześniakom, a jeśli jeden 10-dniowy płacze w nocy, wpada i atakuje go głosem. Murder powoduje gorączkę kwartanową i rozpala kończyny, zadaje rany i powoduje ropiejące rany. Uderzają go ogniste błyski błyskawic.



Murmur


UPADŁY ANIOŁ i 54. z 72 DUCHÓW SALOMONA. Murmur jest księciem i hrabią, który ma pod swoim dowództwem 30 LEGIONÓW DEMONÓW. Pojawia się jako żołnierz w książęcej koronie i jadący na gryfie, poprzedzony przez dwóch ministrów grających w trąby. Uczy filozofii i sprawia, że dusze zmarłych pojawiają się i odpowiadają na pytania. murmur był kiedyś po części członkiem anielskich zakonów tronów i ANIOŁÓW.