Po dokonaniu oceny czynników, które wpływają na cykl decyzyjny państwa narodowego w zakresie angażowania się w cyberataki, w kolejnych sekcjach przedstawiono przegląd konkretnych perspektyw państw narodowych na wojnę informacyjną.
Chiny
Chiny stały się jednym z najbardziej aktywnych krajów na świecie pod względem koncepcji ataku / obrony sieci komputerowej i wojny informacyjnej. Opracowali doktryny i programy szkoleniowe oraz przeprowadzili rzeczywiste ćwiczenia walki informacyjnej. W poniższej analizie omówiono niektóre z prawdopodobnych mechanizmów, które zostałyby wykorzystane w ramach ataku chińskiej wojny informacyjnej:
„Jeśli technologia znajduje wyraz w uzbrojeniu i sprzęcie, to systemy informacyjne, a nawet elektrony mogą być nośnikami strategii. Dobra strategia” może służyć jako rodzaj niewidzialnej zdolności bojowej; może w pewnym stopniu rekompensować nieodpowiednie warunki materialne; może zawęzić lukę technologiczną lub sprzętową między armią a jej wrogiem; i może nadrobić niedobór informacji, sił bojowych lub słabe informacyjne środki operacyjne ”.
Chociaż wiele z tych strategii koncentruje się na zakłócaniu systemów wojskowych, potencjał ataku na cele infrastruktury cywilnej jest proponowany jako główna teza książki „Unrestricted Warfare”. Ponadto Chiny mają aktywną społeczność hakerów, dla której istnieje wiele spekulacji, że hakerzy faktycznie działają pod wpływem, jeśli nie pod kontrolą, rządu stanowego. Atak z Chin może przypominać „śmierć tysiącem cięć”, w przeciwieństwie do ukierunkowanego ataku państwa narodowego generowanego przez zasoby rządowe, przez co charakterystyka każdego przeciwnika jest wysoce niewykonalna.
Rosja
Władze rosyjskie przeznaczyły również środki na zbadanie i przygotowanie się do zagrożenia wojną informacyjną. Jednak Rosjanie dostrzegają również potencjalny „odwrót” lub niezamierzone konsekwencje związane z atakiem na szeroką skalę, a poziom współzależności gospodarczej między Stanami Zjednoczonymi a Rosją działa jako istotny środek odstraszający przed atakiem. Rosjanie definiują broń informacyjną w następujący sposób:
„Broń informacyjna to specjalnie dobrana informacja, która może spowodować zmiany w procesach informacyjnych systemów informacyjnych (fizycznych, biologicznych, społecznych itp.) Zgodnie z intencją podmiotu używającego broni”.
Rosja utożsamia rozwój zdolności w zakresie wojny informacyjnej z utrzymaniem ich zdolności nuklearnych iw tym celu zaproponowała ONZ poprawkę, aby zmniejszyć potencjał ataku. Rosja oświadczyła również, podobnie jak Stany Zjednoczone, że reakcja na ataki w ramach wojny informacyjnej będzie skutkować wykorzystaniem wszystkich dostępnych środków ataków, w tym, jak stwierdzono tutaj, nuklearnych:
„Użycie środków IW przeciwko Rosji kategorycznie nie zostanie uznane za niemilitarną fazę konfliktu … Rosja zachowuje prawo do użycia broni jądrowej najpierw przeciwko środkom i siłom IW, a następnie przeciwko samemu państwu agresorowi”.
To stwierdzenie stwarza silny wymóg, aby bezpieczne systemy w kraju nie były „wrabiane” w atak na Rosję, który jest przeprowadzany z zainfekowanych systemów w ich granicach.
Inne państwa narodowe
Chociaż odniesiono się tu bezpośrednio do dwóch odrębnych narodów, należy zauważyć, że wiele państw narodowych posiada zdolność, jeśli nie zamiar, atakować infrastrukturę krytyczną kilku wysoko rozwiniętych państw narodowych. Kilka krajów aktywnie bada i wykorzystuje techniki operacji informacyjnych jako wsparcie innych konfliktów lub inicjatyw krajowych. Na przykład wiele napisano na temat wykorzystywania przez Francję zaawansowanych technologii do wspierania sponsorowanej przez państwo działalności szpiegostwa przemysłowego. Ponadto Izrael ma jedną z najbardziej aktywnych społeczności hakerskich i zajmujących się bezpieczeństwem na świecie i przy odpowiednim klimacie politycznym może starać się wykorzystać możliwości ataku informacyjnego. Takie działania krajów uważanych za sojuszników stają się znacznie bardziej prawdopodobne, jeśli uważają, że mogą je prowadzić anonimowo lub w taki sposób, że ich skutki przypisuje się jednemu lub kilku ich własnym wrogom. Wskazuje również na pojawiający się potencjał zagrożeń państwa narodowego rosnąca liczba ataków z krajów wschodzących, takich jak Korea, Indie, Pakistan i inne. Chociaż uważa się, że większość z tych ataków jest dziełem nieustrukturyzowanych hakerów, nie dysponujemy mechanizmem absolutnej atrybucji lub charakteryzowania przeciwnika, który mógłby zdyskontować potencjał działań sponsorowanych przez państwo.